Cztery dni temu, posłanka PiS, Pani Beata Mateusiak-Pielucha opublikowała tekst na portalu wPolityce.pl, w którym wezwała do wprowadzenia w Polsce obowiązku składania przez ateistów i innych niekatolików oświadczeń, w których zobowiązywaliby się oni do przestrzegania konstytucji i „polskich wartości”. Wprawdzie potem Pani poseł odżegnywała się od tego, twierdząc, że chodziło jej o imigrantów-innowierców, jednak na stronie http://tiny.pl/gcj4r można przeczytać jej artykuł. A jest w nim wyraźnie napisane:
Wolni w swoim myśleniu i działaniu powinniśmy żądać od mieszkających i pracujących w Polsce cudzoziemców legalizowania pobytu i stworzyć skuteczniejszy mechanizm bezwzględnego egzekwowania tego obowiązku przez państwowe służby. Ale także, powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne.
Nie wiem za bardzo co rozumieć przez ” wartości uznawane w Polsce za ważne”. Dotąd sądziłem, że różni Polacy wyznają różną hierarchię wartości. Ale co ja mogę wiedzieć, człowiek gorszego sortu! Zostawię, więc w spokoju „polskie wartości i skupię na oświadczeniach w sprawie przestrzegania konstytucji. Proponuję by zamiast ateistów, „pogan” i „heretyków”, lojalki” względem polskiej konstytucji podpisywali członkowie PiS-u. Szaleństwo? Moim zdaniem jest to bardziej zasadne niż to co proponuje posłanka Mateusiak-Pielucha. Oczywiście podpisywanie tego typu lojalek generalnie dla żadnej z grup nie powinno mieć miejsca, gdyż jest aktem dyskryminującym względem tejże grupy, za jednym wprawdzie wyjątkiem. A tym wyjątkiem jest rzeczywiste zagrożenie funkcjonowania państwa polskiego. Wprowadzenie obowiązkowego oświadczenia dla członków PiS-u o wierności polskiej konstytucji jest więc o tyle zasadne, że w odróżnieniu od ateistów są przesłanki, które pozwalają myśleć, że to właśnie grupa zrzeszająca się wokół prezesa Kaczyńskiego gardzi konstytucją i nic sobie nie robi z jej przestrzegania- co więcej, mając realny wpływ na władze rzeczywiście, zagraża istnieniu państwa prawa w Polsce. Tak więc poprzyjmy ten pomysł pro publico bono.
Nie ma co się przejmować – co się robi w pieluchę ? A niech deportują – w razie czego ja się piszę, jako religijno-polityczny uchodźca, najlepiej do jakiegoś ateistycznego kraju – może być w ramach Skandynawii.
„w razie czego ja się piszę, jako religijno-polityczny uchodźca, najlepiej do jakiegoś ateistycznego kraju – może być w ramach Skandynawii”.
-Do Kalifatu Szwecji, czy Norwegii? Ja dziękuję, raczej do Australii, ta jeszcze się opiera ubogacaniu kulturowemu.
Nie bój, nie bój, dadzą sobie radę z kalifatami – żadem kalif nie odbierze im ich ulubionych, ateistycznych ceremoniałów, – w każdym razie niech próbuje, chętnie poobserwuję na miejscu – bez pisiej propagandy w tle.
Dokladnie to pis ma problem z demokracją niech same pisiury podpisują
Posłowie (w tym i z PiSu) nawet składali takie ślubowanie, w którym obiecywali przestrzegać Konstytucji. Samo ślubowanie niekoniecznie się przekłada na znanie, czego przykładem poseł Mateusiak – Pielucha.
Przeciez Pan Jacek T tez chce aby ludzie podpisywali podobne lojalki. Nic nowego, ten sam sposob myslenia. Jest prawo, lojalki nie mają zadnej mocy prawnej.
Stany maja zdaje się cały proces czy też ceremoniał uzyskiwania obywatelstwa. W Euro przyjęło się że obywatelstwo dostaje się z marszu po sprzedaniu ładnej bajeczki. Z tego co wiem Jacek (i ja) chce żeby obywatelstwo (a nawet pobyt stały) dostawało się po przejściu żmudnej procedury uświadamiającej gościowy oczekiwania i wymagania gospodarza wiążące się z obywatelstwem. Jest to szczególnie istotne w przypadku osób z rejonów odległych kulturowo (w tym religiancko).
I nie chodzi w tym przypadku o to o co chodzi Pielusze czyli deklaracji lojalności wobec pislamizmu kato-bolszewickiego, tylko głównie o deklaracje zrozumienia ducha i litery prawa wynikającego z obowiązującej konstytucji.
Michal, dzięki za ten wpis.
Ps. Myślę, że to dobrze, że Pani Pielucha podniosła ten temat bo to inicjuje dyskusję. Wprawdzie wywołała kontrowersje ale lepsze są kontrowersje niż milczenie lub wersja jedna słuszna.
To pokazuje waszą mentalnosc, taka sama jak Pieluchy.
Takie lojalki nie mąa zadnej mocy prawnej, jak mieszkasz w danym kraju to masz przestrzegac prawa tego kraju niezaleznie od lojalek. Podobnie jak z przysiegą małzenską, ze „bede cie kochał az do smierci”. Nikogo to nie obchodzi, nie ma kary za złamanie lojalnosci/miłosci, to nie czasy biblijne. Wy zyjecie mentalnie cały czas w czasach biblijnych.
Jak mi wiadomo religia mahometańska po pierwsze nie uznaje prymatu władzy świeckiej nad religijną, po drugie religia mahometańska zobowiązuje innych mahometan do zabicia porzucającego religie mahometańską. Wobec tego, wyznający religie mahometańską z definicji nie stosują się do prawa u nas obowiązującego zaś porzucający są narażeni na zabójcze ataki ze strony tych pierwszych.
Zatem jestem za zakazem osiedlania się w Polsce mahometan za wyjątkiem tych którzy deklarujących że porzucili ową religię i którzy to powinni być otoczeni szczególną ochroną policyjną zapobiegająca potencjalnym atakom.
Co do pisowców, jako ze nagminnie udowadniają brak znajomości obowiązującego konstytucyjnego prawa też jestem za ich reedukacja i egzaminacją w tym względzie.
Wypowiedź Pieluch (nie do końca mądra i nie do końca głupia) dla jednych może być powodem do rozmów a dla innych powodem do plucia – i ot cała filozofia. To wasza mentalność jest godna politowania. Nie wiem jak wy ale „my” nie wiemy czy Pieluchy wypowiedź należy odczytać jako przemyślaną prowokację, wypadek przy pracy, czy po prostu szczere odkrycie się. To, że Pielucha wspomniała o ateistach nie powinno dziwić. Gdyby wspomniała tylko o muzułmanach to już słyszę jak ludzie o waszej mentalności piali by jaka to dyskryminacja biedactw muzułmańskich. Nie ma nic biblijnego w tym, żeby przyjezdnych z innej – i do tego wrogo nam nastawionej kultury – przepytywać czy np zamierzają stosować się do naszego prawa i naszych obyczajów. Ja tak to chcę widzieć. Pan Lucyanie widzi LOJALKI – po prostu koszula bliższa ciału
A co to znaczy „wy” i „my”? I na czym polega „wasza mentalność”?
Poproszę o wyjaśnienie.
🙂
Proszę poczytać Lucyana to sie Pani w głowie rozjaśni, a przynajmniej powinno rozjaśnić.