Dalsza finlandyzacja Finlandii?

Finlandia, choć jej los był zwykle związany ze Szwecją, i szwedzcy Finowie są pozostałością po dawnej klasie rządzącej Finlandią, była od wieków podatna na zaczepki ze strony Rosji. Już w latach 40. XVIII wieku straciła jej część zresztą – W 1741 roku Rosjanie nie napotykając niemal żadnego oporu, zajęli ponownie całą Finlandię i opuścili ją w 1743 roku, kiedy Szwecja została zmuszona do podpisania traktatu w Turku, na mocy którego do Rosji została przyłączona dalsza część Karelii (m.in. miasto Lappeenranta). Ten okres był nazywany „czasem mniejszego gniewu”.)

Szwecja straciła Finlandię w 1807 roku faktycznie, a 1809 roku także formalnie na rzecz Rosji. Finlandia zachowała system administracji, instytucji sądowych i samorządowych, religię luterańską, granicę celną, prawo cywilne i karne oraz ustrój wg ustaw szwedzkich z 1772 i 1789 roku. Finowie zachowali także język szwedzki, a monarchię reprezentował fiński generał-gubernator. Głównym organem administracyjnym i sądowym była Rada Gubernialna, przemianowana na senat w 1816 roku. Izba niższa fińskiego parlamentu istniała tylko w teorii, bowiem zwołana została dopiero w 1863 roku, od 1881 roku jednak prowadzono rusyfikację.

W latach 1905 i 1918 Norwegia i Finlandia awansowały z pozycji państw znajdujących się pod częściową lub całkowitą kuratelą polityczną. Słabe tradycje liberalno-demokratyczne dały im wielka podatność na ideologię faszystowską, choć z drugiej strony norwescy luteranie, podobnie jak duńscy przykładnie chronili Żydów przed nazistami, w przeciwieństwie do luteranów niemieckich.

W II wojnie Finowie najpierw dzielnie natłukli Sowietów i odparli ruski atak, a potem oblegali wraz z Niemcami Leningrad, niestety zwycięscy sowieci okroili jednak znowu Finlandię w 1945 roku. Przez lata 50 i 60, a nawet 70. Finlandia znajdowała się w orbicie wpływów Kremla. CCCP był głównym partnerem handlowym, gdy upadł, również gospodarka się zachwiał. na szczęście nastały czasy Nokii, ale i te były niepewne w czasie kryzysu. Steve Jobs wespół z Putinem uwzięli się na małą Finlandię, uważają mieszkańcy.

Do niedawna tj. kwietnia 2015 roku premierem Finlandii był Alexander Stubb, dziarski fiński Szwed (NEWSWEEK 27.04-3.05.2015, s. 58-61), liberał, snowboardzista, i poliglota, po studiach za granicą. Putina się nie bał. Organizował wspólne manewry wojskowe z Szwecją i NATO, nawet przekonywał Finów do dołączenia do NATO i była na to szansa, niestety ważniejsze stały się sprawy bytowe (zawsze żarcie wygrywa z ideałami), i wybrany został Juha Sipila, z Partii Centrowej, konserwatywno-agrarystycznej. Języków nie zna, ale jest biznesmenem (i fundamentalistycznym luteraninem, nie pije alkoholu, bredzi o odnowie duchowej i nie lubi gejów, ale tak półgębkiem) i ma pokierować państwem jak firmą, coś jak Ioannis w Rumunii (któremu na razie dobrze idzie), Ciudadanos w Hiszpanii (wolano ignorantów i populistów z Podemos) i u nas Petru (raczej Polacy postawią na to zero absolutne – Kukiza). No cóż jak trwoga to do biznesu. Zobaczymy. Fińscy politycy, którzy unikają słowa „zagrożenie” w odniesieniu do Rosji ze strachu przed reakcją Władymira Putina, odetchnęli pewnie z ulgą.

Fińska pisarka Sofi Oksanen, pół Estonka, postanowiła jednak postawić się głaskaniu Putina („Sofi Oksanen kontra imperium” Newsweek 22-28.06.2015, s. 98-100). Brawo Sofi! Najpopularniejsza pisarka kraju, przypomina o czasach Finlandyzacji. Kiedy Ruskich proszono o aprobatę podręczników, a dominująca wszędzie lewica prześladowała w latach 60 i 70. nawet za samo pisanie o Estonii (np. zwalczali pisarkę Laili Hirvisaari). Oksanen przypomina, że naziści nie wyrządzili Estonii ułamka tego co sowieci, za co proputinowskie, a właściwie putinowskie bojówki zakłócają jej wystąpienia. Na szczęście lewactwo w Finlandii zelżało i jest szansa na wyrwanie kiedyś kraju z łapsk Ruskich. Sofi! Juha! Aleksandrze! Dzielny narodzie fiński! Zapraszamy do NATO. Nie musicie kłaniać się Moskalom!

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *