Ideolodzy robią miszmasz z wyniku wyborów w Holandii

Zacznijmy od początku. Na skrzynce mam dziwne podsumowanie wyborów w Holandii made in Avaaz – "nadzieja pokonała nienawiść". Mówi się, że populizm poniósł druzgoczącą klęskę. Ta przegrana Partii Wolności Geerta Wildersa to drugie miejsce  czyli około 20 miejsc w parlamencie wobec 33 rządzącej VVD. Czyli Wilders ma 5 mandatów więcej niż miał. Z kolei zwycięska VVD traci 8 miejsc w parlamencie. A jej dotychczasowy koalicjant, Partia Pracy (PvdA) traci aż 29 głosów!  Uformowanie koalicji dla VVD stało się trudniejsze, gdyż ani z chadecją CDA ani z lewicującymi demokratami D66 obecna partia liberalna nie zyskuje większości parlamentarnej umożliwiającej rządy. Zatem VVD będzie musiała zdecydować się, czy pójdzie w lewo czy w prawo i idąc dalej za tą decyzją dobierać dalej mniejsze partie do koalicji trzech albo więcej partii.

Raczej na pewno wiadomo, że z Widersem VVD nie będzie współpracować i chyba dobrze, bo obok cennych i ważnych postulatów dotyczących wolności słowa i ograniczenia islamizacji Holandii, Wilders jest nieprzejednanym wrogiem UE oraz innych imigrantów, którzy nie stwarzają problemów takich, jak muzułmanie. Możemy natomiast podziękować Wildersowi za zmianę temperatury dyskusji wokół islamu w Holandii, która mimo małych rozmiarów jest jednak jednym z najważniejszych państw UE. To dzięki aktywności Wildersa zwycięska VVD zmieniła swoje nastawienie wobec "tożsamości Turków", którzy chcieli fetować w Holandii aparat polityczny dyktatora i fundamentalisty Erdogana. Więcej ludzi zadało sobie słuszne i potrzebne pytanie o to, czy Turcy w Holandii są zintegrowani, czy Turcja i inne państwa muzułmańskie są dobrym źródłem dla nowych obywateli i czy Turcy czują się obywatelami Holandii mając jej obywatelstwo, czy też czują się bardziej zwolennikami dyktatora Erdogana i islamu.

Mam nadzieję, że zwrot VVD w stronę bardziej krytycznego podejścia do tożsamości muzułmańskich mieszkańców tego kraju nie był tylko jednorazową zagrywką polityczną w teatrze wyborczym, ale że będzie stałym elementem nowej polityki bardziej umiarkowanych niż Partia Wolności sił politycznych w kraju sera i wiatraków (nie chciałam powtarzać słowa "Holandia", więc mam nadzieję, że może być).

Dla dobra UE i Europejczyków istotne jest, aby mniej idealistyczną politykę wobec imigrantów z państw muzułmańskich przyjęły partie establiszmentowe. Jeśli nadal jak mantrę będą międlić zapewnienia o gościnności wobec ludzi, którzy pielęgnują w sobie postawę wrogą wobec europejskich wartości w końcu do władzy dojdą osoby takie jak Wilders i będzie to coraz bardziej "mniejsze zło", a nie, jak chce jakiś lewicowy ideolog – aktywista z Avaaz "nadzieja, która pokonuje nienawiść".

Wydaje mi się, że każdy, kto uważa się za "siły dobra", a Wildersa za "nienawiść do pokonania" powinien jednak zapoznać się z poniższym materiałem, niezwykle ważnym i odważnym głosem Wildersa przeciwko kneblowaniu ust krytykom islamu, mimo, że część krytyków islamu potrzebuje nawet w Europie obrony przed czychającymi na nich religijnymi, muzułmańskimi fanatykami. Szkoda, że Wilders do rzeczy mądrych i potrzebnych dodaje tyle mniej rozważnych:

O autorze wpisu:

Humanistka z wykształcenia, nie bojąca się jednakże ściślejszej nauki. Od dziesięciu lat sympatyczka polskich racjonalistów, obecnie mieszka za granicą. Obecnie, jako publicystka, zainteresowana obroną wolności słowa, wolności ekspresji artystycznej i tożsamości europejskiej.

  1. Oni tak mają. Dla nich i Polak i muzułumanin to wróg. Niech Pani się nie łudzi że kiedyś powstanie partia która będzie kochała Polaków i nienawidziła muzułumanów. 

  2. Założona przez Turków partia DENK (popiera Erdogana) dostała w Rotterdamie 8,1% głosów a w Amsterdamie 7,5% głosów. Zachodnia lewica proponowała przyznanie imigrantom prawa do głosu w wyborach ponieważ liczyła na ich głosy ale nie przewidziała że imigranci będą zakładać własne partie. 

  3. Wilders miał program podobny w wielu aspektach do programu PiSu z wyborów 2015. Populistycze postulaty (obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie płacy minimialnej) przeplatał rozbudowaniem dotychczasowego systemu socjalnego. Kontrkandydat (Rutte) mówił o mniej chwytliwej dyscyplinie budżetowej i zachowaniu umiarkowanego socjalu na podobnym poziomie. Warto też podkreślać, że Wilders jest w kwestii imigracji radykalniejszy od Le Pen. W tej akurat kwestii, bo Le Pen wiele mówi o integracji islamu i nadal chcę budować meczety. Może to zagrywka wyborcza? Wilders miał też wypowiedzi antysemickie, a Le Pen wydaliła swojego ojca za takowe poglądy z partii. Warto to podkreślać, choć oczywiście więcej ich łączy. Bardzo też lubiłem p. Piotra Napierałe i dziwi mnie, że poparł Wildersa. Dobrze, że p. Jacek Tabisz zachował zdrowy rozsądek.

      1. -To ciekawe jeśli prawdziwe, bo jeszcze niedawno miała proces (wygrany) za porównanie  islamskich modłów do okupacji.

        Prawdziwe i nieprawdziwe. Le Pen nie mówi o integracji tylko o asymilacji. Jej wypowiedź occupation przekręcono  w twoim linku na okupację nazistowską, chociaż o nazizmie nie wspomniała ani słowa. Occupation w jęz. franc. ma szersze znaczenie i nie musi odnosić się do okupacji kraju. Pan Piotr ci wyjaśni lepiej znacznie tego słowa. Le Pen odniosła się do modlitw na ulicach Paryża. Wielu muzułmanów przyjeżdrza celowo do Paryża na te modlitwy z pobliskich miasteczek, gdzie również są meczety. Można to interpretować jako demonstrację siły.

        Tutaj możesz to obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=ixHc6kO3yAE

        1. >Wielu muzułmanów przyjeżdrza celowo do Paryża na te modlitwy z pobliskich miasteczek, gdzie również są meczety. Można to interpretować jako demonstrację siły.

          -A więc jest to forma okupacji. I nie tyle demonstracja siły muzułmanów, co obnażenie słabości państwa francuskiego, nadpoprawnych elit, to działania samobójcze w imię fałszywie pojętej tolerancji wobec religijnych fanaberii akurat tej religii. Inni obywatele, którzy na tym cierpią są lekceważeni, ale jak się wkurzą lub zwyczajnie bronią, to pkazuje się ich jako islamofobów, a nawet faszystów.  

          1. Jak Francja okupowała kraje muzułumańskie i zabijała tam tysiące ludzi ( np. 100 tys. muzułumanów w Algierii w 1962) to było dobrze, a jak muzułumanie okupują Paryż ( i zabijają przy okazji kilkuset Francuzów) to źle.

            Typowa logika polskiej prawicy. Z jednej strony nadludzie Francuzi którzy mogą okupować, z drugiej strony podludzie muzułumanie którzy nie mogą okupować. Wzorce wprost z NSDAP, tylko zamiast Żydów i Polaków są muzułumanie.

             

  4. akcja Wildersa przeciw polskim cwaniakom była 100 razy chłodniejsza niż jego ogniste słowa przeciw islamowi. Więc proporcje zna. Natomiast brukselska propaganda przedstawia go nam kłamliwie jako strasznego polakożercę byśmy ignorowali to co mówi o islamie. Holandia to mały kraj ale duży i silny naród 18 mln ludzi czyli tylko co cała Skandynawia prawie! Jest takie powiedzenie i Holandii że niby nie jest potęgą ale lepiej tego nie sprawdzać…

    1. >Natomiast brukselska propaganda przedstawia go nam kłamliwie jako strasznego polakożercę byśmy ignorowali to co mówi o islamie.

      -Tak działa lewacka propaganda. Zresztą nie tylko w przypadku Wildersa, Mamy już tłumy ludzi okreslonych jako islamofobów, faszystów, nazistów, ksenofobów przez lewicwych idiotów.

      1. Mamy już tłumy ludzi okreslonych jako islamofobów, faszystów, nazistów, ksenofobów przez lewicwych idiotów. (Korga)

        No proszę. Nazywanie ksenofobami itd. jest be, ale w używaniu sformułowania "lewicowi idioci" to już żadnej niestosowności nie ma. Cóż za piękna hipokryzja i podwójne standardy.

        1. >Nazywanie ksenofobami itd. jest be, ale w używaniu sformułowania "lewicowi idioci" to już żadnej niestosowności nie ma. Cóż za piękna hipokryzja i podwójne standardy.

          -Wszystko zależy od tego, czy "komplement" jest zasłużony. Zarówna lewica jak i prawica ma swoich idiotów, ale to ci lewicowi miłośnicy islamu regularnie obrażają ludzi zwyczajnie broniących się przed wpływem tej dzikiej religii i mających słuszne obawy przed jej wyznawcami. A hipokryzja polega na tym, że co innego się głosi, a co innego samemu prezentuje, więc zarzut tu kompletnie nieuzasadniony….idiotyczny.

          1. Ale prawicowa Le Pen wychwala wojnę w Algierii gdzie zginęło 100 tys. muzułumanów. Ale ponieważ muzułumanie wg prawicy to nie ludzie, więc nie ma sprawy. Niech zdychają. 

          2. A hipokryzja polega na tym, że co innego się głosi, a co innego samemu prezentuje, więc zarzut tu kompletnie nieuzasadniony….idiotyczny. (Korga)

            Hipokryzja polega również na tym, ze obrusza sie na np. inwektywy pod własnym adresem a jednocześnie samemu inwektywami sie  posługuje. To właśnie pański zakłamany przypadek. 

            Rzucenie pod adresem moich słów przymiotnika "idiotyczny" zatem obrazuje jednoznacznie, ze szermuje pan obraźliwymi sformułowaniami bezpodstawnie, bo nie rozumie pan znaczenia pojęć. Ot choćby właśnie terminu hipokryzji. I jest to radosne podwójnie, gdy osobnik intelektualnie nienachalny uzurpuje sobie prawo do oceny innych i szeregowania ich jako np. idiotów.

            Zreszta dla  pana każdy jest idiota, kto nie podziela pańskiego zacietrzewienia. 

          3. Nie-muzułumanie Francuzi zabili 100 tys. muzułumanów w 1962 w Algierii.

            Muzułumanie zabili 200 Francuzów w 2016 we Francji.

            Która religia jest "dzika"? 

            Takie teksty to przejdą na portalach pisowskich i ONRowskich, gdzie siedzą kibole wyklęci co mieli mierny z historii ale nie tu. 

          4. >Zreszta dla  pana każdy jest idiota, kto nie podziela pańskiego zacietrzewienia. 

            -Będąc samemu zacietrzewionym w każdym zdaniu przeciwnika widzi się zacietrzewienie. A idioci niestety istnieją. Czasami i tak jest to jedynie eufemizm, a wielu z nich powinno siedzieć….i to nie na stołkach w Brukseli. I proszę teraz nie zgrywać wrażliwej, bo nikt tu nie  otrzymał takiej dawki chamskich epitetów jak jak od pani, obrończyni koranicznych idiotyzmów. Nie zamierzam też się licytować kto nie rozumie pojęcia hipokryzji. Nawet "człowieczek z Polski B" korzystający z Google Chrome może ją znaleźć w Wikipedii. 

          5.  I proszę teraz nie zgrywać wrażliwej, bo nikt tu nie  otrzymał takiej dawki chamskich epitetów jak jak od pani, obrończyni koranicznych idiotyzmów. Nie zamierzam też się licytować kto nie rozumie pojęcia hipokryzji. Nawet "człowieczek z Polski B" korzystający z Google Chrome może ją znaleźć w Wikipedii. (Korga – wybitny umysł)

            A z czegóż to pan wybitny wyczytał o mej wrażliwości? Kolejny sobie konfabuluje na mój temat. Jedyne, co mnie skłoniło do skomentowania pańskich wypocin to właśnie to, że w jednym zdaniu jęczy o przypisywaniu łatek: faszysta, islamofom, a sam w tym samym zdaniu na jednym wydechu wyrzyguje niewybredną inwektywę: lewaccy idioci.

            Po drugie to oczywiście gładziutko pominął pan fakt, że onegdaj otrzymał ode mnie dawkę "uprzejmości" po tym, jak mnie pan pierwszy poczęstował obraźliwymi porównaniami. Ciąg przyczynowo – skutkowy się kłania.

            Akurat z pańskim umysłem oczadzonym przez tendencyjne stronki typu euroislam.pl nie jest pan w stanie oceniać co jest idiotyzmem, a co nie. Dotyczy to także interpretacji Koranu. Pisałam już panu dlaczego, więc nie będę się powtarzać, gdyż i tak nie trafi do zamkniętego na argumenty umysłu.

            Na marginesie. Wstydziałbym się na pańskim miejscu publicznie przyznawać, że po zrozumienie słowa "hipokryzja" trzeba sięgać do Wikipedii. Choć i tak, jak widać na załączonym obrazku g. pan zrozumiał. Stąd dalej zaprzecza swojemu zakłamaniu.

            No ale, jak Kali ukraść krowy to ok., a jak Kalemu to zgroza.

             

             

          6. Chciałbym Was prosić o opanowanie emocji. Własnych racji nie dowiedzie się inwektywami czy „wkurwem”. Przydałaby się analiza tekstu z euroislamu.pl, Wyborczej i jakiejś gazety lewicowej, aby zbadać, kto jest bardziej, czy mniej obiektywny. Moim zdaniem euroislam nie zawsze przegrywa w takim porównaniu, ale rzetelna analiza może dowieść, że być może się mylę (każdemu wolno się mylić). Jednocześnie chciałbym przeprosić wszystkich, którym nasza zapora antyspamowa trzyma przez jakiś czas komentarze. Ilekroć możemy – uwalniamy je jak najszybciej, ale nie zawsze możemy zareagować szybko. Zapora antyspamowa jest potrzebna, a działa jak działa.

          7. >w jednym zdaniu jęczy o przypisywaniu łatek: faszysta, islamofom, a sam w tym samym zdaniu na jednym wydechu wyrzyguje niewybredną inwektywę: lewaccy idioci.

            -I dokładnie taka inwektywa należy się tym lewackim idiotom, którzy takie łatki ludziom przypinają. Taki ciąg przyczynowo skutkowy. Tak twierdze, bez żadnego jęczenia, czy co tam jeszcze sobie pani uroiła. I proszę sie nie martwić o mój umysł, nie da sie oczadzić, ani lewacką demagogią, ani Koranem, ani podobnym idiotyzmem.

          8. Nie wspomne, ale wspominam? Islam jaki jest każdy normalny widzi (czyli nie liczac lewackich wykolejeńców). Nie trzeba do tego Euroislamu.  Słyszałem podobnie kretyńskie  "argumenty" od religiantów, że Dawkins zrobił komuś (w tym i mnie) papkę z mózgu. A może ktoś myśli podobnie i znajduje jedynie potwierdzenie swoich poglądów? Nie przyszło do łba? (Korga)

            Czyli jaki jest ten islam? Homogenny? To sama banda wykolejeńców wspierana przez innych wykolejeńców (lewicowych)? Może ponowi pan swoje radosne zawołanie: "islam to gówno".

            Bardzo racjonalne ujęcie tematyki. A jakie głębokie intelektualnie.

            Nic nowego, że się szuka swoich drogi panie geniuszu z Polszy "B". Ludzie nie rozumują w większości trzeźwo, tylko ku własnemu upodobaniu. Z racjonalizmem nie ma to nic wspólnego.

            Niech no pan rzuci jeszcze jakąś błyskotliwą interpretacją sury w oparciu o jeden jej wers.

            Ale niech się pan nie podpiera Dawkinsem, bo nie słyszałam, aby on krytykując islam generalizował i uogólniał, tak jak ty to robisz dziwaczny człecze notorycznie, a tym bardziej nie stawia w swej krytyce takich wybitnych tez, jak wspomniana już pańskiego autorstwa: "islam to gówno".

            Proponuję poczytać sobie, co np. na temat takich skrajnych interpretacji Koranu, jakie tu taszczysz bezrefleksyjnie o wielki filozofie od guano mówi Mubin Shaikh – ekspert ds. terroryzmu, radykalizacji i deradykalizacji.

            Powtórzę jeszcze raz to, co już wczesniej napisałam. Gdyby każdy miał się opierać na pańskich interpretacjach islamu to nie pozostałoby nic innego, jak tylko zostać talibem , albo zaciągnąc się do IS.

            Proponuję jeszcze zapoznać się z biografią Malali Yousafzai, która jest jak najbardziej muzułmanką. Ona też jest dla pana osobą, której co najmniej nalezy się politowanie? To jaki jest ten jej islam? Wszak, "jaki islam jest każdy normalny widzi" – pańskie wiekopomne strofy.

            Jeśli ktoś tu na tym portalu ma mocno na bakier z normalnością to pan, szanowny geniuszu z Polski "B".

            http://czytamrecenzuje.pl/103/to-ja-malala

             

             

             

             

             

             

             

        2. To źle, że Euroislam.pl pisze o rządaniu władz Pakistanu wobec Facebooka o wydanie danych bluźnierców? https://euroislam.pl/czy-facebook-bedzie-walczyl-z-bluzniercami/ Ile innych gazet o tym napisało? Czy to ważne, czy nie? (Tabisz)

          Nikt nie twierdzi, że wszystko z islamem jest cacy. Chodzi o to, że ta stronka nie przedstawia obiektywnego spojrzenia tylko koncentruje się na samych negatywach stąd przekaz jest skrzywiony, bo jednostronny. Ponadto manipuluje i nie mów, że o tym nie wiesz, bo pokazałam choćby na przykładzie tego rzekomego sprostowania Wójcika, jakie tu zamieściłeś, a w którym były przynajmniej dwie jaskrawe manipulacje.

          Dodatkowo propaguje, byle dowalić muzułmanom takie interpretacje Koranu, a Korga z wypiekami na twarzy je tu powiela bezkrytycznie, że komuś kto chce konwertować na islam nie potrzeba kontaktu z radykalnym imamem, aby stał się salafistą. Wystarczy, że was posłucha, czy poczyta.

          Najlepsze jest, jak wyciągają z tekstu pojedyncze wersy i budują na nich narrację, jaka im i Tobie Jacku pasuje. O Kordze nie wspomnę, bo ten to już całkiem dał sobie mózg na papkę przerobić.

          Jak chcesz pojąć przekaz jakiejś ksiązki, jakiejkolwiek, albo jej rozdziału to zaczynasz lekturę od poczatku, czy też wystarczy Ci czytelnictwo od środka rozpocząć? A potem jeszcze piszesz elaboraty na jej temat, tak?

          Manipulacja. Czy to ważne, czy nie?

           

           

          1. Pomijanie istotnych wiadomości dotyczących przemocy powodowanej islamem jest większą nieprawdą niż ewentualna przesada, która zdarza się wszystkim mediom w wielu tematach. Przejrzyj sobie 15 ostatnich wpisów na Euroislamie – część z nich mówi o działaniach liberalnych muzułmanów. Mam nadzieję, że zgodzisz się ze mną, iż nacisk opinii publicznej naFacebook aby nie wydał większości krajan pakistańskich bluźnierców jest ważniejszy od ewentualnych sporów o dokładność przekazanej informacji. I większą nieprawdą jest nie przekazywanie takiej informacji, lub przekazywanie jej na marginesie, choć Facebook ma ogromną ilość klientów mogących nań naciskać, a z drugiej strony niejednokrotnie dowiódł postaw nieetycznych, gnębiąc krytyków islamu a nie islamskich fanatyków, bo wtedy kasa bardziej się zgadza (terroryści i fundamentaliści też lubią Facebook, ban na cały Pakistan to straszne dla tej firmy, opinia publiczna zaś broni w stopniu minimalnym muzułmańskich czy bangladeskich wolnomyślicieli, odcięta zresztą od informacji przez media które oceniasz wyżej niż Euroislam)

          2. > O Kordze nie wspomnę, bo ten to już całkiem dał sobie mózg na papkę przerobić.

            -Nie wspomne, ale wspominam? Islam jaki jest każdy normalny widzi (czyli nie liczac lewackich wykolejeńców). Nie trzeba do tego Euroislamu.  Słyszałem podobnie kretyńskie  "argumenty" od religiantów, że Dawkins zrobił komuś (w tym i mnie) papkę z mózgu. A może ktoś myśli podobnie i znajduje jedynie potwierdzenie swoich poglądów? Nie przyszło do łba? (adekwatne za tę papke?) 

          3. Sugerowanie, że na świecie dominuje lagodny przekaz islamu nie jest prawdą, a zdaje sie w to wierzysz. Gdyby taka byla prawda, Malai Yuzufai (lobbowałem na rzecz jej Nobla w necie jeszcze Nobel dawniej) nie mialaby za co dostać Nobla, apostaci nie bylibi skazywani na śmierc, czy więzienie, terroryzm islamski wywoływalby poteżne antymanifestacje na całym świecie, osobami cieszącym się z terroryzmu (rownież z terroryzmu Hamasu) inni muzułamnie w większości gardziliby, a nie podziwiali. W Koranie jest więcej nawoływania do przemocy niż w Nowym Testamencie czy księgach buddyjskich. 

            Uważam, że przeceniasz obiektywizm mediow sugerujących, iz islam jest religią pokoju. 

          4. @ Tamara: Nikt nie twierdzi, że wszystko z islamem jest cacy.

            ————————

            Ja nawet twierdzę, iż obecnie jest bardzo źle, gdyż ze względu na sytuacje społeczno-polityczne jest przez ekstremistów i terrorystów wykorzystywany.

            ***

            @ Tamara: Chodzi o to, że ta stronka nie przedstawia obiektywnego spojrzenia tylko koncentruje się na samych negatywach stąd przekaz jest skrzywiony, bo jednostronny.

            —————————

            To zupełnie naturalne wszyscy ekstremiści się wzajemnie napędzają. Nic lepiej nie rodzi nienawiści niż nienawiść drugiej strony. Pokazywanie podłości i głupoty drugiej strony rodzi nienawiść, a nienawiść jest doskonałą bazą wszelkich nacjonalizmów i ksenofobii.

            ***

            @ Tamara: Dodatkowo propaguje, byle dowalić muzułmanom takie interpretacje Koranu, a Korga z wypiekami na twarzy je tu powiela bezkrytycznie, że komuś kto chce konwertować na islam nie potrzeba kontaktu z radykalnym imamem, aby stał się salafistą. Wystarczy, że was posłucha, czy poczyta.

            —————————

            Chyba w praktyce najlepszą ilustracją jak można rozumieć islam jest pokazanie jak rozumie go dr Mubin Shaikh – ekspert w dziedzinie walki z terroryzmem, oficer policji kanadyjskiej, wcześniej pracownik kanadyjskiego wywiadu rozpracowujący ISIS. Dzięki jego pracy operacyjnej udało się ująć i zatrzymać kilkanaście osób prowadzących działalności terrorystyczną. Współautor książki "Undercover Jihadi". http://www.zbn.inp.uj.edu.pl/aktualnosci/-/journal_content/56_INSTANCE_8aMz/92718966/108658731

            Uważam, iż każda wiara – niezależnie od przedmiotu/podmiotu wiary – ogranicza intelektualnie i moralnie usprawiedliwiając zło czynione w jej imieniu. Zaś wiara głęboka, fundamentalistyczna ogranicza nas absolutnie, ale wśród wierzących są różne głębokości interpretacje oraz postawy wobec otaczającej nas rzeczywistości społecznej.

            Najtrudniejszą postawą intelektualną jest racjonalistyczna postawa otwarcia i zrozumienia innych. Postawa pozwalająca także na zrozumienie samego siebie. Nic bardziej zaś nie ogranicza od wiary w to, iż ja i moi współwyznawcy zawsze mają rację, to jest fundamentalna baza dla wszelakich fanatyzmów i wojen.

            ***

          5. Problem w tym, że ani Piotr Korga, ani euroislam.pl nie sugerują, że nie ma wśrod muzułmanów dobrych ludzi. Natomiast o ocenach stopnia natężenia danego zjawiska, czyli ile osob statystycznie jest ekstremistami, jak to wygląda prawnie, jak to wygląda w życiu codziennym pisałem setki razy, ale przez część czytelników jest to ignorowane. Podam skrajny przykład – nawet w SS byli dobrzy szlachetni ludzie, nawet w SS byli Żydzi. Czy to znaczy, że nie można mówić, iż SS było organizacją zbrodniczą i antyżydowską? Czy nalot dywanowy na Drezno aliantów zrównuje ich działania z działaniami nazistów? Czy istnienie osoby wyznania muzułmańskiego ktora działa w wywiadzie i jest dedykowana walce z religijnym fanatyzmem oznacza, iż nie ma znacznie większego stopnia fanatyzmu i nietolerancji w islamie niż w chrześcijaństwie czy buddyzmie? Jak to się wreszcie ma do polityki imigracyjnej? "Nie wolno oceniać ludzi statystycznie?" – ok, dlaczego zatem nie ma polityki otwartych drzwi wobec członków Partii Komunistycznej w Korei Północnej? Przecież to też "odpowiedzialność zbiorowa". Przecież niektórzy z nich są dobrymi ludźmi. A kartele narkotykowe? Przecież niektórzy żołnierze karteli są zupełnie ok, zaś narkotyki pomogły niektórym artystom w twórczości.

  5. jeszcze rok temu zgodziłbym się z autorką że to dobrze że wygrał Rutte obecnie wobec szaleństwa Brukseli uważam że Wilders ma rację UE powinna znowu być tylko wspólnotą gosp. I to luźną

    1. A może najlepiej powrócić do Europy Państw Narodowych z lat 1914-1945? Wtedy był raj w Europie – nie było muzułumanów nie było lewaków, nie było UE, tylko Państwa Narodowe. 

  6. Dobra analiza.Z tego co slyszalem w przemowieniach Wildersa  jest on rozsadnym czlowiekiem i europejczykiem. Jego watpliweosci dotyczace  UE sa w pelni uzasadnione. 

    1. Jasne. Rozsądny Europejczyk chce likwidacji UE. Lepiej powrócić do Państw Narodowych tak jak w latach 1914-1939. Wtedy był raj w Europie, nie to co teraz islamskie piekło. 

  7. To dzięki aktywności Wildersa zwycięska VVD zmieniła swoje nastawienie wobec "tożsamości Turków", którzy chcieli fetować w Holandii aparat polityczny dyktatora i fundamentalisty Erdogana. (Szaniawska)

    Nie. Nie dzięki aktywności Wildersa tylko przez osobę samego Erdogana. Nadinterpretowala sobie Pani, Pani Szaniawska sytuacje zaistniała w duchu własnych wąskich potrzeb ideologicznych.  Wilders nie ma żadnego znaczenia ani w Niemczech, ani np. w Austrii a w tych krajach podjęto bardzo podobne działania w stosunku do prób podejmowanych przez akolitów Erdogana rozciągnięcia agitki na rzecz tureckiego dyktatorka.

     

  8. Raczej na pewno wiadomo, że z Widersem VVD nie będzie współpracować i chyba dobrze, bo obok cennych i ważnych postulatów dotyczących wolności słowa i ograniczenia islamizacji Holandii, Wilders jest nieprzejednanym wrogiem UE oraz innych imigrantów, którzy nie stwarzają problemów takich, jak muzułmanie.

    Droga Pani. To brzmi tak jakby napisała Pani że to chyba dobrze bo Wilders jest wrogiem witamin ale jest też przeciw konsumcji jabłek.

    Nic nie słyszała pani o unijnym programie WasserTaxi przy wybrzeżu Afryki, o zasiedlaniu krajów unijnych pod groźbą kar pieniężnych, o otwartych granicach unijnych za które odpowiada unijna agencja Frontex? 

    Jeżeli jest przeciw islamizacji to nie może być za unią która islamizację promuje.

    1. Jak Francuzi zabili 100 tys. muzułumanów w Algierii w 1962 roku to było dobrze, jak muzułumanie zabili 200 Francuzów w 2016 roku we Francji to źle.

      Ech ta logika polskiej prawicy. Ubermenschom Francuzom wolno zabijać, untermenschom muzułumanom nie wolno.

      Nie rozważacie wstąpienia do ONR? 

  9. >Jeżeli jest przeciw islamizacji to nie może być za unią która islamizację promuje.

    -To niestety prawda. wielu normalnych ludzi zniecheca się do Unii przez takie działania, siła wdrażane programy, wymuszanie nie zawsze zrozumiałych norm itd. Tylko nie wiem jak temu przeciwdziałać. Rzeczywiście przejęcie władzy w UE przez ludzi z kręgosłupem, wyczyszczenie unijnych instytucji z pożytecznych idiotów, lewackich szkodników, byłoby najlepszym rozwiązaniem. Europa to 500 mln ludzi, siła mogąca konkurować z każdym mocarstwem i przeciwstawić się także islamizacji.W przypadku jej rozpadu, kraje nadal rządzone przez samobójczych zwolenników zachowania za wszelką cene "formuły społeczeństwa otwartego", moga pprzekształcać się w europejskie kalifaty, zagrażające  także krajom wolnym od islamskiej zarazy. Ale jeśli nic się nie zmieni, to trzeba będzie wiać i ratować własny tyłek na jak długo się da.  

  10. -I dokładnie taka inwektywa należy się tym lewackim idiotom, którzy takie łatki ludziom przypinają. Taki ciąg przyczynowo skutkowy. Tak twierdze, bez żadnego jęczenia, czy co tam jeszcze sobie pani uroiła. I proszę sie nie martwić o mój umysł, nie da sie oczadzić, ani lewacką demagogią, ani Koranem, ani podobnym idiotyzmem. (Korga)

    Po pierwsze to ksenofobia, czy rasizm, albo islamofobia to jak najbardziej postawy oraz zjawiska, o kórych rozprawia i socjologia i psychologia, a nawet ewolucjoniści behawioralni. Nie słyszłam póki co, aby te nauki opisywały zjawisko "lewackiego idiotyzmu", którym szanowny geniusz z Polski "B" posiłkuje się nagminnie. Zatem jest to tylko zwyczajne opluwanie ludzi o odmiennym stanowisku.

    Po drugie. Rzucanie zza węgła grupowych kalumni (lewaccy idioci) bez podania konkretów sytuacyjnych nie pozwala na ustalenie związku przyczynowo-skutkowego panie logiku od siedmiu boleści.

    Po trzecie wreszcie. To bardzo budujące, że nie daje się pan oczadzać np. Koranem. Do pełnii szczęścia brakuje jednak panu szanownemu odporności na islamofobiczne oszołomienie. Tyle, że dał się pan już tak mocno zindoktrynować, że nie jest pan w stanie samodzielnie ocenić swojego zachowania i swojej kondycji umysłowej.

    Z nieustającymi uprzejmościami… itd., itp.

     

  11. >Nie słyszłam póki co, aby te nauki opisywały zjawisko "lewackiego idiotyzmu", którym szanowny geniusz z Polski "B" posiłkuje się nagminnie. 

    -Pewnie niedługo jakaś nauka się tym zajmie, bo jest to trudny do wytłumaczenia irracjonalizm  dziwniejszy od astrologii i homeopatii. Termin "lewactwo" stosuje się dla odróżnienia od "zwykłej" lewicy. Bronienie wszelkimi sposobami haniebnej ideologii, w dodatku wrogiej wszelkim wartościom głoszonym też przez lewice,  tylko daltego że jest religią i wyznają ja miliony zindoktrynowanych głupców, na szkodę własnych krajów, całej zachodniej cywilizacji, jest wyraźnym upośledzeniem umysłowym. Jednocześnie powala ono "pluć" na współobywateli tylko dlatego, że zamieszkuja po prawej stronie Wisły. Jaki to rodzaj fobii? Jakaś nauka to już opisała?

    1. Bronienie wszelkimi sposobami haniebnej ideologii, w dodatku wrogiej wszelkim wartościom głoszonym też przez lewice,  tylko daltego że jest religią i wyznają ja miliony zindoktrynowanych głupców, na szkodę własnych krajów, całej zachodniej cywilizacji, jest wyraźnym upośledzeniem umysłowym. Jednocześnie powala ono "pluć" na współobywateli tylko dlatego, że zamieszkuja po prawej stronie Wisły. Jaki to rodzaj fobii? Jakaś nauka to już opisała?

      Kieruje pan te słowa do mnie, ale jednocześnie stosuje unik używając formy bezosobowej. Żądam zatem  jasnej odpowiedzi, by nie było niedomówień: to o mnie?

      Jeśli tak to poproszę o cytaty, w których pluję na współobywateli tylko dlatego, że zamieszkują po prawej stronie Wisły. Jesli kogoś przeciągam po rynsztoku to nie grupę współobywateli, tylko konkretnie pana, a przyczyną tego jest przede wszystkim pańskie kołtuństwo i radykalizm plus zwyczajne chamstwo, na które odpowiadam adekwatnie. Od generalizowania i wrzucania wszystkich do jednego wora to szanowny pan jesteś specjalistą.

      I może jeszcze przedstawi szanowny pan dowody na "bronienie wszelkimi sposobami haniebnej ideologii" przeze mnie.

      To jest właśnie to, co podnoszę cały czas. Nie zgodzić się w jakimkolwiek stopniu z pańskimi mało wysublimowanymi wywodami oznacza od razu w pańskim ograniczonym umyśle "bronienie wszelkimi metodami". To jest właśnie fanatyzm.

      A od ten mnie mierzi niezależnie od autoramentu.

       

       

  12. >Czyli jaki jest ten islam? Homogenny? 

    -Nie jest. Ale żadna jego wersja nie jest mądra dobra, demokratyczna, zgodna z prawami człowieka, zasadą równości, wolnością wyznania, równouprawiniem, żadna nie pasuje do demokracji. Żadna nie jest w Europie do niczego potrzebna.

    >Proponuję jeszcze zapoznać się z biografią Malali Yousafzai, która jest jak najbardziej muzułmanką. 

    -Chyba pani sobie kpi. Ta dziewczyna ucierpiała właśnie od muzułmanów, religijnych fanatyków. Islamu sobie nie wybrała, miała pecha urodzić się pod jerzmem tej religii, gdzie trzeba walczyć o prawo do edukacji dla dziewcząt. Ona jest najlepszym przykładem jak islam  jest uciążliwy, niebezpieczny i opresyjny. 

    1. @Tamara: Proponuję jeszcze zapoznać się z biografią Malali Yousafzai, która jest jak najbardziej muzułmanką. 

      @Korga: Chyba pani sobie kpi. Ta dziewczyna ucierpiała właśnie od muzułmanów, religijnych fanatyków. Islamu sobie nie wybrała, miała pecha urodzić się pod jerzmem tej religii, gdzie trzeba walczyć o prawo do edukacji dla dziewcząt. Ona jest najlepszym przykładem jak islam  jest uciążliwy, niebezpieczny i opresyjny.

      No. Pan, jak każdy fanatyk widzi tylko to, co chce widzieć. Widzi tylko jej oprawców Talibów – jedną z najprymitywniejszych grup. Według pana islam to tylko Talibowie?

      Jest pan tak ograniczony, że nie widzi faktów, albo w pańskim wąziutkim rozumku już na nie nie ma miejsca. A fakty są takie, że owszem Malala urodziła się muzułmanką i na terenie gdzie się urodziła religia ta dominuje od wieków. Malala jednak, jak i inne dzieci, w tym i dziewczynki normalnie się uczyła i chodziła do szkoły, dopóki władzy nie przejęli Talibowie. Zatem mimo otaczającego ją islamu nie musiała walczyć o prawo do edukacji, bo nikt jej go przed Talibami nie odbierał, mimo, że to była prowincja muzułmańskiego Pakistanu.

      I tak prawdziwe są właśnie pańskie twierdzenia, którymi obdarza pan ten portal. Nie wiem, czy wylanie kubła zimnej wody na łeb coś panu pomoże, ale w celu otrzeźwienia spróbować zawsze warto.

       

      1. Czyli poza Talibami z dostępem kobiet do edukacji w Pakistanie wszystko OK Tamaro? Pytam, zanim zacznę drążyć temat. No i jeszcze taki artykuł – bzdura, czy jednak coś w tym jest? https://euroislam.pl/islamofobia-zrodlo-paralizu/ Tu, żeby nie było, (przynajmniej wtedy) jedyna polska strona o Malai Yusufzai, którą założyłem pod koniec 2013 roku. Mało kto z osób tępiących obecnie „islamofobię” się na nią wpisał, choć wielu miało taką bezpośrednia możliwość. Być może temat Malai też jest „islamofobiczny”? Oto link strony: https://www.facebook.com/Pokojowa-Nagroda-Nobla-dla-Malali-Yusufzai-521389924615990/?fref=ts

        1. Tu jeszcze Koraszewski, też warto poczytać:

          Jeffrey Tayler pisze:

          „Co może się przydarzyć w Ameryce dwudziestego pierwszego wieku młodej kobiecie, która dojrzała do tego, aby porzucić religię spychającą kobiety do gorszej kategorii ludzi, która podporządkowuje żony mężom (również brutalnym mężom), sankcjonuje częściowe wydziedziczenie kobiet na rzecz męskich członków rodziny, kamienowanie cudzołożników (a szczególnie cudzołożnic ze względu na mizoginiczne prawa związane z tą ideologią), porywanie kobiet na niewolnice seksualne, zmuszanie do określonego ubioru, a wreszcie sankcjonowanie barbarzyńskiego okaleczania żeńskich genitaliów? Czy otrzymuje pochwały za odwagę obrony swoich praw jako kobieta? Czy postępowcy opiewają jej postawę i podziwiają jej rozsądek? A może zalewają ją propozycjami wsparcia?”

          Jej przybrana ojczyzna – pisze dalej Tayler – jedyny kraj na świecie utworzony na fundamencie praw o wolności słowa i osobistej wolności, może spojrzeć na nią niechętnie, jeśli to zniewolenie, z którym walczy, nazywa się islam. Od swoich byłych współwyznawców otrzymuje groźby śmierci, dla jej potencjalnych sojuszników, tych wyznających „lewicowe wartości”, jej poglądy są „niewygodne”, a jeśli na dodatek podejmuje działania zmierzające do tego, żeby pomóc innym wydobyć się z piekła religijnego terroru, staje się zagrożeniem dla zrzeszonych mas tchórzliwych pięknoduchów.     

          http://www.listyznaszegosadu.pl/notatki/lewica-podeptala-swoje-wartosci

        2. Ach tak? A co Ty chcesz drążyć?

          Podałam konkretny przykład Malali. Był to teren przed nadejściem Talibów muzułmański, czy nie? Był. Uczyła się przed Talibami normalnie, czy nie? Uczyła się. Inne dzieci, w tym dziewczynki się uczyły? Uczyły.

          Ale Korga postanowił wbrew faktom zwalić swoim zwyczajem wszystko na islam:

          Islamu sobie nie wybrała, miała pecha urodzić się pod jerzmem tej religii, gdzie trzeba walczyć o prawo do edukacji dla dziewcząt."

          Więc daj sobie na wstrzymanie z tym lataniem i wspieraniem Korgi pod każdym moim postem, bo zaczyna się to robić groteskowe.

          A jak już Ci odpowiadam to za jednym zamachem odniosę się do innych Twych wpisów.

          Sugerowanie, że na świecie dominuje lagodny przekaz islamu nie jest prawdą, a zdaje sie w to wierzysz.  (Jacek Tabisz)

          Nie zamierzam dyskutować z Twoją wybujałą fantazją, partnera do takiej dyskusji poszukaj w lustrze.

          Informuję o moim stanowisku i byłoby dobrze, gdybyś je zapamiętał i poniechał dalszego autorskiego upiększania:

          Nie sugeruję, a twierdzę z całą stanowczością, że jest możliwa inna, aniżeli fundamentalistyczna interpretacja Koranu. Zwłaszcza dlatego, że skrajna interpretacja tekstu jest oparta najczęściej na wybiórczości, a nie zrozumieniu całościowego przekazu. Ponownie odsyłam do tego, co ma do powiedzenia Mubin Shaikh. Tyle w tej kwestii i nie przypisuj mi nic ponadto, bo od takich właśnie dorabiań robi się bajzel na tym portalu.

          Euroislam i tym podobne stronki, a tutaj przede wszystkim Korga plus coraz bardziej Ty rozpowszechniacie i rozdmuchujecie skrajne interpretacje w islamie, czym nieświadomie wspieracie właśnie fundamentalistów. Najlepsza reklama dla nich.

          Uważam, że przeceniasz obiektywizm mediow sugerujących, iz islam jest religią pokoju. (J.T.)

          A ja uważam, że coraz bardziej kanalizujesz swoje myślenie nie dopuszczając myśli, że islam nie musi być religią wojny i nie zawsze taki jest.

          Problem w tym, że ani Piotr Korga, ani euroislam.pl nie sugerują, że nie ma wśrod muzułmanów dobrych ludzi. (J.T.)

          A co Korga sugeruje? Ponieważ zaczynacie tworzyć zgrany tandem rozumiem, że nie dostrzegasz wymowy takich tekstów tego pana:

           

          „Bronienie wszelkimi sposobami haniebnej ideologii, w dodatku wrogiej wszelkim wartościom głoszonym też przez lewice,  tylko daltego że jest religią i wyznają ja miliony zindoktrynowanych głupców”.

          Dla Korgi każdy muzułmanin to dureń, a każdy kto nie podziela jego prymitywnego zdania to „lewacki idiota”. I Ty nie reagujesz zupełnie na takie zachowanie.

          Myślę, że najwyższa pora, abyś jako redaktor naczelny tego portalu odpowiedział sobie na jedno zasadnicze pytanie. Mianowicie: co chcesz osiągnąć? Czy Twoim celem jest zohydzanie muzułmanów? Czy też chciałbyś, aby muzułmanie przestali dokonywać zamachów, nie karali śmiercią, albo więzieniem za apostazję, nie dokonywali obrzezania kobiet, etc.?

          Gwarantuję, że jeśli to drugie to metodami, jakie tu sam stosujesz i na jakie pozwalasz nic nie osiągniesz.

          Jeszcze jedno. Gdybyś mi udostępnił, tak jak prosiłam kiedyś, funkcję kokpitu to przytoczyłabym Ci więcej popisów Korgi, których nie dostrzegasz, albo dostrzec nie chcesz.

          Gdyby taka byla prawda, Malai Yuzufai (lobbowałem na rzecz jej Nobla w necie jeszcze Nobel dawniej) nie mialaby za co dostać Nobla (J.T.)

          No właśnie. A jaka jest prawda? Że każdy muzułmanin nie pozwala się uczyć dziewczynkom? Że strzela do nich? Czy raczej taka, że to skrajnie uwstecznieni Talibowie zgotowali jej ten los? Że nim na tych terenach zaczęli Talibowie swoje rządy to dzieci muzułmańskie, w tym dziewczynki chodziły do szkoły? Że dopiero, gdy Talibowie przejęli na tym terenie Pakistanu władzę to wysadzili w powietrze ok. 400 szkół? Że wcześniej  były to również obszary muzułmańskie, ale totalne uwstecznienie przyszło dopiero wraz z Talibami?

          Problem w tym, że ani Piotr Korga, ani euroislam.pl nie sugerują, że nie ma wśrod muzułmanów dobrych ludzi. Natomiast o ocenach stopnia natężenia danego zjawiska, czyli ile osob statystycznie jest ekstremistami, jak to wygląda prawnie, jak to wygląda w życiu codziennym pisałem setki razy, ale przez część czytelników jest to ignorowane. Podam skrajny przykład – nawet w SS byli dobrzy szlachetni ludzie, nawet w SS byli Żydzi. Czy to znaczy, że nie można mówić, iż SS było organizacją zbrodniczą i antyżydowską? (JT)

          Radziłabym Ci w tym wybielaniu Korgi i euroislam.pl nieco przystopować, bo to, co napisałeś jest wybitnie żenujące. SS to była zbrodnicza formacja powołana do eksterminacji ludzi, ale nie wszyscy Niemcy byli w SS, tak, jak tylko niewielka część z 1,5 miliarda muzułmanów zaciągnęła się do IS – formacji na miarę właśnie SS. Oszczędzę sobie dalszych słów w tym temacie, nie żeby mi ich brakowało, tylko najzwyczajniej jest mi wstyd, że coś takiego wyszło w ogóle  spod pióra przewodniczącego PSR.

           

          1. W naszym statucie jest świeckość, zajmujemy się obroną ateistów i wolnomyślicieli. Wstydziłbym się mając stanowisko tropiące islamofobię tam, gdzie jej nie ma, lub gdzie jest odpowiedzią na istniejące problemy. Problemy z islamem nie sprowadzają się do ISIS, terroryzmu czy do wojny. Miejsce, gdzie nie można swobodnie porzucić swojej religii, gdzie nie można założyć stowarzyszenia propagującego ateizm, gdzie za krytykę religii są kary – to jest juź gigantyczny problem, zupełnie nie do przyjęcia. ISIS to promil problemów, wojna to może kilka procent problemów z islamem. Facet, który będzie prześladował córkę za wyjście za niemuzułmanina i społeczność która go popiera (a jeszcze często do tego – o zgrozo! – prawo) to gigantyczny problem nie do przyjęcia. Byłbym oszustem jaki przewodniczący PSR lekceważąc taki problem. O problemam z edukacją kobiet w islamie świadczy stopień analfabetyzmu wśród nich, czy procenty kobiet z wykształceniem średnim czy wyższym. I zapewniam, że talibowie to ułamek tego problemu. Mam inne zdanie niż Piotr Korga ale nie tak inne jak Ty. Poza tym nie podoba mi się obrzucanie się nawzajem inwektywami, zwracanie się do osób inaczej myślących z pogardą. Nie rozumiem też dlaczego jakakolwiek osoba o poglądach lewicowych czy liberalnych miałaby bronić islamu i niegodnych zachowań sporej grupy jego wyznawców z pasją, z przekonaniem, z poczuciem, że to ogromnie ważne. To nie jest ogromnie ważne – światopogląd warto czasem zmienić, a surowa nawet krytyka wątpliwego etycznie światopoglądu pomaga ludziom, a nie szkodzi. Szkodzi udawanie, że taki światopogląd nie jest taki zły, że w sumie ok, że każdy bywa agresywny etc. Nawet jeśli ktoś za ostro atakuje jakąś idee czy ideologię (wraz z płynącymi z tego zachowaniami) nie jest to żaden powód do ogromnej złości, do pogardy etc. Zauważ, że mało kogo tutaj rusza atakowanie w ten spób katolicyzmu czy przekonań politycznych. Lucyan od dawna ma przekonanie, że główną motywacją księży jest pedofilia (a katolicy to idioci dający zielone światło) i nikt mu tu za to głowy nie urywa, nie rzuca się nań z pogardą etc. A jak inaczej jest z islamem! Przytoczyłem w poprzednim komentarzu link do ciekawych przemyśleń Koraszewskiego. Lewica, która za tak centralny punkt obrała obronę islamu i zachowań nim dyktowanych naprawdę zdradziła swoje ideały. Opisałem powyźej rzeczy, które uważam za nie do przyjęcia, a które nie są wojną czy aktami terroryzmu. Stąd moje zastrzeżenia co do silnego znaczenia pozytywnej interpretacji Koranu – taka interpretacja jest moim zdaniem dość niszowa niestety. Oczywiście nie porównałem islamu do SS, co wyraźnie wynika z mojego wpisu. Podałem SS jako przykład na to, czy można mniejszościowe zachowania traktować jako usprawiedliwienie tendencji dominujących. Nie uważam, że podkreślanie humanistycznych interpretacji Koranu przez osoby nie wierzące w islam ma sens. My z zewnątrz możemy oceniać dominujące trendy i powinnismy to robić uczciwie, pomagając przy tym tej mniejszości muzułmanów, która rzeczywiście rozumie Koran humanistycznie, wybierając z niego tylko takie fragmenty i w nie wierząc. Gdyby było inaczej, istniałyby państwa muzułmańskie porównywalne w stopniu rozwoju nauki, edukacji, tolerancji z Japonią, Tajwanem czy Nową Zelandią. Indie są w połowie drogi do Humanistycznej normalności, Indonezja i Malezja miały szanse dzięki silnym mniejszościom chińskim, hinduistycznym i Hinduskim, ale niestety póki co utknęły, a nawet się cofają. Na przestrzeni 50 lat nastąpiła silna islamizacja tych państw, widać to choćby w strojach kobiet, czy przechodzeniu od synkretyzmu do islamskiej ortodoksji.

      2. >Malala jednak, jak i inne dzieci, w tym i dziewczynki normalnie się uczyła i chodziła do szkoły, dopóki władzy nie przejęli Talibowie.

        -Hahahaha! Normalna nauka w islamskich szkołach. Czgo tam uczą? Dziewczyny są tresowane jak spełniać swoje z góry wyznaczone role usługiwania mężczyznom (co na to feministki z "genderem"?), by nie przynosić wstydu rodzinie. Poza uczniowie dowiadują sie tam że Żydzi i chrzecijanie to potomkowie małp i świń (i bynajmniej nie chodzi tu o ewolucję) , że niewierni są istotami z którymi nie powinni się przyjaźnić, albo jakie kończyny obcinać za konkretne "przewinienia". Może rzeczywiście lepiej takiej edukacji uniknąć. Takie szkoły sponsorowane prz Arabię Saudyjską  powstają też w Europie. 

        1. >Malala jednak, jak i inne dzieci, w tym i dziewczynki normalnie się uczyła i chodziła do szkoły, dopóki władzy nie przejęli Talibowie. (Tamara)

          -Hahahaha! Normalna nauka w islamskich szkołach. Czgo tam uczą? Dziewczyny są tresowane jak spełniać swoje z góry wyznaczone role usługiwania mężczyznom (co na to feministki z "genderem"?), by nie przynosić wstydu rodzinie. Poza uczniowie dowiadują sie tam że Żydzi i chrzecijanie to potomkowie małp i świń (i bynajmniej nie chodzi tu o ewolucję) , że niewierni są istotami z którymi nie powinni się przyjaźnić, albo jakie kończyny obcinać za konkretne "przewinienia". Może rzeczywiście lepiej takiej edukacji uniknąć. Takie szkoły sponsorowane prz Arabię Saudyjską  powstają też w Europie. (Korga)

           

          To teraz fanatyku przedstaw dowody, ze w szkole, do której uczęszczała Malala uczono tego, co napisałeś. 

          I tak właśnie wyglada dyskusja na portalu z racjonalizmem w tytule. Zmyślenia, wyssane z palucha kłamstwa , bujdy na resorach. 

          Tabisz. I co? Teraz nabierzesz wody w usta? Czy może doczekamy twojego komentarza o kłamstwach i hejcie Korgi. Byłaby to choć namiastka jakiejś równowagi i proporcji, o które na razie wcale nie dbasz.

          1. Nauczanie ewolucji kuleje w krajach muzułmańskich, udział informacji związanych z Koranem jest bardzo wysoki podczas edukacji nie tylko w szkolach koranicznych. Tu statystyki ONZ, ale nie wiem, czy łatwo nam będzie zrekonstruowac charakter zwyklej pakistańskiej lekcji w szkole podstawowej –  . 

            But when students were asked if "the first humans on planet Earth were created by God, not gradually, but in their present form", 80% of Pakistani students and 49% of Indonesian students surveyed agreed. Żródło "Nature"

            O poziomie lekcji historii w Pakistanie i stopniu sympatii do Żydów może świadczyć popularność Hitlera. Nie znalazlem bezpośrednich odniesien do tego, jak nauczana jest historia w pakistańskich szkolach, ale zostawiam to wam – 

            Malala zajęła się wspieraniem projektów edukacyjnych w Palestynie, warto, jeśli Was to ciekawi, zainteresować się tym, jakie to są placowki edukacyjne i czego się w nich naucza. 

          2. Brawo Tabisz..Czyli w dalszym ciągu dajesz popis wspierania Korgi za wszelka cenę I nawet w najmniejszym stopniu nie zareagowałeś na jego chamskie i obrzydliwe  insynuacje, jakoby w szkole Malali uczono 

            " że Żydzi i chrzecijanie to potomkowie małp i świń (i bynajmniej nie chodzi tu o ewolucję) , że niewierni są istotami z którymi nie powinni się przyjaźnić, albo jakie kończyny obcinać za konkretne "przewinienia". "

            Udowodniles mi właśnie bezsprzecznie, ze w Twoim wypadku, jeśli chodzi o Korge nie wykazujesz choćby śladu bezstronnosci i pobłażasz cały czas jego niewybrednemu hejtowi na islam. 

            Gratulacje. Potem sie nie dziw, ze ludzie liberalni przestają Ciebie i to miejsce traktować poważnie i odchodzą stad. 

            Dla waszej wiadomości. Szkole dla dziewcząt, do której chodziła Malała zbudowal i zorganizował jej ojciec – pakistański działacz na rzecz m in. edukacji kobiet. 

             

          3. To, że mam inne zdanie niż ty nie uzasadnia zwracania się do mnie z pogardą. Niczym Cię nie obrażam. Zachęcam do pogłębienia tematu pod tytułem jaki jest program pakistańskich szkół. Oraz do odpowiedzi ma pytanie, dlaczego 80% pakistańskich studentów odrzuca fakt dotyczący tego, iż człowiek powstał w wyniku ewolucji naturalnej. Nie widzę tu żadnego powodu do obrażania rozmówcy. Nie wiemy, jaki jest program nauczania w szkole Malai. Zatem masz rację, że bez tej wiedzy nie można ferować twierdzeń na ten temat. Można natomiast oceniać całościowy efekt edukacji w Pakistanie, czego przykładem jest na przykład 80% studentów pakistańskich odrzucających pogląd o ewolucyjnym pochodzeniu człowieka, co też czynię ja, podając ten przykład. Inna rzecz to popularność pozytywnie widzianego w Pakistanie Hitlera – czy ma na to wpływ również szkolnictwo, czy częste są na lekcjach historii w Pak przypadki ukazywania Hitlera w pozytywnym świetle? Może w szkołach pojawia się też antysemityzm? A może szkoły nie mają wpływu na popularność Hitlera? Zamiast próbować mnie poniżyć, zastanów się nad tym zagadnienie, skoro kwestia oceny islamu jest dla ciebie tak ważną częścią Twojej tożsamości. U Piotra Korgi cenię to, że jest za świeckością całościowo – występuje nie tylko przeciw roszczeniom katolików, ale również przeciwko roszczeniom muzułmanów wraz z popierająca ich częścią lewicy.

  13. @ Tamara: Nikt nie twierdzi, że wszystko z islamem jest cacy.

    ————————

    @ Andrzej Bogusławski: Ja nawet twierdzę, iż obecnie jest bardzo źle, gdyż ze względu na sytuacje społeczno-polityczne jest przez ekstremistów i terrorystów wykorzystywany.

    ********************

    @ Jacek Tabisz: Problem w tym, że ani Piotr Korga, ani euroislam.pl nie sugerują, że nie ma wśrod muzułmanów dobrych ludzi.

    —————————-

    Nie! Rzeczywistym problem jest zupełnie coś innego co tak opisałem: To zupełnie naturalne wszyscy ekstremiści się wzajemnie napędzają. Nic lepiej nie rodzi nienawiści niż nienawiść drugiej strony. Pokazywanie podłości i głupoty drugiej strony rodzi nienawiść, a nienawiść jest doskonałą bazą wszelkich nacjonalizmów i ksenofobii.

    Jak widać nie tylko na Euroislamie, ale nawet na Racjonaliście nie można napisać jakiejś drobnej  rzeczowej analizy zjawiska dotyczącego szeroko pojętej problematyki islamu aby natychmiast nie spotkała się ona z odzewem i pouczeniem jakie jest jedyniesłuszne myślenie na ten temat.

    Proszę więc o wybaczenie, że mam inne poglądy na ten temat niż Euroislam i śmiałem je tu wyrazić:

    –             

    Uważam, iż każda wiara – niezależnie od przedmiotu/podmiotu wiary – ogranicza intelektualnie i moralnie usprawiedliwiając zło czynione w jej imieniu. Zaś wiara głęboka, fundamentalistyczna ogranicza nas absolutnie, ale wśród wierzących są różne głębokości interpretacje oraz postawy wobec otaczającej nas rzeczywistości społecznej.

    Najtrudniejszą postawą intelektualną jest racjonalistyczna postawa otwarcia i zrozumienia innych. Postawa pozwalająca także na zrozumienie samego siebie. Nic bardziej zaś nie ogranicza od wiary w to, iż ja i moi współwyznawcy zawsze mają rację, to jest fundamentalna baza dla wszelakich fanatyzmów i wojen.

    Wyrobiłem je sobie kilkadziesiąt lat temu i jak na razie nie spotkałem się z racjonalnymi argumentami mogącymi je zmienić. Nadal twierdzę, iż wszyscy ludzie choć są różni (i w kontekście islamu dobrym przykładem jest Nubin Shaikh) to wszyscy są sobie równi i ocenie podlegają już konkretne czyny i słowa, a nie przynależność religijna, czy rasowa.

    ***

  14. >To teraz fanatyku przedstaw dowody, ze w szkole, do której uczęszczała Malala uczono tego, co napisałeś. 

    -To niech fanatyczka najpierw pokaże, gdzie piszę, że dokładnie takie teksty padały w szkole Malali. Takie padają w podręcznikach (np. sponsorowanych przez Arabię Saudyjską(, z których "ucza się" muzułmanie w Wielkiej Brytanii. Zapewne podobne treści niosa te w samej AS, Strefie Gazy i wielu innych krajach muzułmańskich i z muzułmańskimi enklawami. Jakie są podstawy by sądzić, że jedna szkoła muzulmańsa w Pakistanie jest wyjątkowa na świecie? Gdzie islam tam podobny system edukacji.

    http://www2.memri.org/polish/podreczniki-w-pakistanskich-szkolach-rzadowych-ucza-nienawisci-do-chrzescijan-i-hindusow-dzihadu-i-meczenstwa/3088

    https://euroislam.pl/islamskie-szkoly-w-kanadzie-promuja-nienawisc/?print=pdf

    http://www.polishexpress.co.uk/muzulmanskie-szkoly-w-londynie

    http://www.sfora.pl/swiat/Szokujacy-podrecznik-Uczy-dzieci-zabijac-Zydow-i-gejow-a38909

    >Czy Twoim celem jest zohydzanie muzułmanów? (do Jacka Tabisza)

    -Jadąc Bogusławskim, nikt nie zohydzi nas bardziej niż uczynimy to sami. Na przykład wyznając ohydną ideologię i to w najbardziej skrajny sposób. To islam zohydza muzułmanów i tym wieksza chawała tym, którzy potrafia mu się oprzeć. Czy nie wolno pokazywać ohydy danych ideologii, czy tylko ohydy islamu? Zawijamy akurat to gówno pozłotko? I już jest OK? Może dla Tamary ale nie dla milionów ciemiężonych tą ohydą ludzi. Jedną z ohyd tej religii jest np. skrajna segregacja płociowa już od dzieciństwa, także w szkołach, tej gdzie chodziła Malala też. Segregacja obowiązuje całe życie we wszyskich wymiarach. W miejscach publicznych, w środkach transportu, nawet na weselach i pogrzebach. Kobieta nie może rozmwiać z "obcym" mężczyzną, nie mówiąc o dotknięciu. I te obłędy przenosza się do Europy. 

    http://www.newsweek.pl/swiat/iran–segregacja-na-uczelniach–oddzielne-zajecia-dla-kobiet-i-mezczyzn,71621,1,1.html

    https://euroislam.pl/muzulmanie-wymuszaja-segregacje-plci-na-brytyjskich-uczelniach/

    http://www.rp.pl/Spoleczenstwo/160429270-Dania-Segregacja-plciowa-na-basenie.html#ap-1

    -Skad się to wszystko bierze? Żeby nie było, że to mój wyssany z palca fanatyczny hejt:

    http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,8813

    Negatywne postrzeganie kobiet przez muzułmańskich mężczyzn niesie ze sobą nieprzyjemne skutki nie tylko dla kobiet, lecz również dla nich samych. Relacje seksualne mężczyzn z kobietami mogą tu łatwiej ulec wypaczeniu niż w społeczeństwach, w których istnieje więcej sposobów zaspokojenia ważnego popędu, któremu wszyscy zawdzięczamy istnienie

    -Oczywiście mułłowie maja na to "wytłumaczenie". Przecież to dla dobra kobiety, ….no żeby nikt jej nie zgwałcił. Potem biedna jeszcze musiałby udowadniać że to nie jej wina, a proste to nie jest. Taka kultura. Czy nie należy powiedzieć za Dawkinsem, "do diabła z ich kulturą?

    http://natemat.pl/157625,prof-richard-dawkins-do-diabla-z-islamska-kultura-papiez-ateizmu-nie-zamierza-odpuszczac-wyznawcom-allaha

    >Nie sugeruję, a twierdzę z całą stanowczością, że jest możliwa inna, aniżeli fundamentalistyczna interpretacja Koranu. 

    -Co jest możliwe, a co jest naprawdę, to włąśnie ten koń którego jeden widzi, a drugi nie. Odonoszę się do istniejącej na Ziemi religii, a nie jej możliwej wersji, gdyby ominąć wszysko co ohydne w Koranie. Na razie nie wystepuje taka w obserwowanym Wszechswiecie.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *