Prezes Kaczyński, w wywiadzie dla Radia Wrocław, ostatecznie rozwiał nadzieje pracowników i mieszkańców z miedziowego zagłębia. Rzecz idzie o to, że w trakcie ostatniej kampanii wyborczej politycy PiS, na czele z Beatą Szydło, obiecywali natychmiastowe zniesienie podatku od kopalin jaki na KGHM nałożył rząd PO-PSL. Roczny haracz wynosił około 2 mld złotych. Świetna kondycja firmy od razu podupadła, a lokalne samorządy straciły kilkaset milionów złotych rocznie jakie, z mocy przepisów, im się z podatku CIT, płaconego przez KGHM, należały, a które teraz trafiają do państwowej kasy i tam się rozpływają.
Na nic zdały się protesty lokalnych władz. KGHM jest firmą ogólnopolską i dlatego musi zasilać rządowy budżet. Tak tłumaczyli to politycy z PO. W trakcie wspomnianej kampanii politycy PiS zapowiedzieli natychmiastowe zniesienie tego niesprawiedliwego podatku. Wyborcy zagłębia bezrefleksyjnie zawierzyli prawicowemu PiS-owi, tak jak wcześniej powierzyli swój los prawicowej PO.
PiS wygrało wybory i od razu nabrało wody w usta. Politycy kręcili, kłamali i unikali konkretnych odpowiedzi. W końcu sam prezes Kaczyński przemówił językiem PO. Powiedział, że KGHM to firma krajowa, takie dobro rodowe Polski i dlatego jego pieniądze muszą zasilać budżet krajowy, a co za tym idzie zniesienia podatku raczej nie będzie. Tak oto jedna partia prawicowa nałożyła na kombinat haracz, a druga prawicowa nie ma go zamiaru go znosić, choć obiecała. Prawica dwa razy oszukała wyborców. Co na to sami wyborcy, czy najdzie ich jakaś refleksja?
PiS nie dość, że nie zniosło podatku od kopalin, to w ekspresowym tempie obsadziło swoimi ludźmi wszelkie rady nadzorcze i zarządy licznych spółek kombinatu. Prezes Kaczyński twierdzi, że Europa, owszem jest ważna, ale Polska jest ważniejsza. Ja idąc tropem myślenia prezesa napiszę: dla mnie Polska jest ważna, ale region w którym żyję jest ważniejszy i dlatego łupieżczy podatek uważam za niesprawiedliwy. Niesprawiedliwość, podparta wyborczym kłamstwem, to prawie grzech śmiertelny.
Czesław Cyrul
Niech sie pan nie osmiesza. Janosikowe występuje w wielu panstwach, gdzie okręgi biedniejsze są wspomagane przez bogatsze, trzeba tylko wspomagac rozsądnie. Poza tym to spolka panstwowa, wiec dziwne gdyby czerpala benefity tylko na swoj rejon dlatego ze siedzi na miedzi i tylko dla siebie.
—
Osmiesza sie Pan jak Ewcia Kopacz, ktora sledzi każdą niespełnioną obietnice PiS i powtarza jak mantre: "PiS MUSI spełnic każdą wyborczą obietnice".
Kiedy WY dosrosniecie? Otoz PiS nic nie musi, to ich sprawa czy spełnią czy nie.
Odnosze wrażenie, że na tym portalu jak ktoś sie nie zgadza z kims to zaraz pisze, że sie ośmiesza, jest głupi itp. Ja po prostu mam takie zdanie, a Pan ma inne. I niech tak zostanie. A co do poństwowości spółki to skarb państwa ma tylko 39 % udziałów w KGHM. Gdyby Pan podjął temat transferu dywidend za granicę i podatek od kopalin może w jakis sposób to blokuje, to możnaby dyskutować, ale widzę, że nie ma Pan orientacji w tej materii. Nie znacza to, że się Pan ośmiesza. Nie na wszystkim można sie znać. Pozdrwiam.,
Bardzo dobry artykuł i warto, aby reszta Polski wiedziała o KGHM, bo zwykle to jest pomijane. Górnictwo – myśli się węgiel, a sytuacje w KGHM pokazują dobrze hipokryzję rządzących. Jest tu rzeczywiście grupa osób, która ośmiesza albo atakuje mających inne zdanie, ale są też zwykli uczestnicy dyskusji. Lucyan ogólnie ma prześmiewczy styl. Nie wiem, na ile jesteśmy tu wyjątkiem w sieci.
Ja odbieram takie sygnały jak ten jako demotywujące i poddające w wątpliwość zarządzanie tym portalem. Moim zdaniem to nie jest prześmiewczy styl, tylko czysta ignorancja, zresztą nie tylko w tej dziedzinie. A to, czy odbiegamy od internetu, czy nie, jak dla mnie nie jest priorytetem. Być może nie zgadzają się nam kierunki, tylko co ma do tego racjonalizm ?
Ja teę lubię przesmiewczość, ale przesmiewczość to jedno, a insynuowanioe, że ktos jest baranem i nie wie co pisze, to jednak jakas rożnica.
Sami jestescie ignorantami i probujecie manipulowac i siac swoją propagande, nic w tym zlego. Ale zrobcie oddzielny dzial pt."Propaganda".
Ale popatrzmy co p.Cyrul napisał w swoim artykule: PO-PSL jest zła bo wprowadzili podatek kopalniany, PiS jest zły bo nie chce podatku zniesc. Czyli kto jest dobry? SLD bo zniesie podatek(?) Przeciez to jez zupełnie wbrew polityce partii lewicowej, no chyba ze SLD nie jest juz lewicowe i krytykuje PiS ze jest bardziej lewicowe niz SLD. Na prawde, wyborcy SLD zupełnie głupieją na takie ewilibrystyczne idee pana Cyrula. Oczywiscie idee SLD generalnie mi są o wiele blizsze niz pisowskie prostactwo, ale SLD sie osmiesza takimi niedacznymi atakami, bo PiS zdobywa w ten sposob głosy. Jakis pijarowski mądrala pewnie doradza Cyrulowi – krytykuj PiS/PO/PSL na kazdym kroku, ale niestety Pan Cyrul sie zapetlił.
Pan C. probuje zrobic wielkie halo ze "PiS obiecał a nie wykonuje" i wielki płacz, wielki skowyt. Ale przeciez na tym własnie polega polityka, obiecuje sie setke rzeczy, wykonuje czesc, a reszte osądzą wyborcy w nastepnych wyborach. Nie ma obowiązku spełnienia wszystkich obietnic. I Pani Ewa Kopacz powinna przestac histeryzowac tylko zając sie mysleniem, a nie lamentowac i płakac ze PiS nie wypełnia obietnic. Poza tym wyborcy PiSu są odporni, im wystarczy ze Jarek wypełni kilka według niz waznych obietnic,a całą reszte traktują jako mniej wazne.
A wracając do podatku, to kazdy rząd ma prawo wprowadzic podatek jaki chce, sprawiedliwy czy niesprawiedliwy. Podstawowym niesprawiedliwym podatkiem jest podatek dla kosciołow, tzn brak rownosci kosciołow wobec prawa. I co Pan Cyrul i jego koledzy zrobili z tym nierownych podatkiem, nawet bedąc przy władzy? NIC. I tu sie powinien Pan wstydzic, a nie wydawac skowyt na kopalniane podatki.
Rozumiem patriotyzm lokalny, ale warto też pokusić się o racjonalny punkt widzenia. KGHM to dojna krowa – wie o tym każda władza. Dojna krowa nie dlatego że to spółka świetnie zarządzana albo pracująca ciężej niż inne spółki tylko dlatego że siedzi na miedzi. Lata 2010-2012 to świetna kondycja i zyski z uwagi na ceny miedzi. Myśle że były wtedy silne argumenty i podstawy by taki podatek wprowadzić, zakładając że traktujemy surowce naturalne jako dobro wspólne. Zarzuty że tłumi to ekspansję i działalność inwestycyjną spółki niezbyt przekładają się na rzeczywistość bo spółka jest ekspansywna, przejmuje kopalnie np w chile i inwestuje tam i… nie wychodzi na tym za dobrze, bo od szczytu w chyba 2102 miedź leci cały czas w dół, więc mniejsza sprzedaż tutaj, straty w inwestycjach zagranicznych. Hurraoptymizm inwestycyjny w czasie surowcowego eldorado jest normalny – konsekwencje po paru latach też typowe. Tak czy inaczej trudno rzeczowo uzasadnić że podatek od kopalin 'łupi i grabi' spółkę. Napewno jednak jest wygodnym argumentem zarządu w rozmowach ze związkami. Oczywiście problem wciskania pisowskich chłopków z pola na miejsce doświadczonych menedżerów jest rzeczywisty i poważny i wkrótce za niego zapłacimy.