Co zrobić dla Unii Europejskiej? Polemika z Piotrem Napierałą

Piotr Napierała opisał niedawno na racjonalista.tv trafnie problemy Unii Europejskiej i zalecił dość radykalną kurację, stając zdecydowanie po stronie eurosceptyków. O ile się zgadzam z opisem problemów UE dokonanym przez Piotra, o tyle uważam, iż warto Unii zapisać inne medykamenty. Nie trzeba odrzucać sensu Unii Europejskiej widząc jej problemy, można próbować ją uzdrowić. Europejczycy mają okazję to zrobić – nie jest to wcale bardzo trudne, lecz wymaga solidarności i systematyczności. Jeśli chcecie zapoznać się z moją propozycją, obejrzyjcie film. Warto pamiętać, że Unia Europejska to jedyna droga gwarantująca państwom europejskim dalsze odgrywanie znaczącej roli w historii. Szkoda zatem wylać dziecko z kąpielą. Moja propozycja jest prosta i trudna zarazem. Może jest możliwa do realizacji, a może jest tylko naiwnym marzeniem opierającym się na przecenianiu ludzkiej natury.

Tu jest natomiast materiał Piotra, do którego się odnoszę. 

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

93 Odpowiedzi na “Co zrobić dla Unii Europejskiej? Polemika z Piotrem Napierałą”

  1. żeby było jasne ja nie jestem za wyjściem Polski z UE. Jestem Europejczykiem i kosmopolitą zależy mi nie tylko na Warszawie ale też na Hamburgu i Lizbonie. Jestem za częściowym demontażem i decentralizacją Unii i likwidacją wspólnej walut

  2. Niestety na chwilę obecną ojrosojuzem żądzą tzw. europejskie elity. Grupa złodziei, ludzkich mend, inych kryminalistów, komunistów, chamów, tumanów oraz – co też widzimy – na prawdę durnych bab. Obecny coraz bardziej komunistyczny ojrosojuz jest sensem istnienia. Zrobią oni wszystko, włącznie z najgorszymi sk…syństwami, aby zachować władzę, nie dopuścić ani do konkurencji, ani tym bardziej do żadnych zmian. Marne mamy szanse tzw. uczciwej walce politycznej z taką sitwą ludzi mających wszystko do stracenia i walczących o swoje życie, bo poza ojrosojuzową wierchuszką czeka ich w najlepszym razie bezrobocie i bezdomność, a w większości po prostu śmierć na marginesie społeczeństwa.

    1. Uważasz że Trump, Putin, Erdogan i Kim z Korei Północnej są mądrzejsi niż Merkel, Macron, Tusk i Juncker?

      Trump który chciał zabrać Amerykanom ubezpieczenie zdrowotne?

      Putin morderca 3000 chrzescijan na Ukrainie?

       

      1. Jakoś nie dociera do ciebie, że takie ruchy jak AFD to jest jedyna realna odpowiedź na to co ja napisałemo komunistycznych euro-eytach? Nikt inny nie ma szans w walce politycznej z tą bandą brukselską i ich agenturą w poszczególnych landach ojrosojuza. I tak będzie, bo ta brukselska swołocz sama nie zrezygnuje, a tylko tacy silni ludzie i w walce na swoich warunkach mają szanse ich przegonić. Więc winą pełna za pojawienie sie AFD i dojście tak wysokoko ponosi Merkel sprowadzając do Niemiec masy afrykańskich gwałcicieli

  3. "…Warto pamiętać, że Unia Europejska to jedyna droga gwarantująca państwom europejskim dalsze odgrywanie znaczącej roli w historii…" – w teorii , w praktyce państwa nawzajem niwelują swój wpływ przez swoje sprzeczne interesy

    1. Teraz w teorii, ale gdyby udało się dokonać zmian na lepsze, mogłoby być tak w praktyce. Alternatywą jest rola satelickich politycznie skansenów dla turystów, wymieszanych z pogłębiającymi chaos na świecie kalifatami.

    2. W praktyce państwa europejskie nie niwelowały swoich wpływów na świecie przed powstaniem UE – na przykład w 1914 i 1939 roku.

       

    3. Idee pana Jacka przypominają idee Jasia z 3 klasy. Status uchodźcy traci się w pierwszym bezpiecznym kraju a pan powiada że 5% to prawdziwi uchodźcy. Po Brexicie Kauder powiedział że teraz w Europie będzie się mówić po niemiecku a pan proponuje anglielski. Chce pan reformować unię poprzez PE który nie ma nic do gadania poza potakiwaniem. Szuka pan mecenasów reformy unii wśród bisnesu czyli wśród dla których taka unia została stworzona i są jej beneficjentami. Nie zna pan wyroków Europejskiego Trybunału zabraniającego odesłania imigrantów do Grecji a pan chpjną ręką wysyła ich poza obszar EU? Do jakiego kraju? gdy nie wiadomo skąd przybyli a gdy to wiadomo to "nie jesteśmy śmietnikiem Europy." Trybunał Konsytucyjny Niemiec odniósł się również do wysokości zabezpieczeń socjalnych które muszą być równe pomocy socjalnej dla innych członków społeczeństwa. W artykule w NZZ wyliczono że "specjaliści" z Afryki i bliskiegio wchodu będą kosztować Niemcy w ciągu 10 lat 950 mld.€. Czy jest możliwa unia gdy Niemcy nie będą w stanie płacić?

      1. Na bazie obserwacji satelitarnych i własnych jednostek na Morzu Śródziemnym, można określić bardzo dokładnie, skąd wyruszają łodzie z nielegalnymi imigrantami i odstawiać ich dokładnie w to samo miejsce. 

  4. przynajmniej zgadzamy się co do rezygnacji z euro, Brexit pochwalam bo nie da się na razie Unii ograniczyć, co byłoby lepsze, ale nie zawsze mamy to co lepsze. Naiwne jest podejście Jacka do "nowego ugrupowania" w UE, już takie było LIBERTAS Ganleya, i co? i nic? Zamilczano w mediach na śmierć i tyle. 

    1.  Naiwne jest podejście Jacka do "nowego ugrupowania" w UE    Jest "wymagane minimum powodzenia", i tak na przykład powodzenie projektu UE (a więc czegoś co jest pomyślanym i umówionym systemem nastaw)  nie może zależeć od kondycji ugrupowań.   "UE" prawdopodobnie wszyscy  rozumieją dwojako: czyli jako coś z czym obecnie mamy do czynienia i jako kuszącą – niektórych- myśl. Warto się skupiać na tym drugim Dla dobra zjednoczonej Europy wolnych jednostek lepie na siłe się nie przywiązywać do projektu czy produktu – zwłaszcza gdy ewidentnie marnej jakości. W ramach obecnej "umowy" nowe czy stare ugrupowanie, taką mam nadzieje nie, że  nie zdoła skutecznie ratować  starej UE. Bruksela powinna zwołać okrągły stół i niech się zawiąże nowa umowa. Lepsze małżeństwo z namysłu niż z zaślepienia lub z woli ojców. Najgorsze że nie wiadomo co lepsze: słaba unia jednej prędkości czy np 3 mocne unie trzech prędkości ?

      1. Nie będzie trzech Unii o różnych prędkościach, bo politycy niemieccy zatrzymali się 20 lat temu w myśleniu o Francji i z nią będą ustalać swoją prędkość, a to się rozpadnie. Idąc po państwach północnych powinni wziąć kraje środkowej Europy, Holandię i Danię. 

          1. Czemu by miała tego nie zrobić?
            Prezydent Francji jest centroprawicowy. Podobno w dokumencie dla netfliksa stał przy tablicy, na której miał całą listę cięć. Nowe prawo pracy weszło w życie:
            http://www.france24.com/en/20170922-macron-signs-sweeping-labour-reforms-law
            Nawet protesty podobno zmalały, kiedyś na france24 mówili większość Francuzów popiera reformy. Może viva la revolucion będzie tylko co kilka miesięcy, zamiast co tydzień. 🙂
            Ale ma w ogóle nie być socjalu?
            W Niemczech chyba też jest.
            Wszędzie jest oprócz PL, no i w PL mamy przez to koniec demokracji. Ludziom po upadku komuny za bardzo odbiło w stronę kapitalizmu — jacyś idioci utożsamiali maksymalną wolność gospodarczą z wolnością osobistą.
            Poza tym, wbrew temu co mówi Pan Napierała, głównym problemem są właśnie eurosceptyczne partie, które są odpowiednikiem identity politics z USA. Problem UE jest bycie unią państw, Pan Napierała proponuje więcej tego samego, czyli więcej nacjonalizmu. UE powinna zmierzać w kierunku bycia unią obywateli z większą rolą europarlamentu.

            Problemem dotyczącym krytyki islamu jest to, że została przejęta przez kompletnych wariatów i naukowych rasistów z chcących podpalać świat alt-rightów (brak mi chwilowo lepszego określenia) itp. gadających o white genocide i tym, że Gwiezdne Wojny nienawidzą białych mężczyzn, a horror TO jest przeciw białym ludziom, bo główny antagonista to biały klaun. Co najmniej lustrzane odbicie jakichś najbardziej nawiedzonych intersekcjonalnych feministek.

            Ona: https://www.youtube.com/watch?v=pSxrAfmHyGM (przepraszam, że z komentarzem, nie udało mi się znaleźć oryginału) (opowiada o tym, jak z USA zrobić ethnostate), a także ludzie krytykowani tu https://youtu.be/ilIkoSWeOSk i tu https://youtu.be/OeCdH4yZ6sM , a także z tego reportażu https://www.youtube.com/watch?v=RIrcB1sAN8I (w którejś minucie jest kolega ELASPA mówiący o żydokomunie) mówią w tej chwili w imieniu krytyków islamu. Tzn. krytycy islamu pozwolili, żeby wariaci przejęli narrację —odpuszczano im na zasadzie mniejszego zła i skupianiu się na islamie jak największym zagrożeniu w galaktyce. Może nie w Polsce, ale na Zachodzie ludzie prędzej dalej będą udawać, że nie ma problemu z islamem, i przyjmą jeszcze kilka milionów muzułmanów, niż poprą miłośników monoetnicznych państw nacjonalistycznych. Krytycy lewicy tożsamościowej/regresywnej powinni być od niej mądrzejsi, a nie są (jeśli nie są, to lepszym wyborem jest status quo). Jeśli przyjmiemy, że lewica tożsamościowo-regresywna jest postmodernistyczna, to nie można nie zauważyć, że jej krytycy są antymodernistyczni i antyoświeceniowi — ich krytyka w rzeczywistości dotyczy modernizmu, oświecenia i nowoczesności, atak na postmodernizm to ściema, jak w przypadku KK i Bannona).

            Ponadto w ogóle nie kupuję tego gadania o elitach UE, bo źródło problemu to raczej ideologia importowana z USA: https://areomagazine.com/2017/02/15/the-problem-with-intersectional-feminism/ , https://www.nytimes.com/2016/11/20/opinion/sunday/the-end-of-identity-liberalism.html?mcubz=0 — to nie jest oryginalna europejska myśl lewicowa.

            Taka partia europejska, którą by Pan chciał, powinna być modernistyczna i oświeceniowa i w oparciu o oświeceniowe i liberalne wartości proponować rozwiązania, które by były w kontrze do zarówno islamu, postmodernistów (identity politics opisane w dwóch powyższych linkach), jak i antymodernistycznych nacjonalistów (ja nie chcę, żeby mówili w moim imieniu, w życiu ich nie poprę; to muzułmanie, którzy też są antymodenistyczni, powinni być pod wpływem kultury oświeceniowej i ją przyjmować, a nie odwrotnie). Powinna też oczywiście proponować rozwiązanie pro-UE. Ponadto jej członkowie powinni być wiarygodni, na przykład na Hitchensa bym zagłosował, bo on krytykował także faszystów: https://youtu.be/5Nqg5pMCUU8 .
            Obecnie chyba nie trzeba tak bardzo biznesmenów, bo pieniądze można zbierać przez Internet. Kojarzę dwa ruchy, które zbierają w ten sposób pieniądze:  http://www.standupforeurope.eu/ i https://diem25.org/ Czy będą z tego partie nie wiem. Wiem, że może miejsca zwolnione w parlamencie przez UK mogą być przeznaczone dla ruchów/partii paneuropejskich. Oceniam to jako dobry pomysł.

    1. Dzięki! Zapomniałem. Za bardzo lubię pieśni celtyckie 😉 Ale też mały kraj. Teraz teoretycznie powinien być albo niemiecki, albo francuski, albo hiszpański, bo najbardziej międzynarodowy i Hiszpanów w Europie też jest duuuużo więcej niż Irlandczyków i Maltańczyków. 

      1. Była nawet propozycja, żeby w miejsca angielskiego trzecim językiem roboczym UE był polski (i nie była to propozycja Polaka). Argumentowano to tym, że obecnie wśród języków roboczych są tylko języki starej Unii, a wschód Unii nie jest w ogóle reprezentowany.

        Po breksicie angielski będzie w UE językiem ojczystym mniejszej liczby ludzi niż np. słowacki.

  5. Co do UE, jest to instytucja, która stanowi niemały dla nas problem!

    W istocie jest to twór, wywodzący się z rzymsko-niemieckiego rdzenia, sięgający swymi korzeniami do Cesarstwa Ottonów, a więc Świętego Cesarstwa Rzymsko-Niemieckiego.

    Frankowie, a potem ich potomkowie Niemcy zawsze aspirowali do tego, by być hegemonem w Europie. To Niemcy były zawsze dominantem w Europie! Polska poddała się im już w 966 r. – data dla nas niezwykle przykra! 🙁

    Król Bolesław Szczodry vel Śmiały chciał w pełni uniezależnić swoje królestwo od Niemiec, ale nie udało mu się to przez św. Stanisława i możnowładców, którzy spiskowali przeciw niemu.

    Po upadku Świętego Cesarstwa w 1806 r. schedę po nim przejęła niemiecka (austriacka) dynastia Habsburgów. Potem obudzili się Hohenzollernowie, którzy podczas I wojny chcieli stać się hegemonem. Nie udało im się to, więc naziści podczas II wojny to powtórzyli. Nie udało im się to, więc po wojnie, Niemcy stworzyły EWG i potem UE…

    Warto pamiętać, że ojacmi UE byli m.in. katolik Robert Schuman i katolik Konrad Adenauer.

    Tak naprawdę idea uniwersalnej Europu pod niemieckim berłem jest ideą niemiecko-katolicką!

    Co do lewactwa UE, proszę nie dac się zwieść! To też jest efekt katolicyzmu we współpracy z germanizmem! Obecny papież też daje o tym znać!

    UE nie jest dla nas dobrą "organizacją" ponieważ ponownie jesteśmy w niej narażeni na de facto okupację niemiecko-katolicką, od której chyba się już nie uwolnimy. Co prawda, Angela Merkel to luteranka (w teorii), ale najważniejsi politycy Niemiec pokroju Pappena, Adenauera czy Kohla byli rzymskimi katolikami!

    Tak naprawdę UE jest kontynuacją Cesarstwa Ottonów i wszystkich jego katolickich (lub też protestanckich) następców. Nie jest to organizacja wolnomyślicielska i racjonalistyczna!

      1. Do tego prowadzi niekontrolowane przyjmowanie nielegalnych imigrantów ekonomicznych podszywających się pod uchodźców, a nie prawica.

      2. Dzięki otwartym granicom autostrady Europy w mig zamieniły się w matecznik dla wszelkich grup przestępczych (abstrahując od samego tematu migrantów muzułmańskich. Chociaż tak naprawdę to to jest powiązane mocno) . Dzięki temu że można przemierzyć kontynent wzdłuż i w szerz, i to bez jednej kontroli;  mafijny biznes rozwija się  i sam komfort  "pracy" gangsterów jest duży, zbyt duży. . W UE państwa wygasiły swoje atrybuty (jak np granice państw) a na tym zyskują  głównie ci przeciwko którym w normalnej sytuacji  buduje się ogrodzenia. – Chodzi o zwykłych bandytów. Bramka na lotnisku nie jest po to żeby utrudniać życie podróżującym ale po to aby męczenników nie wpuszczać.Lotniska robią to bynajmniej nie z powodu troski o bezpieczeństwo podróżujących , Niestety bardziej prawdopodobne że troszczą się jedynie drogi sprzęt – żeby męczennik nie wziął i nie zepsuł samolotu,no i jeszcze żeby krwią niewiernych na lotnisku nie brudził bo wystraszył turystów – a jak klient się spłoszy to samolot sie nie odrobi i nie zarobi. A co z  bramkami na granicach? Bramki na granicy żeby  były to by one musiały się tam znaleźć z jakiejś troski np. z troski o bezpieczeństwo ogółu ludzi i z chęci wyłapywanie zbójów. Tak więc to troska leży w u podstawy każdego płotu i każdej bramki. Na drodze z Krakowa do Berlina nie ma innych bramek niż  poborowe na autostradzie. Prawda że ciekawe dlaczego tam stoją i zabierają czas ludzi i ich pieniądze? Przecież są tak spowalniające gospodarczy pęd. Można by podejść do takiej bramki na A4 i jej zapytać:  dla jakiej przyczyny tu stoisz zjadaczko czasu i pieniędzy? Z czyjej  i jakiej troski tutaj cię wybudowano? Codziennie witasz tylu różnych ludzi, ilu bandytów zdołałaś rozpoznać i powstrzymać?

        1. Rozumiem że tam gdzie jest kontrola na granicach zamachów nie ma?

          Na przykład w Rosji, Wielkiej Brytanii czy USA???

          Tylko w UE są zamachy terrorystyczne??? 

          1. Przestań juz tymi zamachami, bo już ludzie normalni mają dośc tego pierd… na poziomie dna kompletnego i sprowadzania dyskusji do swojego beznadziejnego poziomu. Terroryzm w ogóle nie jest kwestią, Kwestą są dziukusy – czarni gwałciciele, bandyci, mordercy, osobniki wyglądające jak ludzie, a będące na poziomie zwierząt albo jeszcze niżej, których nie da się odróznić od humanoida normalnymi metodami, póki nie pokaża swojej prawdziwej natury, jak np. taki stwór wolnosc24.pl/2017/09/23/imigrant-gwalcil-10-latke-na-oczach-policji-i-przechodniow-nie-dal-sie-odciagnac

        2. TO MOŻE KURWA POSTAW JESZCZE GRANICE MIĘDZY POWIATAMI I WOJEWÓDZTWAMI?

          WTEDY TO DOPIERO BĘDZIESZ BEZPIECZNY JAK ROSJANIE W METRZE W PETERSBURGU??? 

        3. Strefa Schengen miała być rzekomo otwrta wewnątrz (dla obywateli strefy) i lepiej chroniona na zewnątrz przez wszystkie razem sprawne panstwa strefy, czyli lepiej niż kazde z osobna.

          Wszystko to albo okazało się jednym wielkim kłamstwem i szwindlem, albo Merkel powinna dostać kulkę w łeb a w szystkich nachodźców na statki i pod karabinami do domu.

          PS. wolnosc24.pl/2017/09/23/imigrant-gwalcil-10-latke-na-oczach-policji-i-przechodniow-nie-dal-sie-odciagnac/

          PS2. Miłego dnia dla pijanych wściekłych trolic

          1. A jeśli już trolice uwielbiają dyskusję o wyrzucaniu z UE, to pierwsze z UE powinny na zbity pysk jak już wylecieć Grecja i Włochy, za brak ochrony granic przez tytle lat, mimo że jak pokazała sytuacja np. Włoch mozna to zrobić prosto i prawie za darmo, trzeba tylko choć troszę chcieć działać dla dobra siebie samego i innych a nie odwracac łeb w drugą stronę i wypinać d… pierd…. o szczytnych ideałach.

          2. TO MOŻE JESZCZE ZBOMBARDUJ RUMUNIĘ ZA TO ŻE W 1939 ROKU ZŁAMAŁA PRAWO I WPUŚCIŁA NACHODŹCÓW Z POLSKI. 

          3. To ty rozpowszechniasz kłamstwa bo w UE jest i tak bezpieczniej niż w Rosji, USA czy Chinach gdzie granice są strzeżone.

            W Rosji masz 13 000 zabójstw rocznie, w Teksasie 1300 zabójstw rocznie, we Francji 780 zabójstw rocznie, w Niemczech 700 zabójstw rocznie.

            No ale widocznie dla ciebie nie liczy się statystyka fałszowana przez reptilian tylko twoje odczucia i brednie Korwina i Kolonki.

             

  6. Nie chodzi o wizy, cła itd.

    Chodzi o niebezpieczną polityczno-religijną ideologię, jaka panuje w Europie od 15 wieków, a która jest kontynuowana przez UE (Polska niestety ściśle z tym współpracuje).

    UE nie szanuje prawdziwych libertyninów. Jest reżimem autorytarnym, w którym Watykan i Niemcy pełnią rolę dominantów. Polska od ponad 1050 lat jest niestety uzależniona od Niemców i Watykanu.

    1.  UE nie jest kontynuacją czegokolwiek, z czym Europa miała wcześniej do czynienia, to zupełnie nowa jakość, która przyniosła Europie coś, czego nie było dawniej, czyli rzeczywistość bez wojen, możliwość rozwoju, edukację, brak granic, swobodę ekonomiczną, absolutnie nieporównywalny do przeszłości wzrost zamożności, wysoką średnią życia i wiele innych rzeczy. Nazywanie UE reżimem autorytarnym, czyli porównywanie jej do Hitlera, Mussoliniego, Stalina, bo to były reżimy autorytarne jest co najmniej głupie. Rozumiem pretensje o nadmierną biurokrację, ale i ta sytuacja jest także nowym zjawiskiem, nie mającym ze starą Europą wiele wspólnego. Co do dominacji Niemiec – zawsze ktoś będzie dominował, będzie miał silniejszą gospodarkę, będą słabsze i lepiej rozwinięte regiony, jednak przykład Irlandii pokazuje, że każdy kraj ma możliwość rowoju w UE. Słabe rządy z pewnością będą winą obarczać Brukselę, silne zaś robią swoje, czyli zwiększają dobrobyt własnych obywateli. Jeśli ktoś uważa, że osłabienie UE lub wyjście z niej za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przyniesie poprawę warunków, to według mnie nie bardzo zdaje sobie sprawę z zależności jakie tworzą bogactwo kraju.  Twierdzę, że nawet gdyby Polska otrzymała reperacje wojenne w dowolnie wysokiej sumie to i tak to zmarnuje ponieważ politycy i spora część społeczeństwa z którego się przecież wywodzą, nie rozumieją co tworzy bogactwo. Nie są to pieniądze, to silne ośrodki akademickie, najlepsi naukowcy w nich zatrudnieni, to biznes, który z nimi kooperuje itd. 

      1. Otóż to właśnie. UE jest najnormalniejszym miejscem do życia na tej planecie i miliony ludzi marzą o tym żeby w ich kraju było jak w UE.

        Stąd taka nienawiść racjonalistów do UE, oni tęsknią za  "mężami stanu" takimi jak Hitler, Stalin czy Putin.

         

        1. Tak, przede wszystkim o nivzym innym jak o życiu w EU \myślą Amerykanie, Japończycy, Singapurczycy, Koreańczycy z Południa…. itd.

          1. A ty gdzie wolałbyś żyć? W prawicowej Rosji czy w lewackiej UE? A może w wolnorynkowych Chinach? 

          2. Japonia od 20 lat jest w stagnacji. Tymczasem np. w lewackiej Szwecji przez ostatnie 20 lat PKB wzrósł o 50%.

            . W USA trzeba płacić za studia, na szczęście dzięki Obamie nie trzeba sprzedawać samochodu żeby wyrwać zęba.

            Przestępczość w USA – w Teksasie 3000 zabójstw rocznie, w Niemczech 700, we Francji 780.

             

            Korea Południowa – chciałbyś żyć w kraju gdzie za miedzą jest wariat Kim z rakietami?

            Naprawdę?

             

          3. Japonia od 20 lat jest w stagnacji. Tymczasem np. w lewackiej Szwecji przez ostatnie 20 lat PKB wzrósł o 50%.

            . W USA trzeba płacić za studia, na szczęście dzięki Obamie nie trzeba sprzedawać samochodu żeby wyrwać zęba.

            Przestępczość w USA – w Teksasie 3000 zabójstw rocznie, w Niemczech 700, we Francji 780.

             

            Korea Południowa – chciałbyś żyć w kraju gdzie za miedzą jest wariat Kim z rakietami?

            Naprawdę?

            Singapur – kraj wciśnięty między muzułumańską Malezję i Indonezję. To twój raj na ziemi?

             

  7. Fakt faktem, że odejście Polski z UE nie przyniosłoby niczego dobrego.

    Ten fakt, że jesteśmy zależni od Niemców jest niestety oczywisty.

    Możliwe, że UE byłaby bardziej rozsądną organizacją, gdyby była przynajmniej zarządzana przez porządnych ludzi, prawdziwych mężów stanu, a nie mięczaków, z którymi mamy do czynienia.

    Pan Juncker, Pan Tusk, Pani Mogherini, Pan Tajani raczej nie przypominają mężów stanu!

    Byłaby to ciekawsza wspólnota państw, gdyby nie istniał w niej monopol władzy dla jednego narodu, jakim od zawsze są oczywiście Niemcy.

    1. A kto w dzisiejszym świecie przypomina męża stanu??

      Putin morderca Ukraińców i Syryjczyków?

      Trump który nie wie co się wokół niego dzieje bo ma prawdopodobnie Alzheimera?

      Kim z Korei Północnej?

      Erdogan?

      NO KTO KURWA JEST MĘŻEM STANU W DZISIEJSZYM ŚWIECIE JEŻELI NIE PRZYWÓDCY UE???

       

  8. Jeśli kiedyś UE przestanie istnieć, Niemcy na pewno stworzą coś podobnego, co będzie sprzyjało im oraz Kościołowi katolickiemu, ponieważ ta współpraca sięga w zasadzie epoki Karolingów!

  9. Czy ja mówię że na świecie są mężowie stanu obecnie, Pani Alicjo?

    Choć osoby pokroju Trumpa czy Kaczyńskiego bardziej do tego aspirują niż np Messier Macron, Messier Juncker lub Messier Tusk – to się zgadza!

    Proszę jednak nie używać ostrych wulgaryzmów. 🙂

    1. Trump który chciał odebrać Amerykanom ubezpieczenie zdrowotne jest mężem stanu?

      Kaczyński który skłócił Polskę ze wszystkimi sąsiadami jest mężem stanu?

      To ja już wolę Merkel, Tuska i Macrona.

       

  10. W polityce zagranicznej zjednoczona Europa  jest  wplywowa .Pojedyncze male kraje nie maja duzego znaczen ia. Podobnie jest z ekonomia. Dlatego warto uzdrowic EU. Obecnie EU rozwala fatalna polityka masowej imigracji. Dlaczego Polska ma wydawac pieniadze na imigrantow poniewaz Niemcy chca wpuscic milion imigrantow rocznie?

    1. Niemcy chca wpuscic milion imigrantow rocznie
      —-
      Niemcy nie będą wpuszczać miliona imigrantów rocznie.
      W sumie to przeciwnicy imigracji wygrali. Trendy się odwracają.
       

      1. Jak bardzo ma spaść stopień bezpieczeństwa, abyś pomyślała na ten temat? Bo spadać będzie, problemy się dopiero zaczęły. 

        1. @JACEK TABISZ

          Nie zaczęły. Wygrał Pan przecież, a nawet tego nie widzi.
          Kaczyński/PIS i reszta tego towarzystwa jest dla Polski większym problemem i autentycznym niebezpieczeństwem niż muzułmanie dla Niemiec. Nie ma porównania między odpowiednikami polskich kiboli, których i tak wywiozą, a bolszewikami u władzy w Polsce. Prawdziwe niebezpieczeństwo jest wtedy, gdy przeciw człowiekowi jest całe państwo.
          Za dużo euroislamu Pan czyta czy czegoś podobnego. Zresztą zawsze straszą tymi muzułmanami, że jest wojna w Szwecji, że człowiek myśli, że talibowie wszędzie strzelają z kałasznikowów do Policji, a potem się okazuje, że wyglądają jak polskie dresiarstwo. To jest propaganda — jak pisowska w sprawie sądów — specjalnie się nagłaśnia mniejszościowe przypadki i na tej podstawie robi wrażenie, że cała grupa taka jest, i już ideologia sama w sobie.
          Jak ktoś chce krytykować Islam, to niech krytykuje, ale jak oszukuje ludzie gadaniem o strefach no-go, to tylko szkodzi sobie i innym krytykom islamu — bo ludzie czują się oszukiwani i manipulowani — zresztą dlatego nie czytam eurosislamu itp., bo cały czas czuję, że ktoś mnie chce w ch… zrobić, specjalnie wszystko przerysowując i strasząc (zamiast mówić uczciwie), a to sprawia, że tacy ludzie są dla mnie niewiarygodni. To zawsze jest albo straszenie albo szantażowanie — zamiast proponowania rozsądnych nienacjonalistycznych rozwiązań i dążenia do zdobycia czyjegoś zaufania.
          To że ktoś mówi coś złego o Islamie nie oznacza, że jest automatycznie najmądrzejszym człowiekiem na świecie.

          1. Dominacja islamu w danym państwie europejskim może je zniszczyć bardziej niż Hitler i Stalin. To brzmi dziwnie, ale po Stalinie ta część Europy się podniosła, podobnie po Hitlerze. Pełna islamizacja danych połaci Europy pozostawi je w stanie zacofania i fanatyzmu religijnego na wieki, a może na zawsze. Proszę sprawdzić, jak mizerny mają wkład w rozwój nauki czy kultury państwa muzułmańskie. Nie zna Pan islamu, nie analizuje Pan tego, co się dzieje w państwach muzułmańskich. Nie ma Pan właściwego spojrzenia. Jeśli polityka Niemiec się nie zmieni, mają tysiące razy większy problem, niż my z PiSem. Gdyby muzułmanie się integrowali, byłoby oczywiście inaczej, ale jest jak jest. Islam jest inną religią niż chrześcijaństwo, mało który z jego wyznawców uznaje, że istnieją sprawy ważniejsze od religii. Tu z kolei pojawia się całkowite upolitycznienie islamu i pojmowanie go jako prawa (szariat).

          2. Ale jaki jest sens wmawiać ludziom na siłę, że są strefy wojny w Szwecji? 
            Kogo to przekona? To nie jest szanowanie ludzi, których chce się przekonać. To nie jest zdobywanie ich zaufania. To jest manipulacja i propaganda.
            —-
            Dominacja islamu w danym państwie europejskim może je zniszczyć bardziej niż Hitler i Stalin. To brzmi dziwnie, ale po Stalinie ta część Europy się podniosła, podobnie po Hitlerze.

            Znowu. Mam się bać i zgodzić na wszystko bez zastanawiania. Jakoś nie ufam nigdy nikomu, kto używa strachu jako argumentu. Po prostu mnie to nie przekonuje. Tzn. też jestem za krytyką islamu, nawet za wymuszeniem reformacji/zakazaniem islamu, ale ten argument mnie  w ogóle nie przekonuje. Jest tak przesadzony i oderwany od rzeczywistości, że masakra. Niestety nie umie Pan wyjść poza mniejsze zło, przy czym dla Pana mniejszym złem jest bycie zagazowanym w obozie koncentracyjnym… 🙂 Brakuje już tylko argumentu o ludobójstwie białych ludzi i spisku żydów mających na celu ich zastępowanie imigrantami. 🙂
            Takie argumenty powodują tylko obojętność.

            Jeśli polityka Niemiec się nie zmieni…
            Przecież się zmieni.
            A poza tym, jak chce się coś zmienić, to trzeba promować zmianę, zamiast straszyć i szantażować. Gdzie jest jakiś projekt kompleksowych i sensownych rozwiązań, który mogliby poprzeć ludzie? 
            Chciałbym zobaczyć coś innego niż podstęp polegający na wrabianiu ludzi w głosowanie na skrajną prawicę. Przecież specjalne są używane takie, a nie inne argumenty, żeby na nią zagłosować, a każde inne rozwiązanie jest pomijane/ignorowane/odrzucane. Wszystko polega na straszeniu ludzi i używaniu tego strachu przeciwko nim. Dlatego zresztą skrajna prawica żyje w symbiozie z terrorystami i nigdy się ich nie pozbędzie — żyje z nich i karmi się ludzkim strachem. Po prostu w to nie wierzę, że gdyby Kaczyński dostał magiczny przycisk umożliwiający natychmiastowe zniknięcie Islamu, to by go użył. Nigdy by tego nie zrobił.
             

          3. @Jacek Tabisz
            ​Cały czas Pan argumentuje przeciw demokracji i wolności, zamiast przeciw islamowi. To dosłownie tak brzmi, że ludzie muszą żyć w państwie totalitarnym, bo inaczej nastąpi koniec świata.
            Nawet jak ktoś się generalnie zgadza z Panem co do islamu (inna sprawa, że Pan tego nie zauważy), to myślę, że taka argumentacja sprawi, że taka osoba się powstrzyma od krytyki islamu, bo będzie ona automatycznie oznaczać poparcie dla faszystów.

          4.  Nie w państwie totalitarnym. Po prostu wprowadzić politykę migracyjną, uzależnioną też od oceny statystycznych zagrożeń. Nie jesteś rasistą z uwagi na to, że nie nadałeś obywatelstwa Jamajczykowi analfabecie i nie podzieliłeś się z nim pół na pół całym swoim dobytkiem. Granice to nie jest manifest neonazizmu, odsyłanie ludzi nie będących uchodźcami i nielegalnie przekraczających granice nie jest Holocaustem, ale normalnością.

          5. Ale wcześniejsze argumenty nie były za wprowadzeniem takiej, a nie innej polityki, i odsyłaniem nielegalnych imigrantów. Tylka za nazizmem jako mniejszym złem. 🙂  Poza tym argumentem za odsyłaniem nielegalnych imigrantów nie było to, że są nielegalnie, tylko to że podobno w Szwecji nie można chodzić po niektórych dzielnicach. 
             

          6. @Jacek Tabisz
            No w ten sposób to przyciągnie Pan tylko nacjonalistów/faszystów itd., a  odepchnie całą resztę.

             

          7. Do czego ich przyciągnę? Można wyrażać swoje zdanie, a nie myśleć, że jak zrobię jajecznicę to ktoś zabije krowę. 

          8. @Jacek Tabisz
            No chce Pan przecież, żeby krytyka islamu weszła do głównego nurtu. 🙂

          9. Obserwuję co się dzieje. Gdy media cenzurują wpisy pod kątem zakazu słusznej i często potrzebne krytyki islamu, pojawiają się w nich agresywne wpisy, włącznie z nawoływaniem do mordowania muzułmanów, czy z radością wyrażaną po wypadkach, w których muzułmanie giną. Później i te wpisy są usuwane, co jeszcze potęguje nienawiść w zakneblowanych ludziach. Tymczasem u nas prawie nie ma tego typu wpisów. Zatem, paradoksalnie, brak poprawności politycznej i cenzury prewencyjnej chroni przed popadaniem w skrajne postawy. Choć oczywiście ściąga na mnie gromy osób, które niesłusznie wierzą w poprawność polityczną i cenzurę prewencyjną („nie pisz źle o islamie, bo jakiś Ahmed może dostać w zęby” – a czemu nie – „nie pisz źle o kibolach, bo jakiś Jurek może dostać w zęby, nie pisz źle o PiSie, bo jakiś PiSowiec może dostać w zęby etc?”) 

          10. @Jacek Tabisz
            Zmienił Pan temat z „tego, co się mówi do ludzi” na bajki o złych lewakach.
            W jednym z linków, które wcześniej wkleiłem kobieta tak: „Mamy prawo do deportować wszystkich nielegalnych imigrantów, a jak się nie zgodzą… to mamy prawo ich zabić.
            I nikt jej nie ocenzurował.
            Zresztą Pana argument, chociaż nie na temat, i tak nie ma oparcia w rzeczywistości, bo ludzie w Polsce pisali o zabijaniu ludzi w obozach koncentracyjnych i wiele gorsze rzeczy, i nikt ich wcześniej nie cenzurował, a dodatkowo jest to podsycane przez rząd i rządową propagandę.

            Tymczasem u nas prawie nie ma tego typu wpisów. 
            Całe rządowa propaganda to czasem jest taki wpis. 🙂
            – 
            No ale cała Pana odpowiedź i tak była nie na temat…

          11. Nikt nie ma prawa zabijać ludzi, natomiast nielegalnych imigrantów powinno się deportować, bo tracą na tym legalni imigranci, więc jest to niesprawiedliwe. 

          12. Za czym? Naprawdę? NIedawno wrzuciłem mój krótki tekst o demokracji? Naprawdę tak niewyraźnie mówię? 

          13. Skąd taki niezwykły wniosek? Proszę rozwinąć tę myśl, bo czuję się zaintrygowany. Może też zamieniem się w Godźillę?

             

          14. @Jacek Tabisz
            Niestety wszystkie Pana argumenty przeciwko islamowi są jednocześnie argumentami za skrajną prawicą i dyktaturą w PL. 
            Wniosek z Douglasa Murraya, który twierdzi, że powinniśmy powrócić do wartości chrześcijańskich, bo jest islam, i że jestem chrześcijańskim ateistą (maksymalnie mnie ten tekst irytuje — https://youtu.be/sjXa5yum4_o (link do oryginału jest w opisie). Czyli używa tego samego argumentu co Pan i PiS, że musi być religia i chrześcijańska/faszystowska dyktatura, bo inaczej nastąpi islamizacja — ani on ani Pan ani PiS nie argumentuje za modernizmem/oświeceniem. Dla mnie to jest zdrada racjonalistycznych ideałów. Bo racjonalistyczna krytyka islamu powinna stanowić konkurencję dla krytyki religijnej (i z nią wygrać), a tak nie jest.
            Poza tym Dave Rubin jest też częścią tego trendu tylko ze względów finansowych — dlaczego Dave Rubin porzucił ateizm:  https://youtu.be/WfvMSnOPsM8 . Nie mówię, że Pan jest dokładnie jak Dave Rubin (PL to nie USA itd.,.) ani nawet że trochę jest Pan jak on, ale że… się Pan trochę wpisuje w ten trend i pobłażanie faszystom / nie zauważanie ich w ten sam sposób, w jaki skrajna kulturowa lewica nie zauważa islamu i ignoruje go. By the way, „kangur autor drugiego filmu” też się wpisuje w ten trend, bo twierdzi, że w USA nie może być neonazistów (to jest absolutnie niemożliwe), bo naziści byli w Niemczech i mieli mundury — to jest jedna z najgłupszych rzeczy, jakie w życiu słyszałem. Niestety chyba też cierpi na kompleks bycia prześladowanym. Ale w przypadku Rubina trafia 10/10.

          15. Moje argumenty przeciwko islamowi są argumentami przeciwko islamowi. Nalegam, aby liberałowie i lewica rozważniej podchodzili do tej sprawy. 

          16. @Jacek Tabisz
            No właśnie nie są.
            Nie przekona Pan nikogo poza ludźmi ze skrajnej prawicy.

          17. Przekonałem juź sporo osób nie związanych ze skrajną prawicą. I tu są na to dowody. Natomiast cenzura i udawanie, że islam nie ma związku z przemocą rzeczywiście radykalizuje ludzi. Ma Pan jakieś teorie, również na mój temat – „że nie przekonałem nikogo poza skrajną prawicą”. Tymczasem one są błędne, empiria im przeczy. To jest właśnie wada radykalnej poprawności politycznej – wmawianie sobie i innym rzeczy nie mających związku z rzeczywistością. Nie chcę Pana urazić, wręcz przeciwnie – lubię z Panem rozmawiać, cenię sposób, w jaki przeważnie ukazuje Pan innym swoje przemyślenia. Dlatego proszę Pana o odrobinę autoanalizy. Obrona poprawności politycznej jest szkodliwa dla samych jej obrońców. Na razie muszę kończyć, ale jeszcze raz podkreślę, iż islam jest religią przemocy, istnienie granic nie jest neonazismem a polityka migracyjna nie jest neofaszyzmem.

          18. @Jacek Tabisz
            Przecież napisałem powyżej, że jestem za krytyką islamu.
            Tu nie chodzi o to, że nie należy krytykować islamu, bo należy.
            Tylko o to, że nie należy przy okazji promować faszystów i dać się im podpuszczać.
            To jest jak z reformami — nie powinny łamać konstytucji, a presja na muzułmanów nie powinna niszczyć mechanizmów bezpieczeństwa powstałych po IIWŚ, a ponieważ ludzie uważają, że zagraża, bo obecnie krytyka islamu jest utożsamiana z faszystami, to nie są skłonni do krytyki islamu, bo nie chcą popierać faszystów. Argument o tym, że za wszystko jest winna poprawność polityczna, nie ma poparcia w rzeczywistości, bo w Polsce nigdy nie było poprawności politycznej, a i tak jest agresja.


            Istnienie granic nie jest neonazismem a polityka migracyjna nie jest neofaszyzmem.

            Moje argumenty dotyczą autentycznych faszystów, którzy nabierają ludzi gadaniem o granicach i rajach w postaci monoetnicznych/monomyślowych państw, a nie samej polityki migracyjnej, która zapewne powinna zostać wdrożona. Dotyczą tego, KTO i JAKIM KOSZTEM/SPOSOBEM, a nie koniecznie „czy”. To że Pan nie jest faszystą, to nie znaczy, że takich nie ma. Ani, że ktoś chcąc/nie chcąc ich nie żyruje/nie daje im poparcia. Moje argumenty dotyczą udawania, że nie ma zagrożenia ze strony skrajnej prawicy, lekceważenia go, i hurraoptymistycznego popierania w ciemno każdego, kto powie coś złego o islamie. Taka szersza odmowa jednoczesnej krytyki obu tych zagrożeń jest dla mnie podejrzana.

            Wystraszenie kogoś to nie to samo, co przekonanie. Ludzie powinni być przekonani do jakichś sensownych rozwiązań, które wszystkiego przy okazji nie niszczą. Strach powoduje wylewanie dziecka z kąpielą. Strach jest argumentem za faszystami i dyktaturą. Strach nie jest argumentem za racjonalną polityką migracyjną/krytyką islamu/jego reformą. Ludzie potrzebują nadziei na lepsze jutro w postaci dobrych rozwiązań, a nie niszczącego wszystko strachu. Jeśli nie są przedstawiane konkretne/normalne rozwiązania, to w opinii publicznej panuje tylko jedno — faszystowskie, bo tylko jemu poświęca się uwagę, dlatego Tara Mccarthy tłumaczy w Internecie, jak zrobić z USA kraj tylko dla białych ludzi i pewnie kiedyś taki plan ktoś zrealizuje, bo nikt nie przedstawił innego rozwiązania, a „racjonaliści” uważali krytykę takiej osoby za zamykanie ust osobom, które krytykują islam, a poza tym „wyrżnięcie w każdym kraju, każdego, kto nie jest jakąś większością” to i tak mniejsze zło od islamu. 🙂

          19. WIęc jeśli zwracasz się do mnie, jestem za Zjednoczoną Europą, za otwieraniem granic między państwami, które wzajemnie szanują prawa swoich wspólnych obywateli. Stale to powtarzam. Nie rozumiem podziału ludzi na kolory skóry, zwracam natomiast uwagę na ideologie, które wyznają, na to, na ile są one groźne dla otoczenia. Nie tylko z uwagi na jawną przemoc – terroryzm, ale też z uwagi na chęć narzucenia innym wartości, które są gorsze od tych zastanych. Właśnie należy przestać utożsamiać krytykę islamu z faszyzmem, jak i kontrolę granic, która opiera się na danych statystycznych, a nie na jednostkowych. NIe mam wizy Chin czy USA? Więc nie wjadę. Nikt nie ma czasu ani pieniędzy na to, aby dociekać, czy mój brak wizy nie zakrywa mojej gorącej miłości do Chin czy Ameryki etc. Nie nadaję się na obywatela Luksemburga czy Bhutanu? WIęc nim nie zostanę. Somalijczyk nie nadaje się na obywatela Polski? Więc nim nie zostanie. Został zatrudniony i jedzie do pracy? Ok – niech jedzie. Nie został zatrudniony, chce jechać na socjal i wprowadzać szariat, niech zostanie. Szanuję ludzi i właśnie dlatego tak uważam. Rasizmem jest traktowanie Somalijczyka jako kogoś, kto może sobie bez żadnego ale przekraczać granice i zdobywać obywatelstwo bez podjęcia żadnej pracy wcześniej i z chęcia narzucenia swojej kultury, która jest gorsza od lokalnej. 

          20. Właśnie należy przestać utożsamiać krytykę islamu z faszyzmem, jak i kontrolę granic, która opiera się na danych statystycznych, a nie na jednostkowych.

            Dopóki faszystów będzie się uważać za mniejsze zło/ignorować, to zawsze będzie wielu ludzi, którzy będą utożsamiać krytykę islamu z faszyzmem, bo w imieniu krytyków islamu będą przemawiać ludzie, którzy mówią ciepło o żołnierzach z Wehrmachtu oraz ludzie krzyczący „Jews will not replace us” itd.

            Pisząc o zabezpieczeniach, nie miałem koniecznie na myśli czarnych ludzi, tylko siebie, bo nawet w kraju, w którym wszyscy są jednolicie etnicznie i tak wszyscy nie będą tacy sami, bo to „identyczność ludzi” może zostać wprowadzona tylko sztucznie. A w Polsce to ja jestem mniejszością.

            I naprawdę Pan tego nie widzi, że mówiąc, że faszyści/PiS itp. to mniejsze zło, Pan wyraża dla nich poparcie?
            Moim skromnym zdaniem, trzeba krytykować islam, jednocześnie odcinając się od skrajnej prawicy i proponując rozwiązania, które by były lepsze (to u góry brzmi nawet ok) Trzeba wyjść naprzeciw obawom innych ludzi, zamiast ich straszyć. Inaczej zrobi się dla niej miejsce, które wykorzystają faszyści.

          21. Inaczej zrobi się miejsce, które wykorzystają faszyści.

            Przepraszam za pomyłkę. Ostatnie zdanie powyżej jest bez sensu. 🙂

        2. Przecież poziom bezpieczeństwa w UE rośnie a nie spada. Na przykład we Francji dziś mimo zamachów jest o 30% mniej zabójstw niż np. 20 lat temu.

          Już nie wspomnę o wypadkach samochodowych no ale wiem że dla racjonalistów śmierć w wyniku rozjechania przez pijanego Białego Słowianina jest lepsza niż śmierć w wyniku rozjechania przez islamskiego terrorystę. 

          Niech Pan sie zastanowi. W Szwecji jest dziś 87 zabójstw rocznie. W USA w jednym z najbezpieczniejszych stanów czyli lewackim Massachusetts jest 136 zabójstw rocznie a ten stan ma o 30% mniej mieszkańców niż Szwecja.

          Dlatego dla mnie absurdem jest jeżeli ludzie z USA pouczają UE w kwestii bezpieczeństwa. Niech najpierw zajmą się swoim krajem gdzie 4-letnie dziecko zabija się z pistoletu w torebce babci. 

  11. Najbardziej racjonalna jest Ala, w pełni popieram jej tok myślenia. Hubercie kierujesz się logiką przypominającą trochę nazistowską. Pamiętaj, że katolicyzm to największy wróg nazizmu. Nazizm opierał się na: neopogaństwie, ateizmie, islamie i protestantyzmie. Nie wiem dokładnie, jak oni to łączyli, ale czerpał z tych ideologii pełymi garściami. Przeczytaj o tym, jak protestanci zaszczepiali nazizm. Naziści oczywiście czerpali garściami z neopogaństwa, oszołomy protestanckie uwielbiają łączyć się z nacjonalistycznym pogaństwem. Dodatkowo islam i ateizm stanowiły podbudowę nazizmu. Islam dla jednych tłumaczył nienawiść do Żydów i homoseksualistów, a ateizm usprawiedliwiał wszelkie podłości, bo jeśli Boga nie ma to co…

  12. Hmmm… Ciekawe Mateuszu!

    Skoro nazizm był taki anty-katolicki, to dlaczego katolicki bp Hudal pomagał nazistom przedostać się do Argentyny katolickiego Perona?

    Dlaczego katolicki dyktator Franco lubił Hitlera?

    Dlaczego katolicki dyktator Salazar kazał opuścić flagi żałobne po śmierci Hitlera?

    Dlaczego katolicki wódz Ustaszy mordował Serbów, Żydów i Cyganów z pomocą nazistów niemieckich?

    Jak znasz odpowiedzi na te pytania, to możemy sobie podyskutować. 🙂

    1. @ Hubert

      A kiedy Twoim zdaniem było lepiej w Europie niż dziś pod rządami lewaków i liberałów?

      Może w III Rzeszy gdy lewacy i liberałowie siedziel w obozach a nie w gabinetach rządowych?

      Kiedy był ten prawicowy raj  w Europie?

       

      1. Ależ Pani Alicjo!

        Czy ja mówię, że liberalizm to coś złego? NIE!

        Ale nie mogę pojąć, jak ktoś będąc liberałem, próbuje udawać katolika – przecież to są skrajne sprzeczności!

  13. PS A to, że imam Husajni był kolaborantem Hitlera, to nie znaczy od razu że nazizm czerpał inspirację z islamu. Daleko od tego!

    Nie żebym wspierał którąkolwiek z tych wszystkich ideologii (z katolicyzmem rzymskim włącznie!) ale islam+nazizm=totalna sprzeczność!

  14. Bo ja jestem intelektualistą katolickim – wiem, że mimo kilku wad (homofobia, seksizm) to katolicyzm jest najlepszym motorem przemian w społeczeństwie. Neopoganie i protestanci nie mówiąc o islamistach to beton rasistowsko,homofobiczno seksistowski. Moim zdaniem wszyscy powinniśmy być traktowani równo: kobiety powinny mieć równe zarobki na tych samych stanowiskach co mężczyźni, jeśli czynnikiem wyróżniającym zarobkowo jest jedynie płeć, popieram całkowitą inkluzję społeczną osób lgbt – przede wszystkim małżeństwa i adopcje.

    Jeśli uważasz, że islam nie czerpał garściami z islamu to się mylisz, bo:

    – obie ideologie miały najważniejszą wbudowaną strukturalnie homofobię i nienawiść do Żydów

    – ich ekspansywność była w historii niebywała

    – kobiety w nazizmie i komunizmie są uważane za gorsze

    – generalnie są to ideologie białego pełnosprawnego hetero mężczyzny, na które jako katolik, biseksualista i przyjaciel kobiet, a przede wszystkim wróg zamordyzmu nie mogę się absolutnie zgodzić

    1. "islam czerpał garściami z islamu" – tak, to na pewno. 🙂

      Chłopie o czym ty w ogóle mówisz?

      Jeśli jesteś mocnym egalitarystą (ba – nawet biseksualistą, LGBT i te sprawy…) to po prostu z definicji nie jesteś katolikiem!

      I bardzo dobrze że nie jesteś (ja też nie jestem i w LGBT też nie jestem!) ale nie wprowadzaj tutaj fałszywej, relatywistycznej retoryki, jakoby można by było ideologię katolicką i ideologię LGBT połączyć. To absurd!

      Nie lubię mówić ad personam, ale twój tok myslenia Mateuszu jest po prostu błędny.

      Jak chcesz się czegoś dowiedzieć o "swojej świętej wierze" to sobie poczytaj Piusa IX, Grzegorza XVI, Piusa X, a nie tylko pseudo-katolickiego Franciszka i Jana Pawła II – oni całkowicie zafałszowali obraz katolicyzmu, poddając się wpływom zewnętrznym.

      Jesli nie wierzysz, przyrównaj sobie naukę KRK z nauką JPII – od razu zobaczysz różnice! 🙂

      KRK oszukał wszystkich po soborze watykańskim II, po którym rzekomo wpuszczono troszkę "świeżego powietrza" – totalny nonsens!!!!

    2. Może o tym nie wiesz, ale kobiety nie były najlepiej traktowane w katolicyzmie.

      Czy kobiety są w katolicyzmie kapłankami? (no, może mariawici to dopuszczają, ale nie pozostali!)

      Żydzi byli paleni na stosach przez katolików, więc chyba też ich zbyt dobrze nie traktowali,

      co nie? 🙂

      Zwłaszcza inkwizycja hiszpańska "kochała" Żydów, skoro pilnowano ich na każdym kroku, i tylko czekano na okazję, aż będzie można ich torturować i palić na stosie!

  15. I powiedz mi jeszcze Mateuszu (jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko!) skoro widzisz oszołomów protestanckich, którzy wspierają nacjonalistyczne neopogaństwo, to co myślisz o katolickim ONR lub katolickiej Młodzierzy Wszechpolskiej?????

    Czyż one nie są nacjonalistyczno-katolickie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

19 + 15 =