Radykalne poglądy polityczne korelują z marnym metapoznaniem

Zastrzeżenia: to jest jedno badanie w ograniczonym kontekście, pokazujące tylko korelację i używające psychologicznego konstruktu. Muszę też zachować ostrożność, bo badanie potwierdza to, w co już wierzę. Powiedziawszy to wszystko twierdzę, że badanie jest ciekawe i prawdopodobnie mówi nam coś o ludziach o skrajnych poglądach politycznych, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę inne badania.

 

 

To badanie mówi o osobach o radykalnych przekonaniach politycznych, mierzonych według standardowego kwestionariusza. Już ustalono, że ludzie o bardziej skrajnych poglądach mają większe zaufanie do własnej wiedzy i poglądów. Nie jest jednak jasne, ile z tego powoduje nadmierna pewność siebie, a ile zawodzące metapoznanie. Innymi słowy – czy ludzie, którzy są nadmiernie pewni co do własnych poglądów lubią przedstawiać siebie innym jako pewni siebie, czy po prostu brakuje im wglądu w poprawność własnych przekonań (zawodzi ich metapoznanie). Przedstawiane tu badanie dotyczy tego drugiego czynnika.


Badacze pod kierunkiem Stevena Flemminga z University College London przyglądali się ”dwóm niezależnym próbom ogólnej populacji (n = 381 oraz n = 417)”. Badani otrzymali zadanie, w którym mieli ocenić liczbę kropek na dwóch obrazach i zdecydować, na którym było ich więcej. Mieli także powiedzieć, jak pewni są swojego osądu. Ponadto, jeśli dali złą odpowiedź, otrzymywali dalsze informacje w postaci innego obrazu z kropkami, który powinien był pomóc im w poprawieniu swojego oszacowania. Następnie proszono ich o ponowną ocenę pewności własnej oceny.


Stwierdzono w badaniu, że ludzie o bardziej radykalnych poglądach politycznych okazywali większe zaufanie do własnych wyborów, także kiedy byli w błędzie, i mniejszą tendencję do aktualizowania tego zaufania po zetknięciu się z nową informacją. Innymi słowy – można powiedzieć, że byli zadufani w sobie i uparci. To absolutnie nie jest żadna niespodzianka, jeśli kiedykolwiek dyskutowaliście z kimś o skrajnych poglądach politycznych.  


To badanie nie może powiedzieć nam o kierunku przyczyny i skutku. Jedną możliwością jest, że ci, którym brak zdolności metapoznania, by poprawnie ocenić własne poziomy pewności, będą łatwiej przyjmować bardziej ekstremalne poglądy. Ich pewność siebie pozwoli im na łatwiejsze zbycie odmiennych opinii i informacji, bardziej zniuansowanych i umiarkowanych narracji oraz konsensusu opinii.  


Równocześnie uważam za możliwe, że ci, którzy zostają zradykalizowani do skrajnych poglądów politycznych mogą przyjąć nadmierną pewność siebie i upór jako strategie motywowanego rozumowania w celu podtrzymania swoich poglądów, które wyznają z przyczyn emocjonalnych i tożsamościowych. To może stać się bardziej ogólnym stylem poznawczym, jakiego używają, nie zaś ograniczonym tylko do ich radykalnych poglądów.


Uważam jednak, że ta pierwsza hipoteza jest silniejsza – że niewydolność metapoznania jest pierwsza i prowadzi do skrajnych poglądów. Jest to bardziej prawdopodobne, ponieważ inne badania pokazały, że ludzie angażują się w motywowane rozumowanie tylko w sprawie poglądów, które mają dla nich emocjonalne znaczenie. Wracają do bardziej elastycznych stylów myślenia wobec przekonań, które są emocjonalnie neutralne. Badacze w tym badaniu umyślnie wybrali emocjonalnie neutralne zadanie – ocena liczby kropek na obrazie – z tego właśnie powodu.


Jest także możliwe, że oba kierunki przyczynowości są równocześnie poprawne, że niektórzy ludzie mają tendencję do przyjmowania skrajnych opinii z powodu metapoznania poniżej przeciętnej, ale potem te skrajne opinie wzmacniają ten styl poznania w celu podtrzymania pewności siebie.


Poprzednie badania sugerują także, że to nie jest jedyny czynnik związany z skrajnymi poglądami politycznymi. Kultura, wychowanie i kontakty także mają znaczenie. Ważne są również inne style poznawcze, takie jak intuicyjny kontra analityczny (przy czym intuicyjny jest bardziej podatny na radykalne opinie). 


Wszystko, co jest tak złożone i wieloaspektowe, jak nasze poglądy polityczne, będzie miało złożone i wieloaspektowe przyczyny. Prawdopodobnie istnieje masa czynników związanych  ze stylem poznania, podejściem emocjonalnym, zdolnością metapoznawczą i innymi cechami osobowości, które razem czynią kogoś mniej lub bardziej podatnym na akceptowanie skrajnych poglądów, teorii spiskowych i zabobonów. Te cechy następnie stykają się z edukacją, kulturą, traumą i innymi cechami środowiskowymi, co wpływa na to, czy dana osoba będzie akceptować radykalne idee, jakie konkretnie idee i do jakiego stopnia.   


Jedynym czynnikiem, który najbardziej możemy kontrolować w tym wszystkim, jest edukacja. Ludzi można nauczyć metapoznania jako umiejętności, podobnie jak wszystko inne. Może być łatwiej lub trudniej nauczyć się tego, ale jest to możliwe.


Możemy także zajmować się skrajnymi poglądami bezpośrednio. Nie jest jednak jasne, jak wielkie robi to wrażenie. Z moich osobistych doświadczeń, jak również tych, którzy próbują szerzyć sceptycyzm, wynika, że bezpośrednie obalanie błędów jest głównie użyteczne dla tych, którzy stoją pośrodku. Dla większości przeciętnych ludzi, którzy mają typowe umiejętności metapoznawcze i nie mają jakiegoś szczególnego, motywowanego rozumowania, informacja o faktach jest użyteczna dla zwalczania dezinformacji ze strony ekstremistów.


Jednak informacja o faktach jest znacznie bardziej skuteczna, jeśli łączy się ją z zajęciem się kwestią metapoznawczą – krytycznym myśleniem. Sądzę też, że samo nauczanie krytycznego myślenia jest najważniejszą rzeczą. Inaczej gramy tylko w „Whack-a-mole” z niekończącą się serią wątpliwych twierdzeń i fałszywych narracji.  


Mamy także pewien stopień kontroli nad wystawieniem ludzi na skrajne poglądy, ale jest to bardzo ograniczone w wolnym społeczeństwie, które ceni wolność słowa. Żeby wyjaśnić – nie chciałbym, by było inaczej. Wolność słowa jest po prostu zbyt ważna. Możemy jednak zapewnić to, by algorytmy naszych mediów społecznościowych nie były ustawione tak, by maksymalizować radykalizację przez automatyczne wystawianie na coraz bardziej skrajne poglądy. Ponadto, istnieją konteksty, w których redaktorska kontrola jakości jest właściwa, takie jak pisma naukowe i dobre dziennikarstwo. I wreszcie, możemy czynić wysiłki na rzecz większego nagłośnienia umiarkowanych i zniuansowanych poglądów, by wypchnąć z areny skrajności tak bardzo, jak to możliwe.


I jest jeszcze jedna rzecz, jaką możemy robić – badać zjawiska przekonań i poznania, by lepiej je zrozumieć, jak to zrobiono w tym badaniu. To jest niezwykle ważna dziedzina badań.


Radical Political Views Correlates with Poor Metacognition

21 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Artykuł ukazał się pierwotnie na portalu Listy z naszego sadu

O autorze wpisu:

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry. (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.

  1. 1. Rozumowanie autora prowadzi wprost do radykalnego sceptycyzmu. Jeżeli zanikną radykalne poglądy A i -A, radykalnym staną się natychmiast te, które dotąd znajdowały sie tuż obok na skali radykalizmu. I o tych dwóch nowych radykalizmach będzie trzeba powiedzieć, że wiążą się (w taki lub inny sposób) z niedostatecznym metapoznaniem. Dojdzie to tego, że człowiek, który twierdzi, że wszyscy ludzie są równi, okaże się radykałem, który powinien zmienić swój pogląd na bardziej zniuansowany i wieloaspektowy (autor wyważa zresztą otwarte drzwi, już etyka poznoscholastyczna wynalazła "probabilizm", wyśmiewany potem przez Pascala). Poglądy radykalne są pod względem logicznym prostsze od zniuansowanych – kto powiedział, że prostota nie równoważy (na dłuższą metę) niedostatków metapoznania? Radykalne poglądy (polityczne) są zresztą nie tyle zwykłymi twierdzeniami (podobnymi do twierdzeń dotyczących liczby widzianych kropek), ale zasadami, mają charakter tyleż stwierdzający (opisujący), co organizujący.   

    .

    2. Stanowisko autora samo jest skrajne, wydaje się on bowiem przyjmować, że zawodzące metazpoznanie prowadzi zawsze lub prawie zawsze do przyjmowania fałszywych przekonań i że zawsze lepiej mieć większe metapoznanie niż mniejsze. To samo stanowisko (jeżeli rozszterzyć je poza sfere przekonań politycznych) nakazywałoby jednak zniuansowanie tak radykalnej tezy. Teza autora byłaby więc wewnętrznie sprzeczna, sprzeczności trzeba zaś zawsze (zawsze?) odrzucać. 

    1. Wszystko fajnie, tylko zapomniałeś, że tezy są ściśle powiązane z badaniem, a więc osoby o mniej skrajnych poglądach będą miały więcej wątpliwości dotyczących ilości kropek. Miałbyś rację tylko wtedy, gdyby po usunięciu najradykalniejszej grupy ta kolejna w skali radykalizmu przejęłaby zachowania największych radykałow. Dalsze Twoje  wywody można więc już spokojnie pominąć. Gdybyś jednak nie zrozumiał w czym rzecz posłużę się analogią: za otyłość odpowiada nadmierne spożywanie kalorii, powiedzmy, że ludzi którzy zjadają 1000 kalorii ponad normę nazywa grubasami. Także można stworzyć skalę obżarstwa. Co się stanie jeśli ze skali usuniemy tych jędzących ponad miarę? Czy o pozostałych będzie można powiedzieć, że ponieważ są najwyżej w skali to znaczy, że teraz oni są grubasami? Tylko wtedy, gdyby usunięcie skrajnej grupy skutkowało przejmowaniem jej zachowań przez kolejną, niżej w skali.

      1. 1. Myślę, że nie rozumiesz znaczenia słowa "skrajny". Gdy umiera najstarszy człowiek, ktoś inny od razu przejmuje to miano, nawet jeżeli jego postępowanie nie ulega zmianie. To słowo ma akurat dość sztywne, logiczne znaczenie.  

        .

        2.  "Za otyłość odpowiada nadmierne spożywanie kalorii, powiedzmy, że ludzi którzy zjadają 1000 kalorii ponad normę nazywa grubasami. (…) Czy o pozostałych będzie można powiedzieć, że ponieważ są najwyżej w skali to znaczy, że teraz oni są grubasami? Tylko wtedy, gdyby usunięcie skrajnej grupy skutkowało przejmowaniem jej zachowań przez kolejną, niżej w skali". Nieprawda, nie tylko wtedy: w sytuacji, gdy tacy ludzie przestana istnieć słowu temu nadane będzie nowe znaczenie, np. słowem "grubas" będzie określany ten, kto je 500 kalorii ponad normę. Ten semantyczno-psychologiczny mechanizm widać np. w środowisku ludzi dbająch o wagę, wreszcie anorektyków, dla ktorych grubasem jest przyjmujący dziennie połowę kalorii przyjmowanych przez normę. Inflacja w sferze znaczeniowej jest widoczna bardzo dobrze właśnie w świecie polityki. Dziś człowiek mający przekonania będące umiarkowanymi w latach 50-tych XX wieku jest nazywany "radykałem", niekiedy nawet "faszystą" ("seksistą", "homofobem", itd.).    

        1. Elasp, autor artykułu pisze o "osobach o  radykalnych przekonaniach politycznych", komentując artykuł w "Current Biology". Osoby o radykalnych przekonaniach politycznych są tam identyfikowanie na podstawie kwestionariuszy zawierających różne skale radykalizmu. W ten sposób możliwa jest zbiorowość ludzi, w której w ogóle nie ma radykałów. Tak samo możliwa jest zbiorowość, w której nie ma ludzi starych, jeżeli zdefiniujemy ludzi starych jako np. mających więcej niż 65 lat. Zarówno wskaźniki radykalizmu, jak to, od kiedy można traktować człowieka jako starego, nie są ustalane całkowicie dowolnie – muszą mieć poważne uzasadnienie i mają je.

          Elasp, wszystko to, co napisałeś, to są głupoty ignoranta udającego, że posługuję się logiką. Dziwer dobrze rozumie, o co w tych badaniach idzie, a  twój zarzut, że nie rozumie znaczenia słowa "skrajny", jest w tym kontekście idiotyzmem. Nie zamierzam z toba dłużej dyskutować.

            

          1.  Szczerze mówiąc śmieszą mnie te Twoje nabzdyczone komentarze, z których każdy ma być tym ostatnim… Nie wymachuj piąstkami (epitetami), bo to dodatkowo śmieszne, przemyśl to, co piszę w swoich, oszlifuj argumenty i nie powtarzaj, że na wszystko "odpowiedziałeś", wtedy usiądziemy do stolika. 

    2. I autor ma rację. w skrócie i po prostu poznanie naukowe leży na drugim biegunie w stosunku do lansowanego przez niektórych tzw. "poznania przez wiarę".

  2. AUTOR PORUSZYŁ BARDZO CIEKAWY PROBLEM — PREDYSTYNACJI — Z RELIGII — TO BÓG NAS WYBIERA DO BYCIA RELIGIJNYMI – SWIETYNI — UMIARKOWANYMI DEMOKRATAMI – RADYKAŁAMI — DLA NIEWIERZACYCH – OCZYWISCIE BILOGIA – EWOLUCJA —DOBÓR NATURALNY – HISTORIA — DZIAŁANIA EKONOMICZNE – SPOŁECZNE – PRPAGAN DA – WYCHOWANIE W TYM LEKTORY – FILMY ETC —CZY WOGOLE ISTNIEJE WOLNA WOLA — NIEWIEMY ALE NA NASZY POZIOMIE PERCEPCJI –ROZWOJU SPOŁECZNEGO — ZAKŁADAMY ZE TAK — ZE TO DO CZEGOS JEST NAM POTRZENE —BARDZO CZESTO W ZYCIU PRYWATNYM DOSTRZEGAM TAKA LUDZKA PRZYPADŁOSC – ZE LUDZIE POMIJAJA – DOSTARCZONE ARGUMETY PRZECZACE ICH ,, POSTAWIE ZYCIOWEJ,,SA SLEPI NA NIE TO COS JAK SLEPA PLAMKA W OKU /mysle ze kazdy wie na czym to polega w stosunku do oka /DLATEGO LUDZIE MIMO DOWODOW NIEWIERZA W PEDOFILE SWEGO KAPLANA – ALBO SŁYNNEGO DYRYGETA CHURU CHŁOPIECEGO — JAKIES INNE ,,GRZESZKI ,, SWEGO GURU – POLITYKA – WSPOLMAŁZONKA -RODZICA —OPISUJA TO JAKO SWIAT RUNOŁ MI NA GŁOWE – ZAŁAMAŁ SIE SWIATOPOGLAD — TAKA RADYKALNA ZMIANA TO TRAUMA POROWNYWANA DO CIEZKIEJ CHOROBY — WIEC MAMY MECHANIZMY WBUDOWANE BY OGRANICZAC TAKIE ZDAZENIA — MOZNA OD TEGO NAWET UMRZEC —TAKI TO SILNY STRES — OCZYWISCIE Z WIEKIEM NASZE POGLADY SIE USZTYWNIAJA —CIEKAWYM PRZYKLADEM JEST DLA MNIE PROFESOR BAUMAN -FILOZOF – NAPEWNO POSIADAŁ WIBITNE METAPOZNANIE A NIGDY NIE WYPARŁ SIE SWYCH MŁODZIENCZYCH PERYGRYNACJI ZE STLINIZMEM -,, FLIRTU,,Z SŁUZBAMI REPREJI /MAJOR SB–czy czegos podobnego – napeno wiele widział słyszał – moze robił /– wyglada ze niebył zaklamany ale jednak – upierałsie ze to niebył bład — były rozne tłumaczenia jego postawy ze  ze to jedyna droga by sie obronic przed nowym przesladowamiem – przesladowany – zemsta – ateizm —wiele innych —zawieszam tu moja wypowiec — jak genialni czesto sa skrajni – jak to pogodzic z głowna teza -autora — ona tłumaczy normalnych przecietnych  –  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *