Tyle jest warte cenienie świętości życia przez Republikanów i konserwatystów! Wolą, by niszczono tkankę płodową – pochodzącą z aborcji – niż żeby użyć jej do badań medycznych, które mogą ratować życie. Użycie tkanki: szansa na ratowanie życia. Zniszczenie tkanki – rezygnacja z ratowania życia. Taka jest pokręcona logika religijnych fanatyków.
Według kilku źródeł, włącznie z artykułami w „New York Times” i „Science”, administracja Trumpa ogłosiła, że znacząco zmniejszą federalne finansowanie badań z użyciem tkanki płodowej, tj. tkanki z aborcji, które w innym wypadku byłyby zniszczone.
https://www.nytimes.com/2019/06/05/us/politics/fetal-tissue-research.html?ref=oembed
Nowy plan, przyjęty po dziewięciu miesiącach federalnego przeglądu, stwierdza m. in.:
- Żaden naukowiec, który prowadzi badania bezpośrednio dla National Institutes of Health (NIH) nie będzie mógł prowadzić badań z użyciem tkanki płodowej. Obecnie są tylko trzy takie projekty z 3065 projektów; zostaną zamknięte po tym, jak zużyją obecny zapas tkanki płodowej.
- Kontrakt NIH na 2 miliony dolarów rocznie ze University of California at San Francisco, na badanie możliwej terapii na HIV przy użyciu tkanki płodowej zostanie zamknięty natychmiast. Kontrakt istniał od sześciu lat.
- Choć żadne inne trwające badania na uniwersytetach i innych instytucjach, które są finansowane przez NIH, nie zostaną zamknięte, od tej chwili każdy, kto stara się o pieniądze z NIH na badania z użyciem tkanki płodowej, będzie musiał przejść przez recenzowanie przez specjalny panel. (Obecnie z rocznego budżetu w wysokości 37 miliardów dolarów rocznie NIH wydaje około 115 milionów dolarów na takie zewnętrzne badania dla około 200 finansowanych projektów.)
- Specjalnie powołany ”zarząd doradczy w sprawach etyki” będzie recenzował każde podanie o grant, z zaproszeniem do członków społeczeństwa, by nominowali członków zarządu do każdego grantu. Minister zdrowia nadal może uchylić rekomendację komitetu. Każdy zarząd musi składać się z 10-14 ludzi, co najmniej w jednej trzeciej naukowców, co najmniej jednego etyka, jednego lekarza, jednego prawnika i – oczywiście – jednego teologa.
Dlaczego używa się w badaniach tkanki płodowej? Tkanka używana w badaniach pochodzi albo z planowanych, albo spontanicznych aborcji i jest użyta do założenia linii komórkowych do badań nad chorobami takimi jak Alzheimer, nowotwory, choroba Parkinsona i HIV. Celem znacznej części tej pracy jest transplantacja tkanki płodowej dorosłym i dzieciom (patrz poniżej). Płodowe linie komórkowe odegrały kluczową rolę w stworzeniu szczepionki przeciwko polio w 1982 roku. Ten fragment z książki wydanej przez National Academies Press wyjaśnia, dlaczego do takich zadań używa się tkanki płodowej:
Linie komórkowe zakłada się przez hodowanie komórek płodowych w taki sposób, że rosną i mnożą się w laboratoryjnych probówkach. Takich komórek można używać do testowania skutków leków na materiał genetyczny lub testowania efektów wirusowego (lub innego) zakażenia. Ponieważ komórki mnożą się, mała liczba komórek zebranych z nieżywego płodu może zostać niezmiernie powiększona i używana albo jako źródło dalszych linii komórkowych, albo do transplantacji.
Tkanki płodowej używa się do transplantacji z dwóch powodów. Po pierwsze, pewne tkanki płodowe nie mają markerów na powierzchni komórek, które wywołują reakcje układu odpornościowego u biorcy przeszczepu i prowadzą do odrzucenia tkanki i niepowodzenia transplantacji. Tkanka płodowa unika więc tych mechanizmów obronnych organizmu. W dodatku w laboratorium można oddzielić różne rodzaje komórek płodowych, które mogą wywołać reakcję układu odpornościowego biorcy. Po drugie, pewne narządy w ciele nie regenerują się po urodzeniu lub po kilku latach życia, a więc użycie dojrzałej tkanki do transplantacji nie jest możliwe. Dorosłe komórki mózgowe, na przykład, regenerują się powoli, jeśli w ogóle, ale kiedy przeszczepia się płodowe komórki mózgowe, rosną bez trudu.
Według badaczy nie ma obecnie niczego, co zastąpiłoby tkankę płodową, chociaż NIH zaczyna z powodu tej decyzji szukać czegoś zastępczego. Należy jednak pamiętać, że tkanka płodowa, jeśli nie zostanie użyta do badań medycznych, zostanie po prostu zniszczona przez spalenie.
Znacie już powód, dla którego administracja Trumpa powzięła tę decyzję: jest to gest wobec ich wyborców ”pro-life”, którzy traktują używanie tkanki płodowej jako niszczenie godności tego, co uważają za istotę ludzką. Argument, że te niezbędne badania w jakiś sposób promują aborcję, jest nonsensowny, bo żadna kobieta nie podda się aborcji tylko po to, żeby dostarczyć materiał do badań medycznych. Czy możecie sobie wyobrazić kobietę, która mówi: „Nie będę miała tego dziecka, bo myślę, że jego tkanka może pomóc wyleczyć raka?”
Dla zrozumienia natury tego sprzeciwu, który z pewnością musi wynikać z pobudek religijnych, oto kilka zdań z artykułów. Z „New York Times”:
Grupy antyaborcyjne natychmiast przyklasnęły tej decyzji i minimalizowały jakikolwiek skutek dla rozwoju medycyny.
“Większość Amerykanów nie chce, by ich dolary z podatków tworzyły rynek dla części ciała dzieci z aborcji, które potem są wszczepiane myszy i używane do eksperymentów” – Jeanne Mancini, prezeska March for Life. “Ten rodzaj badań stanowi rażące pogwałcenie podstawowych praw człowieka i z pewnością rząd nie powinien tego finansować”.
Kongresman Steve Scalise z Luizjany, republikanin, oświadczył: „Rząd nie powinien subsydiować badaczy, którzy handlują częściami ciała dzieci z aborcji”.
. . . “Istnieje wiele etycznie zdobytych źródeł i alternatyw” – powiedział David Prentice, wiceprezes i dyrektor badawczy Charlotte Lozier Institute, oddziału badawczego antyaborcyjnej grupy, Susan B. Anthony List. Nazwał decyzję ministerstwa zdrowia „dobrym, ale wstępnym krokiem”, dodając, że ma nadzieję, że administracja zakończy federalne finansowanie badań z tkanką płodową z aborcji na wszystkich uniwersytetach.
Z artykułu w ”Science”:
Grupy, które sprzeciwiają się badaniom opartym na tkance płodowej i które zachęcały administrację Trumpa, by dokonał takiego przeglądu, oklaskują to posunięcie. “To jest wielkie zwycięstwo pro-life i dziękujemy prezydentowi Trumpowi za podjęcie zdecydowanych działań. Jest skandaliczne i odrażające, że byliśmy wspólnikami, przez nasze wpłacane podatki, w eksperymentach na częściach ciał dzieci” – powiedziała Marjorie Dannenfelser, prezeska Susan B. Anthony List, mieszczącej się w Waszyngtonie grupy lobbingowej, która przeciwstawia się aborcji.
David Prentice, wiceprezes i dyrektor badawczy Charlotte Lozier Institute w Arlington w Wirginii, oddziału badawczego Susan B. Anthony List, dodał: “Nasz rząd będzie teraz inwestował w skuteczne metody badawcze, które nie polegają na niszczeniu życia ludzkiego”.
Powiedzmy wyraźnie: te projekty badawcze nie powodują zniszczenia życia ludzkiego, nawet jeśli uważasz aborcję za ”zniszczenie życia ludzkiego”. Ani nie naruszają „podstawowych praw człowieka”: Sąd Najwyższy orzekł, że aborcje są legalne i podejrzewam, że każda kobieta, która nie chce, by jej usunięty płód był użyty do badań, ma prawo do tego. Istnieją dwie możliwości dla usuniętych przez aborcję płodów: zniszczenie ich przez spalenie lub użycie ich do badań, które mogą pomóc ratować życie. Przy tym wyborze, tylko jeden z nich ma sens.
h/t: Grania
Why Evolution Is True, 7 czerwca 2019
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Trump i jego administracja to nie tylko religijni fanatycy. Sa to ludzie o niskiej etyce kyorym chodzi o wladze a nie dobro narodu. Trump nie ma zadnego p[ojecia o etyce. Kieruje nim glupota, nienawisc op[ozycji, totalna ignorancja i brak zasad moralnych.