Martwię się o nasz portal, zwł. o dział publicystyczny, ale nie tylko. Większość autorów zbyt szybko syntetyzuje garść informacji i nie zatrzymuje się na pojedynczych faktach z należytą uwagą. Nie będę nikogo wymieniał z nazwiska, ale jeden z redaktorów nie jest w stanie wyjść poza dogmat o wojnie cywilizacji, inny nasz czołowy autor myśli emocjami i oburzeniami coraz mniej panując nad emocjami, a o polityce trzeba na chłodno – myli też porządek jak jest z porządkiem jak powinno być, tak, że często nie wiadomo o czym mówi, jeszcze inny- równie moralizatorski – prawi dyrdymały o INNYM, tłumacząc wszystko rasizmem czy wojną klas, inny wszystko sprowadza do asymilacji. Prawie wszyscy komentują nie czytając. I tak tekst o przyzwyczajeniu myślowym jakie mogą mieć matematycy, że świat jest logiczny i wszystko da się wyliczyć, nie zdadzą egzaminy gdy są zastosowane w humanistyce, która jest jak śledztwo z niepełnymi danymi, że matematyka jest cała kwantytatywna, a humanistyka cała kręci się wokół etyki i jakości – takie rozważania są wzięte za atak na matematykę!!!
Kolejny przykład – moje wątpliwości czy sztuczne przecież założenie Izraela może nie było dobrym pomysłem, bo grożą coraz bardziej terroryści a społeczeństwo opanowują ortodoksi, są brane za nawoływania do niszczenia Izraela. I nawet jak piszę, że to jest rada dla Izraelczyków by wyjechać, i tak jest to uparcie brane za radę dla kogoś spoza Izraela (nie wiem kogo, bo mi to nawet w głowie nie postało… USA? UK? ONZ?) by Izrael do tego przymusił by jego ludność zamieszkała gdzieś indziej. Sugerowanie autorom poglądów, których oni nie wyrażają jest klasycznym GOEBBELSOWSKIM chwytem propagandowym, warto o tym pamiętać… Postmodernistyczne i huntingtońskie skróty myślowe, putinowska propaganda, uproszczenia, nie jest dobrze koleżanki i koledzy! Case studies totalnie wyparte przez widzimisizm. No i ta monotematyczność: czy Bóg istnieje/islamizm/uchodźcy/KOD, czy Bóg istnieje/islamizm/uchodźcy/KOD, czy Bóg istnieje/islamizm/uchodźcy/KOD i tak w kółko. Gdyby nie to, że czasem coś napiszę o jakiejś książce czy kraju, Jacek wrzuci coś o muzie z Korei, a Chris o ekonomii, byłoby naprawdę jałowo…
Rzeczywistość jest skomplikowana, za wieloma zdaniami i hasłami są poważne interesy, więc trzeba uważać na polaryzację. Nie jestem ani za zapraszanie ISIS do domu, ani za zajebywaniem ciapatych… Lewica nie umie obchodzić się z forsą, a prawica nie rozumie wagi różnorodności myśli. Nie pozwólmy się rozszarpać agendom politycznym. Ludzie o wyważonych poglądach, którzy myślą, zawsze dostaną łatkę albo islamofili albo islamofobów, prawaków czy lewaków, bo w każdej sprawie na skrajnościach zieją olbrzymie rzesze ludzi, którzy nie umieją myśleć, ale umieją wyzywać, bo myślenie jest trudne.
We can do better (I hope). I jeszcze apel. Jeśli ktoś uważa, że autor ma inne poglądy niż ujawnia, to może sobie tak myśleć, ale nie może dyskutować z własną wyobraźnią, tylko z tym co autor NAPISAŁ…
Tylko że Ty nie jesteś Piotrze wolny od „manii szybkiej tendencyjnej syntezy i chwytów propagandowych”. Tekst to klasyczna „drzazga w oku bliźniego i brak świadomości belki we własnym ślepiu”…
podaj przykład. Ja wiem że Indie i Izrael zawsze dostaną u Ciebie fory. Pokaż mi moją stronniczość
Twoja częśc dyskusji ze mną o Izraelu to był klasyczny Goebbels, sam „wiedziałeś” lepiej co ja myślę, więc mogłeś krzyczeć (a nawet grozić cenzurą!!!) zamiast posłuchać…
Nie pojawił się dotąd na RacjonalistaTV postulat (samo)likwidacji jakiegoś kraju. Ani Iranu, ani Jemenu, ani Arabii Saudyjskiej. Ty zacząłeś. Wcześniej zarzucałeś na przykład Januszowi Kowalikowi, że chce się wybrać na Mekkę… Tymczasem to Ty nawołujesz do (samo)likwidacji istniejących państw. Nie ja, czy Janusz Kowalik. Nie byłeś też zniuansowany a propos lewicy, wegetarian, esparantystów etc.
„(samo)likwidacji” usuń ten nawias Herr Goebbels ! Mówiłem o samolikwidacji dobrowolnej
Nie usunę, gdyż nie wierzę w samolikwidację Izraela, a nie sądzę, abyś i Ty wierzył.
znowu mylisz porządek co byśmy chcieli i co jest możliwe. Tym razem to ja piszę co by było dobrze zrobić, a ty, że to niemożliwe. ok moze i niemozliwe tylko co z tego? Mam ograniczać rozważania tylko do tego co możliwe? Ile razy Ty mówiłeś o rzeczach które trzeba zrobić, a których się prawie na pewno zrobić nie da. Przede wsyztskim nie podoba mi się traktowanie mnie jak wroga! Nie jestesmy politykami nie mamy władzy to tylko dyskusja. Odmawiam cenzurowania się tylko dlatego że ty masz inne zdanie.
Lobbowanie za usunięciem istniejącego państwa to mowa nienawiści.
trudno uznać to za lobbowanie, przedstawianie mojej prywatnej opinii jako lobbowanie to przeninaczanie rzeczywistości
Tu ta opinia została wyrażona publicznie. Nie jest już prywatna.
no tak ale też nigdzie nie latam z tym wielkim projektem nie namawiam ludzi nie organizuje, a Izrael zreszta zrobi co zechce
Namawiasz ich tutaj do takiego myślenia.
ale chyba nie wiesz co to jest lobbowanie. ani mowa n. też nie wiesz.
1) lobbowanie: „jestem przedstawicielem akcji RATUJMY LASY czy podpisze pan petycję ?”
2) mowa nienawiści: „drwali należy zabijać za to co robią roślinkom, one cierpią. Zabijmy drwali!!!!!”
3) opinia: „powinno się ratować lasy”
Może teraz będzie jaśniej…
nie stosuj takich chwytów. Nie wiesz co jest w mojej głowie, tak jak nie wie tego Koraszewski.
Napisałeś, że w Izraelu zostaną tylko ortodoksi, więc nie ma co się o nich troszczyć. Jak się ma ta uwaga do samolikwidacji Izraela? Nie stosuję żadnych chwytów.
„… w Izraelu zostaną tylko ortodoksi, więc nie ma co się o nich troszczyć…” nie napisalem tak ale tak moze być, że zostać będą tam chcieli tylko fanatycy
to nie ma znaczenia w co wierzysz tutaj, po prostu piszesz nieprawde o moich pogladach
„…ni Iranu, ani Jemenu, ani Arabii Saudyjskiej.” a co ma piernik do wiatraka ? Mówimy o pokoju na B. Wschodzie. Szyitów jest 100 mln nie przeniesiesz ich nie da się
Właśnie JESTEM wolny od „manii szybkiej tendencyjnej syntezy i chwytów propagandowych, bo umiem NIUANSOWAĆ. W niektórych sprawach popieram lewicę w innych prawicę, i nie trawię rasizmu ani wobec Niemców, ani Arabów, ani Żydów, i dlatego mnie tu się raczej nie lubi. Wiesz jak trudno znieść ten hejt z wszystkich stron?
Zniuansowanie polega na radzeniu Żydom, aby wynieśli się ze swojego kraju przy jednoczesnym relatywizowaniu przemocy islamskiej?
1. radzić można wszystko nie przymuszam przecież 2. niuansuję podejście do islamu, ty ostatnio w dyskusji uznałeś okupownaych przez ISIS za rownie winnych jak bojownicy ISIS. Nie piszesz też o tych sympatyczniejszych panstwach islamu Maroku, Tunezji Jordanii…
APROPO TE SYMPATYCZNE KRAJE ISLAMU TUNEZJA JORDANIA I MAROKO—TRZESA SIEWPOSADACH I MOGA RUNAC BARDZOSZYBKO CZEGO OCZYWISCIE IM NIE ZYCZE -ZWLASZCZA ZE JE POZNAŁEM OSOBISCIE —DRUGIE APROPO -PAMIETAM JAK OFICER KOMEDY UZUPELNIEN STWIERDZIL W 1983 ROKU O MNIE ZE SILA BOJAOWA JAKA JA POTENCJALNIE REPREZENTUJE DLA LWP -JEST MINUS JEDNA KOMPANIA -IJESTEMZTEGODUMNY —TAKSAMO UWAZAMZE POTENCJALCYWILIZACYJNY -GOSPODARCZY -OSTATNIEJ FALII MIGRANTÓW JEST UJEMNY -SA WYLICZENIA NIEMIECKIE -ZE BILANS GASTARBAREOWTURECKICH PRZEZ 40LAT ICH POBYTU JEST NA ZERO–WIEC MOZE JAK BOGATE KRAJE ARABSKIE /KRAJE ZATOKI I ARABIA SAUDYJSKA/ RACZEJ SPROWADZAC HINDUSÓW DOPRACY BEZ PRZYZNAWANIA OBYWATELSTWA -MAJA 50 MILIONÓW TAKICH PRACOWNIKOW -ZAMIAST SWOICH WSPOLBRATYCÓW W WIERZE I POCHODZENIU I KULTURZE
hindusów w AS pracuje 2 mln raczej taksowkarzy jest 400 tys
„…TE SYMPATYCZNE KRAJE ISLAMU TUNEZJA JORDANIA I MAROKO—TRZESA SIEWPOSADACH…” – no niestety ale te niesympatyczne tez czesto jak Jemen
Twój styl jest coraz gorszy, coraz bardziej napastliwy, coraz mniej uczciwy intelektualnie; w dyskusji o islamofobii po prostu mnie zakrzyczałeś. dotąd Ci tego nie wypominałem bo fajnie wysżły pozostałe dwie nowe rozmowy…
Nie zakrzyczałem Cię. Dyskusja jest nagrana. Ani nie krzyczę, ani nie mówię więcej niż ty. Niesprawiedliwe oskarżenie. Każdy oceni, będzie materiał. Dam tę Twoją uwagę w opisie filmu. Niech każdy oceni, czy to prawda. To będzie w opisie naszej rozmowy o islamofobii:
Opinia Piotra o tej rozmowie: Twój styl jest coraz gorszy, coraz bardziej napastliwy, coraz mniej uczciwy intelektualnie; w dyskusji o islamofobii po prostu mnie zakrzyczałeś. dotąd Ci tego nie wypominałem bo fajnie wysżły pozostałe dwie nowe rozmowy… Prosimy widzów o odniesienie się do tej opinii.
byłeś wkurwiony i ciężko się rozmawiało, pozostałe dwie są ok
przecież ja nie mówię tylko o tej nagranej rozmowie tylko ogólnie! Najlepiej spytaj tych co ci kadzą za twady kurs wobec muslimów, o opinię …
Film obejrzą osoby o różnych poglądach. Nie będę go montował, aby nie było podejrzenia, że coś skracam itp.
mi chodzi o to że się wkurwiasz mimo że jesteśmy tylko analitykami a nie politykami a nie że używałeś obelg czy coś. chodzi o atmosferę, wiedziałem że zrobisz wielka sprawę z tego filmu, tu nie o film chodzi możesz montować jak chcesz
Rzuciłeś moim zdaniem niezasadne oskarżenie, jakbym zachowywał się jakoś źle podczas naszej rozmowy o islamofobii. Niech widzowie ocenią. Odbierając prawo do państwa Żydom przestajesz być analitykiem.
to nie jest „oskarżenie” tylko troska , czemu posługujesz się takim militarnym językiem ? „zdrada, mowa nienawiści, oskarżenie” . To ja twój kumpel Piotr z Poznania ! Wielu zwracało tu uwagę na manipulacje w Twoich tekstach… Zauważ, że mnie się czepiają za inne rzeczy
PLAN ISLAMU PO TEORETYCZNEJ /ACZ MOZLIWEJ NIESTETY / LIKWIDACJI /ZWINIECIU SIE IZRAELA -JEST JAWNIE ARTYKUŁOWANY-ODZYSKANIE WSZYSTKICH ZIEM NA KTORYCH KIEDYS PANOWAŁ ISLAM -HISZPANIA I BAŁKANY-WRESZCIE STOPNIOWE ZDOBYCIE PRZEWAGI DEMOGRAFICZNEJ I POLITYCZNEJ W EUROPIE /FRANCJA ,NIEMCY, ANGLIA —ZWAZAJAC NA DOTYCHCZASOWY WKŁAD CYWILIZACYJNY MUZULMANÓW – NIEBYŁOBY TOKORZYSTNE DLA CYWILIZACJI LUDZKIEJ -IM DŁUZEJ IZRAELATUM DŁUZEJ OBECNEGO TREDU CYWILIZACYJNEGO -KOZYSTNIEJSZE BYŁOBY ZWINIECIE ORTODOKSYJNIYCH PANSTW ISLAMSKICH DLA CYWILIZACJI LUDZKIEJ – CORAZ WIECEJ STRATEGÓW WIDZI ZE PÓLSRODKI W TEJ SPRAWIE SA NIESKUTECZNE —PAMIETANY JAK 5 ARMIA SWIAT SZACHA IRANU -ROZSYPAŁASIE JAKDOMEK Z KART – LOKALNY AGRESOR HUSEJN -MIESIAC —JEDYNY PROBLEMCODALEJ -DOPERMAMENTEJ WOJNY NA BLISKIMISRODKOWYMWSCHODZIE ORAZ BLIZKIMPOŁUDNIU MUSIMY SIE PRZYZWYCZAIC PRZEZNAJBLIZSZE 20 LAT —OCZYWISCIESKUTKUJE TO -NIEKORZYSTNIMI DLAEUROPY SKUTKAMI -ZANIECZYSZCZENIE SRODOWISKA -TRUDNOSCI KOMUNIKACJI -FALMI IMIGRATOW -TE MOZNA OPANOWAC SPOSOBEMAUSTRALIJSKIMODIZOLOWANE WYSPY -I PRACA WRECYKLIGU ZA WYZYWIENIE –POZYTECZNE Z HUMANITARNYM—DO PIOTRA ZADZIWIAMNIE TWOJA OBSESJA,, ANTY MATEMATYCZNA ,,WSZYSTKO JEST MATEMATYKA –ONA JEST JEDYNYM NARZEDZIEM RACJONALISTY -NIECELEM ALE NARZEDZIEM -SŁUZY PRZEWIDYWANIU PRZYSZŁOSCI -BUDOWANIU ALTERNATYWNYCH SCENARIUSZY -BILANSOWANIU STRAT IKOSZTÓW -POTECJAŁOW—OLBRZYMIESTRATY JAKIE PRZYNOSI INTELEKTOWI LUDZKOSCI PANOWANIE ISLAMU NA WIELU OBSZARACH NASZEJ PLANETY RODZI PYTANIE PO CO NAM TO —JAKWYLAZALA HISTORIA WIELKIE EPIDEMIE JAKDZUMAW EUROPIE 30% DEPOPULACJI NIEBYŁY SZKODLIWE DLA LUDZKOSCI DLA EUROPY -TERAZMAMY SRODKI MECHANIZMY METODY BY TEGODOKONAC —CHOCBY PRZYKŁAD CHIN I POLITYKA JEDNEGO DZIECKA I POZNIEJ NIESAMOWITY ROZWOJ TEGO KRAJU
nie mam obsesji natymatematycznej po porstu wiem jak sciślaki upraszczają rzeczywistość i wszytsko mylą w polityce
FALMI IMIGRATOW -TE MOZNA OPANOWAC SPOSOBEMAUSTRALIJSKIMODIZOLOWANE WYSPY -I PRACA WRECYKLIGU ZA WYZYWIENIE –POZYTECZNE Z HUMANITARNYM tak to niezly pomysl ale poniewaz nie ma tu w UE duzych wysp musialby to byc jakis kraj moze Bułgaria? w zamian z apomoc finansowa
Grecja ma duzo wysp 3 tysiace -ma długi -wyspy sa wielkosci miast duzych -100wysp–100milionów bezplatnych pracownikow z nawiazka splaciloby dlugi Grecji –TROCHE NIE KONWENCJONEGO MYSLENIA —KOSTE BRUKOWA MOGLIBY WUKONYWAC -W SOMIE ICH ISLAM BY MI NIE PRZESZKADZAŁ A CONAJWAZNIEJSZE BYLIBY BEZPIECZNI -TE WYSPY DLA ROZYCH ODŁAMÓW ISLAMU I NARODOWOSCI -BUŁGARIA MA ZLE DOSWIADCZENIA Z ISLAMEM –BARDZO M ISIE SPODOALO TWOJE ZACYTOWANIE MEJ NAZWY NA AUSTRALIJSKI PATENT -DZIEKUJE
Grecja byłaby ok ale oni juz raz sie zblaznili nieszczelnymi granicami
„I tak tekst o przyzwyczajeniu myślowym jakie mogą mieć matematycy, że świat jest logiczny i wszystko da się wyliczyć, nie zdadzą egzaminy gdy są zastosowane w humanistyce, która jest jak śledztwo z niepełnymi danymi, że matematyka jest cała kwantytatywna, a humanistyka cała kręci się wokół etyki i jakości – takie rozważania są wzięte za atak na matematykę!!!”
—
Nie, tu nie chodzi o to czy atakujesz matematyke, czy nie. Tu chodzi o to ze nie znasz wspołczesnej matematyki. Dzisiejszy matematyk własnie zajmuje sie sie przede wszystkim na budowaniu i szacowaniu modeli gdzie masz jak to piszesz „niepełne dane”. To zadna sztuka cos wyliczyc gdy masz pełne dane i pewny model. Do tego dochodzi dzis problem ogromu danych (big data) i mnogosci parametrow. Znane jest to jako przeklenstwo wielowymiarowosci(?), curse of dimensionality.
Oczywiscie model bedzi zły czy głupi, gdy nie bedzie obejmował jakichs parametrow, ale to własnie zadaniem matematyka jest szukanie tych parametrow ktore wpływaja na decyzje i właczenie tych parametrow do swoich modelow. Do tego dochodzi przeciez jeszcze dynamicznosc (zmiennosc modelu w czasie) co jeszcze bardziej utrudnia zycie matematykowi.
Nawet jak matematyk cos dzisiaj wyliczy (kwantytatywnie) to i tak musi oszacowac przedziały ufnosci.
Te twoje etyki i jakosci tez mozna modelowac matematycznie, jak matematyk tylko zechce.
Dzisiejszy (uczciwy) matematyk nie powie: moj model w 100% przewiduje jakies zjawisko. Do kazdego modelu dołaczy oszacowanie: moj model w X% dobrze opisuje rzeczywistosc (uzywajac empiryczne dane do oszacowania modelu), plus oszacowanie niepewnosci.
To własnie humanisci i dziennikarze zniekształcają matematyczne wnioski. Np. dziennikarz napisze: polscy naukowcy wynalezli lekarstwo na chorobe X. A potem sie okazuje, ze to lekarstwo pomaga np. w 60% przypadkow, czyli dosc daleko do 100%, choc lepiej niz 50/50. To własnie humanisci zniekształcają wyniki nie mowiąc „całej prawdy”.
„…nie znasz wspołczesnej matematyki…” mi to nie jest potrzebne bym powszechnie wystepujące uproszczenia myślowe wyłowił i przypisał je wulgarnie pojętej matmie. „…ziennikarz napisze: polscy naukowcy wynalezli lekarstwo na chorobe X. A potem sie okazuje, ze to lekarstwo pomaga np. w 60% przypadkow, czyli dosc daleko do 100%…” – to zupełnie inna sytuacja to bład informacyjny, a nie myslowy
A co to jest bląd myslowy. Czy to nie jest czasem pominiecie jakiegos parametru w modelu,
swiadomie albo nieswiadomie?
Tak jak w starym dowcipie o uczonym radzieckim/polskim/amerykanskim (niepotrzebne skreslic).
Badacz robi eksperyment z muchą, urwał jedną noge i mowi:
– Idi! Mucha chodzi.
Urwał nastepną noge.
– Idi! Mucha jeszcze chodzi.
…
…
Urwał ostatnią noge.
– Idi! Mucha nie chodzi.
Wniosek: po wyrwaniu wszystkich nog mucha straciła słuch.
„…A co to jest bląd myslowy…” to jak nie wiesz to wyjaśnię. Np filozof w roli dyplomaty skupi sie nie na negocjacji lecz na logice, i przegrywa negocjacje…
No to masz bardzo ograniczone pojecie terminu logika. Bo w matematyczna logike mozna tez wsadzic parametry emocjonalne, historyczne, itp. Twoje słowo logika znaczy „sposob myslenia” przeciwnika albo twoj sposob myslenia. Dla matematyka to zaden problem miec rozne modele to pertraktracji, np. z Turkami a inny do rozmow z Holendrami, inny do rozmowy z kobietą a inny z mezczyzną itp.
To co jest „logiczne” dla Niemca moze sie wydawac „nielogiczne” z punktu widzenia np. kato-Polaka.
To nie jest zaden „błąd myslenia” – z punktu widzenia matematyka pewnie jest to po prostu niewziecie pod uwage wszystkich parametrow (sposob rozumowania przeciwnika = jeden z parametrow).
Czy deklaracja Niemcow, ze rzez Ormian to ludobojstwo, to twoj błąd myslowy Niemcow? (moze im byc trudniej uzyskac od Turkow co chcą).
Może faktycznie zbyt dowolnie użyłem teraz słowa logika w artykule nie chodziło mi nawet o nią potem to jakoś wynikło w dyskusji
Dużo racji, ale odnośnie słabych tekstów na tej stronie nie można nie wspomnieć o Pańskim kretyńskim wpisie o stereotypach na temat kobiecej urody.
Nikt inny poza panią nie miał nic przeciwko tamtemu tematowi zresztą moim zdaniem nie zrozumiała go pani. To tekst przede wszystkim o polskich kompleksach
Ci, którzy nic przeciwko temu tematowi nie mieli, razem z Panem dobitnie pokazali w komentarzach, że tekst jest o kobietach.
jeśli feminizm ma oznaczać że nie można pogadać o ładnych paniusiach to ja nie lubię takiego feminizmu, panie też my faceic mamy zabronić pisania o facetach? Wy już zjadacie własny ogon z tego „progresu”… Art dotyczył głównie stereotypów, urody pań też, ale mniej
Poziom publicystyki spada, to i komentarze też.
Wiara i entuzjazm Jacka, p. Janusza, ostatnio p. Alicji oraz p. Katarzyny, że statystyka jest ok przy ocenie całych grup społecznych, jest dla mnie dowodem na intelektualny kompromis ze skomplikowaną rzeczywistością społeczną. To również nieudolna racjonalizacja własnego strachu przed obcą kulturą. Nie zawsze zgadzałem się z p. Napierała, ale teraz solidaryzuję się z nim przeciwko upraszczaniu rzeczywistości. Pamiętam, że gdy kiedyś podałem statystyczny przykład z USA, gdzie „czarni” wyglądają najgorzej we wszystkich konkurencjach crime, a jednak, przynajmniej oficjalnie, nikt ich nie dyskredytuje jako grupy, Jacek pominął ten argument wygodnym milczeniem. Gdyż nie pasował do jego teorii statystycznych zagrożeń ze strony islamu. To było z jego strony nieuczciwe. I właściwe dla mnie kończące spór, gdyż nie mogę dyskutować z kimś, kto ucieka od racjonalnych argumentów. Statystyczne podejście jest upraszczające i krzywdzące wiele jednostek; może zdyskwalifikować całe grupy społeczne, jak ludzie chorzy, którzy kosztują zbytnio społeczeństwo, dzieci z trudnych rodzin, homosie, co roznoszą HIVa itd. Statystyka to alibi dla ludzi, którzy i tak posiadaja jakieś przesądy. Najgorsze jest jednak to, że statystyka nie widzi jednostki, tylko grupy. Słyszeliście historię o statystycznym koniu? To chyba z Kierkegaarda (dzienniki). Otóż zebrano wszystkie statystyczne cechy konia, od ogólnych, że ma cztery nogi, poprzez szczegółowe i potem z tą listą Kierkegaard wyszedł, aby tego konia znaleźć. Okazało się, że taki koń nie istnieje. Statystyczny koń jest tylko prawdą matematyczną bez pokrycia w rzeczywistości. Mówiąc inaczej, świat statystyczny jest światem nieistniejącym, w który jednak można uwierzyć. Bo to upraszcza horyzont, nadaje znaki plusa i minusa zagadkom tego świata. I uśmierza ból istnienia. Jest jednak z samego założenia metodą antyintelektualną przy analizach ludzkich relacji.
USA ma wizy dla jednych państw, a dla innych nie ma. Nigdy nie mówiłem o prześladowaniu obywateli danego państwa. Twoje uwagi nie są na temat, nie odnoszą się do moich poglądów. Jeśli walczysz ze statystycznym obliczaniem ryzyka, w pierwszej kolejności doprowadź do zniesienia przez USA wiz dla Iranu i Korei Północnej. Dziękuję. Dziwi mnie też, że popierasz „rady” na temat „(samo)likwidacji” Izraela.
To że gdzieś jest większe zło nie jest argumentem przeciw zmianie niedogodności gdzieś indziej
USA udziela wiz obywatelom wszystkich państw nie będących jednocześnie obywatelami USA. Podróżni uczestnicy programu Visa Weaver dostają pozwolenia na przyjazd, które jest de-facto wizą.
Czarni Amerykanie wypadają źle w statystykach kryminalnych, a nie terroryzmu. Najbardziej dotkliwe ataki terrorystyczne były głównie dziełem fanatyków muzułmańskich, chociaż liczba muzułmanów w USA jest ułamkowa w stosunku do czarnych Amerykanów.
Najgorzej wypadają Czeczeni
Można się utopić w rzece o średniej głębokości pól metra. Pozdrawiam
„Pamiętam, że gdy kiedyś podałem statystyczny przykład z USA, gdzie „czarni” wyglądają najgorzej we wszystkich konkurencjach crime, a jednak, przynajmniej oficjalnie, nikt ich nie dyskredytuje jako grupy…”
Natomiast nieoficjalnie profilowanie czarnych ma się bardzo dobrze. I będzie się miało dobrze dopóki przyczyna, czyli wysoka przestępczość, nie zostanie wyeliminowana. Podobnie będzie z muzułmanami. Jeśli zagrożenia związane z tą grupą nie będą adresowane przez rządy, to ludzie będą sobie radzić po swojemu, czyli „szara strefa” dyskryminacji będzie rosnąć.
Nie wiem o jakich wizach mówisz, Jacek. O jakim Izraelu? Oczywiście, nie musisz się trzymać tematu i możesz, kiedy chcesz, od niego uciekać. To mnie tylko zniechęca.
To zobacz dokładniej do czego się odnosisz.
Jacek nadmiernie syntetyzuje. Oczywiście rzeczywistość jest jedna ale nie wszystko wynika z wszystkiego
Czy mój wpis jest dla ciebie niezrozumiały? Nie mówię nic o wizach i Izraelu. Już wolę jak zmilczysz niż gdybyś miał ściemniać.
Artykuł, który komentujesz, odnosi się między innymi do tego, że „polaryzacją” jest niezgoda na mówienie o (samo)likwidacji Izraela
o przeniesieniu i tak to jest objaw polaryzacji
Na skołatane nerwy autora polecam literacki spacer ulicami Stambułu.Oprowadza Orhan Pamuk .Tytuł oczywiście „Dziwna myśl w mej głowie”, najnowsze dzieło tureckiego noblisty. Dla mnie mistrz cieniowania ( czyli de facto depolaryzacji) opisu swojego kraju, ludzi i religii.
Dzięki
Piotrze, najsampierw krytykujesz matematyke, potem pod naciskiem licznych polemicznych głosów zmieniasz obiekt ataku z matematyki na matematyków, kiedy po dalszych dyskusjach do Twojej świadomości przebija się obraz głupoty takiego ataku doprecyzowujesz, że chodzi nie o matematyków a o niektórych matematyków. Kiedy w międzyczasie szczęśliwie dowiadujesz się że teoria chaosu to przede wszystkim nie tytuł filmu ale matematyka, kolejny raz „doprecyzowujesz”, że chodzi nie o matematykę, nie o matematyków, nie o niektórych matematyków a o prostacką i zwulgaryzowaną reprezentację matematycznego myślenia. Przy okazji Twojej krytyki logicznego myślenia, starasz się kreować na człowieka oddającego cześć precyzyjnemu chłodnemu myśleniu. Jakby tego było mało kalasz własne gniazdo, powtarzasz nieprzyjazne głosy o staczaniu się portalu a to dlatego że portal intelektualnie żyje i nie zamienił się w szarą maź. Szukasz wrogości tam gdzie jej nie ma – wśród swoich. Na sam koniec wywołujesz współczucie, stroisz miny zbitego psa – mówisz: patrzcie kurwa, oto sińce i guzy!! a tak po prawdzie sam je sobie nabiłeś. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
„o prostacką i zwulgaryzowaną reprezentację matematycznego myślenia”
Cała zabawa polega na tym, że taką prostacką reprezentację matematycznego myślenia mogą wykazywać przede wszystkim ludzie nie znający matematyki i jej realnych zastosowań w naukach.
Też tak myślę. Dlatego uważam, że chyba największym przekleństwem matematyki w Polsce jest „matematyka na poziomie liceum” Gdyż jednak wymaga sporo pracy, a dla kogoś kto potem idzie np na dziennikarstwo ten nakład pracy + niewiążąca się później z nią jakakolwiek korzyść utwierdza tych ludzi w przekonaniu o zmarnowanym czasie i o bezużyteczności tej nauki, i prowadzi to do stanu „depresji matematycznej” Trochę nieładny termin, proszę wybaczyć i to
Podpisuję się pod tym. Sam przerobiłem matematykę wyższą w technikum z czystego zapału, podczas gdy dla moich kolegów o koleżanek była to niewyobrażalna męka. Polska szkoła nie wiedziała zresztą co ze mną zrobić, na lekcje musiałem chodzić, chociaż nauczyciele wiedzieli, że niczego się tam nie uczyłem. Do tej pory pamiętam. Nuda i niewyobrażalny stres.
Prawdopodobnie miał pan to szczęście i w dzieciństwie nie było w pobliżu nikogo to by zniechęcił do rachowania, to potem skutkuje 77 krotnym plonem
@DAREKPIOTREK Dzięki, sympatyczne. Nie było tak całkiem słodko. W podstawówce była jedna PANI, co wmówiła wszystkim, że matma nie dla mnie. Potem o niej zapomnieliśmy. Dopiero jak mnie wysłali na Olimpiadę Matematyczną, na koniec technikum rodzice sobie o niej przypomnieli… Z Olimpiady zresztą wyleciałem politycznie za odmowę zdawania testu z rosyjskiego (o czym nam wcześniej nie powiedziano że będzie). Polityka…. 🙂
„…Piotrze, najsampierw krytykujesz matematyke, potem pod naciskiem licznych polemicznych głosów zmieniasz obiekt ataku z matematyki na matematyków…” obiektem mojej krytyki były skróty myślowe, te które zdarzają się sciślakom i tym ktorzy chca by cala nauka funkcjonowala jak matematyka, to Ty chyba powoli zaczynasz rozumieć o czym byl artykuł…
Piotrze, (w temacie matmy) w pierwszym zdaniu skierowałem do Ciebie takie coś: „jeśli mowa o matematyce to wątpię żebyś wiedział co to jest.” I wychodzi na to że miałem przynajmniej sporo racji. Moje stanowisko od początku do końca jest jedno – do niczego mnie nie przekonałeś. ..może tylko do jednej rzeczy 🙁 .. Więc albo nadal ja nie wiem o czym pisałeś albo to Ty sam miotany emocjami improwizujesz jakiś taniec. Chłodną analizą nie zaimponowałeś ale podziwiam za zimną krew i upór
napędzany emocjami dałem się wplątać w rozważania o matmie i logice a to nie był główny temat. chodziło o uproszczenia
Czyli konkluzja taka, że w zamiarze miałeś na celu rozprawić się z przesadnymi uproszczeniami i popuszczaniu wodzy emocjom. A zamiast tego, niesiony emocjami problem zbanalizowałeś i uprościłeś go do krytyki matematyki/matematyków/niektórych matematyków/logiki.. Niesamowite
absolutnie nie. Zaczałem od krytyki uproszczeń ściślaków w naukach polityczhych (art 1), co zostało wzięte za atak na matmę – tu wdąłem się w dywagacje których nie chcialem proawdzic, trochę wkurzylem, a potem napisałem, art 2 o problemach zw. „… z przesadnymi uproszczeniami i popuszczaniu wodzy emocjom…”. Co do Twojego tonu… czy Ciebie ostatnio ktoś skrzywdził, czy zawsze jesteś takim sarkastą?
Skoro tak to przemyślę mój ton
„… kalasz własne gniazdo…” jestem patriotą a nie nacjonalistą, chcę był portal był jeszcze lepszy, nie kadzę
masz dziwne techniki ulepszania
Panie Piotrze, Pana tytułowy apel jest jak apel Kaczyńskiego, żeby ratować sprawę
trybunału konstytucyjnego, który został popsuty przez przebrzydłych sprawców
spoza PIS.
„”„…nie znasz wspołczesnej matematyki…” mi to nie jest potrzebne bym powszechnie wystepujące uproszczenia myślowe wyłowił i przypisał je wulgarnie pojętej matmie.””
Gdyby Pan to zrobił to nie byłoby problemu, niestety tytuł nie brzmi:
„Wulgarnie upraszczający matematycy to osły”. Zamiast tego brzmi wulgarnie
upraszczająco. Tudzież jak chwyt propagandowy.
Komentatorzy próbują to Panu uświadomić, a Pan się wykręca twierdząc, że nie rozumieją o co chodziło. Napisał Pan wulgarnie uproszczoną krytykę wulgarnych uproszczeń.
„nie mam obsesji natymatematycznej po porstu wiem jak sciślaki upraszczają rzeczywistość i wszytsko mylą w polityce”
To może niech Pan o tym napisze artykuł?
W tamtym feralnym artykule matematycznym brakowało przykładów.
Były jakieś nieudolne próby zdyskredytowania brzytwy Ockhama, oraz wspomnienia
jakichś systemów filozoficznych, jak rozumiem z czasów popularnosci mechanicyzmu. Od tamtego czasu matematyka jak i matematyczne myslenie
znacznie się zmieniły (jak Pan to ujmuje, było to „dawno, dawno”).
Rzuciłby Pan garścią świeżych przykładów, np. wziąć kilku współczesnych polityków
z wykształceniem humanistycznym, oraz kilku z matematycznym i pokazać
konkretne przypadki, w których humaniści podejmowali salomonowo celne decyzje, a ścisłowcy – ograniczone determinizmem biedaki – zachowywali się jak wspomniane przez Pana osły.
Dalem przykład jak można zwulgaryzować Ockhama i tak czynią miliony ludzi. Przywołałem filozofów którzy chcieli zrobić z nauki większą matmę i jaki to był blamaż a więc dokladnie taki temat miał ów tekst jaki miał mieć pozdrawiam