Amerykanie mają kompleks młodości swojej cywilizacji. Tymczasem, jeśli się nad tym zastanowić, USA sięga swoimi korzeniami równie głęboko jak sławne ze swej niezmienności Chiny.
Amerykanie mają kompleks młodości swojej cywilizacji. Tymczasem, jeśli się nad tym zastanowić, USA sięga swoimi korzeniami równie głęboko jak sławne ze swej niezmienności Chiny.
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
W dyskusji na temat różnic i podobieństw pomiędzy kulturą europejską i amerykańską poruszamy kolejno 6 tematów. Dziś trzeci z nich – „Kultura i styl życia.…
Czterej Polacy o USA. Pierwszy z nich, Stefan Bratkowski pisze jeszcze za PRL w roku 1980. Pozostali autorzy dzieła swe skomponowali niedawno. Czy jakiś motyw…
Indie to kraj i cywilizacja zarazem, postrzegane są przez Zachód jako kraina baśni i mitów; w końcu hinduizm zakłada istnienie dziesiatków milionów bogów i demonów. …
Panie Piotrze, sądzę, że to zależy od subiektywnej interpretacji albo nadinterpretacji.
Być może cywilizacyjnie faktycznie USA są trwalsze niż Chiny, ale nie powiedziałbym że są starszą cywilizacją.
Cywilizacja "amerykańska" (tak ją nazwijmy) jest młoda, pomimo tego, że opiera się na wzorcach antycznych i anglosaskich; w pewnym sensie cywilizacja amerykańska była nawet wyrazem buntu wobec tradycyjnych, europejskich Anglosasów, biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie musieli wpierw pokonać Anglików by zdobyć niepodległość.
Więc jeżeli już, to możnaby pokusić się o tezę, że cywilizacja anglosaska (szeroko rzecz biorąc) jest "równie stara co Chiny".
Ale nawet taka teza nie do końca odpowiada rzeczywistości, bowiem cywilizacja anglosaska wywodzi się z plemion germańskich, które to plemiona pokonały Rzym, więc ta cywilizacja podlegała wielkim przemianom etnicznym i narodowym, zaś cywilizacja chińska zdaje się być pod tym względem trwalsza – pominę przy tym dzierżawienie władzy w Chinach przez różne ościenne ludy (Mongołowie, Mandżurowie itd.), ponieważ zasadniczo cywilizacja Chińczyków Han była niezwykle ciągła i trwała – sam respekt wobec konfucjanizmu tego dowodzi (ta jednolita ciągłość cywilizacyjna była także kontynuowana przez Mandżurów).
PS
Co więcej, to, że władzę w Chinach sprawowali przedstawiciele wielu ludów nie wpłwa na fakt, że wśród poddanych i tak zawsze byli klasyczni Hanowie – to wzmacnia tezę o niezwykle starej ciągłości etnicznej cywilizacji chińskiej.
A poza tym – debatowanie na taki temat nie jest wcale do końca obiektywne, bowiem równie dobrze mógłbym powiedzieć, że Polska też jest tak samo stara jak Chiny i Egipt, bo na naszej ziemi też zawsze ktoś żył i ta ziemia przecież istniała już wtedy gdy istniały inne ziemie należące do innych ludów…
Zdaniem językoznawców języki słowańskie są jednymi z najbliższych do rdzenia języków indoeuropejskich. Jeszcze bliżej są języki bałtyjskie – litewski, łotewski.
Moim ulubionym przykładem podobieństwa jest słowo budda, czyli przebudzony. Nie trzeba specjalisty, żeby zauważyć podobieństwo między budda i budzić. I co więcej nie jest to przypadek, tylko ma uzasadnienie etymologiczne. Albo pl. bóg ← prasłow. bogъ ← praindoeur. bʰag → sanskrytckie: भग (bʰaga).