Rozdział 46. Koniec końców spoglądałam na wytwór romantycznego Walca. Centrala przy wsparciu Kuberiańskich i NZDelhijskich uczonych zdołała w pełni zrekonstruować ślady odnalezionych przeze…
Czytaj dalej Rozdział 46. Koniec końców spoglądałam na wytwór romantycznego WalcaAutor: Ciekawość Gauri
Rozdział 45. Na planecie (…) byłam już wiele razy i po raz pierwszy
Rozdział 45. Na planecie (…) byłam już wiele razy i po raz pierwszy. Zarys tego co robiłam tam przez dwa ziemskie tygodnie…
Czytaj dalej Rozdział 45. Na planecie (…) byłam już wiele razy i po raz pierwszyRozdział 44. Wira spotkałam przebywając na moim ulubionym placu NZDelhi
Rozdział 44. Wira spotkałam przebywając na moim ulubionym placu NZDelhi, nieopodal grobowca Humajuna, a raczej blisko całego kompleksu, gdyż sam centralny zabytek nie…
Czytaj dalej Rozdział 44. Wira spotkałam przebywając na moim ulubionym placu NZDelhiRozdział 43. Przed wyjściem z metra czekał na nią przedstawiciel Planety Wirów
Rozdział 43. Przed wyjściem z metra czekał na nią przedstawiciel Planety Wirów. Jego Spojrzenie unosiło się nad ziemią i same przypominało wir. Taka…
Czytaj dalej Rozdział 43. Przed wyjściem z metra czekał na nią przedstawiciel Planety WirówRozdział 42. Wadż przywitała się z nimi serdecznie
Rozdział 42. Wadż przywitała się z nimi serdecznie i zalała ich morzem słów. Z ogrodu przybiegł prezydent Schoenberg 13 z kilkoma ministrami i…
Czytaj dalej Rozdział 42. Wadż przywitała się z nimi serdecznieRozdział 41. Rozpoczęła się zatem przebudowa Czandry
Rozdział 41. Rozpoczęła się zatem przebudowa Czandry, zaś ja, jako pisarz odetchnąłem, gdyż opisywanie jego wirtualnych przygód zaczęło mnie nieco przygnębiać. Gdy pomyśleć…
Czytaj dalej Rozdział 41. Rozpoczęła się zatem przebudowa CzandryRozdział 40. Nagle pociąg wjechał na błękitną taflę i zdało się, że zawisł w powietrzu
Rozdział 40. Wreszcie przebyli pełną wrażeń aleję sfinksów. Członkowie orszaku powitalnego rozeszli się i Gauri została sama. Wadż, Ludwik i Schoenberg 13…
Czytaj dalej Rozdział 40. Nagle pociąg wjechał na błękitną taflę i zdało się, że zawisł w powietrzuRozdział 39. Pamiętał jakieś biura, sceny, ulice
Rozdział 39. Kim ja byłem, zanim wylądowałem w więzieniu? – zapytał się w myślach. Jednakże lata niekuberiańskiego cierpienia zdewastowały jego pamięć. Pamiętał jakieś biura,…
Czytaj dalej Rozdział 39. Pamiętał jakieś biura, sceny, uliceRozdział 38. Ponownie jakieś postaci zjawiły się w drzwiach celi
Rozdział 38. Ponownie jakieś postaci zjawiły się w drzwiach celi. Czandra doszedł do wniosku, że tym razem nie zniesie już tortur i z…
Czytaj dalej Rozdział 38. Ponownie jakieś postaci zjawiły się w drzwiach celiRozdział 37. Władze nie pozwalały, aby ktoś ją oglądał
Rozdział 37. Gdy stanęli przed wieczną świątynią, dużo silniej odczuli obcość jej stylistyki. Znaki dźwiękobrazów kuberiańskiego pisma przeplatały się z egzotycznymi symbolami…
Czytaj dalej Rozdział 37. Władze nie pozwalały, aby ktoś ją oglądał