W siódmy numerze Tygodnika Faktycznie tym razem dwa bloki materiałów z gatunku sensacyjnych. Druga części tekstu z cyklu „Piękni chłopcy prawicy” o skomplikowanym życiu prywatnym polskich elit konserwatywnych, oraz materiał o zatrzymaniu w związku z zarzutami kryminalnymi po. redaktora naczelnego jednej z gazet lewicowych. Obydwa materiały są efektem pracy dziennikarzy śledczych redakcji.
W tym numerze Piotr Szumlewicz pisze o rynku pracy, który wywołuje powszechny stres. O partii lewicowej budowanej naprawdę od dołu i zajmującej się sprawami zwykłych ludzi – to tekst autorstwa Piotra Ikonowicza. W tygodniku także o psuciu edukacji przez PiS oraz analiza przejmowania przez tę formację TVP.
W dziale międzynarodowym o podsumowaniu skandalu pedofilskiego w Kościele katolickim w Australii. W niektórych zgromadzeniach oskarżenia o molestowanie lub gwałty na nieletnich dotyczą nawet pod 20 proc. składu osobowego niektórych zakonów męskich.
W dziale światopoglądowo-historycznym m.in. o zawodnych naocznych świadkach jako fundamencie religijnego dogmatu, o religii Słowian oraz o tzw. ojcu Kościoła Atanazym, „świętym” o wyjątkowo podłym charakterze.
Z ciekawostek – niecodziennie wspomnienie o Michalinie Wisłockiej publikuje na łamach Tygodnika jego stały felietonista i były szef słynnej lekarki, prof. Andrzej Jaczewski.
Umiłowani Siostry i Bracia!
Jaki zwiazek z usakralnionym pedofilstwem Kościoła watykańskiego w Australii ma ten kangur?
Pracowalem rok w Australii na Aust.Nationa University.Poza praca zawodowa interesowalem sie zyciem i wierzeniami tubylcow ktorzy byli na poziomie ludzi z epoki kamiennej. Mieli swoja religie. W tej religii byl zly bog i dobry bog. Zly stworzyl czlowieka z ogonem kangura wiec czlowiek nie mogl usiasc.Dobry bog poprawil stworzenie,usunal ogon i dlatego nie mamy ogona takiego jak kangur.