Tym razem przygotowaliśmy film o aferze Iran-Contras (lub Iran-Contra, bo stosowane są obie wersje), która wybuchła w roku 1987 gdy okazało się, że Reagan bez pozwolenia kongresu dawał pieniądze konserwatywnym bojówkarzom w Nikaragui, i to z pieniędzy, które również w tajemnicy zarobił łamiąc embargo na dostawę broni do Iranu (w nadziei na uwolnienie zakładników i nawiązanie kontaktów z moderatami). Sprawa dotyczyła również Szwajcarów, Libańczyków, ZSRR i sułtana Brunei, film więc również ma rozmach 🙂 Tutaj dostępny jest klip filmowy:


saludos

O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum
Reagan mógł rzeczywiście nie wiedzieć o tej aferze. Jego syn np. twierdzi, że Ronald już podczas swojej drugiej kadencji cierpiał na alzheimera. Zazwyczaj, ponoć, nie wiedział w ogóle co podpisuje.
Mógł choć to jednak mało prawdopodobne