Wierzyć czy nie wierzyć – oto jest pytanie

 

W tym eseju sformułuję kilkanaście pytań, które wymagają odpowiedzi, jeśli ktoś wierzy w magiczny świat niematerialnych istot.  Aby być konkretnym ograniczę się do największej religii świata.  Są to pytania sceptyka, który chce w pełni rozumieć religijne twierdzenia zanim stanie się wierzącym lub ateistą.  Adresatami pytań są ludzie wierzący, którzy chcą pogodzić swoją wiarę z zasadami logiki i ze współczesną wiedzą naukową. Kolejność pytań jest przypadkowa i nie odzwierciedla ważności tych pytań. Aby ułatwić dyskusję pytania są ponumerowane.   

 

 

 

 

1.  Zdecydowana większość cudów opisanych w Starym i Nowym Testamencie miała miejsce w odleglej przeszłości. W Starym Testamencie bóg swobodnie rozmawiał z pewnymi ludźmi i przekazywał im swoje polecenia i przykazania. Dlaczego obecnie ilość cudów zmalała niemal do zera a bóg mię komunikuje się z ludźmi, chociaż istniejąca technologia ułatwia komunikacje?

 

2.   Jeśli wiara w boga jest warunkiem zbawienia to dlaczego bóg się ukrywa przed ludźmi czyniąc wiarę trudną bez oczywistych dowodów istnienia boga?

 

3.   Jeśli świat został stworzony dla człowieka to dlaczego istnieją miliardy bezużytecznych galaktyk które są tak dalekie, że człowiek tam nigdy nie dotrze? Czy ma sens budować dom z miliardem mieszkań, aby człowiek mieszkał w jednym pokoju?

 

4.  Religia obiecuje wieczne życie po śmierci na ziemi. W jaki sposób nieśmiertelna dusza bez materialnego mózgu może czuć i mieć świadomość istnienia? Medycyna mówi nam z całą pewnością, że myślenie i zmysły są funkcja materialnego mózgu. Śmierć na ziemi nieodwracalnie niszczy ludzki mózg, więc jakiekolwiek istnienie po ziemskiej śmierci nie jest możliwe. Nie ma żadnego dowodu istnienia nieśmiertelnej duszy. Jakie argumenty przemawiają za tym, że to religia a nie medycyna ma rację?

 

5.   Religia przypisuje bogu ludzkie cechy takie jak zdolność słyszenia, widzenia i myślenia. Jaki jest dowód na to, że istota niematerialna może wykonywać funkcje, które wymagają materialnego mózgu, oczu i uszu?  Te dwie ostatnie części ciała służą jako wejście sygnałów ze świata zewnętrznego. Bez nich żadna żywa lub mechaniczna istota nie jest w stanie odebrać żadnej informacji z zewnątrz. Jak bóg potrafi wykonywać ludzkie intelektualne funkcje bez mózgu, systemu nerwowego i organów zmysłów?

 

6.   Religia twierdzi ze bóg wpływa na materialną rzeczywistość rządzoną prawami fizyki, chemii, biologii i innych nauk. W jaki sposób niematerialna istota może wykonywać jakiekolwiek czynności w materialnym świecie?

 

7.   Religia mówi nam, że bóg stworzył świat z niczego. Jaki był mechanizm stworzenia materialnego świata i praw nim rządzących?  Biblijny opis stworzenia świata jest beznadziejnie naiwny i niczego nie wyjaśnia. Ten opis stworzenia świata przypomina magiczne ”stoliczku nakryj się”. Do zrozumienia jak powstał świat potrzebne są detale i konkretne fakty.

 

8.   Nowy Testament opisuje Jezusa wykonującego egzorcyzm w synagodze.  Wiemy, że pewne schorzenia mózgu, takie jak epilepsja, są spowodowane nieprawidłowym funkcjonowaniem materialnego mózgu a nie złymi demonami. Dlaczego wszystkowiedzący Jezus stosował czarną magię wypędzania demonów, która powstała w starożytnej Mezopotamii i Asyrii zamiast użyć skutecznych metod leczenia współczesnej medycyny?

 

9.  Jakie są wiarygodne dowody zmartwychwstania Jezusa? Wiemy, że zeznania świadków różnych wydarzeń są najczęściej fałszywe. Na przykład 11 świadków zeznało 150 lat temu ze Józef Smith, założyciel mormonizmu, wykopał złote tablice Mormona z poleceniem stworzenia nowej sekty chrześcijańskiej religii. Smith religię stworzył i twierdził ze złote tablice tajemniczo zaginęły. Smith twierdził także, że przetłumaczył starożytny egipski tekst tablic na jeżyk angielski. Było to zwykłe oszustwo. Dlaczego mamy wierzyć zeznaniom kilku kobiet, które odkryły pusty grób Jezusa 2000 lat temu? Dla porównania z istnieniem Jezusa możemy użyć żyjącego w IV wieku pne Aleksandra Wielkiego, którego życie i militarne wyprawy zostały szczegółowo opisane przez greckich historyków. Jest rzeczą zdumiewającą, że żaden historyk nie napisał niczego o człowieku dokonującym wielu cudów.  Jedyna możliwość to taka, że Jezus był mitem sfabrykowanym dla potrzeb nowej religii.

 

10. Jeśli żywe istoty na ziemi były zaprojektowane przez boga to, dlaczego ponad 95% wszystkich istniejących gatunków zwierząt bezpowrotnie wymarło? To tak jakby jeden na sto nowo zaprojektowanych samochodów zdołał wyjechać z fabryki.  Co można powiedzieć o inżynierze takiego pojazdu?

 

 

 

11. W ciągu ubiegłych dwóch tysięcy lat ludzkość zrobiła olbrzymi postęp w nauce i technologii. Spośród wielu odkryć i wynalazków można wymienić dwa, które przyczyniły się do pokonania epidemii dziesiątkujących ludzkość i znacznie ulepszyły życie. Jest to odkrycie antybiotyków oraz wynalazek przemysłowej produkcji i zastosowań elektryczności.   Dlaczego wszystkowiedzący Jezus nie dał ludziom antybiotyków i elektryczności a zamiast tego czynił takie cudy jak bezużyteczne spacery po wodzie? Mogli uratować miliony ofiar np. gruźlicy ucząc ludzi jak używać antybiotyków oraz przyspieszyć o setki lat globalną komunikację i lepsze życie przez wynalazek zastosowań elektryczności i elektroniki.  Skoro religia utrzymuje, że bóg kocha ludzi to naturalnym darem boga dla ludzi byłyby penicylina i elektryczność, które znacznie ulepszyły ludzkie życie na ziemi. Ani Stary Testament ani Nowy Testament nie zawierają żadnych ważnych odkryć lub wynalazków. Zamiast tego oba sakralne pisma zawierają mnóstwo trywialnych absurdów. Na przykład Stary Testament podaje listę darów dla Jahwe zawierająca miedzy innymi kozią sierść.  Stwórca świata z miliardami galaktyk potrzebuje koziej sierści? Można się z tego śmiać lub płakać, że dużo ludzi uważa Biblię za sakralny fundament moralności.

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

50 Odpowiedź na “Wierzyć czy nie wierzyć – oto jest pytanie”

  1. 12. Skoro wyznawcy pewnej religii uważają, iż to ich wiara jest jedyną absolutnie prawdziwą, to dlaczego są podzieleni na liczne sekty, które między sobą konkurują "o dusze" i każdemu obiecują zbawienie w swojej sekcie?

    13. Jeśli monoteistyczny (abrahamowy) bóg istnieje, to dlaczego pozwolił na wielkie religijne  podziały i wojny między wyznaniami? Dlaczego pozwala rzekomo wiernym ludziom ginąć? Dlaczego nie da wprost do zrozumienia, że istnieje (jeżeli istnieje), tylko bawi się w "kotka i myszkę" z wyznawcami?…

    14. Dlaczego rzekomo święte księgi, które powstały pod natchnieniem boga, obfitują w tyle głupot, idiotyzmów i paksudnych fragmentów? Dlaczego ukazany w nich bó jest sadystą i okrutnikiem? Czy taki bóg w ogóle może być nazwany "bogiem"?

  2. – Kiedy ateizm ma się źle?
    – Kiedy ateista nie wie, co by zrobił, gdyby był Bogiem.
    .
    Ateizm Janusza ma się świetnie, bo wie on doskonale co by zrobił, gdyby był Bogiem: dałby ludziom antybiotyki, elektryczność, objawiłby się im w sposób empirycznie namacalny itd. Czy to dowodzi że Boga nie ma? Nie. To dowodzi tylko tego, że Janusz Kowalik nie jest Bogiem, z czym większość znanych mi nurtów teologicznych się akurat w pełni zgadza.
    .
    Ateiści krytyjując religę bardzo często twierdzą, że religia daje gotowe odpowiedzi na każde pytanie. Przynajmniej w odniesieniu do chrześcijaństwa i (zwłaszcza) judaizmu, jest to bzdura. Jest mnóstwo pytań, na które odpowiedź brzmi: nie wiem. Nawet Jezus raz stwierdził, że czegoś nie wie (i żaden teolog nie wie, czemu tak powiedział).
    Jeśli ktoś choćby hipotetycznie przyjmuje, że istnieje jakiś wyższy byt, to należy wręcz oczekiwać, że będzie on pod wieloma względami niezrozumiały. Tak jak np. pies albo kot za Chiny nie zrozumie, czemu jego współdomownicy oglądają telewizję albo grają w ping-ponga.
    .
    ad 1. @JK "większość cudów opisanych w Starym i Nowym Testamencie miała miejsce w odleglej przeszłości." –  Ściślej rzecz biorąc WSZYSTKIE cuda opisane w Biblii miały miejsce dawno, bo sam Biblia została napisana bardzo dawno.
    Czy obecnie ilość cudów zmalała do zera to nie wiadomo. Pewne jest jednak to, że ilość relacji o cudach nie zmalał do zera, tylko jest ich całkiem sporo. Czy są one wiarygodne to inna sprawa.
    A tak na marginesie, gdybyśmy cuda opisane w Biblii policzyli i rozłożyli równomiernie na osi czasu, to by wyszło, że średnio działy się one kilkanaście razy na stulecie.
    .
    ad 2. Co byłoby takim "oczywistym dowodem" istnienia Boga? Teoretycznie. Czy na pewno JK wie, czego tak właściwie Bóg nie robi?
    C.S.Lewis w jednym z esejów napisał żartobliwie, że gdyby sceptyk po śmierci znalazł się jeziorze siarki, to nadal uważałby że to co się dzieje to wynik patologii mózgu.
    .
    ad 3. W tym pytaniu tkwi założenie, że świat został stworzony WYŁĄCZNIE dla człowieka. Nie bardzo wiem, czemu należy przyjąć to założenie.
    .
    ad 4. Świadomość to informacja, a informacja jest niematerialna – można ją kopiować, przenosić na inny nośnik itd.
    .
    ad 5. Język często odwołuje się do antropomorfizmów, które są tylko pewnym przybliżeniem czegoś, co trudno wyrazić inaczej. Takich skrótów myślowych używają nie tylko teologowie, ale także np. naukowcy, opowiadając np. o ewolucji (słynny "samolubny" gen), albo strukturze materii.
    .
    ad 7. (pośrednio ad 6.) Wbrew opinii Janusza wynikającej z nieznajomości tematu, biblijny opis stworzenia jest najbardziej wyrafinowanym opisem ze znanych nam mitologii o początkach świata. Wielu fizyków uważa, że cała materia jest de facto pewną ideą, zaś biblijny Demiurg nie jest ukazany na wzór jakiegoś rzemieślnika albo rolnika, tylko posługuje się właśnie słowem, czyli ideą.
    .
    ad 9. Wiarygodne dowody (w standardzie nauk przyrodniczych) zmartwychwstania nie istnieją. Natomiast KAŻDE świadectwo historyczne jest jakąś formą "zeznania świadków", i pod tym względem ewangelie niczym nie ustępują źródłom historycznym.
    .
    ad 10. 95% wszystkich modeli aut produkowanych przez Forda albo Chryslera już nie jeżdżą po drogach świata.
    .
    ad 11. Pytania te mają sens przy zalożeniu, że podstawowym celem Jezusa było poprawienie ludziom warunków bytowania na ziemi. Z ewangelii wynika że ten cel był inny.

    1. "Janusz dałby ludziom antybiotyki, elektryczność, objawiłby się im w sposób empirycznie namacalny itd. Czy to dowodzi że Boga nie ma?" – nie, ale pokazuje, jaki ten biblijny "bóg" jest słaby i prymitywny. 🙂

      #1 "Pewne jest jednak to, że ilość relacji o cudach nie zmalał do zera, tylko jest ich całkiem sporo. Czy są one wiarygodne to inna sprawa." zgadza sie, to inna sprawa, ale warto jeszcze dodać, że te rzekome "cuda" są niejednoznaczne, prymitywne i często sprzeczne między sobą; np. dla ewangelikanina objawienia fatimskie to bujda, ale dla katolika to świętość; cuda na Grabarce to bujda dla katolika i ewangelikanina, ale świętość dla prawosławnego; Medziugorje to bujda dla wszystkich prawosławnych i protestantów, ale świętość dla pewnej ilości katolików (oraz dla pozostałych katolików mamienie szatańskie…); Zeitoun to świętość dla koptów ale dla innych chrześcijan to już niekoniecznie etc.

      #2 Słowa anglikanina Lewisa mogą być istotne dla pewnej garstki chrześcijan ale dla innych niekoniecznie. Biblijny bóg rzeczywiście jest dziwny, bo bawi się z wiernymi w kotka i myszkę, zamiast doweiść swego istnienia.

      #3 "Nie bardzo wiem, czemu należy przyjąć to założenie." – warto je przyjąć, bo w Bibli jest podane, że bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, czyli człowiek jest "wybrany" jest "koroną stworzenia" wg teologii chrześcijańskiej i żydowskiej. Galaktyki nie mają znaczenia albo w ogóle nie istnieją – to jest najbardziej zgodna teza z chrześcijaństwem i judaizmem. Co więcej, człowiek został stworzony na końcu, a więc jest dziełem "głównym", najważniejszym – czyli znowu cały kosmos idzie do lamusa, bo liczy się tylko jakiś drobny gatunek ziemskiego zwieręcia…

      #4 Świadomość istnieje w wyniku wielu procesó chemicznych, jakie zachodzą w organizmie. Nic nie stoi na przeszkodzie ku temu, by stwierdzić, że materia jest przyczyną świadomości.

      #5 Bóg jako istota duchowa potencjalnie wszystko może – to oczywiście absurd, ale taka jest teza religijna; a natropomorfizmy to stały zabieg literacki, choć wzmacniał religię, bo tłuszcza łatwiej wyobrażała sobie boga pod ludzką postacią. Zawsze tak było.

      #6 i 7 Creatio ex nihilo to założenie czysto duchowe; ale wiemy, że dzis możemy wszystko wyjaśnić fizycznie i materialnie; świat materialny powstał z materii; nawet keidyś o big bangu mówiono jako o "pierwotnym atomie" czyli cząstce materii.

      # 9 Ewangelie są bardzo słabymi źródłami i wzajemnie sprzecznymi. Bez mitów i legend, opisane wydarzenia ewangeliczne nie mają sensu. Zmartwychwstanie to czołowy moment ewangelii, bez tego ewangelie tracą znaczenie, a skoro tak, to trudno jest brać na poważnie takie pisma jako dobre źródła historyczne; to jest raczej taki poziom, jak pisma Homera, legendy arturiańskie, Enuma Elisz, legendy o Robin Hoodzie itd.

      W ewangelii cuda nie stanowia dodatku, tylko są jej esencją; a więc mity i legendy to esencja ewangelii. 🙂

      #11 Jahwe się poniża, mówiąc o kozich sierściach albo innych dziwactwach. To trochę przypomina mity o Samsonie (zresztą z Biblii), który koźlą szczęką rozbiłą tysiąc chłopa…

      A nauki Jezusa (z wypaczeniem czy bez) doprowadził do powstania chrześcijaństwa, a chrześcijaństwo doprowadziło do mnóstwa nieszczęść ludzkości; za tą religię i przez tą religię ludzie zabijali innych ludzi, więc cel Jezusa został zrealizowany pod warunkiem że właśnie o to mu chodziło.

      1. Biblijny Bóg jest "słaby i prymitywny" bo nie zrobił tego, co by zrobił Janusz K., gdyby był Bogiem.

        .

        Hubert: nie musisz mnie przekonywać, że Janusz K. nie jest bogiem.

        1. Po słowach Janusza można wywnioskować, że Janusz byłby o wiele lepszym potencjalnym bogiem, niż bóg biblijny. 🙂

          Przede wszystkim nie byłby takim tyranem…

    2. Zaraz, zaraz, jakieś dowody na to, że Janusz Kowalik nie jest bogiem? Wypowiada się zbyt zrozumiale, racjonalnie i logicznie, więc nie może być bogiem? Jeśli potrafi się wczuć w położenie boga, to może dlatego, ze nim jest? Bóg może być kimklwiek zechce, więc dlaczego nie miałby być Januszem Kowalikiem? Ty i reszta teologów zabronicie mu tego? ;). 

       

      Uwielbiam świat absurdów, wszystko jest w nim możliwe, jak w Ameryce : ) . 

  3. ad.11 A po co ludziom antybiotyki czy inne medykamenty. Nie wspominając o .higienie czy elektryczności. Mają się rozmnazac a nie oglądać bezbozne programy.Chrzcic dzieci, brać śluby, szybko umierać. Nabijać kasę klerowi. Im wiecej ciemności doslownie i w przenosni tym dla czrnej mafii lepiej. Cierpieć jak cierpiał Jezus ,ten 3 w jednym czyli bóg. Nie może być inaczej ,przecież to ten sam bóg co w starym testamencie . Msciwy morderca, tylko ubrany w chrześcijańskie szatki, bo i czasy trochę inne. Przesłanie Tereski z Kalkuty nazywajacej ból i cierpienie pocałunkami Jezusa, pokazuje dobrze obraz msciwego sadysty wg. przyslowia " Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie"😄

  4. Dziekuje za wszystkie komentarze. Ja jestem  szczesliwy  jako smiertelnik i nie chcialbym byc bogiem ani ze Starego ani Nowego Testamentu.  Ja tylko chce podzielic sie z czytelnikami bardzo prostymi pytaniami  na ktore  trzeba  odpowiedziec aby byc rozsadnie  wierzacym lub ateista. Jako naukowiec wiem ze pelne zrozumienie czegokolwiek zaczyna sie od pytan ktore prowadza do solidnej wiedzy.  Bez odpowiedzi na tego rodzaju pytania wiara jest jak obraz swiata slepego kota a ateizm slusznym lecz  niepopartym  dowodami   swiatopogladem .  Posumowujac ten esej  uwazam ze chrzescijanstwo nie trzyma sie kupy logicznie. Bylo   tworzone  na przestrzeni kilkunastu wiekow przez ludzi ktorzy nie mieli pojecia o logice. Dlatego rezultatem jest wiara  pelna  logicznych dziur ktore sa widoczne dla kazdego wyksztalconego czlowieka zyjacego po sredniowieczu.  Nie jestem tego pewien ale przypuszczam ze tylko homo sapiens potrafia zadawac sobie i innym pytania. Zwierzeta maja wiedze , doswiadczenie i instynkt przezycia ale chyba nie 

    zadaja sobie pytan dotyczavych otaczajacej rzeczywistosci. 

    Kot ma umiejetnosc zlapania myszy ale nie pyta sie  dlaczego pies w tym domu nie lapie myszy? Zadawanie pytan to fundament czlowieczenstwa , nie dusza ani podobienstwo do urojonego boga. Jaki teolog  zadal  sobie pytanie jak Jahwe moze m yslec bez mozgu lub  zostac ojcem nie bedac czlowiekiem lub zwierzakiem.

    Albo , dlaczego kochajacy ojciec wysyla swego syna na ziemie z samobojcza misja chociaz mogl zbawic ludzi bez potwornej tortury syna ? To sa pytania proste ktore moze zapytac inteligientne dxziecko.

    Nie trzeba b yc teologiem lub doktorem kosciola aby  rozwazac takie pytania.  

     

  5. @HUBERT.

    Swietne dodatkowe pytania .Uzupelniaja esej. 

    Good job Hubercie. 

    LIPSCHITZ.

    Nie jestem bogiem bo mysle a bog nie vpotrafi myslec bo nie ma organow potrzebnych do myslenia.  Biblia opisuje to co ludzie mysla o bogu tak jak Andersen opisywal w bajkach 

    myslace zwierzeta.  Prymitywny Jahwe jest dokladnym odbiciem mentalnosci   prymitywnych pisarzy biblii. Pisarze biblii nie potrafili wyobrazic sobie boga jako  intelektualnej kosmicznej galarety  lecz nadali mu cechy ludzkie : umiejetnosc mowy, uczucia zlosci, zemsty i inne cechy czlowieka. Tworcy religii scientology w XX wieku juz byli bardziej wyrafinowanui. Ich bog jest bogiem 

    ktory nie przypomina prymitywnego czlowieka. Jestr to bog  jakiego by stworzyl pijany Stanislaw Lec. 

    JADZIA
    Cenie Twoj humor i zrozumienie  absurdalnosci  wierzen  najwiekszej religii na swiecie. Trudno uwierzyc ze ludzie w to wierza. Mialem znajoma w Gdansku ktora wierzyla w czarnego kota , wierzyla tez w astrologie . Obok tego byla zupelnie "normalna" katoloiczka. Razu pewnego zapytala mnie " czy ty na prawde nie boisz  sie piekielnego ognia"? Inny jej poglad "Byc moze ze bog to wielki krasnolud ale wierze bo jest mi z tym dobrze". Tak uwaza 90%

    wierzacych ludzi . Reszta wierzy w krasnoluda bez wahania i watpliwisci. 

     

     

    1. "Mialem znajoma w Gdansku ktora wierzyla w czarnego kota , wierzyla tez w astrologie . Obok tego byla zupelnie "normalna" katoloiczka." – jest to świetny przykład religijnego relatywizmu, bowiem astrologii albo magii z katolicyzmem nie da się pogodzić. 🙂

      Ludzie nie znają się na religiach i często WYDAJE im się, że w coś naprawdę wierzą, podczas gdy nie spełniają nawet podstawowych kryteriów "swojej"  wiary.

      Zrobiono kilka lat temu sondaż CBOS, z którego wynikało, że z 86% rzymskich katolików w Polsce, tylko 8% zgadza się ze światopoglądem KRK… i to KRK posoborowego, mocno zliberalizowanego, w porównaniu do tego co było przed latami 60. XX w. !!!

  6. @TOMEK S.

    Bog sie ukrywa przed ludzmi ale karze za brak wiary . To jest nie fair. Zlosliwe oszustwo.Jaki jest potrzebny dowod  abym ja uwierzyl? Bardzo prosty.Na przyklad przyszlaby do mnie moja dawno zmarla matka i popwiedziala"Janusz wracam z nieba aby ci powiedziec ze jestes w bledzie  bo istnieje dusza i niebo". To by mnie przekonalo . Zmienilbym moj ateizm na   silna wiarte natychmiast. Jahwe nie musi sie sam pokazywac ,wystarczy prawdziwy cud  taki jak wizyta zmarlej osoby  albo odrosniecie nogi inwalidzie ktory byl na wojnie i 

    mial jedna noge amputowwaana. Ale juz od wielu lat nie ma cudow .  Istnieja setki mozliwosci przekonania ludzi ze bog istnieje ale nic sie nie zdarza w tym celu. Jedynym    wytlumaczeniem jest Deus non existentia. Oczywiscie wykluczam zeznania ludzi chorych umyslowo , ludzi z wypranymi   mozgami  oraz kaplanow ktorzy zyja z uprawiania tego haniebnego handlu bzdura jaka jesat religia. 

     

  7. Czlowiek wierzacy moze powiedziec: "mnie dowod na istnienie boga nie jest potrzerbny bo ja wierze bez dowodu, nie potrzebuje tez zadnej logiki". Takich ludzi jest duzo , ale 

    takie stanowisko prowadzi do wiary w kazdy   nonsens  wymyslony przez  bezczelnych oszustow ktorzy zyja z tego

    oszustwea. Sa to wrozki , pisarze ksiazek pod tytulem: jak zostac milionerem  inwestujac jeden grosz rocznie, lub jak byc zdrowym jedzac cwierc kartofla dziennie, papierze, kardynalowie, biskupi ,pastorzy itp.  Ci oszusci  wykorzystuja  naturalna ludzka latwowiernosc, strach przed nieznanym i umyslowe lenistwo. Kzdy egzorcysta bioracy oplate za egzorcyzm jest kryminalnym oszustem . Jak tez ten kto twierdzi ze potrafi zamienic wino w krew  czlowieka  zyjacego  2000  lat temu. 

  8. Przyklad oszustwa.

    Telewizyjny ewangielista na poludniou USA  jezdzi po swiecie prywatnym odrzutowym samolotem kupionym za koscielne pieniadze ze skladek dosc ubogich parafian Koszt samolotu 34 miliony dolarow. Mieszka w palacowym domu  . Dookola ludzie sa 

    dosc ubodzy i zyja z pracy rolniczej. Podczas nabozenstw ewangieliczny pastor obiecuje  zbawienie jesli ludziw  dadza mu forse.  Glosi ze bogactwo znaczy ze bog go wynagrodzil juz przed smiercia. 

    1. W Polsce też nie lepiej. Za wszystko biorą grubą kasę .Ostatnie namaszczenie czy pogrzeb ,to posługi bez których katolicy nawet ci tzw.kulturowi nie chcą się obyć. Płacą za czary odprawiane najpierw nad olejem ze sklepu i wodą z kranu, która ksiezulo ich namaszcza i kropi trumnę. Żadnej refleksji pomimo regularnego nie uczeszczania do kosciola.Gdzieś widocznie gleboko w psychice mają wdrukowany strach przed karą bożą i oszukują się zresztą za jawnym przyzwoleniem kościoła i rzekomych słów Jezusa o pracy w winnicy. Zresztą to woda na mlyn dla mafii. Przecież pozniej mozna dawać przyklady na kazaniu no i w telewizji jak np.  o Jaruzelskim.

      1. Kasę biorą bez zadnych rachunkow, nie rozliczają się jak zwykli podatnicy, we wszystkim mają ulgi i jeszcze bezdomni auta niektórym oddają. To jest rzeczywistość tego kraju

  9. "Religia obiecuje wieczne życie po śmierci na ziemi. W jaki sposób nieśmiertelna dusza bez materialnego mózgu może czuć i mieć świadomość istnienia? Medycyna mówi nam z całą pewnością, że myślenie i zmysły są funkcją materialnego mózgu. Śmierć na ziemi nieodwracalnie niszczy ludzki mózg, więc jakiekolwiek istnienie po ziemskiej śmierci nie jest możliwe. Nie ma żadnego dowodu istnienia nieśmiertelnej duszy. Jakie argumenty przemawiają za tym, że to religia a nie medycyna ma rację?"

    .

    Medycyna mówi z całą pewnością, że do posiadania świadomości w świecie fizycznym potrzebny jest mózg (albo coś w rodzaju mózgu). Nie wynika stąd, że świadomość nie może istnieć w świecie niefizycznym, albo że aby tam istnieć potrzebuje i tam czegoś takiego jak mózg. 

    .

    Formalnie rzezc ujmując:

    .

    Jeżeli S(x) i F(x), to M(x).

    Nie wynika stąd, że: 

    Jeżeli S(x) i nieprawda, że F(x), to M(x).   

     

     

    1. @ELASP

      Ale to co nazyewamy 'inteligencją' albo 'świadomością' to jest efekt materialnych, chmeicznych procesów ielu substancji w naszym ciele.

      Materializm nie jest w żadnym razie obalony, bo może tutaj sporo wyjaśnić. Inne zwierzęta też mają "świadomość" ale zgodnie z chrześcijańską (twoją?) religią, zwierzęta to bezmyślne debile, nie mające prawie żadnych praw, więc… chrześcijaństwo jest zdecydowanie anty-intelektualne i anty-naukowe na niemal każdym kroku.

      Pojęcie "duszy" jest trochę staroświeckie i zbędne. Za wszystko odpowiada materialny mózg.

       

  10. @ JADZIA.

    Mysle ze sie nie dziwisz ze ja jestem wojujacym ateista . Staram sie jak mi na to pozwala czas rozmawiac z ludzmi i pisac o religii ktora upokarza i czesto rabuje naiwnych ludzi. 

    Takich kobiet jak Ty nie ma duzo.   Jestescie  traktowane  jako cos nizsdzego niz mezczyzni ale pomimo tego kobiety sa trzonem religii przekazujac swoje urojenia dzieciom .

    W nastepnym komentarzu napisze cos o biblii. 

    1. Wcale się nie dziwię, że krytykujesz te absurdy i myślę że im więcej pokazywania tych niedorzecznosci tym lepiej. Od pewnego czasu na youtub też jest trochę ludzi , którzy sie za to wzięli. Stwarza to nadzieję na uswiadomienie społeczeństwa i bardziej światłe rzady niż obecny. Wiem też jak trudne jest pozbycie się chrzescijanskiego prania mózgu bo sama to przerabialam. Zgadzam się również, ze najlepszą odtrutka jest czytanie Biblii.

  11. Jesli kogos sie mocno stuknie mlotkiem w glowe to moze uderzona osoba stracic umiejetnosc logicznego myslenia. To dowodzi ze logiczne rozumowanie jest funkcja mogu a nie wlasnoscia niesmiertelnej duszy. Skoro bog jest   miematerialny to przypisywanie mu logiki jest naiwnym bledem. W ksiedze biblii Exodus jest opis jak bog czynil smieszne cudy aby przekonac faraona ze musi wypuscic Izraelitow z Egiptu. Rownoczesnie ten sam Jehowa czyni serce faraona twardym aby nie pozwolil na uwolnienie Izraelitow. Juz 7-letnie  dziecko potrafi ocenic takie postepowanie boga w biblii za nielogiczny nonsens. 

    Albo pisarze biblii nie byli zbyt inteligientbi piszac bzdury albo 

    Jehowa nie potrafi myslec logicznie nie majac materialnrgo mozgu. Wiemy ze sa ludzie majacy mozg ale nie myslacy logicznie.  Nie majac mozgu logika jest wykluczona. 

    Niezaleznie od tego historycy nie znalezli zadnego dowodu iz Zydzi byli ponad r400 lat niewolnikami w Egipcie. OPowiesc opisana w Exodus jest czysta fantazja  pisarzy  Starego Testamentu.

     

  12. W USA dziala religijny oszust hinduskiego pochodzenia   Dinesh D'Souza ktory sprzedaje  konserwatywne  chrzescijanstwo jako polityczny komentator i rezyser filmowy. Jak widac m ozna handlowac religia w rozn y sposob. 

    1. @JANUSZ
      Nie wiadomo dokładnie do jakiego przynależy, ten D'Souza, wyznania, ale po tym, że jego ślub odprawił pastor, wnioskuję, że to ewangelikalny protestant – apologeci z tych sekt są bowiem najliczniejsi.

      Prawosławie i katolicyzm są dziś niesamowicie osłabione, ale ewangelikalizm kwitnie, bo przyciąga prymitywnych chrześcijan swoim brakiem hierarchii i tradycji oraz "pogańskich" elementów maryjnych, a w zamian oferuje "samą" Biblię i "samego" Jezusa – jakiż to wspaniały chwyt propagandowy!!! 🙂

      A naiwni katolicy i prawosławni na to nie wpadli, tylko wolą bawić się w swoją pseudo-ortodoksję, a zatem ich chwyty propagandowe nie są takie proste, jak u ewangelikanów.

      Myślę, po wnikliwej obserwacji sekt, że o ile zabiegiem propagandowym protestantów jest "sam" Jezus i Biblia (nie liczą się wyznania), o tyle zabiegiem propagandowym prawosławnych i rzymskich katolików jest przede wszystkim nacisk na tzw. "jedność" Kościoła (Cerkwi); głoszą oni że tylko jedno wyznanie, tylko jedna sekta prowadzi dusze do zbawienia, a sam Jezus nie wystarczy – i teraz tylko zależy, kto się nabierze na pierwszą (ewangelikalną) opcję czy na drugą (ortodoksyjną) opcję.

      Jest to kwestia takiej czy innej naiwności i manipulacji.

  13. D'Souza w odroznieniu od Hitchensa mial proces z powodu osdzustwa i skazany byl na areszt domowy i kare pieniezna.  Handluje religia ewangielistow i ostatrnio Trump ulaskawil jego  kryminalne przestepstwo.  D'Souza to duma ewangieliczych protestan tow.  Woli chrzescijanstwo od boga malpy w hinduizmie  bo w USA wiecej forsy. 

     

    1. No nie wiem, czy nielegalną donację można nazwać oszustwem, ale to nie ma nic do rzeczy.

      Tak czy siak Hitchens i inni Nowi Atiści  – celebryci – trzepią niezły szmalec na krzewieniu ateizmu.

      Na każdej ze swoich debat Hitchens nie omieszkał reklamować swoich książek.

  14. @JADZIA.

    Ja tez wiem jak trudno pozbyc sie religijnego bagarzu. Robilem to stopniowo przez kilkanascie lat . Latwiej mi bylo 

    watpic i odrzucic idee komunizmu  ktorego musialem sie uczyc w szkole i na Politechnice. Roznica polegala na tym ze pranie mozgu na temat religii zaczelo sie we wczesnym dziecinstwie przed moim niezaleznym mysleniem . Indoktrynacja religijna byla od piatego roku zycia a polityczna nieco pozniej w szkole. wiec bylo mi latwiej  oprzec sie marksizmowi niz religii. Rowniez katecheta byl bardziej wtrafinowany niz instruktor marksizmu. Katecheta pral mozgi doskonale majac za swoimi "naukami" 2000 lat a instruktor marksizmu tylko kolka miesieczny kurs.  Tak czy inaczej ani jednemu ani drugiemu nie udalo sie wyprac moj mozg. Dzieki temu moge swobodnie krytykowac marksizm, leninizm, katolicyzm i Islam . Masz moj email adres. Napisz kilka slow o sobie. 

  15. 2ELASP.

    Ludzie przypisuja bogu myslenie bo sami mysla. Rowniez w bajkach zwierzeta mowia i mysla choc jest to niemozliwe.

    Jak moze bajkowy lis lub biblijny bog m owic bez organu  mowy?

    Pojecie myslenia jest zwiazane z materialnym mozgiem  czloweka. Po za mozgiem zadne intelektualne procesy nie sa mozliwe . Tak nam mowi medycyna . Metafizyczne  myslenie kamienia, krasnoludka i Jehowy jest bzdura . Nie daj sie zwiesc wymyslom starozytnych barbarzyncow piszacych biblie ktorych wiedza o swiecie byla mniejsza od wiedzy obecnego siedmiolatka. Myslec moze tylko  fizyczny  mozg czlowieka, skladajacy sie z neuronow i polaczen synaptycznych . Wiemy ze pewne  procesy  intelektualne  moga byc wykonane przez sieci neuronowe , ktore sa albo fizyczne albo symulowane kodami na komputerach.  Jest na ten temat bogata literatura pod nazwa Neural networks. Bez sieci  neuronowych koncepcja myslenia jest nierealna. Pomysl o arytmetyce zwyklych liczb. Aby cokolwiek  policzyc potrzebny jest matetrialny przyrzad, taki jak komputer, liczydlo, symbole na papierze , mozg. Bez tych   materialnych    przyrzadow  arytmetyka nie jest mozliwa. To samo dotyczy ogolnego procesumyslenia.

    Ani bog ani krasnale nie mysla lecz sa ludzkimi famtazjami. 

     

  16. @ELASP.

    Zlozmy ze czlowiek ma niematerialna dusze . Jesli uderzy sie glowe mlotkiem to moze on stracic pamiec lub zdolnosc   myslenia. Gdyby dusza myslala to uderzenie mlotkiem  glowy nie powinno miec zadnych konsekwencji . A wiec mamy dowod ze mysli mozg a nie niematerialna dudsza. Bog jest niematetrialny wiec nie moze myslec. Poczytaj biblie aby sie upewnic ze opisany tam bog nie mysli . Jest on prymitywnym sadysta ktorego intelekt jest zerem , duzym zerem 0.

  17. Nasza świadomość (myślenie, wspomnienia, wiedza, doświadczenie, emocje itd.) to nie są białkowe neurony, tylko systemy powiązań między nimi. Możemy te powiązania zastąpić innymi łącznikami, niż neuronowe i świadomość będzie ta sama.

    Istotą umysłu są przepływy INFORMACJI, a nie rodzaj nośników i transmiterów impulsów.

    Informacja jest niematerialna.

  18. W haśle encyklopedycznym 'informacja' możemy znaleźć takie definicje:

    Można wyróżnić dwa podstawowe punkty widzenia informacji:

    1. obiektywny – informacja oznacza pewną właściwość fizyczną lub strukturalną obiektów, przy czym jest kwestią dyskusyjną, czy wszelkich obiektów, czy jedynie systemów samoregulujących się (w tym organizmów żywych);

    2. subiektywny – informacja istnieje jedynie względem pewnego podmiotu, najczęściej rozumianego jako umysł, gdyż jedynie umysł jest w stanie nadać elementom rzeczywistości znaczenie (sens) i wykorzystać je do własnych celów.

    1. informacja to właściwość obiektów, a nie fizyczny obiekt

      .

      Moja prawa dłoń nie jest stołem, długopisem, lampą czy kartką papieru. Nie jest nawet moją lewą dlonią. – materia nie może być jednocześnie wieloma obiektami

      .

      Sonet Szekspira mogę wydrukowąć na papierze w milionie egzemplarzy, mogę zapisać w wordzie, umieścić w sieci (i wyświetli się na ekranach milardaa komputerów i smartfonów), mogę go wykuć na kamiennej tablicy, nagrać na płycie winylowej, powiedzieć w języku migowym i sfilmować. Moge go wreszczie nauczyć się na pamięć i mieć go w głowie. Może to zrobić milard ludzi. Może mieć postać liter, znaków migowych, dźwięków.

      Jeśli sonet Szekspira nie jest niematerialny, to gdzie on konkrtnie jest? Jest dźwiękiem, serią znaków na papierze, bitami pamięci? 

      Wskaż to jedno miejsce gdzie on jest, tak jak to można zrobić w przypadku mojej materialnej dłoni.

      1. @TOMEK

        To co piszesz jest bez sensu.

        W fizyce też masz "właściwości" np. wielkości i ich jednostki – ale one w realu nie istnieją!!!

        Tak samo liczby też w realu nie istnieją!!!

        To są pojęcia umowne, które nauka również stosuje dla ułatwienia sobie życia – człowiek to istota, która potrzebuje takich ułatwień w swoim mózgowiu.

        I dokładnie takim samym pojęciem jest informacja, która nie posiada ścisłej definicji, a nawet jeśli już mamy ją naukowo definiować, to i tak opieramy się na materializmie.

  19. Żeby być dosadnym (odnośnie punktu 2.), warto przyjrzeć się również przyrodoznawczej, naukowej definicji UMYSŁU (z encyklopedii):

    Według paradygmatu przyrodoznawstwa, umysł jest wynikiem struktury biologicznej, procesów chemicznych zachodzących w naszym mózgu i jego interakcji ze światem zewnętrznym człowieka. Jest tak skomplikowany ze względu na złożoność tych procesów.

    Chociaż warto pamiętać, że takie określenia, jak "świadomość", "umysł", "informacja", "myśli" czy nawet "rozum" są określeniami nieścisłymi i raczej potocznymi; zawsze ich używamy w sensie ogólnym, a nie ścisłym, z naukowego punktu widzenia.

    Przy czym nauka potafi wyprowadzić pewne definicje tych bliżej nieokreślonych pojęć, opierając się przy tym na materializmie.

  20. @ HUBERT.

    Doskonaly  komentarz uzupelniajacy punkt eseju dotyczacy 

    myslenia. Bog bedac niematerialnym tworem nie moze myslec w sposob ludzki ani zaden inny . Pisarze Starego Testamenty wyobrazali sobie boga  jako  suprmana  ,czlowieka poteznego na wzor Achilesa. Religie nie ma wyjasnienisa jak bog mysli bez nozgu. Nie mysla tez krasnale i kamienie. Mysla tylko niektorzy ludzie. 

     

  21. Na inny temat. Tomek kilkakrotnie upieral sie ze czlowiek nie moze sam oceniac co dobre i zle. Ale on sam jest dowsodem ze ludzka ocena moralnych zasad jest ponad biblijne nakazy. 

    Zalozmy ze Tomek zeni sie z kobieta i odkrywa w noc poslubna ze ta kobieta nie jest dziewica. Biblia nakazuje

    aby ja zabic na progu jej ojca domu. Ale Tomek tego nie robi bo wie ze bylaby to barbarzynska zbrodnia.  A wiec jego ludzki rozsadek przewaza nakazy absurdalne w sakralnej ksiedze. Jest to prosty i jasny dowod ze moralnosc to twor ludzki a nie urojenia pisarze swietych ksiag. Moralnosc stworzyli ludzie aby umozliwic zycie w spoleczenstwach.

    Dzikie plemiona ludzkie np na wyspach Pacyfiku maja  pewne  zasady moralne choc nie slyszeli o  dekalogu i Jahwe.

    Egipcjanie mieli swoje zasady a Zydzi swoje. Kazdy szczep 

    tworzyl zasady moralne odpowiednie dla swoich warunkow zycia. Kazdy szczep wynalazl innego boga . Egipcjanie  mieli  boga Ra  a Zydzi Jehowe. Grecy Zeusa itd.

  22. @TOMEK.

    Informacja musi byc zapisana w materialnym medium takim jzak komputer, mozg,papier, tasma  magnetyczna  itp.    Zywe biologicznej istoty moga informacje przechowsywac i przetwarzac. Przetwarzanie informacji  wymaga fizycznych procesow w sieci neuronowej ktora sklada sie z neuronow i synaptycznych polaczen.  Bog nie bedac materialnym nie jest w stanie  myslec tak jak mysli czlowiek.  Przypisywanie bogu cech i zdolnosci czlowieka jest wynikiem ignoramcji pisarzy biblii ktorzy nie mieli pojecia o 

    anatomii, medycynie i psychologii.Bog jest tak samo  wyposazony w zdolnosci intelektualne jak butelka z woda sosodowa. Do butelki mozna sie modlic z takim  samym  rezyltatem jak do Jehowy.

    1. Informacja nie jest materialna, bo nie zachowuje się jak materia.

      Nie obowiązuje jej np. prawo zachowania (czegokolwiek).

      Kiedy powielam na ksero sonet Szekspira z książki w 10 kopiach, to on nie znika z dziesięciu innych egzemplarzy tej samej ksiązki.

  23. @ TOMEK.

    Masz niestety duze braki w naukach scislych. Informacja musi byc przechowana w materialnym instrumencie pamieci oraz moze byc przerslana tylko materialnym nosnikiem takim jak swiatlo, fale radiowe , elektrycznosc lub naweet poapier.

    Bez materialnej pamieci i fizycznego przekazu informacji  zaden prdoces intelektualny nie jest mozliwy. Istnieja tylko dwa rodzaje obiektow przetwarzania informacji: obiekty biologiczne jak ty i ja, oraz obiekty sztuczne jak telefon, telewizja, komputery itp. Religijna koncepcja boga 

    jest wzorowana na ludziach ale jest bledna bo bog nie moze przetwarzac informacji bedac niematerialnym. Pisarze biblii ignorancko zalozyli ze bog moze m yslec jak czlowiek co jest absurdalne. Bog w ich pojeciu byl supermanem. Teoria informacxji p[owstala kilksa tysiecu lat po pisaniu biblii 

    wiec jest oczywiste ze biblia nie zawiera prawdziwego opisu wydarzen i bohaterow.  Informacja sama nie jest materialna tak samo jak pojecie odwagi ale odwaga jest zwiazana z materialnym  objektem np czlowiekiem . Bez materialnego obiektu odwaga nie ma sensu. To samo  dotyczy myslenia. Bez mozgu myslenie nie jest mozliwe a bog nie ma mozgu. Gdyby boga storzyly psy to bylby on wielkim psem ktory kocha kosci i potrafi szczekac.  Skoro boga stworzyli ludzie to jest on czlowieko podobny. 

    1. Psy nie stworzyły Boga, nie tylko dlatego, że z słabo rozwinęły myślenie, ale też dlatego, że nie mając samoświadomości nie wiedzą, że świadomość jest niematerialna i czymś unikatowynm w przyrodzie..
      .
      Informacje też jest niemateiralna.
      Zrób eksperyment myślowy: poeta napisał na piaskach Sahary wielkim literami wiersz. Po godzinie wiatr całkowicie zamazuje wiersz. Poeta po roku umiera i sie rozkłąda. Nikt inny wiesza nie widział. Informacja o treści wiersza przepadła na zawsze. Nie ma jej na żadnym nośniku.
      Milion lat później rozumny mieszkaniec planety oddalonej o milion lat świetlnych kieruje super-hiper-teleskop w kierunku ziemi i …odczytuje wiersz.   

       

      1. Twoje eksperymenta są warte mniej niźli zeszłoroczny śnieg. 🙂

        Informacja to termin UMOWNY i NIEŚCISŁY, ale nawet z naukowego punktu widzenia możemy odnieść ją do materii.

      2. To co nazywasz "świadomością" to także pojęcie nieścisłe i umowne, ale nauka i tak potrafi sprowadzić taki ogólnikowy termin do materii. 🙂

        Rozum, świadomość, myśli, informacja, idea, liczby, wielkości i jednostki fizyczne itd. nie istnieją w realu – to są pojęcia ułatwiające pracę naszego człowieczego mózgu. Nie sa to pojęcia realne, czyli rzeczywiście istniejące.

        Są to pojęcia, ogólnie rzecz biorąc nie-materialne (czyli abstrakcyjne, fikcyjne), ale to w żaden sposób nie dowodzi istnienia czegoś realnie niematerialnego!

        Te pojęcia sa ważne, ale tylko dla naszego mózgu, bo ułatwiają nam jego pracę, lecz to nie znaczy, że te pojęcia istnieją naprawdę.

        Z bogami (bogiem) może być bardzo podobnie – może to też jest pojęcie wygenerowane przez nasze mózgi; neandertalczycy już tworzyli pierwotne kulty, więc być może rodzaj homo ma abstrakcyjną zdolność wymyślania transcendencji…

  24. Juz nowoczesni tworcy religii zwanej scientology nie stworzyli boga na wzor czlowieka .  Scientology   przypomia science fiction bardziej niz tradycyjne religie powstale tysiace lat temu.  Kazda religia odzwierciedla  stan umyslow ludzi w okresie w ktorym ta religia powstala. Na przyklad biblia ilustruje mentalnosc  starozytnych Zydow . Chrzescijanstwo mentalnosc ludzi w pierwszym    wieku  rzymskiego imperium. Hinduizm  mentalnosc  Hindusow  okolo 3 tysiace lat temu itd.  Religia aboriginis w Australii byla tworem ludzi w okresie kammiennym i jest niezwykle prymitywna .   Podobnie religie amerykan skich Indian opisuja n iebo jako trereny lowieckie . Ich niebo nazywa sie Kraina Wielkich Lowow. Gdyby religia powstala na Alasce to bog bylby rybakiem i lapalby rowniez wieloryby. Bog biblii nie lapie ryb bo na pustyni ryb nie ma.

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzy × pięć =