Nie ma problemu z islamem?

     Kolejny raz na tym portalu, gdy dyskusja dotyczy islamu, uchodźców, imigrantów i zmachów,  kogoś to drażni, bo to nie polski problem. Polski kierowca, który zginął też mógł myśleć, że islam to nie jego problem, jego rodzina tym bardziej, jednak rzeczywistość okazała się smutnie inna. Wielu kierowców i właścicieli firm transportowych z całej Europy już od dawna to dotyczy, choćby Mariusza Pudzianowskiego. Wystarczyło obserwować co sie dzieje we Fancuskim Calais i na drogach Francji. Kierowcy są napadani przez bandy imigrantów, którzy robią na drodze blokady, nawet palą ogniska, by zatrzymywać ciężarówki  i korzystać z darmowej “podwózki”.

Mój tekst odnosi się głównie do komentarza Dariusza Wiśniewskiego pod artykułem: Alicji Szaniawskiej

Zgadzam się zupełnie z panią Wilk, która w moim odczuciu ratuje tę dyskusję. Inaczej byłoby nabożeństwo. Jasne, że jest różnica pomiędzy pijanym Januszem, który na pasach przejechał małą dziewczynkę i nawet się nie zatrzymał, a wyrafinowanym muzułmańskim terrorystą. Ale ta różnica jest raczej prawna, a nie etyczna. Jackowi kiedyś tłumaczyłem, godzinami, że większe niebezpieczeństwo grozi nam ze strony naszych narodowców, czy od autorytarnego rządu, niż od kilku muzułmańskich sprzedawców kebabów. Zrezygnowałem ze względów zdrowotnych. Omawiamy problem, którego w Polsce nie ma. W związku z tym jest mniejsza odpowiedzialność za słowa. Można odpuścić racjonalizm, a dopuścić stereotypy. Jeden powód, dla którego ustawicznie wracamy do tego tematu; to skłonności rasistowskie – w Polakach dość powszechne (z uwagi na indoktrynowanie katolickie, długotrwałą izolację od świata i homogeniczność narodową). I ja to jakoś rozumiem. Ale intelektualny eskapizm, wybierany jako wyjście awaryjne przez pseudointelektualistów – już nie. W Polsce mamy problem z prawami kobiet, z rosnącym nacjonalizmem, być może grozi nam wojna domowa, gospodarczo zmierzamy w stronę Grecji i stajemy się państwem nieliberalnym – na te tematy niewiele, albo zdawkowo. Natomiast zagrożenia ze strony islamu – to temat tutaj dyżurny (przy okazji: co z Panem Kowalikiem? przecież to był jego ulubiony motyw?). Tymczasem temat ten wprawdzie „dobrze schodzi”, ale jest intelektualnie nieuczciwy, gdyż nas nie dotyczy. I w tym sensie jest irrelewantny.


 

Problem intelektualnie nieuczciwy? Nie wyściubiając nosa własnej chałupy istotnie można uniknąć większości problemów współczenego świata. Inaczej to widzi każdy, kto podróżuje, pracuje, kto ma rodzinę za granicą, w każdym mieście, gdzie muzułmanie stanowią znaczny procent mieszkanców, gdzie mają swoje dzielnice. Islam to nie UFO, a muzułmanie to nie kosmici, problem nie jest urojeniem, ani teorią spiskową. Kiedy problem będzie dotyczył także innych obywateli Polski to jedynie kwestia czasu i mądrości lub głupoty polityków, których wybierzemy. Dlatego chciałbym znać zdanie obecnej opozycji w tej kwestii. Czy robiąc na złość PiSowi, gotowa jest całkowicie podporządkować się w dyrektywom z Unii, jakiekolwiek by one nie były? Czy najważniejsze będzie dla niej, jakie zdanie o nas będą mieli unijni komisarze? To, że imigranci nie bardzo chcą do Polski przybywać to żadne pocieszenie, ważne jakie będą decyzje przyszłych władz. Czy krytykując Orbana, często słusznie, również słusznie wieszano na nim psy za budowanie płotów przed nawałnicami imigrantów? Ci na Węgrzech też nie planowali dłuższego pobytu, ale popatrzmy co się dzieje w krajach o otwartych granicach, tych na pierwsej linii imigranckiego frontu jak Grecja i Włochy. Wystarcza ich przejście, pobyt w obozie przejściowym, by przyczynić się do zwiększenia przestępczości, także tej na tle seksualnym. W każdym razie nie zazdroszczę miejscowej ludności, mimo iż to dziś jeszcze nie mój problem. 

Będąc złośliwy, mógłbym pod każdym tekstem dotyczących spraw globalnych, pisać, że to nie dotyczy Polski (choćby w danej chwili), więc po co sie tym zajmujecie? Racjonalista.tv zaściankowy? Mamy pisać o pijanych Januszach? Szczególnie gdy są chrześcijanami? Facynujące. I po co te wszystkie teksty o USA, wyborach ich prezydenta? To nas nie dotyczy, my mamy problem z nacjonalistami! Tak? Mogę bezczelnie powiedzieć, że ja nie mam. Tak, nie mam też problemów z muzułmanami i bardzo mi zależy by tak pozostało, bo jednak bardziej się ich obawiam niż nacjonalistów. Choćby dlatego, że zasady, obyczaje, prawa, które zaczynają panować wraz ze zdominowaniem otoczenia przez muzułmanów, są dla mnie pod każdym względem nie do przyjęcia, jest to ostatni system na planecie, pod panowaniem którego chciałbym żyć.

Mamy problem z prawami kobiet? Nawet nacjonaliści nie mają tak haniebnego stosunku do kobiet, wolności obywatelskich, nauki, demokracji, jak muzułmanie.  U nas wystarczą następne wybory, aby wiele zmienić, a wszelkie prawa kobiet są uwzględnione we wszystkich przepisach i w Konstytucji. W przypadku muzułmanów żadne wybory nie pomogą, bo oni nie znikną, przeciwnie, przybywa ich prędzej niż innych wyznawców, a demokracją, równością płci, prawami człowieka, jawnie gardzą. Nie oznacza to jednak, że nie wykorzystają demokracji, by mając większość, wprowadzać swoje zasady, a najwięcej wówczas stracą kobiety.

To, że wrcamy do tematu islamu, dżihadu, imigrantów, to wynik polskich skłonności rasistowskich? A może Polaków oburza rasizm i inne ww. "zalety" muzułmanów oraz głupota i obojętność zachodnich polityków na problemy ich obywateli? I takie właśnie głosy o rasizmie, ksenofobii, islamofobii, słyszane ze strony obecnej opzycji nabardziej do niej zniechecają. Lewacka demagogia oderwana od rzeczywistości.

Szczególnie śmieszne są argumenty, że problem NAS nie dotyczy, wypowiadane przez kogoś, kto straszy nacjonalizmem. NAS nie dotyczy, czyli kogo? Polaków jak mniemam. I to pewnie tych zamieszkałych w granicach kraju? Czy to nie nacjonalistyczna perspektywa? MY to ludzie, czy nie dlatego mamy się przejmować losem uchodźców? Tych prawdziwych? My, to Europejczycy, wiele rodzin jest już mieszanych, wielonarodowych. Każdy obywatel UE może swobodnie się przemieszczać i osiedlać w dowolnym kraju. Może więc Dariusz Wiśniewski będzie pisał o pijanych chrześcijanach za kierownicą, ku uciesze Ali Wilk i z jej błyskotliwymi komentarzami, a reszta niech pisze o innych sprawach? Bo tak naprawdę do pisania na temat islamu najbardziej zachecają ci, którym ten temat przeszkadza, wszyscy "islamopoprawni" uciszacze, uspokajacze, usprawiedliwiacze. Ale dopóki w Polsce nie ma kar za krytykę tej religii, mandatów, cenzury przynajmniej na tym portalu, to dla mnie nie ma problemu. Natomiast z problemem zetknęli się już politycy i zwykli obywatele  HolandiiNiemiec, a ostanio nawet  Finlandii . I również w takich kwestiach chciałbym znać zdanie, obecnej opozycji. Co z cenzurą i poprawnościa polityczną? Co uznają za mowę nienawiści? Jakie kary i za co jest gotowa wprowadzić?

 

O autorze wpisu:

Piotr Korga. Używane nicki: ED Korg, Edgar Harpun, Korund

98 Odpowiedź na “Nie ma problemu z islamem?”

  1. „Szczególnie śmieszne są argumenty, że problem NAS nie dotyczy, wypowiadane przez kogoś, kto straszy nacjonalizmem. NAS nie dotyczy, czyli kogo? Polaków jak mniemam. I to pewnie tych zamieszkaływ w granicach kraju? Czy to nie nacjonalistyczna perspektywa? MY, to ludzie, czy nie dlatego mamy się przejmować losem uchodźców? Tych prawdziwych? My, to Europejczycy, wiele rodzin jest już mieszanych, wielonarodowych. Każdy obywatel UE może swobodnie się przemieszczać i osiedlać w dowolnym kraju.” – w punkt! Dziękuję za trzeźwość umysłu.

  2. Szanuję poglądy każdego, ale jednocześnie uważam, że komentarz p. Wiśniewskiego to prawdziwe kuriozum, zwłaszcza z perspektywy nas, mieszkających w USA. Codziennie mam kontakt z wieloma ludźmi i trudno znaleźć choćby jednego, kto uważałby, że islamizacja Europy nie jest problemem, włączając w to mieszkających tu muzułmanów. W kwestii Polonii — mój wczorajszy komentarz giełdowy dla radia polonijnego rozpoczął się od pytania o zamach w Berlinie.

  3. @ Jacek Tabisz: „Szczególnie śmieszne są argumenty, że problem NAS nie dotyczy, wypowiadane przez kogoś, kto straszy nacjonalizmem.
    ————-
    Może i śmieszne, ale kto je tu wypowiada? Tylko jak tu w takim razie nazwać manipulacje czyimiś wypowiedziami? Jeszcze tu częstsze niż obrona – często i w większości bogu ducha winnych – wyznawców Allaha.

    Ponadto „NAS” czyli kogo? Świat, Europę, czy Polskę. Dla całego świata, choć w różnym stopniu ISIS wraz jego ideologią: http://www.mpolska24.pl/post/6913/ustroj-kalifatu-isis jest poważnym zagrożeniem, a także zagrożeniem są przeróżne formy terroryzmu muzułmańskiego.
    Poważnym społecznym problemem jest masowa emigracja i masowa ucieczka ludności najczęściej muzułmańskiej (co oczywiste) z państw muzułmańskich i ich osiedlenie w państwach o odmiennej kulturze cywilizacji Zachodu.
    ***
    @ Jacek Tabisz: NAS nie dotyczy, czyli kogo? Polaków jak mniemam. I to pewnie tych zamieszkały w w granicach kraju? Czy to nie nacjonalistyczna perspektywa?
    ————
    Nawet zdecydowanie nas dotyczy. Wystarczy otworzyć telewizor, posłuchać polityków, sięgnąć do internetu, czy na nasz portal. Jakby to miało nas nie dotyczyć? Red. Ewa Wilk: Zwłaszcza młodzież sprawia wrażenie coraz bardziej zamykającej się na świat. Poparcie dla działań Obozu Narodowo-Radykalnego czy Młodzieży Wszechpolskiej deklaruje 17 proc. Polaków, a jeśli wziąć pod uwagę tych w wieku 18-24 lata, to aż 38 Niechęć do przyjmowania uchodźców w Polsce częściej wyrażają osoby od 18. do 34. roku życia – podkreśla w kolejnych tegorocznych raportach CBOS. Dotyczy nas jak cholera i to coraz bardziej jak widać po tych badaniach.
    ***
    @ Jacek Tabisz: MY, to ludzie, czy nie dlatego mamy się przejmować losem uchodźców?
    ————-
    Ależ jak najbardziej się przejmujemy. Na przykład Piotr Rybak, który spalił kukłę Żyda uważa, iż niczemu jest niewinny i działał dla dobra narodu polskiego. Przecież Żydzi do nas też kiedyś tam emigrowali, a do ludów semickich wraz z Żydami Arabowie też należą.
    Jestem wrogiem antysemityzmu (tak jak każdego nacjonalizmu) i dlatego jest mi wszystko jedno przedstawicieli jakich narodów kukły (na razie) się pali. Zawsze będę temu przeciw.
    ***
    @ Jacek Tabisz: Tych prawdziwych?
    ————-
    Cholera, ja całe życie to najbardziej bałem się tych różnych „prawdziwych”: Polaków, komunistów, katolików, patriotów itd. Kto tą prawdziwość i jakimi metodami ma sprawdzać? Wszędzie są różnorodne sita, ale jak uczy historia jeszcze takiego nie stworzono, aby ten „nieprawdziwie prawdziwy” się nie przecisnął.
    ***
    @ Jacek Tabisz: My, to Europejczycy, wiele rodzin jest już mieszanych, wielonarodowych. Każdy obywatel UE może swobodnie się przemieszczać i osiedlać w dowolnym kraju.” – w punkt!
    ————
    Tak, jak coraz mniej jestem dumnym z bycia Polakiem, tak coraz bardziej jestem dumnym z bycia Europejczykiem, ale takim Europejczykiem jaki jest tu opisany: http://orka.sejm.gov.pl/WydBAS.nsf/0/A8F3C4315BAC2955C12578E30042928A/$file/Prawa%20cz%C5%82owieka.pdf
    ***
    @ Jacek Tabisz: Dziękuję za trzeźwość umysłu.
    ————
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Humanizm
    ***

    1. Andrzeju – ja przytoczyłem tekst Piotra Korgi, więc większość odniesień poczyniłeś do niego. Humanizm nie polega na tolerancji wobec nietolerancji, ani na braniu na sztandar utopijnych ideałów po to, aby czuć się lepszym od innych ludzi. A tak robią osoby gnębiące ludzi obawiających się napływu kolejnych muzułmanów do Europy, kiedy to europejscy muzułmanie się – w większości – nie integrują. Piotr Korga ma rację, że to, co się dzieje w Europie na ilnii tolerancji dla nietolerancji dotyczy Polaków. Podał przykłady. Zadaniem humanisty jest postawienie sobie pytania, jak skłonić muzułmanów do reform. W ich państwach. A nie udawanie, że pada deszcz, kiedy leje się coś zupełnie innego. Humanizm to nie jest utopijna i samobójcza naiwność podsycana ideologią. Z uwagi na pseudohumanizm rozpada się Unia Europejska i dochodzi do całkowitego odwrócenia utopii – z lewicowej utopii w nacjonalistyczno – prawicową utopię. Polska jest w tym odwracaniu biegunów z tyłu za Francją czy Holandią. Niebawem w tych krajach będą wybory… Istnieje różnica między obywatelem państwa, Unii Europejskie, a nie – obywatelem. Wysysanie wszystkich ludzi z Afryki i Bliskiego Wschodu z uwagi na utopijny nakaz łamania rygoru granicznego UE (mówię o imigrantach ekonomicznych) i zrównywanie w świadczeniach socjalnych przybyszów z obywatelami nie służy państwom, które są drenowane. To żaden humanizm. Mówienie o Aleppo i nie zauważenie Palmyry to propaganda, a nie humanizm.

      O tym, że „problem NAS nie dotyczy” pisał Piotr Korga w odpowiedzi na słowa Dariusza Wiśniewskiego, co jest przedstawione w artykule, do którego odnoszą się komentarze. Styl „rozmowy” jak prowadzi Dariusz jest przykładem dowartościowywania się „innym”. Utopijna otwartość na innych, najczęściej teoretyczna, pozwala pogardzać osobami, które mają czelność zwracać uwagę na fakt, że nie mamy żadnego obowiązku przyjmować ludzi, którzy nie są faktycznymi uchodźcami (czyli nie ratują życia u nas z miejsc, gdzie grozi im tego życia utrata z uwagi na poglądy, rasę, przynależność etniczną).

      Tak czy siak zaszło nieporozumienie – proszę Cię, abyś przeczytał cały artykuł Piotra Korgi, gdyż odnosząc się do cytatu fragmentu doprowadzasz do nieporozumienia w dyskusji.

    2. We Francji Żydzi bywają mordowani na tle religijnym przez niezintegrowanych muzułmanów. To jest coś, o czym każdy humanista europejski powinien wiedzieć i o czym powinien myśleć przed zabraniem głosu publicznie. 

    3. >>Może i śmieszne, ale kto je tu wypowiada? Tylko jak tu w takim razie nazwać manipulacje czyimiś wypowiedziami? Jeszcze tu częstsze niż obrona – często i w większości bogu ducha winnych – wyznawców Allaha.<< -Bogu ducha winni wyznawcy Allaha? A jakież to winy im się zarzuca, poza winą religijnej głupoty jak każdemu religiantowi? Nawet Bogusławski zazwyczaj piętnuje bezmyślny fideizm. Nikt nie ma zamiaru urządzać jakiegoś holokaustu muzułmanom (choć nie mam pewności, czy oni nie szykują tego niewiernym), tylko zdecydowanie ograniczyć ich napływ oraz nie godzić się na jakieś szczególne traktowanie. Zwyczajnie nie chcę, by w Europie rozprzestrzeniał się ich system wartości (antywartości), o którym w tym tekście też wspominam i którego nawet jeśli nie wyznają ze złej woli a tylko z głupoty, to jest on równie groźny i nie do zaakceptowania. Nie chcę by nawet ci "boguduchawinni", niszczyli europejskie wartości jak, równość, równouprawnienie, wolności słowa, prawa mniejszości. Nie chcę by Europa stała się areną religijnych rozruchów, a jestem przekonany, że w razie jakiegokolwiek konfliktu ci "boguduchawinni" w większości staną po stronie swoich braci muzułmanów-dżihadystów, a nie cywilizacji europejskiej. Nie chcę by z wielokulturowej kolebki cywilizacji, ostoi tolerancji i praw człowieka, jakieś religijne prymitywy, uczyniły szaro-borodato-szmaciane islamskie zadupie.

  4. @ Jacek Tabisz: Tak czy siak zaszło nieporozumienie – proszę Cię, abyś przeczytał cały artykuł Piotra Korgi, gdyż odnosząc się do cytatu fragmentu doprowadzasz do nieporozumienia w dyskusji.
    ————–
    Nie mam żadnych problemów z czytaniem i dlatego jeszcze raz, a nawet i dwa razy, przeczytałem cały artykuł Piotra Korgi i nadal stwierdzam to samo, iż ogólnie nie zgadzam się z jego poglądami na tematy jakoś tam związane z islamem, które on tu nam przedstawia. Nie zgadzam się też z poglądami na ten temat Jacka Tabisza, a w takim razie Jacek, gdy jest stroną, to nie może tu być rozjemcą.

    Myślę, iż jak każdy w granicach kultury ma prawo do wyrażania własnych poglądów, to też każdy ma prawo do rozumienia po swojemu tekstów przedstawianych przez innych. Wydaje mi się, iż odnoszenie się tylko do interesujących nas fragmentów też jest intelektualnie uprawnione w toczonych tu rozmowach.
    ***
    @ Jacek Tabisz: Humanizm nie polega na tolerancji……………
    ————
    Dziękuję za wykład jak powinienem rozumieć humanizm, ale mam na podorędziu sporo tekstów na ten temat i zastanawiam się nad swoimi poglądami już dobrze ponad półwiecze, a ceniąc sobie sugestie ludzi mądrych, to lubię jednak myśleć samodzielnie.
    (Staram się czytać też poważne publikacje na tematy związane z szeroko pojętą problematyką dotyczącą współczesnego islamu – choć dostrzegam, iż jest to tak złożony problem, że całą posiadaną przez siebie tu wiedzę uważam za bardzo pobieżną i to aż tak bardzo, iż gdybym nie czytał wypowiedzi opartych na jeszcze bardziej pobieżnej wiedzy, to nie śmiał bym się w ogóle wypowiadać.)
    ***
    @ Jacek Tabisz: O tym, że „problem NAS nie dotyczy” pisał Piotr Korga w odpowiedzi na słowa Dariusza Wiśniewskiego, co jest przedstawione w artykule, do którego odnoszą się komentarze.
    —————-
    A ja nie chcę tu być ani rozjemcą, ani też stroną. Mam swoje własne poglądy powiązane ogólnie z tematem oraz z jego fragmentami i je po prostu wyrażam – co we wszystkich otwartych dyskusjach jest dozwolone, a oceny naszych wypowiedzi i tak dokonują nasi czytelnicy. To dla mnie jest normalne, iż jednych przekonuję, a innych aż tak bardzo nie, iż uznają mnie za swojego wroga.

    Byłoby to problemem gdybym przekroczył tu tzw. „dobre obyczaje” (co niektórym tu się zdarza), ale chyba wolność do własnych poglądów nadal tu obowiązuje.
    ***

    1. Ja nie napisałem, że humanizm nie polega na tolerancji. Napisałem, że humanizm nie polega na tolerancji dla nietolerancji. Humanizm nie polega na tolerancji dla kar śmierci za apostazję, na tolerancji dla nazizmu, na kulcie destrukcyjnych utopii politycznych etc. To napisałem.

  5. @ Jacek Tabisz: każdy humanista europejski powinien wiedzieć i o czym powinien myśleć przed zabraniem głosu publicznie.
    ————–
    Moim zdaniem każdy humanista powinien dopuszczać myśl, iż choć głupota w świecie dominuje, to żadne społeczeństwo nie składa się z samych durni, a już na społecznościowych portalach, to większość stanowi inteligencja coś tam czytająca i coś tam o współczesnym świecie wiedząca.

    A przez humanistyczny stosunek do ludzi, to dobrze jest zakładać, iż inni to jednak też coś tam wiedzą, a my żadnego patentu na rozum i wiedzę nie posiadamy.
    ***
    @ Jacek Tabisz: We Francji Żydzi bywają mordowani na tle religijnym przez niezintegrowanych muzułmanów.
    —————–
    Nie ma kultury, nie ma narodowości i nie ma kraju wolnego od podłości i zbrodni. Każda wiara ogranicza nas intelektualnie, a także moralnie – usprawiedliwiając zło czynione w jej imieniu. Jestem przeciwko wszelakim nacjonalizmom, także tym religijnym, czy ideologicznym, ale zło czynią konkretni ludzie z przeróżnych powodów, a nie religie, które mogą być tylko w ich wierze usprawiedliwieniem czynionego przez nich zła.

    Po prostu nie wierzę, iż wzbudzając ogólną nienawiść, do kogokolwiek za cokolwiek, przyczynimy się do ograniczenia zła. Mnie jest wszystko jedno kto, jakiej narodowości i na podstawie jakiej ideologii gnębi i morduje innych ludzi, każdy wtedy dla mnie jest zbrodniarzem godnym najwyższej pogardy.
    ***

    1. Kwestia polega na tym, że są grupy społeczne zarażone niebezpiecznymi ideologiami. I od nas zależy, czy umiemy pomagać tym grupom ucząc je tolerancji, czy też nie. Muzułmanom w Europie pomóc nie umiemy, przez co szkodzimy innym mieszkańcom Europy, w tym francuskim Żydom. Oczywiście, że nie wszyscy muzułmanie są skorzy do przemocy, ale procent osób popierających karę śmierci za apostazję, czy wspierających terroryzm jest w tej kulturze niezwykle wysoki, a my nie umiemy go obniżyć u siebie. Zatem korzystajmy z tego, że mamy granice i mamy prawo decydować, z jakich destynacji przyjmować imigrantów ekonomicznych, jeśli chcemy to czynić (nie musimy tego chcieć – migracje ekonomiczne nie są „humanistyczne”. Zazwyczaj drenują państwa skąd przyjeżdżają ci migranci i szkodzą ich mieszkańcom).

  6. @ Jacek Tabisz: Ja nie napisałem, że humanizm nie polega na tolerancji. Napisałem, że humanizm nie polega na tolerancji dla nietolerancji. Humanizm nie polega na tolerancji dla kar śmierci za apostazję, na tolerancji dla nazizmu, na kulcie destrukcyjnych utopii politycznych etc. To napisałem.
    ————-
    Przeczytałem całość, a kropki znaczą właśnie urwanie cytatu, który warto przeczytać w całości.
    ***

    1. To urwałeś go w niezwykłym momencie. Oczywiście, humanista powinien być tolerancyjny, co obejmuje aktywną nietolerancję dla nietolerancji. Bez nietolerancji dla nietolerancji nie ma żadnego humanizmu. Stąd moja ewolucja opinii w kwestii islamu.

  7. @ Jacek Tabisz: To urwałeś go w niezwykłym momencie.
    ———–
    Nie będę kłócił się o momenty, gdy cały tekst znajdował się odrobinę wyżej. Kto nie chce czego przeczytać, bądź zrozumieć i tak nie tego przeczyta ani też nie zrozumie.
    ***

  8. @ Jacek Tabisz: Kwestia polega na tym, że są grupy społeczne zarażone niebezpiecznymi ideologiami.
    ————–
    Były i są. W dzisiejszej Polsce do takich niebezpiecznych ideologii należy np. nacjonalizm:

    Red. Ewa Wilk: Zwłaszcza młodzież sprawia wrażenie coraz bardziej zamykającej się na świat. Poparcie dla działań Obozu Narodowo-Radykalnego czy Młodzieży Wszechpolskiej deklaruje 17 proc. Polaków, a jeśli wziąć pod uwagę tych w wieku 18-24 lata, to aż 38 Niechęć do przyjmowania uchodźców w Polsce częściej wyrażają osoby od 18. do 34. roku życia – podkreśla w kolejnych tegorocznych raportach CBOS.
    ***

    1. Widziałem dziewczyny polskich nacjonalistów. Nie były tylko z otworami na oczy, nie ma też zabójstw honorowych tych dziewczyn, ani obrzezania. Polscy nacjonaliści nie palą też ludzi w klatkach. Nie było też aktów terroryzmu z ich strony, nie wjeżdżali w tłum ciężarówką, nie wysadzali się w powietrze w tłumie. To jest problem, ale nie ma co porównywać. Znacznie gorsze są nierządy PiS, zacytowane poparcie dla nacjonalistów to dane wyssane z palca, inaczej byliby w sejmie jako niezależna frakcja. Korwin ma gigantyczne poparcie wśród młodych, ale tylko w dyskusjach internetowych i spójrzmy – nie ma go w sejmie RP.

  9. W 2016 roku
    3 Polaków zginęło z ręki muzułumańskich terrorystów
    3000 Polaków zginęło w wypadkach samochodowych
    ok. 30 000 Polaków zmarło z powodu chorób układu oddechowego wynikających z zanieczyszczenia powietrza przez stare samochody i palenie butelkami w piecach.

    Wyobraźmy sobie główne strony na portalach
    poniedziałek 10 OSÓB ZGINĘŁO DZIŚ W WYPADKACH DROGOWYCH!!!!
    wtorek 100 OSÓB ZMARŁO DZIŚ Z POWODU SMOGU!!!
    sroda 12 OSÓB ZGINĘŁO W ZAMACHU W BERLINIE!!

    Temat terrorystów jest nośny i ważny. Ale nikt nie pisze ile danego dnia osób zginęło w wypadkach czy zmarło z powodu zanieczyszczenia powietrza. A są to kwoty o wiele wyższe.

    Pomijając kwestie ruchu drogowego czy palenia butelkami w piecu pokazujemy ludziom którzy jeżdżą po pijanemu i palą butelkami że są lepsi od terrorystów.
    A oni się czują nawet lepiej od muzułumanów nie-terrorystów.
    I głosują na PiS.

    1. @ p. Ala Wilk: 3 Polaków zginęło z ręki muzułumańskich terrorystów
      3000 Polaków zginęło w wypadkach samochodowych
      ok. 30 000 Polaków zmarło z powodu chorób układu oddechowego wynikających z zanieczyszczenia powietrza przez stare samochody i palenie butelkami w piecach.

      —————-

      1. O „stylu” jazdy na polskich drogach pisałem w tym materiale:
      http://racjonalista.tv/polska-mantra-codzienna/
      Jak Pani widzi, rzucił się na mnie od razu „ksiądz dyżurny” portalu, aby odebrać mi głos i temat wybladł. A problem pozostał.

      2. O zanieczyszczeniu powietrza mówiłem niedługo po przyjeździe do Warszawy jakieś ponad dziesięć lat temu. Samochody brudziły się szybciej, okna też. Na początku poczuliśmy też wyraźną różnicę w oddychaniu, spaniu etc. Znajomi lekarze, humaniści, aktywiści i profesjonaliści innych odmian w Polsce zgodnie orzekli, że to wszystko nieprawda. Jak wiemy, jakieś dwa lata temu pokazały się szersze badania na ten temat i okazało się, że to nasze obserwacje były prawdziwe, a nie ich wiedza.

      3. Proszę jednak zrozumieć, że głupota masowa w niektórych dziedzinach nie jest równoznaczna z ideologią mordu, która ma szanse urosnąć do skali masowej . Naród, który ucierpiał w czasie II wojny światowej, powinien takie rzeczy rozróżniać.

    2. Zgodnie z danymi WHO śmiertelność na drogach w USA (10,6) jest nieco wyższa niż w Polsce (10,3). http://apps.who.int/gho/data/node.main.A997
      W ciągu ostatnich 25 lat ten wskaźnik w Polsce spadł dwukrotnie, więc to zagrożenie systematycznie maleje – zmiany są na lepsze. Oby tak dalej.
      .
      Zagrożenie radykalnym islamem, choć nieporównywalnie mniejsze, jednak wzrasta.
      Berlin leży 100km od polskiej granicy, dzieci moich przyjaciół były na jarmarku w Charlottenburgu dzień przed zamachem. Moja córka wróciła przedwczoraj z wymiany studenckiej z Montpellier – 100km od Nicei. Europa jest jedną wioską – co z tego, że „polska wieś spokojna”?
      .
      Nie stoimy przed wyborem albo albo – możemy myśleć o minimalizowaniu wszelkich zagrożeń jednocześnie.

      1. >>Nie stoimy przed wyborem albo albo – możemy myśleć o minimalizowaniu wszelkich zagrożeń jednocześnie.
        -To ciągle usiłuję pewnym ludziom tłumaczyć. Jedne zagrożenia nie znoszą innych, a się nakładają. Możemy i powinniśmy minimalizować wszelkie. Zresztą w sprawie wypadków i wszelkich innych zagrożeń coś się robi, nikt nie mówi że jest ok., są jakieś przepisy, nikt nie pochwala pijanych za kierownicą. Muzułmanie natomiast są z jakiejś przyczyny uprzywilejowani. Wolno im być bardziej radykalnymi, ksenofobicznymi, mizoginistycznymi, głosić mowę nienawiści, a nie wolno ich tak samo jak innych poddawać krytyce.

  10. Podpisuje sie pod esejem Piotra Korgi.
    Przypominam tym ktorzy lekcewaza lekcje historii ze w raku 1933 nazim tez nie byl polskim problemem.
    Kiedy Hitler zajal Austrie ,Memel i Czedchoslowacje to tez nie byly polskie problemy. Polski problem byl we wrzesniu 1939 roku i wtedy bylo za pozno.
    Twierdzenie ze Islam to nier Nasz problem jest slepota
    ludzi ktorzy nie widza niczego procz swojego nosa.
    Tym ktorzy nie widza problemu polecam poczytanie koranu. Nie wiem czy sa polskie tlumaczenia ale jest angielska wersja na sieci. Koran sklada sie z rozdzialow a rozdzialy skladaja sie z wierszy zwanych sura. Na przyklad wiersz 5 w rozdziale 3 ma numer 3:5.
    Polecam przeczytanie kilku sura .Aby ulatwic znalezienie waznych sura podam liste kilku w nastepnym komentarzu.

  11. Piotr Korga dobrze napisal „problem Islamu ” a nie problem Muzuzmanow bo wiekszosc Muzulmanow chce zyc pokojowo. Wiekszosc Niemcow w latach 1930tych nie byla nazistami .Ideologia nazizmu byla problemem ale prawie nikt w Europie nie bral serio Mein Kampf i fanatycznej partii NSDAP.Cena za ta slepote byla duza , okolo 100 milionow trupow i zniszczenie duzej czesci Europy.Sugeruje przeczytanie kilka fragmentow koranu:9:29,8:12,65:44:3,3:54,9:33. Jesli po przeczytaniu tych fragmentow czytelnik pomysli ze Islam Jest OK to prosze napisac czy nazim tez byl OK.

  12. Odezwał się pan Janusz, a więc są wszyscy w komplecie. Jak na kolumnowej sali w poprzedni piątek. Wprawdzie pan Korga popisał się wcześniej takimi określeniami jak „islam to gówno” – i to przy milczącym przyzwoleniu Jacka Tabisza (poeta, smakosz muzyki i w ogóle wrażliwy człowiek) – ale parabole pana Janusza do nazizmu to klasyki rasistowskiej retoryki. Te pseudonaukowe wywody o wyższości chrześcijaństwa nad islamem! Ajajaj! Nie ma porównania. To perły. Przy czym, sam pan Janusz jest łagodnym matematykiem. Niby refleksyjnym. Ale już nie jego teksty (zdaje się, że Jacek nie mógł dostrzec różnicy pomiędzy rasistowskim tekstem i aluzjami, a rasizmem autora). Na wszelki wypadek: Jacek, to zasadnicza różnica. I to piękne ostatnie zdanie, niby konkludujące i ostateczne, po którym już nic nie można powiedzieć: „Jeśli po przeczytaniu tych fragmentów czytelnik pomyśli ze Islam Jest OK to proszę napisać czy nazizm też był OK”. No i cóż można powiedzieć po takim druzgocącym porównaniu? Pan Korga jeszcze musi się dużo uczyć, chociaż jest na dobrej drodze. Ale jakby coś, to pan Janusz jest w pobliżu. Zawsze służy pomocą. Po prostu – taki jest, że lubi wspierać i pomagać.

      1. ONR też wzywa do przemocy. Farage wzywa do przemocy ( chce wyrzucić wszystkich Polaków z UK). Le Pen też wzywa do przemocy ( chce wyrzucić wszystkich Polaków z Francji).
        Uważa Pan że czystki etniczne do których nawołują sojusznicy ONR w UE to nie przemoc?

        Problem w tym że jak już wyrzucimy wszystkich muzułumanów z UE to przecież od tego się ludziom nie polepszy i potem będą żądać wyrzucenia Polaków. A potem Czechów, Rumunów, Żydów itd. I skończy się wojną w której zginie 12 mln ludzi a nie 12 jak w zamachu w Berlinie.

        Tak było w III Rzeszy. Najpierw Hitler głosił że źli są Żydzi. Jak już wymordowano Żydów w III Rzeszy lub ich stamtąd wyrzucono to nadal nie było lepiej, więc zaatakowano Czechy i Austrię. Nadal nie było lepiej – więc zaatakowano Polskę. I tak dalej.

        Raz rozbudzony demon nacjonalizmu prowadzi do wojny.

    1. >>Wprawdzie pan Korga popisał się wcześniej takimi określeniami jak „islam to gówno”

      -Podtrzymuję. wielkie i strasznie cuchnące.

      >> – i to przy milczącym przyzwoleniu Jacka Tabisza (poeta, smakosz muzyki i w ogóle wrażliwy człowiek) –

      -Bo to właśnie z wrażliwości rodzi się oburzenie wobec tak obrzydliwych ideologii.

      >>Ale już nie jego teksty (zdaje się, że Jacek nie mógł dostrzec różnicy pomiędzy rasistowskim tekstem i aluzjami, a rasizmem autora).

      -Rasizm, wszędzie rasizm, lewacki (stosuję to dla odróżnienia od części normalnej lewicy) odchył i paranoja.

      >>Pan Korga jeszcze musi się dużo uczyć, chociaż jest na dobrej drodze.

      -Powiedziane z wyższością godną prawdziwego muzułmanina nad niewiernym. K. Pawlak rzekłby : "ot nauczyciel się znalazł". A skoro o nauce, to zacznijmy od słówka rasizm. Na początek Wikipedia: "zespół poglądów głoszących tezę o nierówności ludzi, a wynikająca z nich ideologia przyjmuje wyższość jednych ras nad innymi. Przetrwanie tych "wyższych" ras staje się wartością nadrzędną i z racji swej wyższości dążą do dominowania nad rasami "niższymi". Rasizm opiera się na przekonaniu, że różnice w wyglądzie ludzi niosą za sobą niezbywalne różnice osobowościowe i intelektualne"

      -Teraz sobie tego rasizmu poszukaj u przyjaciół muzułmanów. Od Koranu po hadisy, po wszelkie okrzyki na demonstracjach. Nawet ci pokojowi i "boguduchawinni" potrafią jawnie cieszyć się z zabijania niewiernych, także z zamachów na całkiem niewinnych ludzi.

    2. >>(poeta, smakosz muzyki i w ogóle wrażliwy człowiek)
      -Jeszcze w sprawie wrażliwości na muzykę:
      Niektórzy muzułmańscy rodzice w Ontario nie chcą posyłać dzieci na obowiązkowe lekcje muzyki, gdzie dzieci śpiewają i grają na instrumencie, bo jest to sprzeczne z ich wiarą.
      Szkoła nie chciała zgodzić się na wyjątek, mówiła, że dzieci mogą klaskać w ręce lub słuchać to muzuki „a capella”, ale Mohammad Nouman Dasu ojciec nie chciał się zgodzić i zabiera je do domu. Będąc nauczycielem Koranu i prowadząc modlitwy w lokalnym meczecie postarał się o wsparcie imama, który napisał, że muzułmanie „uważają, że muzyka jest haram (zabroniona)”. „Nie możemy jej słuchać, ani grać”, wyjaśnia imam.

      Imam stwierdza kategorycznie, że „nie możemy iść na kompromis z kimkolwiek co do jasnych nakazów i zasad przekazanych przez Proroka”.
      https://euroislam.pl/mlodzi-muzulmanie-w-ontario-nie-beda-falszowac/

      1. A w Polsce mnóstwo rodziców zakazuje wyjazdu dzieciakom na Woodstock, bo 'ksiundz zabronił’. W każdej kulturze jest mnóstwo wariatów, przesądnych. I wyciąganie ogólnych wniosków o islamie na podstawie jednego zdarzenia gdzieś w Kanadzie jest co najmniej nadużyciem.
        I żeby nie było – nie jestem za bezrefleksyjnym otwieraniem granic dla każdego, komu się zamarzy przyjechać do UE. Ale szermowanie hasłami 'kolebka cywilizacji’ jest co najmniej nieuprawnione. W tej 'kolebce’ w ciągu ostatnich stu lat wyrżnęło się wzajemnie kilkadziesiąt milionów ludzi. W imię Boga i narodu.

        1. >>A w Polsce mnóstwo rodziców zakazuje wyjazdu dzieciakom na Woodstock, bo ‚ksiundz zabronił’. W każdej kulturze jest mnóstwo wariatów, przesądnych. I wyciąganie ogólnych wniosków o islamie na podstawie jednego zdarzenia gdzieś w Kanadzie jest co najmniej nadużyciem.
          -Nic podobnego. Jest mnóstwo przypadków gdzie muzyka jest traktowana przez muzułmanów jako haram, zakazana, nawet przypadki mordowania za słuchanie tzw. zachodniej muzyki. A to, że ksiądz zakazuje wyjazdu na Woodstock to nie ze względu na muzykę, tylko środowisko i „gorszący” charakter imprezy, dostępność alkoholu i narkotyków…piszę o tym z jego punktu widzenia. I nie ma co porównywać wariatów w islamie z innymi. Przede wszystkim wariat za takiego uznany u nas, tam będzie uważany za normalnego i bogobojnego, nikt go nawet publicznie wariatem nie nazwie, choćby ze strachu.
          >>W tej ‚kolebce’ w ciągu ostatnich stu lat wyrżnęło się wzajemnie kilkadziesiąt milionów ludzi. W imię Boga i narodu.
          -I nie uważasz że już wystarczy? Dlatego nie powinno tu być miejsca dla żadnych religijnych wariatów, żadnych ustępstw, ani przywilejów.

  13. ONR też wzywa do przemocy. I Biała Siła. Podobnie NOP. Odwiedź ich strony internetowe. Bez urazy – ale jest sporo podobieństw do racjonalisty. Tutaj używa się bardziej delikatnego, miękkiego języka, ale podobieństwo bije po oczach. Zobacz jak „polscy patrioci” nazywają kolorowych, czy uchodźców muzułmańskich. Zajmij się nimi. Zwalczaj raczej przemoc, która jest w tobie, czy w nas, w naszym narodzie, a nie szukaj jej u innych. Napisz coś o tym. Nie szukaj tematu we Francji czy w Arabii Saudyjskiej. We w Wrocławiu tyle się dzieje. Tematów milion. Koran wzywa do przemocy? To niedobrze, ale tez niedobrze, że wyginęły niemal całkowicie pszczoły na świecie, niedobrze, że postępują zmiany klimatyczne, a Ebola nie została całkowicie zwalczona w Afryce.

    1. -Oj naiwny. Bracia muzułmanie nie pozwolą o sobie zapomnieć na zbyt długo. Z tego co wiem, nie przestało ich przybywać, a ich umiłowanie pokoju pozostaje na stałym poziomie. Poza tym wspominam w tekście skąd biorą się takie „szczyty islamskie”.
      „tak naprawdę do pisania na temat islamu najbardziej zachecają ci, którym ten temat przeszkadza, wszyscy „islamopoprawni” uciszacze, uspokajacze, usprawiedliwiacze”.

  14. „Yasmine jest arabsko-kanadyjską ex-muzułmanką. Jak pisze, mimo, że urodziła się w Ameryce, doświadczyła tej samej traumy jak dotyka muzułmanów na całym świecie. Jako dziecko była bita za nie dość pospieszne uczenie się na pamięć Koranu, jako nastolatka została wydana za mąż za członka Al-Kaidy, jako dorosła była zmuszona do noszenia nikabu i do życia w zamknięciu.”
    http://www.listyznaszegosadu.pl/nowy-ateizm-i-krytyka-religii/kolejne-wyznanie-ex-muzulmanki

    1. Tak wygląda codzienność wielu dzieci w świecie islamskiego gówna. U nas takich psychopatów się zamyka, tam mogą być bezkarni. Ale lewicowego humanisty to nie wzruszy.

  15. @ Jacek Tabisz: Widziałem dziewczyny polskich nacjonalistów. Nie były tylko z otworami na oczy, nie ma też zabójstw honorowych tych dziewczyn, ani obrzezania.
    ———-
    Widziałem mnóstwo muzułmanek 10 lat temu w Turcji na ulicach miast nie tylko z nieosłoniętymi głowami, ale nawet mocno roznegliżowanych i co z tego ma wynikać poza mieszaniem się religii do polityki, a polityki do religii.
    ———
    Całe życie nie zgadzałem się z różnymi większościami i masową propagandą http://fiksacie.wordpress.com/2012/05/18/co-z-ta-polska-o-wciskaniu-kitu-harry-g-frankfurt-cytat/ uważam, iż krytycyzm wobec każdej ideologii należy wprost do obowiązków inteligenta – nie mówiąc już o intelektualistach.

    Teraz też nie zgadzam się z opinią społeczną: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kryzys-parlamentarny-Zle-wiesci-dla-opozycji-Najnowszy-sondaz-TNS-Polska,wid,18651518,wiadomosc.html?ticaid=118503 Jestem za tu opozycją i przeciw PiS-owi i jakoś wcale mi to nie doskwiera. Każdy odpowiada sam za siebie, a z poglądami to też najczęściej przed samym sobą.

    Władysław Bartoszewski, znany z trafnych i ciętych wypowiedzi, powiedział:
    Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą.

    Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto.

    Warto być przyzwoitym.

    Do mnie jakoś to trafia i staram się przestrzegać tych wskazań, ale przecież nie wszyscy muszą.
    ***

    1. Ja również staram się być przyzwoitym. Turcja się islamizuje za sprawą rządu wybranego przez większość, a Geremek, podobnie widzący świat jak Bartoszewski, był przeciwko państwowości Kosowa, gdyż obawiał się kolejnego państwa muzułmańskiego w Europie.

    2. >>Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą.<<

      -Teraz tylko przetłumacz pan to muzułmanom.

      1. Władysław Bartoszewski >>Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą.<>Do mnie jakoś [Bartoszewski] trafia i staram się przestrzegać tych wskazań, ale przecież nie wszyscy muszą.<<
        ***

      2. Władysław Bartoszewski „Kto gardzi ludźmi, obojętnie, z powodów wyznaniowych, z powodów rasowych, z powodu ksenofobii wobec kogokolwiek, wobec ludzi pochodzenia ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego, żydowskiego – ten przede wszystkim gardzi sobą”
        @ Piotr Korga: -Teraz tylko przetłumacz pan to muzułmanom.
        —————-
        Jak miałbym to przetłumaczyć obcym mi kulturowo muzułmanom, skoro bliscy mi kulturowo Polacy tego zrozumieć też nie potrafią. Nie zrozumiał Pan, iż tu napisałem, iż każdy odpowiada za siebie, a dopóki nie popełni przestępstwa, to też tylko przed samym sobą.
        ————-
        Andrzej Bogusławski: Do mnie jakoś [Bartoszewski] trafia i staram się przestrzegać tych wskazań, ale przecież nie wszyscy muszą.
        ***

    3. >>Warto być przyzwoitym.
      >>Do mnie jakoś to trafia i staram się przestrzegać tych wskazań, ale przecież nie wszyscy muszą.
      -Wielce to szlachetne z pana strony, wywyższać cnotę przyzwoitości. Mniej szlachetne przyznawać ją sobie samemu i to wbrew temu co się prezentuje. Tolerowanie nietolerancji, ksenofobii, antysemityzmu zbyt przyzwoite nie jest. Obrzezania, kupowanie żon, wydawanie za mąż nieletnich, pedofilia, brak równych praw dla kobiet, których zeznania są warte połowę tego co mężczyzny, a w wypadku gwałtu zgwałcona kobieta musi udowodnić, że jest niewinna przedstawiając 4 męskich świadków, kamienowanie, w którym uczestniczy często najbliższa rodzina, stosunek do homoseksualistów, innowierców, groźba śmierci dla odstępców, zabójstwa „honorowe”, prawo szariatu, dżihad, to „wartości” islamu akceptowane także przez tych „boguduchawinnych” muzułmanów i co gorsza przenoszone na grunt europejski. Jeżeli takie ohydne obyczaje, zarówno te wynikające z Koranu, jaki ze zwykłej prostackiej tradycji, nie robią na panu specjalnego wrażenia, to wynikać mogą ze ślepoty, głupoty, może braku empatii, umysłu nadto przeżartego filozofowaniem, ale jest to cholernie dalekie od przyzwoitości.

      1. Piotr Korga: – Wielce to szlachetne z pana strony, wywyższać cnotę przyzwoitości. Mniej szlachetne przyznawać ją sobie samemu i to wbrew temu co się prezentuje……………….
        ———-
        O 23.36 tu napisałem: Nie zgadzam się ani z Pańskimi analizami, ani z Pańskimi syntezami, ani proponowanymi sposobami rozwiązań, ani z językiem przy pomocy, którego opisuje Pan tu problem, ale to wcale nie równoznaczne z jego przeze mnie lekceważeniem.
        ———–
        A o 18.52 dodałem:

        @ Dariusz Wisniewski: Czyli wulgarność i chamstwo tekstów p. Korgi panu nie przeszkadza?
        ————–
        A z jakiej logiki to wynika, iż mi nie przeszkadza? Przeszkadza nawet bardzo, ale każdy z nas odpowiada za siebie i samemu sobie świadectwo wydaje. Nikt sam siebie nie przeskoczy i każdy używa argumentacji na jaką go stać.
        ***
        Myślę, iż to zamyka sprawę rozmowy pomiedzy nami. Pan przedstawił własne argumenty, a ja własne.

        Zdrowych i wesołych świąt oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
        ***

  16. OSTATNIO ODNALAZŁEM ZE W POLSCE WEDŁUG POLICJI /I DZIEKI PATROLOM POLICJI / TYLKO 18 WYPADKOW DROGOWYCH SMIERTELNYCH- W ZESZŁYM ROKU BYŁO SPOWODOWANE PRZEZ PIJANYCH JANUSZÓW I JANUSZKI /- TYLE ILE W JEDNYM AKCIE TERROYSTYCZNYM W NIEMCZECH I WIELOKROTNIE MNIEJ NIZ W PODOBNYM W MARSYLII—TO DO PANI ALA WILK—W DRUGIEJ SPRAWIE ZANIECZYSZCZENIE POWIETRZA – W POLSCE TO CO WYPRAWIA REZIM ANTY PRZYRODNICZY – TO ABSOLUTNA RACJA WSPOMNIANEJ PANI — FUDUSZE NA ZMIANE SYSTEMU OGRZEWANIA KRAKOWA – POSZŁY NA ZJAZD MŁODZIERZY CHRZESCIJANSKIEJ —WYCINANIE PUSZCZY BIAŁOWIESKIEJ – POZWOLENIE NA WOLNA AMERYKANKE W SPRAWIE WYCINKI DRZEW NA POSESJACH -ANTYWIATRAKOWE USTAWY /WIATRAKI W POLSCE NA WYBRZEZU DROGIE ALE SENSOWNE – -NIEDOBÓR MOCY W TYM REGIONIE – SILNE WIATRY W OKRESIE DUZEGO ZAPOTRZEBOWANIA NA ENERGIE /-NADODATEK -WYCHODZA AFERY WEGLOWE -Z HAŁD KTORE ZOSTAŁY ZDEPONOWANE NADWYSZKI ,,PSEDOSTRATEGICZNE WEGLA ,,WYPAROWAŁO MILION TON – PRZELICZENIOWEGO OPAŁU / OSZUSTWA NA TONARZU – OSZUSTWA NA JAKOSCI OPAŁU /W CELU UTZYMANIA NIERETOWNYCH KOPALN I UZYSKANIA NIEPRZYSŁUGUJACYCH PREMII /Z DOTACJI RZADOWYCH —SKALA ZŁEJ ROBOTY /NOWEJ ZMIANY/ JUZ JEST OGROMNA – A STRATY DALSZE W CIAGU TRZECH LAT NIEODWRACALNE –POLSKA – NAJBARDZIEJ ZANIECZYSZCZONYM PANSTWEM /POWIETRZE/W EUROPIE — A WROCŁAW – AGLOMERACJA GORNOSLASKA – KRAKÓW- WARSZAWA–NAJBARDZIEJ ZANIECZYSZCZONE MIASTA EUROPY -I KURIOZUM WSZYSTKIE ,,UZDROWISKA,, GÓRSKIE W POLSCE MAJA W ZIMIE /OKRESIE OPAŁOWYM – WIELOKROTNIE PRZEKROCZONE NORMY CZYSTOSCI POWIETRZA —NAJBARDZIEJ POLSKA CHORYM CZŁONKIEM EUROPY –PRZYPUSZCZLNIE – STAN POWIETRZA W POLSCE ODPOWIADA ZA KILKA TYSIECY SMIERCI ROCZNIE I KILKA MILIONOW CHORYCH PRZEWLEKLE LUDZI – HEKATOMBA – CICHY ZABÓJCA —JESTTO TYLKO POROWNYWALNE Z WOJNA W SYRII – 200TYS OFIAR W 5 LAT — ALE MNIEJ SPEKTAKULARNE —NOSNE PROPAGANDOWO –MNIEJ – POPULISTYCZNE —-TAK WIEC OGŁASZAM SIE NA TYM FORUM RACJONALISTYCZNYM POGROMCA MITOW

    1. Dodam tylko, że państwa muzułmańskie nie przodują w ochronie środowiska, ani w bezpiecznym ruchu drogowym. Egipt przykładowo.

    2. Czyli rozumiem że to że w Polsce rocznie ginie na drogach 3000 osób to nie problem?
      Jeździjmy dalej jak wariaci, a i tak jesteśmy lepsi niż muzułumanie?

  17. @ Jacek Tabisz: Ja również staram się być przyzwoitym.
    ———–
    Nie mam na ten temat żadnych wątpliwości i odwołując się do trafnych powiedzeń dopowiem: „Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono.” Staram się rozumieć to co piszę i ponoszę pełną odpowiedzialność za swoje słowa, ale ta moja deklaracja wcale nie znaczy, iż inni też tak nie postępują. Czytelnicy czytają i nasze argumenty oceniają, a przecież jest wolność słowa.
    ***

    1. U nas jest wolność słowa. To prawda, że tyle o nas wiemu, na ile nas sprawdzono. Ja na bazie swojej wiedzy, doświadczeń, przemyśleń związanych też ze zmianą zdania i wycofaniem się z niektórych bliskich mi idei, uważam na temat islamu to, co piszę. Obok tego oceniam też bardzo negatywnie stosunek do tego problemu elit europejskich. Gdyby ten stosunek był choć trochę dojrzały a nie propagandowy, można by się mniej niepokoić. Gdy mój znajomy, którego skądinąd lubię, Belg będący w zarządzie Europejskiej Federacji Humanistycznej (Kaja też jest w tym zarządzie), stwierdził dwa tygodnie po zamachach w Brukselii, że najlepszym rozwiązaniem obecnych problemów jest całkowite usunięcie granic zewnętrznych Europy i niech przyjeżdża kto chce i gdy tę deklarację powitało aplauzem z 60% europejskich humanistów, stwierdziłem, że jest to równie niebezpieczne i destrukcyjne jak „twórcza działalnosć” Salafitów i innych radykalnych muzułmanów. Europejska Federacja Humanistyczna bierze udział w sesjach Parlamentu Europejskiego, czasem ma prawo opiniować i zabierać głos.

  18. @ Jacek Tabisz: „Szczególnie śmieszne są argumenty, że problem NAS nie dotyczy, wypowiadane przez kogoś, kto straszy nacjonalizmem.
    ———–
    @ Andrzej Bogusławski: Może i śmieszne, ale kto je tu wypowiada? Tylko jak tu w takim razie nazwać manipulacje czyimiś wypowiedziami? Jeszcze tu częstsze niż obrona – często i w większości bogu ducha winnych – wyznawców Allaha.
    @ Piotr Korga – Bogu ducha winni wyznawcy Allaha?
    ———–
    Rozumiem, iż Pan kwestionuje, iż znakomita większość wyznawców Allaha niczego złego nikomu nie czyni, ale może jakieś warto by podać, iż muzułmanizm to religia zbrodniarzy, a choćby tylko, iż popełniają więcej przestępstw niż chrześcijanie.
    ***
    @ Piotr Korga: A jakież to winy im się zarzuca, poza winą religijnej głupoty jak każdemu religiantowi?
    —————-
    Jakie winy? Przecież tu wystarczy tu poczytać Pana Piotra Korgę, wszelakie możliwe, w małej części racjonalne i w ogromnej nieracjonalne. Nie dostrzegam w Pańskich wypowiedziach równowagi w ocenach wszelkich religiantów, ale to mój subiektywny osąd.
    ***
    @ Nawet Bogusławski zazwyczaj piętnuje bezmyślny fideizm.
    ————-
    Jestem przeciwnikiem wszelkich fideizmów, nawet i własnego, gdzie on mnie dotyczy, a wprost wrogiem fideizmu fundamentalistycznego, pozbawionego refleksji intelektualnej, ale każdego tak religijnego, jak i ideologicznego.
    ***
    @ Piotr Korga: Nikt nie ma zamiaru urządzać jakiegoś holokaustu muzułmanom
    ————
    Czytam różne wypowiedzi i mam spore wątpliwości co do tego „nikt”?
    ***
    @ Piotr Korga: (choć nie mam pewności, czy oni nie szykują tego niewiernym),
    ————
    A tu nie mam żadnych wątpliwości, iż wyznawcy państwa islamskiego i różni muzułmańscy terroryści, chcą wszelakimi sposobami i wszystkimi metodami zniszczyć wszystko co jest niezgodne z ich wiarą. Tak, oni wszyscy uważają się za muzułmanów.
    ***
    @ Piotr Korga: tylko zdecydowanie ograniczyć ich napływ oraz nie godzić się na jakieś szczególne traktowanie. Zwyczajnie nie chcę, by w Europie rozprzestrzeniał się ich system wartości (antywartości), o którym w tym tekście też wspominam i którego nawet jeśli nie wyznają ze złej woli a tylko z głupoty, to jest on równie groźny i nie do zaakceptowania. Nie chcę by nawet ci „boguduchawinni”, niszczyli europejskie wartości jak, równość, równouprawnienie, wolności słowa, prawa mniejszości. Nie chcę by Europa stała się areną religijnych rozruchów, a jestem przekonany, że w razie jakiegokolwiek konfliktu ci „boguduchawinni” w większości staną po stronie swoich braci muzułmanów-dżihadystów, a nie cywilizacji europejskiej. Nie chcę by z wielokulturowej kolebki cywilizacji, ostoi tolerancji i praw człowieka, jakieś religijne prymitywy, uczyniły szaro-borodato-szmaciane islamskie zadupie.
    —————–
    A ja dostrzegając te problemy o czym wielokrotnie już pisałem, także w wypowiedzi, do której Pan się tu odnosi: @ Andrzej Bogusławski: Ponadto „NAS” czyli kogo? Świat, Europę, czy Polskę. Dla całego świata, choć w różnym stopniu ISIS wraz jego ideologią: http://www.mpolska24.pl/post/6913/ustroj-kalifatu-isis jest poważnym zagrożeniem, a także zagrożeniem są przeróżne formy terroryzmu muzułmańskiego.

    Poważnym społecznym problemem jest masowa emigracja i masowa ucieczka ludności najczęściej muzułmańskiej (co oczywiste) z państw muzułmańskich i ich osiedlenie w państwach o odmiennej kulturze cywilizacji Zachodu.


    Nie zgadzam się ani z Pańskimi analizami, ani z Pańskimi syntezami, ani proponowanymi sposobami rozwiązań, ani z językiem przy pomocy, którego opisuje Pan tu problem, ale to wcale nie równoznaczne z jego przeze mnie lekceważeniem.
    ***

    1. >>Nie dostrzegam w Pańskich wypowiedziach równowagi w ocenach wszelkich religiantów,

      -Bo jej nie ma. Gdyż treści i praktyki o różnym poziomie głupoty i szkodliwości prezentują. 

  19. Pan Korga w ogóle nie powinien tutaj pisywać. Są portale, które go z radością przyjmą. Ale nie tutaj. Jego teksty to przykład braku kultury osobistej, „polskiej” homofobii i rasizmu, nie mające nic wspólnego z racjonalizmem i wartościami liberalnymi. Takie materiały powodują, że do portalu „lepi” się czytelnik podobny do pana Korgi. „Islam to gówno”? I publicysta Korga z dumą to podtrzymuje. Czuje, że mu nic nie grozi. Czuje wsparcie. Naprawdę? I ty coś takiego tolerujesz? Pan Janusz podpisuje się pod jego każdym artykułem. Pod „gównem” pana Korgi też. To jest racjonalizm? To jest poziom, który chcesz osiągnąć? Jak myślisz, kto czyta p. Korgę? Młodzi ONRowcy? Polscy rasiści? Kto? Za brak zdecydowanych posunięć portal już nieraz zapłacił. Zawsze lepiej mieć 10 dobrych tekstów, niż 80 nudnych, albo głupawych, albo o zabarwieniu rasistowskim. Ale to ja. To moja opinia.

    1. >>Pan Korga w ogóle nie powinien tutaj pisywać. Są portale, które go z radością przyjmą. Ale nie tutaj.
      -I vice versa. Och, przepraszam za wulgaryzm.
      >>Jego teksty to przykład braku kultury osobistej, „polskiej” homofobii i rasizmu,
      -Kyrie eleison! Jeszcze homofobię mi przylepił? Bo ją wypominam muzułmanom? A o tym rasizmie w końcu poczytałeś?
      >>Nie mające nic wspólnego z racjonalizmem i wartościami liberalnymi.
      -UHH, obronca wartości liberalnych… a jakby raczej koranicznych.
      >>Takie materiały powodują, że do portalu „lepi” się czytelnik podobny do pana Korgi. „Islam to gówno”? I publicysta Korga z dumą to podtrzymuje. Czuje, że mu nic nie grozi.
      -No śmiało. Co powinni z takimi robić?
      >>Pan Janusz podpisuje się pod jego każdym artykułem. Pod „gównem” pana Korgi też.
      -O, przepraszam! Gówno nie jest moje, tylko islamskie.
      >>Jak myślisz, kto czyta p. Korgę? Młodzi ONRowcy? Polscy rasiści? Kto?
      -A kto chce, to ciągle jeszcze wolny kraj i portal. A przecież inteligentny czytelnik….itd
      Pisz chłopie i nie poświęcaj mi tyle czasu, nie jestem godzien. I poza konkursem, czy lewakom robią jakieś zabiegi pozbawiające poczucia humoru?

  20. A nie jest tak że wszystkie tzw. „święte księgi” to zbiór bredni i tym po wielokroć gorszy od zwykłej literatury że służą do indoktrynowania, sterowania i motywowania religiantów.

  21. @ Jacek Tabisz: U nas jest wolność słowa.
    ————-
    Jest i to znacznie przekraczająca założenia ideowe portalu, kulturę dyskusji, a nawet ostatnio przyjęty regulamin, ale ja wolę wolność zbyt dużą niż zbyt duże jej ograniczanie.

    Korzystam z tej wolności i przedstawiam tu swoje poglądy, stosownie – do własnej wiedzy oraz możliwości – je argumentując. Wierzę – choć nie lubię opierać się na wierze – iż do jakiejś tam grupy czytelników trafiam.
    ***

  22. @ Dariusz Wisniewski: Pan Korga w ogóle nie powinien tutaj pisywać.
    ————–
    A dlaczego? Dlatego, iż się Panu nie podoba? Prawie zupełnie nie zgadzam się z jego poglądami na temat islamu, a jeszcze bardziej ze sposobem ich wyrażania, ale to nie jest powód aby nie mógł tu wyrażać własnych poglądów. Wystarczy poczytać ile osób ostatnio nagięło, czy nawet wprost złamało, nasz niedawno uchwalony regulamin, aby dać panu Kordze spokój.
    ***

  23. Niech pan się zastanowi nad logiką własnego zdania: „Prawie zupełnie nie zgadzam się z jego poglądami na temat islamu, a jeszcze bardziej ze sposobem ich wyrażania, ale to nie jest powód aby nie mógł tu wyrażać własnych poglądów”. Czyli wulgarność i chamstwo tekstów p. Korgi panu nie przeszkadza? Gdyż to się mieści w pana poczuciu wolności wypowiedzi? „Islam to gówno” to według pana ilustracja wolności wypowiedzi? I pan jest tutaj publicystą? Mój Boże!

  24. Pan Korga powinien stąd wylecieć nie za poglądy, a tylko dlatego, że wyraża je w sposób symetryczny do kogoś po drugiej stronie, któremu śle ustawicznie dowody nienawiści. Za chamstwo i wulgarność. Nic więcej. To klasyczna sytuacja dwojga osób, o słabej wyobraźni, często o szczątkowym wykształceniu, raczej o złej woli i gorącej chęci zniszczenia drugiej strony. To są ci sami ludzie. Tylko po obu stronach. Oni się nie znają, ale posługują się tym samym językiem nienawiści i oskarżeń. Jeden mówi, że tamten jest „gówno”, a drugi mówi to samo z drugiej strony. A więc to kwestia klasy, czy kalibru, jeżeli ktoś woli. Najgorzej, że Jacek, który p. Korgę chroni – być może dlatego, że obawia się, że racjonalista „wyschnie” – w pewien sposób sankcjonuje ten język, ten styl, dopuszcza go do obiegu i tworzy zły standard. Który później trudno zmienić.

    1. Dariuszu – zostaw Piotra w spokoju. Można dosadnie określać przemocową ideologię. Nie widzę potrzeby stosowania pięknych słów wobec religii, która w czternastu państwach świata doprowadziła do karania śmiercią za apostazję (między innymi). Jeśli jakiś muzułmanin jest przeciwko karze śmierci za apostazję i ograniczaniu praw kobiet, i wielu innym rzeczom, powinien przyłączyć się do krytyki islamu w wielu jego przejawach i aspektach. W niego to nie godzi. Niestety, liberalni muzułmanie należą do mniejszości i z pewnością znajdują większe oparcie w Piotrze niż Dariuszu. Im zależy na krytyce islamu takim jakim jest. Jeśli tego głosu nie słychać, to dlatego, że jest zdecydowanie mniejszościowy. Moim zdaniem Piotr nie ulega ideologiom (nacjonalistów też krytykuje, mniej niż salafitów, bo mniej zła wyrządzają w 2016 roku) – po prostu chce nazywać ideologie przemocowe ostro, bez owijania w bawełnę. Islam jest w większości swoich przejawów przemocowy i antyhumanistyczny. Niech ludzie czują, że warto go porzucić lub choć zreformować. Udawanie, że szanuje się uczucia religijne bo to religia, szkodzi, a nie pomaga ludziom.

      1. Zostaw Piotra w spokoju? Co to znaczy? Przecież ja komentuje jego tekst i wulgarny sposób wyrażania myśli. Autora w ogóle nie znam. Jeżeli twierdzisz, że p. Korga chce tylko nazwać odważnie zło jakie tkwi w islamie bez „owijania w bawełnę”, to zadaję ci proste pytanie: czy uważasz, że na twoim portalu można pisać, że „islam to gówno”, tak jak pisze p. Korga? Tylko nie kręć i nie pętluj. Prościej nie mogę cię zapytać. Jacek? Czekamy. Chyba, że musiałeś wyjść właśnie z domu w jakiejś ważnej sprawie.

        1. A czy można tu napisać „nacjonalizm to gówno”? Tak, można ostro krytykować wszelkie ideologie, jeśli na to zasługują. Nie można natomiast ostro atakować innych ludzi, tylko dlatego, że mają inny punkt widzenia niż my. Moim zdaniem po prostu rzuciłeś się na Piotra. On uzasadnił swoje mocne słowa o islamie. A Ty uzasadniłeś, dlaczego nie wolno ostro łajać groźnych ideologii? Jeśli Ci to doskwiera, uzasadnij. „Islam nie zasługuje na tak mocną krytykę, bo…”. A nie „Piotr jest taki i owaki”. Jeśli chodzi o zastosowanie słowa „gówno” to ruch dadaistyczny rozwijał się poprzez dzieło „Merde d’artiste”. Kolejlnym krokiem było otworzenie „Merde d’artiste”. I co?

          1. Jacek nie odpowiadasz na zadane pytanie. Nie kręć. Tutaj nie chodzi o Piotra Korgę i jego poglądy, tylko o standard i przyzwoitość. Odpowiedz na pytanie. Możesz, czy będziesz kręcił? Czy jako prowadzący ten portal dopuszczasz taki język? Nie rozumiesz, o co cię pytam? Czy uważasz, że jest w porządku, kiedy publicysta racjonalisty pisze, że „islam to gówno”. Czekamy. Bo jestem pewien, że nie tylko ja.

          2. Gdzie? Nie odpowiedziałeś. Można czy nie? Tak czy nie? Jacek, to jest trudne pytanie?

          3. >> Czy uważasz, że jest w porządku, kiedy publicysta racjonalisty pisze, że „islam to gówno”.

            -Żałosne zachowanie. Co chcesz ugrać na tym jednym gównie? Będziesz w nim dłubał bez końca? Ma ktoś uwierzyć, że jesteś tak wrażliwy? To nie powinieneś brać udziału w publicznych dyskusjach. A co z zarzutami wobec mnie, gdzie mój rasizm? Muzułmanie to nie rasa. Nawet jakąś homofobię wygrzebałeś. Już sam nie wiesz, z której strony ugryźć, to atakujesz Jacka, kórego należy podziwiać za cierpliwość.  

        2. A czy można tu napisać „ateizm to gówno”?
          Przypominam że ciągle mamy na naszym globie kraj, w którym za apostazje od ateizmu płaci się niechybną śmiercią w obozie zagłady.
          .
          Napisać można różne rzeczy (i różnym językiem), ale racjonalnie jest myśleć o tym, czy cokolwiek pozytywnego z tego wyniknie.

          1. >>A czy można tu napisać „ateizm to gówno”?
            -Już napisałeś. Wypadałoby to jednak nieco uzasadnić. Osobiście nie znam świętej księgi ateizmu ze wskazaniami dotyczącymi np. złego traktowania wierzących, ani nawoływań do tego przez ateistycznych hierarchów.
            >>Przypominam że ciągle mamy na naszym globie kraj, w którym za apostazje od ateizmu płaci się niechybną śmiercią w obozie zagłady.
            -Jeśli mówisz o Korei PN to ateizm jest tam jedynie elementem komunizmu (chyba największego g. w dziejach), choć trudno mówić o ateizmie w kraju gdzie władcy oddaje się boską cześć. Były natomiast komunizmy, które zaadaptowały także chrześcijaństwo (np. Nikaragua).

          2. Nawoływań może nie ma, ale ateistyczna propaganda operuje hasłami typu: „religia źródłem wszelkiego zła” i każdy racjonalnie myślący ateista powinien przewidzieć, że trafi ono w końcu do jakiegoś szaleńca, który zechce czynnie świat od tego zła uwalniać.
            Zresztą to co się dzieje w KRLD jest w jakimś sensie odpowiedzią na ateistyczne i antyreligijne hasła z manifestów Marksa czy Lenina.
            .
            To co jednak jest istotne, to czy rzucenie hasła „islam to g.” odniesie jakikolwiek pozytywny skutek (oprócz tego, że wykrzykujący je sobie trochę ulży i może nie dopuści się jakiegoś rękoczynu), czy raczej tylko zradykalizuje jakiegoś umiarkowanego wyznawcę tej religii.

          3. >>Nawoływań może nie ma, ale ateistyczna propaganda operuje hasłami typu: „religia źródłem wszelkiego zła” i każdy racjonalnie myślący ateista powinien przewidzieć, że trafi ono w końcu do jakiegoś szaleńca, który zechce czynnie świat od tego zła uwalniać.
            -Dzisiejsi ateistyczni „szaleńcy” walczą z religiami klawiaturą komputera, wydając książki, szerząc wiedzę lub kpiąc z głupoty religii. Dobrze by było gdyby wszyscy religianci wzięli z nich przykład i tylko do takich metod walki się ograniczyli.

            >>To co jednak jest istotne, to czy rzucenie hasła „islam to g.” odniesie jakikolwiek pozytywny skutek (oprócz tego, że wykrzykujący je sobie trochę ulży i może nie dopuści się jakiegoś rękoczynu), czy raczej tylko zradykalizuje jakiegoś umiarkowanego wyznawcę tej religii.
            -Każda haniebna ideologia, w tym religia, zasługuje na krytykę, najgorsze efekty przynosi bezczynność lub jej popieranie. To jak zaniechanie szczepień przeciw groźnym chorobom. Poza tym jest jeszcze sprawa równości, gdy ktoś może wygadywać niebezpieczne brednie o podboju świata, zabijaniu niewiernych, niższości wszystkich niemuzułmanów, gdy ohydnie traktuje kobiety, nawet dzieci, to nazwanie tego gównem jest zaledwie delikatnym chrząknięciem.

          4. Ateistyczni „szaleńcy” walczyli i walczą nadal (w KRLD, w Chinach) z użyciem aparatu przemocy państwa totalitarnego.
            Akty czynnego zakłócania uroczystości religijnych są coraz powszechniejsze.
            Ateizm jest ciągle jeszcze domeną elit, ale im bardziej się będzie rozpowszechniał, tym bardziej będzie zdominowany przez durnowatą hołotę i trzeba będzie zapomnieć o szlachetnych ateistach.

          5. >>Ateistyczni „szaleńcy” walczyli i walczą nadal (w KRLD, w Chinach) z użyciem aparatu przemocy państwa totalitarnego.

            -Aparat państwowy, a zwykli obywatele to ciut co innego. Chińczyk, który przyjedzie do Europy nikogo nie nawraca na ateizm, nie narzuca swojej moralności, co niestety czynią zwykli obywatele państw muzułmańskich, którzy sami uciekli spod rządów totalitarnych.

            >>Ateizm jest ciągle jeszcze domeną elit, ale im bardziej się będzie rozpowszechniał, tym bardziej będzie zdominowany przez durnowatą hołotę i trzeba będzie zapomnieć o szlachetnych ateistach.

            -Durnowata hołota nie będzie lepsza, gdy będzie religijna i znowu muzułmanie są doskonałym przykładem, a czasami polscy katolicy próbują im dorównywać. Hołota bardzo rzadko bywa ateistyczna, zazwyczaj jest bardzo religijna, co najwyżej prawo danego państwa nie pozwala jej praktykować. Co ciekawe, religijność okazuje się wysoka, gdy państwo już przestaje się do niej wtrącać. Szwedów nikt siłą nie ateizował, a w ZSRR owszem. Obecnie w Rosji ok. 70 % to osoby religijne.

          6. a w Czechach?
            tam za komuny antyreligijny zamordyzm był chyba nawet gorszy niż w ZSRR
            nie ma prostej reguły

  25. @ Dariusz Wisniewski: Niech pan się zastanowi nad logiką własnego zdania:
    ————
    Taki mam zwyczaj, iż zawsze się zastanawiam.
    ***
    @ Andrzej Bogusławski: „Prawie zupełnie nie zgadzam się z jego poglądami na temat islamu, a jeszcze bardziej ze sposobem ich wyrażania, ale to nie jest powód aby nie mógł tu wyrażać własnych poglądów”.
    @ Dariusz Wisniewski: Czyli wulgarność i chamstwo tekstów p. Korgi panu nie przeszkadza?
    ————–
    A z jakiej logiki to wynika, iż mi nie przeszkadza? Przeszkadza nawet bardzo, ale każdy z nas odpowiada za siebie i samemu sobie świadectwo wydaje. Nikt sam siebie nie przeskoczy i każdy używa argumentacji na jaką go stać.
    ***
    @ Dariusz Wisniewski: Gdyż to się mieści w pana poczuciu wolności wypowiedzi?
    ————
    Nie mieści i dlatego wyżej napisałem:

    @ Jacek Tabisz: U nas jest wolność słowa.
    ————-
    Jest i to znacznie przekraczająca założenia ideowe portalu, kulturę dyskusji, a nawet ostatnio przyjęty regulamin, ale ja wolę wolność zbyt dużą niż zbyt duże jej ograniczanie.

    Ale Pan tego nie przeczytał.

    @ Dariusz Wisniewski: „Islam to gówno” to według pana ilustracja wolności wypowiedzi?
    ————
    A na podstawie czego Pan tak wnosi. Nie mieści się i sam nie używam podobnej argumentacji, ale podobnych do Pana manipulacji też nie.
    ***
    @ Dariusz Wisniewski: I pan jest tutaj publicystą?
    ————-
    Nie tu, a wszędzie gdzie chciano mnie przez ostatnie kilkadziesiąt lat publikować. Sporo się tych publikacji nazbierało, a i sam decydowałem co przyjąć do druku.
    ***
    @ Dariusz Wisniewski: Mój Boże!
    Tak! Allahu Akbar

    &&&&&&&&&&&&&&

    Jestem Szanowny Panie konsekwentnym racjonalistycznym ateistą, który uważa każdą wiarę za ograniczenie intelektualne, a także moralne, gdyż usprawiedliwia zło czynione w jej imieniu. Im jest głębsza bardziej fundamentalistyczna tym jest groźniejsza dla innowierców. Ale gdy miałbym odwoływać się do jakieś Boga to do Boga z kolędy Grzegorza Turnała i Magdy Umer:

    Najbardziej gorące miejsce w piekle jest zarezerwowane dla tych, którzy w okresie kryzysu moralnego zachowują swą neutralność” – pisał przed kilkoma dniami na swoim Facebooku Grzegorz Turnau, cytując Dante Alighieriego. Legendarny muzyk z Krakowa właśnie opublikował utwór, który jest rozwinięciem tej myśli. Jego świąteczna „Kolęda do tęczowego Boga” porusza bowiem wiele trudnych, kontrowersyjnych wręcz, ale i istotnych tematów – m. in. problem uchodźców.

    Autorem tekstu „Kolędy do tęczowego Boga” jest Jarosław Mikołajewski. W utworze wraz z Grzegorzem Turnauem zaśpiewała Magda Umer, na flecie zagrała natomiast żona artysty – Maryna.

    „Bóg się rodzi, Cyganiątko,
    obok niego śpi jagniątko,
    Bóg się rodzi, Pakistańczyk,
    słońce mu we włosach tańczy.

    Rodzą się bożątka licznie,
    rodzą się dzieciątka ślicznie
    i pytają: gdzie jest raj?
    i pytają: gdzie jest raj?

    Ach, jak pięknie się rodzić
    czy w Aleppo, czy w Łodzi…
    Ach, jak trudno się rodzić
    w małej łodzi na wodzie…

    Gdzie jest kraj, i kraj to który,
    gdzie się Bóg tęczowej skóry
    może ukryć przed wojnami,
    przed lękami i głodami,

    Gdzie się Bóg nie trwoży trwogą,
    bo cóż trwogi bogom mogą?

    Bóg się rodzi, niebożątko,
    lulajże, Afrykaniątko…

    Ach, jak pięknie się rodzić
    czy w Aleppo, czy w Łodzi…
    Ach, jak trudno się rodzić
    w wodzie, chłodzie, o głodzie…

    Bóg się rodzi, Polak mały,
    jaki znak twój? nosek biały,

    Bóg się rodzi, śliczny skrzat,
    niechaj mu przybywa lat

    w kraju-raju, pięknym kraju,
    w kraju-raju, pięknym kraju,
    którym właśnie jest nasz kraj…
    Baju-baju, baju-baj…

    Ach, jak pięknie się rodzić
    czy w Aleppo, czy w Łodzi…
    Ach, jak trudno się rodzić
    w małej łodzi na wodzie…

    Ach, jak pięknie się rodzić
    w Mińsku, Lwowie czy Łodzi…
    Ach, jak dziwnie się rodzić
    na Zachodzie i Wschodzie…”


    Uważam, iż nie ma dobrych nacjonalizmów i jest mi dokładnie wszystko jedno, iż w jednej kulturze twarz zasłaniają kobiety, a w innej niby tej lepszej mężczyźni, ale oczywistym jest, iż nie wszyscy mogą zrozumieć to co piszę. Dla jednych jest za np. trudne, a dla innych sprzeczne z ich wiarą.
    ***

    1. „„Bóg się rodzi, Cyganiątko,
      obok niego śpi jagniątko,
      Bóg się rodzi, Pakistańczyk,
      słońce mu we włosach tańczy., itd.”
      .
      Jak widać, Soros ze swoją polityką chce dostać się do serc i wrażliwości Polaków już doprawdy desperackim podstępem i metodą na litość. Jeżeli Turnau – kolejny „pożyteczny idiota” – tak bardzo domaga się obecności uchodźców (lub imigrantów) w Polsce, niech sobie ich zaprosi do własnego domu.
      .
      Część uchodźców (imigrantów) powinny przyjąć Stany Zjednoczone, bo to przecież one doprowadziły do destabilizacji sytuacji w Syrii (jak wcześniej w Libii). Dlaczego jeszcze tego nie zrobiły? Ilu uchodźców z Syrii przyjęły USA? Dlaczego my mamy płacić rachunki Amerykanów i ponosić konsekwencje decyzji prezydenta Obamy?
      .
      Racjonaliści mogliby zresztą więcej uwagi poświęcić Barackowi Husseinowi Obamie, szczegółom jego biografii i jego oszałamiającej karierze. Podobna kwerenda powinna dotyczyć H. Clinton.
      .
      http://www.strategic-culture.org/news/2015/05/21/does-george-soros-control-the-obama-white-house.html
      .
      http://freedomoutpost.com/shadow-government-wikileaks-exposes-george-soros-controlling-clinton/
      .
      https://youtu.be/0Y5U5L79Vco
      .
      Polska nie ma żadnego obowiązku ponosić skutków globalistycznej polityki G. Sorosa, B. Obamy i H. Clinton, chociaż jest do tego coraz usilniej nakłaniana m.in. przez rodzimą agenturę Sorosa (Agora, KOD, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Batorego, Fundacja Panoptykon, Krytyka Polityczna i in.). Mam wszelako nadzieję, że Racjonalistę TV nie sposób będzie ani nakłonić, ani zastraszyć, ani kupić.

      1. @ Elasp: Jeżeli Turnau – kolejny „pożyteczny idiota” – (…)

        Polska nie ma żadnego obowiązku ponosić skutków globalistycznej polityki G. Sorosa, B. Obamy i H. Clinton, chociaż jest do tego coraz usilniej nakłaniana m.in. przez rodzimą agenturę Sorosa (Agora, KOD, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Batorego, Fundacja Panoptykon, Krytyka Polityczna i in.). Mam wszelako nadzieję, że Racjonalistę TV nie sposób będzie ani nakłonić, ani zastraszyć, ani kupić.
        ——————-
        http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,29/s,640660#w642607
        http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,9/s,645033#w645882
        ***

  26. @ Piotr Korga: A jakież to winy im się zarzuca, poza winą religijnej głupoty jak każdemu religiantowi?
    —————-
    Jakie winy? Przecież tu wystarczy tu poczytać Pana Piotra Korgę, wszelakie możliwe, w małej części racjonalne i w ogromnej nieracjonalne. Nie dostrzegam w Pańskich wypowiedziach równowagi w ocenach wszelkich religiantów, ale to mój subiektywny osąd.
    ————-
    @ Piotr Korga: – Bo jej nie ma. Gdyż różne treści, różnie szkodliwe prezentują. Obecnie najbardziej szkodliwe prezentują muzułmanie.
    ———-
    To iż ma Pan takie zdanie, to każdy bez trudności to zauważy, ale zaraz nad Pańską wypowiedzią jest moja wraz z kończącym ją zdaniem: Nie zgadzam się ani z Pańskimi analizami, ani z Pańskimi syntezami, ani proponowanymi sposobami rozwiązań, ani z językiem przy pomocy, którego opisuje Pan tu problem, ale to wcale nie równoznaczne z jego przeze mnie lekceważeniem. Oczywiście, iż Pan z moim zdaniem – tak jak ja z Pańskim – się nie zgadza, ale dobrze by było je choć zauważyć.
    ***

    1. To znaczy Andrzeju uważasz, że nie ma różnicy w stopniu przemocy pomiędzy chrześcijaństwem a islamem w roku 2016 (w tym roku żyjemy)?

      1. Jeżeli przyjmiemy że Putin to chrześcijanin ( chodzi do cerkwi ale czy na pokaz czy z autentycznej potrzeby to nie wiemy) to warto przypomnieć że w wywołanej przez niego wojnie na Ukrainie zginęło 7000 osób ( w tym 3000 żołnierzy rosyjskich). A dodać trzeba wojny w Syrii i w Gruzji również wywołane przez Putina.

  27. @ Jacek Tabisz: To znaczy Andrzeju uważasz, że nie ma różnicy w stopniu przemocy pomiędzy chrześcijaństwem a islamem w roku 2016 (w tym roku żyjemy)?
    ————-
    Ani nic takiego nie znaczy, ani nic takiego nigdzie nie napisałem. Jakoś mam wrażenie, potwierdzane to przez wielu czytających, iż potrafię jasno i komunikatywnie się wyrażać.
    Poproszę o konkretny cytat, gdzie tak twierdziłem, to przeproszę, albo wyjaśnię. Ale może lepiej jeszcze raz sobie przeczytać to co piszę i sprobować samemu to zrozumieć i tak przy okazji to uważam, iż ani islam ani chrześcijaństwo przemocy nie dokonują. Natomiast czynią to ludzie motywowani różnymi ideologiami, z których mniejszą lub większą cześć mogą stanowić i najcześciej stanowią ideologie religijne.
    ***

    1. Islam silnie motywuje do przemocy w ostatnich latach. dlatego zasługuje na ostrą krytykę. Ostrzejszą niż ideologie które statystycznie mniej motywują do przemocy. W chrześcijaństwie, buddyzmie, hinduizmie nie ma państw, gdzie kara się śmiercią za odejście od obowiązującej religii. Oraz inne różnice. Między innymi dlatego islam zasługuje na ostrzejszą krytykę niż wyżej wspomniane religie. Nie ma też w Europie państwa, gdzie nacjonalizm zakorzenił się tak mocno, że za powiedzenie „Polska jest głupa, nie wierzę w Polskę”, „Węgry są głupie, nie wierzę w Węgry”, „Francja jest głupia, nie wierzę we Francję” karze się śmiercią. Zatem i nacjonalizm nie ma w roku 2016 tej siły przemocy i destrukcji co islam. Stąd ilość i siła krytyki. Czy Polaków to nie dotyczy? Im bardziej czują się związani z Europą i resztą świata, tym bardziej dotyczy. Piotr wskazał przykład – niedawno zabito polskiego kierowcę. Nie uchroniło go to, że w jego kraju nie ma wielu muzułmanów. Pracował w Europie, gdzie jest już sporo muzułmańskich terrorystów, którym dzielnice muzułmańskie ułatwiają ukrycie się, pozyskanie środków etc. Sąsiad terrorysty nie musi być aktywnym terrorystą. Wystarczy, że nie zgłosi swoich podejrzeń na policję.

      1. A myśli Pan że jeżeli w Rosji powie się „Putin jest głupi, nie wierzę w Putina” to czy nie będzie to co z Niemcowem?

    2. >>tak przy okazji to uważam, iż ani islam ani chrześcijaństwo przemocy nie dokonują. Natomiast czynią to ludzie motywowani różnymi ideologiami, z których mniejszą lub większą cześć mogą stanowić i najcześciej stanowią ideologie religijne.<<

      -Powtarza pan tę mantrę od lat wbrew faktom. Także to, że każda wiara jest taka samo niebezpieczna i tak samo ogranicza. Fanatyk motywowany różnymi treściami różnych szkód dokonuje. Treść świętej księgi danej religii, ideologii, ma zasadnicze znaczenie. Jeśli fanatyczny wyznawca trzymający się tych treści wyczyta, że złodziejowi należy uciąć rękę, zrobi to. Gdy treść będzie inna, że należą mu się jedynie baty lub więzienie, to kara będzie inna. Jeśli treść nakazuje zabicie niewiernego, będzie się to zdarzać częściej, niż wówczas, gdy mówi jedynie o jego np. wydaleniu. To wpływa na zachowania fanatycznego wyznawcy i ludzi żyjących obok niego. Nawet odłamy tej samej religii mający kilka wersji swojej świętej księgi będą produkowały różnych fanatyków. Tak samo treści w Koranie dotyczące kobiet, że są mniej warte, nie dziedziczą tak samo, ich głos jest mniej ważny, ma zawsze być posłuszna mężowi, a niewierną to nawet wolno zgwałcić i poniżyć, to wszystko wpływa na los kobiet w islamie. To nie przypadek, ani jakiś zły, mizoginistyczny gen panujący akurat wśród muzułmanów…także tych "boguduchawinnych". Tak, zły człowiek wybiera z pisma takie treści, by zaspokoić swoje chore instynkty, ale gorzej gdy nawet ten niby dobry, a wierzący, nie ma do wybrania ze swej księgi zbyt wiele dobrego.

  28. @ Jacek Tabisz: Islam silnie motywuje do przemocy
    ————
    No właśnie brak mi takiej wiedzy aby islam motywował do przemocy bardziej niż chrześcijaństwo.
    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,504226#w504410
    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,2/s,504226#w504430
    ***
    @ Jacek Tabisz: w ostatnich latach.
    ————-
    Może nie tak zupełnie w ostatnich, gdyż to się zaczęło już w połowie XX wieku, a może i wcześniej. Jakąś cezurę możemy wyznaczyć np. od 22 sierpnia 1953, gdy CIA przeprowadza zamach stanu w Iranie wymierzony przeciwko demokratycznie wybranemu premierowi Mohammedowi Mossadekowi, albo może od wojny afgańskiej od kiedy religia islamu jest mocno wykorzystywana politycznie. A ponieważ tak się złożyło, iż nafty jest najwięcej w krajach muzułmańskich, to i religia jest najbardziej tam wykorzystywana, ale dla analityków potrafiących rozumieć to co się dzieje, to wcale to imamowie są tu głównymi winnymi tylko rozgrywki pomiędzy państwami imperialistycznymi dofinansowującymi i szkolącymi agentów, którzy mieli szkodzić stronie przeciwnej. Należy sobie także zdać sprawę, iż w większości krajów muzułmańskich panują stosunki gorzej niż feudalne, gdyż wchodzą w to jeszcze układy plemienne, a poziom statystyczny poziom wykształcenia wprost przerażająco niski. http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,685159/z,0/d,13#w685762
    ***
    @ Jacek Tabisz: dlatego zasługuje na ostrą krytykę.
    ————-
    Oczywiście tak! Stare polskie powiedzenie mówi: Dlaczegoś biednym, bom głupim, a dlaczegoś głupim, bom biednym. Biedni muzułmanie zasługują na ostrą krytykę europejskich humanistów.
    ***
    @ Jacek Tabisz: Ostrzejszą niż ideologie które statystycznie mniej motywują do przemocy.
    ————
    Bardzo dobra refleksja „ideologie które statystycznie mniej motywują do przemocy”. Na przykład taka, gdzie mężczyźni chodzą na marsze z zasłoniętymi twarzami za to dziewczyny mogą ich nie zakrywać. Niewielu Chińczyków napije zepsutego mleka (przez nas nazywanego kwaśnym), a my nie mamy ochoty na stuletnie jaja. Oczywiście to my mamy rację, gdyż jakby mogło być inaczej.
    ***
    @ Jacek Tabisz: W chrześcijaństwie, buddyzmie, hinduizmie nie ma państw, gdzie kara się śmiercią za odejście od obowiązującej religii.
    ————–
    Tak, w części państw islamskich ateizm i odejście od islamu jest karany, ale różnie to wygląda w różnych kulturach oraz różnych państwach:
    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,15/s,668549#w669379
    http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,1/s,294653#w294735
    ————-
    Nie będę wypowiadał się w sprawach innych religii, ale chrześcijaństwo (a raczej chrześcijanie) już swoje zrobiło i w procentach ofiar w stosunku do ludności to islam jeszcze musi gonić, gdyż nawet stalinowskim komunistom to się nie udało. Tak, rzeczywiście cywilizacja europejska począwszy od oświecenia powstrzymała ten religijny koszmar i teraz chrześcijanie w imię Boga Miłości już nie mordują, ale to wcale nie jest zasługa chrześcijan. http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,523045/z,0
    ***
    @ Jacek Tabisz: Oraz inne różnice. Między innymi dlatego islam zasługuje na ostrzejszą krytykę niż wyżej wspomniane religie.
    ————
    Mnie – prawdopodobnie źle – uczono, iż przed krytyką powinno być zrozumienie, choćby już tylko po to aby wiedzieć co się krytykuje. Nie uważam i to wielokrotnie tu to powtarzam aby współczesny islam i związane z nim problemy. Ideologia ISIS, terroryzm muzułmański, masowa emigracja muzułmanów do krajów Zachodu nie były problemem. Odwrotnie uważam to za poważny problem, ale nie widzę jego rozwiązania w nienawistnej krytyce i tu jest różnica.
    ***
    @ Jacek Tabisz: Zatem i nacjonalizm nie ma w roku 2016 tej siły przemocy i destrukcji co islam.
    ————-
    Nie zgadzam się z tą oceną. Uważam, iż nacjonalizm, a włączam w to także wszelkie nacjonalizmy religijne – stawiające ponad wszystko własną religię, a więc także i nacjonalizm islamski jest największym zagrożeniem dla współczesnego świata, z tym, iż w Polsce to bardziej grozi nam ten nasz swojski polski niż ten islamski nacjonalizm, choć islamski też jest groźnym. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,15/s,668549#w669379
    ***
    @ Jacek Tabisz: Stąd ilość i siła krytyki. Czy Polaków to nie dotyczy? Im bardziej czują się związani z Europą i resztą świata, tym bardziej dotyczy. Piotr wskazał przykład – niedawno zabito polskiego kierowcę. Nie uchroniło go to, że w jego kraju nie ma wielu muzułmanów. Pracował w Europie, gdzie jest już sporo muzułmańskich terrorystów, którym dzielnice muzułmańskie ułatwiają ukrycie się, pozyskanie środków etc. Sąsiad terrorysty nie musi być aktywnym terrorystą. Wystarczy, że nie zgłosi swoich podejrzeń na policję.
    ———–
    Siła krytyki to tu jest ogromna – w moim odczuciu znacznie przesadzona i źle kierowana – ale mnie nie chodzi o siłę tylko o jej poziom i merytoryczność. Proszę chwilę pomyśleć, czy tysiąc przypadków potwornych przestępstw dokonanych przez muzułmanów w XXI wieku w Europie będzie świadczyło o ich wyjątkowości, a gdyby je tak spisać, to lista byłaby przerażająca.
    Znam przestępstwa z przyczyn religijnych popełniane przez muzułmanów, potępiam je całkowicie, ale potępia je całkowicie także wielu – nie tylko europejskich muzułmanów, ale także żyjących w różnych religijnych dyktaturach. Z islamistami i terrorystami rozmowy nie mają sensu, ale nie z muzułmanami, gdyż wśród nich są przeróżni ludzie, także bardzo wrażliwi, otwarci, tolerancyjni, rozumiejący i szukający zrozumienia.

    Inaczej widzimy i rozumiemy w tym zakresie naszą rzeczywistość i ja już tym nic nie poradzę.

    Wszystkiego najlepszego. Zdrowych i wesołych świąt.
    ***

    1. Porównaj Koran do Nowego Testamentu pod kątem przemocy wobec niewiernych i zobacz, ile zamachów na tle religijnym dokonali  w roku 2016 chrześcijanie a ile muzułmanie. 

      1. @ Jacek Tabisz: Porównaj Koran do Nowego Testamentu pod kątem przemocy wobec niewiernych
        ————-
        Porównywałem i większych różnic nie dostrzegam.

        @ Jacek Tabisz: i zobacz, ile zamachów na tle religijnym dokonali w roku 2016 chrześcijanie a ile muzułmanie.
        ————
        I czego świadectwem ma być powyższe zdanie? Dla mnie jest tylko świadectwem całkowitego nie zrozumienia tego co tu wyżej napisałem. Przyczyn tego nie znam i raczej chyba znać nie chcę, ale ewidetnie tu widać, iż nasza rozmowa na ten temat nie ma nawet najmniejszego sensu.

        1. Są większe różnice. Mahomet był zdobywcą który łamał zasady i szerzył wiarę siłą, Jezus był filozofem – pacyfistą.

        2. „Andrzej Boguslawski: „Porównywałem i większych różnic nie dostrzegam”
          .
          Co dowodziłoby nieumiejętności czytania (lub niechęci do czytania), gdyby nie było tylko pospolitym ideologicznym zacietrzewieniem.
          NT mówi o przemocy wyłącznie w kontekście prześladowań, których będą doświadczać (lub już doświadczają) uczniowie Jezusa. Pierwsze 3 wieki dziejów chrześcijaństwa (gdy było jeszcze wolne od politycznej korupcji) to potwierdzają.
          Islam, niestety, od samego początku jest wojowniczy.

          1. @ Andrzej Bogusławski: Dzieląc go na kawałki przeczytałem Koran w tłumaczeniu prof. Bielawskiego i mam go w domu. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,18/s,668549#w669640 Podobnie zresztą do kilku tłumaczeń Biblii. http://www.racjonalista.pl/forum.php/z,0/d,3/s,658721#w659139

            Uważam, iż zarówno z Nowego Testamentu „Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. Ale tych nieprzyjaciół moich, którzy nie chcieli, bym ja królował nad nimi, przyprowadźcie tutaj i zabijcie ich na moich oczach.” (Łk 19, 26-27).
            „Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową. Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego. Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.” (Mt 10, 34-36) jak i z Koranu ( można to zawsze wzmocnić Starym Testamentem) można sobie wiele wyinterpretować – co pokazują nam różni interpretatorzy – a zależy to głównie od z góry założonych celów i potrzeb interpretującego.
            @ Andrzej Bogusławski: „Porównywałem i większych różnic nie dostrzegam”
            @ Tomek Świątkowski: Co dowodziłoby nieumiejętności czytania (lub niechęci do czytania), gdyby nie było tylko pospolitym ideologicznym zacietrzewieniem.
            ————–
            Myślę, iż ta Pańska wypowiedź dowodzi tylko jednego, iż Pan większość tutejszych czytelników uważa za głupców, którym Pan musi mówić jak mają myśleć i jak oceniać. Ja zaś większość uważam za ludzi sobie podobnych, to znaczy umiejących czytać ze zrozumieniem, samodzielnie myśleć i samodzielnie oceniać. Ewidentnie wykazuję czyjeś błędy i przedstawiam na to stosowne moim zdaniem argumenty. Resztę pozostawiam czytającym. Oczywiście wiem, iż Pan też mnie czyta i niewiele z tego rozumie, ale tak już jest z publikacjami oddawanymi pod ogólny osąd. Pan też ma pełne prawo aby się do nich odnosić.
            ***
            @ Tomek Świątkowski: NT mówi o przemocy wyłącznie w kontekście prześladowań, których będą doświadczać (lub już doświadczają) uczniowie Jezusa.
            ————
            Nigdzie Pan tu nie wykazał się ani wiedzą dotyczącą zapisów, ani tym bardziej rozumieniem Nowego Testamentu, wykraczającym poza podstawową katechezę. Nie wykazał się Pan tu też nawet podstawową wiedzą z historii chrześcijaństwa. Nie rozumie Pan tego co ja tu piszę i o czym tu z Szanownym Panem można dyskutować? Inteligentnemu czytelnikowi, a mnie tylko taki interesuje wystarczy pokazać – reszta należy już do niego.
            ***

          2. @Andrzej Boguslawski: „Nigdzie Pan tu nie wykazał się ani wiedzą dotyczącą zapisów, ani tym bardziej rozumieniem Nowego Testamentu, wykraczającym poza podstawową katechezę. Nie wykazał się Pan tu też nawet podstawową wiedzą z historii chrześcijaństwa. Nie rozumie Pan tego co ja tu piszę i o czym tu z Szanownym Panem można dyskutować? Inteligentnemu czytelnikowi, a mnie tylko taki interesuje wystarczy pokazać – reszta należy już do niego.”
            .
            Nie ma pan co pokazać i dobrze pan o tym wie. Stąd te nerwy i bezsilne ataki ad personam.

  29. @ Piotr Korga: -Powtarza pan tę mantrę od lat wbrew faktom.
    ————-
    Ależ to oczywiste, gdyż to Pan ma patent na znajomość faktów i potrafi przeprowadzić ich prawdziwe interpretacje.
    ***
    @ Piotr Korga:Także to, że każda wiara jest taka samo niebezpieczna i tak samo ogranicza.
    ————-
    Także ma Pan patent na lepsze rozumienie moich tekstów niż ja sam, który je napisałem. Tyle, iż mnie w rozmowach żadne manipulacje niczyimi wypowiedzami nie są do niczego koniecznymi. Po prostu je dokładnie cytuję i dopiero wtedy kontrargumentuję. Nie chce mi się polemizować z tym co Pan myśli, iż ja myślę ani też z tym w co Pan święcie wierzy. Jestem za wolnościa myśli, ograniczanej tylko kulturą wypowiedzi.
    ***
    Wesłych świąt.
    ***

  30. @ Jacek Tabisz: Mahomet był zdobywcą który łamał zasady i szerzył wiarę siłą, Jezus był filozofem – pacyfistą.
    ————-
    To oczywistość, iż ta wiara jest silniejszą za którą więcej ludzi i kasy stoi, gdy ludzi i kasy niewiele to możesz, albo musisz robić za filozofa – choć jak się zna Nowy Testament, to z tym pacyfizmem Jezusa jakoś trudno się pogodzić – zaś gdy ludzi i kasy przybywa to priorytety się zmieniają, a kapłani zawsze każdą religię zgodnie z ich aktualnymi potrzebami wyinterpretują.

    Zresztą każda wiara stanowi doskonałą wprost tarczę wobec rzeczywistości i faktów. „Prawda wiary” jest zawsze od wszystkich innych prawd ważniejszą.
    ***

    1. Ja oczywiście mam wiele zastrzeżeń co do wielu nauk Jezusa, ale przy Mahomedzie był pokojowym pacyfistą, co znajduje potwierdzenie w stopniu popularności rozwiązań siłowych w obu religiach w 2016 roku. Być może istotna różnica między Koranem a Nowym Testamentem jeśli chodzi o stosunek do szerzenia wiary siłą przeczy niektórym teoriom i hipotezom, oraz wielu ideologiom, ale istnienie tej różnicy jest faktem. Wystarczy uczciwie porównać oba teksty, a później zobaczyć jakie jest poparcie dla szerzenia wiary siłą wśród muzułmanów i jakie jest wśród chrześcijan.

      1. Godna uwagi jest niedawno (w r. 2015) wydana książka „The People vs Muhammed” J. K. Sheindlina – bestseller w świecie zachodnim, zakazany w wielu krajach arabskich. Jej autor twierdzi na podstawie analizy materiałów źródłowych, że Mahomet był człowiekiem chorym psychicznie.

        https://www.amazon.com/People-Muhammad-Psychological-Analysis-ebook/dp/B00ZE45LUG

        Oto wrażenie, jakie wywiera ta książka na muzułmanach, którzy mieli możność i odwagę ją przeczytać:

        https://youtu.be/v5foN-2ucZc

  31. Każda akcja wywołuje jakąś reakcję.Nie da się przymykać oczu na ” medyńską interpretację Koranu ” coraz bardziej obowiązującą w świecie islamu i obwiniać UFO o szerzenie się ideologii nacjonalistycznych.

    1. W polskim internecie stron i portali antyislamskich jest tylko niewiele mniej niż antysemickich, ale reprezentują podobny poziom.
      http://ndie.pl/islamskie-mity-islam-to-religia-pokoju/
      http://konserwatywnie.com/5029/koran-mowi-wprost-i-zabijajcie-ich-gdziekolwiek-ich-spotkacie-islam-religia-mordu-drastyczny-film#comment-2076

      Koran podobnie do innych Świętych Ksiąg, ale jeszcze bardziej, napisany jest enigmatycznym, ezoterycznym i pełnym symboliki językiem. Nie będąc człowiekiem religijnym trzeba wielkiego zaparcia aby go przeczytać, a aby go zrozumieć – nie poszczególne zdania, ale całość – to trzeba znaleźć się intelektualnie i mentalnie na poziomie Mahometa, co dla żadnych sceptyków nie jest możliwym. Dzieląc go na kawałki przeczytałem Koran w tłumaczeniu prof. Bielawskiego i mam go w domu. Podobnie zresztą do kilku tłumaczeń Biblii. Uważam, iż zarówno z Nowego Testamentu jak i z Koranu można sobie wiele wyinterpretować – co pokazują nam różni interpretatorzy – a zależy to głównie od z góry założonych celów i potrzeb interpretującego.

      Ponieważ Koran napisany jest w znacznej mierze poetyckim językiem, znaczenie wielu fragmentów jest często niejasne. Dlatego uczeni muzułmańscy stworzyli tafsir, czyli wyjaśnienie znaczenia księgi. Pierwszymi komentatorami byli Ṣaḥābah czyli towarzysze Proroka Mahometa, tacy jak Abdullah ibn Abbas, Abdullah ibn Umar i Ubaj ibn Kab. Interpretacja opiera się na porównaniu niejasnych fragmentów z innymi podobnymi miejscami Koranu, a także na hadisach przedstawiających sytuację (arab. اسباب النزول asbāb an-nuzūl) w jakiej dany fragment został objawiony. Za najbardziej autorytatywne uchodzą średniowieczne komentarze at-Tabariego i ibn Kathira.
      ***

  32. @ Jacek Tabisz: Ja oczywiście mam wiele zastrzeżeń co do wielu nauk Jezusa,
    ————–
    A ja żadnych, gdyż nie znam ani jednego zdania, które by on sam napisał. A nawet raczej trudno potwierdzić zdania tych, które by napisali znający go osobiście. To co znamy to opowieści tych, którzy mogli znać tych, którzy go znali lub tylko opowiadali, iż go znali.
    Nowy Testament to opowieści różnej treści z kawałków pozbierane i wielokroć redagowane. Ludzie lubią sobie popieprzyć różne kawałki z mniejszym lub większym pokryciem faktograficznym, a czasem i bez niego. Dla jednych Jezus był Bogiem, dla innych wariatem.

    http://www.psychiatraonline.com/wp-content/uploads/2015/06/PSYCHIATRA_8_eBOOK_BLUR.pdf
    strony 8 -19.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Zdrowie_psychiczne_Jezusa

    Prof. Leszek Nowak: Temat odchyleń psychicznych Jezusa poruszali już m. in. jego krewni (Mk 3,21), Fiodor Dostojewski („Idiota”), Fryderyk Nietzsche („Antychryst”), Michaił Bułhakow („Mistrz i Małgorzata”), jeden z ojców polskiej psychologii, filozof i historyk filozofii, tłumacz dzieł Platona, teoretyk sztuki i artysta Władysław Witwicki („Dobra Nowina według Mateusza i Marka”), psychoanalityk Georges Berguer („Quelques traits de la vie de Jésus au point de vue psychologique et psychanalytique”) oraz psychiatrzy William Hirsh („Religion and Civilization – Conclusions of a Psychiatrist”), William Sargant (na łamach „The Times” 22.08.1974.), Antoni Kępiński („Rytm życia”, „Schizofrenia”). W latach 1998-2000 napisałem opracowanie, w którym na podstawie własnych przebytych urojeń posłanniczych oraz myśli nadwartościowych w zestawieniu z opisami ewangelicznymi próbuję zrekonstruować psychikę Jezusa. Wspomniane opracowanie zaistniało w wyniku moich rozmów z psychologami – prof. Tomaszem Maruszewskim, prof. Kazimierzem Obuchowskim, prof. Heleną Sęk, prof. Teresą Rzepą, prof. Wiesławem Łukaszewskim oraz prof. Janem Strelau. Wymienionym profesorom także niniejsza witryna zawdzięcza swoje powstanie, za co im serdecznie dziękuję. Profesorowi Maruszewskiemu dziękuję również za ten felieton.

    Gwoli ścisłości – udowodnienie, że Jezus był schizofrenikiem nie jest mi do niczego potrzebne. Nie chodzi tu o moją rację, ani o moją mądrość. Jezus był schizofrenikiem. To jest fakt.

    Udowadniam to tak, jak się udowadnia przestępcy popełnienie przestępstwa, albo jak się udowadnia twierdzenie matematyczne, które też w pewnym sensie jest faktem. Z pewnością nie czynię tego najlepiej i nie czynię tego najgorzej. Czynię to tak, jak potrafię. A ponieważ dano mi w tym względzie wolną rękę, czynię to tak, jak uważam za stosowne.


    http://www.kotyimity.pl/lektury/143-jacek-sieradzan-szalenstwo-w-religiach-swiata.html
    http://www.wiadomosci24.pl/artykul/od_inkwizycji_do_psychiatrii_niechciana_prawda_175256-1–1-d.html

    Z interpretacjami to jak z wiarą oraz paroma innymi rzeczami. Każdy ma własną, a jakby się człowiek nie obrócił to nos i tak jest z przodu. Niektórym katolickim moralistom, to jak brakuje merytorycznych argumentów, to zaczynają ich po szambach szukać, choć uważają się za zdrowych psychicznie i to bez żadnych diagnoz. Bo i po co? Ja nie wiem ani kim był Jezus, ani co głosił, gdyż tego nauka nie wie. Znamy tylko lepiej lub gorzej umotywowane argumentami spekulacje. Trochę więcej wiemy o Mahomecie i z naszej perspektywy, to niezbyt budująca to postać, ale my reprezentujemy i inną kulturę i inną mentalność, a więc są to tylko nasze subiektywne osądy.
    ***
    ***

  33. *W utworze wraz z Grzegorzem Turnauem zaśpiewała Magda Umer, *
    -Żenująco infantylny tekst. Chyba miał skruszyć zatwardziałe serca przeciwników przyjmowania uchodźców. Tylko, że tu nie wędrują dzieciątka niebożątka, ani jagniątka, a w większości hordy dorodnych i agresywnych byczków. A potem europejskie kobiety są niebożątkami…

  34. @ EDGAR HARPUN: -Żenująco infantylny tekst.
    ————-
    Możliwe! Każdy człowiek ma nie tylko inne poglądy oraz wiedzę, na której swoje poglady opiera, ale także i inną wrażliwość, a jak inny poeta napisał: w gruncie rzeczy to sprawa smaku Ze smakami trudno zaś dyskutować.
    ***

  35. @ Andrzej Boguslawski: „Nigdzie Pan tu nie wykazał się ani wiedzą dotyczącą zapisów, ani tym bardziej rozumieniem Nowego Testamentu, wykraczającym poza podstawową katechezę. Nie wykazał się Pan tu też nawet podstawową wiedzą z historii chrześcijaństwa. Nie rozumie Pan tego co ja tu piszę i o czym tu z Szanownym Panem można dyskutować? Inteligentnemu czytelnikowi, a mnie tylko taki interesuje wystarczy pokazać – reszta należy już do niego.”

    @ Tomek Świątkowski: Nie ma pan co pokazać i dobrze pan o tym wie.
    ————-
    Tak, jeżeli chodzi o Pańskie wypowiedzi, to jestem całkowicie pewnym wykazywania stojącej za nimi pustki intelektualnej, ale to żaden powód do chwały. Prawie wszyscy tu to wykazują, a po Panu i tak wszystko spływa jak woda po kaczce. Nic do Pana nie dociera.
    ***
    @ Tomek Świątkowski: Stąd te nerwy i bezsilne ataki ad personam.
    ———-
    Zupełnie nie ponoszę odpowiedzi ani za Pański poziom wiedzy, ani też za Pańskie projekcje. Do wykazywania poziomu Pańskiej niewiedzy jedyną emocją jaka jest mi potrzebną to poczucie humoru z odrobiną złośliwości, a ataki ad personam przy takim wypisywaniu bredni prawie na każdy temat, to już nijak nie są nikomu potrzebne.
    Choć oczywiście rozumiem, iż Szanowny Pan to wykazywanie tych bredni traktuje jak osobisty atak na siebie, a nie na brednie. Ale to tylko jeszcze jeden Pański błąd.
    ***

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

19 + 10 =