Lewica ma się za intelektualną i bliską potrzebom ludu, de facto nie jest ani jednym ani drugim. Kukiz ma rację. Koszulka z Marxem to skandal. „Pan Marx to ciekawy XIX wieczny myśliciel – ojciec zachodnich socjaldemokratów” twierdzi Zandberg, tymczasem Marx nawoływał do rewolucji, a socjaldemokratów z Lasallem na czele zwalczał całe życie! Nikogo tak nie zwalczał jak właśnie”burżuazyjnych” socjalistów ewolucyjnych, którzy faktycznie chcieli zrobić coś dla ludu, a nie wysłać go na rzeź… Myląc socjalizm wojujący z socjaldemokratami, których bolszewicy mordowali, Zandberg pokazuje, że jest w najlepszym wypadku nieukiem, w najgorszym zaś kompletnym cynikiem, który sądzi że może ludowi wmówić każdą ściemę…
[divider] [/divider]
[
[divider] [/divider]
Basia Nowacka niestety nie jest lepsza. Ostatnio broniła prawa do noszenia koszulek z podobizną Che Guevary, człowieka, który zabijał z byle powodu dzieciaki z własnego oddziału, mordercę, dla którego rewolucja była arystokratyczną zabawką. Tyle się mówi o odradzającym się nacjonalizmie, a to lewica przestaje się kryć ze swymi politycznymi dewiacjami. Kukiz może i krzyczy czasem jak Mussolini (który nawiasem mówiąc zabił mniej osób niż Piłsudski), ale nie uważa, że można nosić podobizny Hessa czy Jurgena Stroopa… Marx nigdy nie akceptował krytyki swojej doktryny i uważal cenzurę za dobro, a przemoc wobec rzekomych wyzyskiwaczy za uzasadnioną. Nie był zbrodniarzem ale nawoływał do zbrodni i tyranii.
[divider] [/divider]
/
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Sarkastyczny i arogacki rechot Zandberga podczas debaty z Wiplerem i histeryczne krzyki Nowackiej (urocza dama zmieniona w harpię) o wyjaśnienia tzw. afery podsłuchowej do premier Kopacz (ta przytomnie przypomniała, że od sądzenia jest prokuratura a nie rząd) pokazują miałkość argumentów i ocean pretensji lewaków. Porzucenie haseł III drogi nie pozwala mi bowiem nazywać dalej tych ludzi lewicowcami. To są lewacy.
Lewica się cofa w rozwoju na naszych oczach. Porzuca III drogę Schroedera i Blaira i wybiera trockistów typu Corbyna. Wraca do populizmu i tysiąc razy zbankrutowanych idei podatków rabujących niemal cały dochód biznesu. Hollande niedawno to zrobił i Belgia wzbogaciła się o tysiące bogaczy. Może partia Razem chce zrobić prezent Litwie??? Lewica socjalistyczna przestaje zauważać swoją anachroniczność, a nawet zaczyna być z tego dumna niczym terlikowska część prawicy. Myslałem, że bolszewia umarła ale niestety moja radość była przedwczesna.(Wbrew nieprawdziwej tradycji Lenin był bardzo marksistowski. To raczej Mao się wyłamał.)
Zarówno ZL jak i Razem szczują przeciw przedsiębiorcom. Przestają się wstydzić
. Jeśli pani Nowacka nie widzi nic złego w noszeniu koszul z Che, nie ma prawa krytykować Korwin-Mikkego za nazywanie uchodźców ludzkimi śmieciami. Trzeba mieć standardy, by ich wymagać od innych. Partia Razem jeszcze nie odrosła od ziemi, a już procesuje się z Petru o procent kobiet na listach. Oto bolszewickie maniery: zapalczywość, arogancja, manipulowanie historią i totalny brak przyzwoitości.
Aha i nie mówcie mi tu o Nietzschem, który nie był działaczem ani politykiem ani nacjonalistą. Marx owszem był działaczem i politykiem komunistycznym. Lewicowców którzy z nim polemizowali zastraszał i prześladował.
Kicham na taką lewicę!
PS. Zandberg się cieszy, że przepadł Miller faktycznie fajnie, ale Razem też grzeszy utopizmem. To nie lata 70 nie ma klasy robotniczej. Państwo nie można organizować wszystkim życia a jedynie pomagać w potrzebie (Blair). Klasy robotniczej zresztą nigdy nie było mentalnie ale istniała w nawyku myślenia.
Aha i jeszcze jedno – Wbrew klamliwej tradycji Lenin był bardzo marksiwski. To raczej mao się wyłamał
Trzeba było głosowac na Ogorkową. Niech dla rownowagi napisze cos Pan nt. katolicyzmu, ktory wymordował całe populacje w imie „Jezusa”. Katolicki krucyfiks powinien byc tak samo zakazany jak inne symbole, a dzis w kazdej szkole mamy symbol katolickiej przemocy, ubrany w piekne słowka o miłosci. Symbol obłudy i znak smierci. Hitler nikogo osobiscie nie zabił – no coz, Hitler to anioł, pewnie dlatego nie został ekskomunikowany. Jest cos takiego jak etyka, i pan PN ma z tym problemy, jak nie rozroznia Che Guevarry od Hitlera. A całą obłude pana Jankesow obrazowuje oboz w Guantanamo, na Kubie! Niech sobie zrobia oboz na swoim terenie, na Florydzie.
@Lucyan. Pisze Pan ciekawe komentarze ale mam wrażenie, że czasem bywa Pan emocjonalny, a nie racjonalny. Np. 1 – Co ma Guantanamo do symboli (nawiasem mówiąc istotnie, zenujących) o których mowa w artykule ? 2. Proszę nie nazywać 300 milionów ludzi „Jankesami”. Jeszcze nie słyszałem/nie czytałem żeby ktoś z amerykańskich racjonalistów użył określenia „Polaczki”. Proszę nie zamieniać Racjonalisty TV w prowincjonalny, internetowy kurnik. 3. Gdyby Pan dokładniej zapoznał się z prawem stanu Floryda oraz federalnym to wiedziałby Pan, że Guantanamo nie można było założyć na terytorium USA. Jest to luka prawna, która cały czas jest przedmiotem protestów i nie pamiętam jednego takiego miesiąca w którym wszelakie organizacje nie domagały się w USA zamknięcia obozu, zwanego dosadnie „Gitmo”. Można jednak zakładać podobne obozy w krajach, gdzie jego mieszkańcy pozwolą na to, aby miejscowi oficjele dali się przekupić i pozostali bezkarni jak np. w Polsce. Ich „nauki moralne” po takim fakcie ktoś również mógłby nazwać obłudą. I tak na koniec – gorąco zachęcam do przeczytania swoich racjonalnych komentarzy i tych emocjonalnych typu ” a u Was biją murzynów”. Wierzę, że sam Pan zauważy ogromną różnicę.
Ja tam jednak zwolennikiem Guantanamo i twardego kursu wobec terrorystów. To nie jest żaden obóz koncentracyjny tylko zwykła baza wojskowa. Przy okazji jedyny punkt odniesienia Kubańczyków do normalnego życia i świata
„mam wrażenie, że czasem bywa Pan emocjonalny, a nie racjonalny” –
—
zgadza sie, czasami napisze cos kontrowersyjnego, a nawet emocjonalnego, ale to bardziej w celu ozywienia dyskusji niz „zmiażdżenia” dyskutanta
(1) Co ma Guantanamo do symboli, o których mowa w artykule ?
—
Guantanamo wyskoczyło jako skojarzenie z Che Guevara, ktory walczył z rolą USA w Ameryce Srodkowej i Lacinskiej.
(2) Proszę nie nazywać 300 milionów ludzi „Jankesami”.
—
Dla mnie (nie wiem jak inni) słowo Jankesi ma bardzo małe zabarwienie pejoratywne. Jest wiele sytuacji gdzie jankesi sa uzywani w sensie bardzo pozytywnym. Np. w sporcie nikt sie nie obraza za jankesow (New York Yankees). Juz bardziej „ruskie” jest bardziej pejoratywne w jez. polskim niz jankesi. Jankesi to raczej skrot myslowy ktory czasami sie uzywa zamiast „Amerykanie”, w sensie ci „niedobrzy Amerykanie”. Ale to nie jest jakis wielki afront. Natomiast „polack” to w jez. angielskim ma bardzo pejoratywny oddzwiek (insulting), wiec jest zupelnie nieuzywane.
(3) Gdyby Pan dokładniej zapoznał się z prawem stanu Floryda to wiedziałby Pan, że Guantanamo nie można było założyć na terytorium USA. Jest to luka prawna …
—
– I własnie mi o to chodzi. Kto stworzył te luke prawną? Amerykanie sobie sami stworzyli luke. Kto im zabrania te luke usunąc? To tak jak mowic, ze ksiądz ma prawo dopuszac sie pedofilii na terenie Watykanu, bo tam seks dozwolony z nieletnimi. Na tym polega własnie obłuda, ze obchodzą swoje własne prawo. Niech sobie zbudują wiezienia na własnym terenie i tam torturują.
„Yankees” to nazwa zespołu baseballa, dlatego się go używa tak samo jak „Metsi”, jak „Legioniści” ale to nie jest nazwa narodu . Natomiast „Jankesi” ma znaczenie pejoratywne, tak samo jak nie mówi się na Polaków „Polusy” tylko Polacy. Wybaczy Pan, ale dziwię się w ogóle że muszę to tłumaczyć.
A propos nie tylko „polack” jest obraźliwe ale również „pollock” oraz „pollack”. Dla Polaka nie są to duże różnice bo w polskim jest wlaściwie jeden dźwięk fonetyczny „a” z modyfikacjami a w angielskim jest ich dużo więcej, zatem bez długotrwałego doświadczenia z żywym językiem angielskim Polacy mogą ich po prostu nie słyszeć.
USA to kraj prawa. Niedoskonałego bardzo, ale jednak prawa. Dlatego żaden popularny „prezes”, „szara eminencja”, inne indywiduum ani nawet prezydent nie jest w stanie „przepchnąć” jakiejś ustawy bo „tak ma być”. Dlatego co by kto nie obiecywał nigdy „nie przepchnie” tam żadnych wiz dla Polaków, likwidacji Gitmo czy czegokolwiek innego. I dlatego właśnie jest to wzorzec do naśladowania. Żeby to jednak zrozumieć, najlepiej najpierw uprzątnąć śmieci na własnym podwórku (do czego jednak Pan się nie odniósł) zanim zacznie się innym wytykać że tam gdzieś jest brudno.
Yankee oznaczało pierwotnie mieszkańca nowej Anglii. Wcale nie jest pejoratywne
Oznaczało tak, dawno temu. Potem nazwa urosła do nazwy pejoratywnej dla całej Pólnocy. Kiedy jednak potęga militarna USA urosła to w wielu miejscach na świecie pojawiły się hasła „Yankees …” i tak dalej. I nidgy nie były przyjazne. W Polsce może sie wydawać ze to brzmi normalnie bo lata propagandy zrobiły swoje. Tak samo jak w PRLu – wszyscy kradli i nikt nie mówił „kradłem” tylko „załatwiłem” co nie oznaczało wcale, że ktoś nie ukradł.
Dlatego raz jeszcze – „normalna” nazwa Polaków to Polacy. To samo odnosi się do innych nacji.
Yankee doodle.
Pomimo że nazwa Yankee nie jest obraźliwa do najsympatyczniejszych nie należy. Yankee Doodle to obecnie pieśń patriotyczna ale jego korzenie są bardziej zawiłe: http://mentalfloss.com/article/65651/why-did-yankee-doodle-call-feather-macaroni
Wiem Brytyjczycy myśleli o tym in derogatory meaning.pisalem o tym kiedyś
Tu o tym pisałem http://racjonalista.tv/ah-ca-ira-heart-of-oak-gustafs-skal-piesn-patriotyczna-jako-zrodlo-do-badania-historii-mentalnosci-i-propagandy/
Bardzo dobry tekst. Thx.
Alez ja nie zamierzam przepychac zadnej ustawy. Po prostu mowie, zeby Amerykanie sami sobie ustanowili nową ustawe. A w jaki sposob to zrobią to ich sprawa. Bo w tej chwili obchodzą własne ustawy dopuszczając sie przestepstw w innych krajach. Ale widac ich to nie razi, bo Amerykanin jak cos zakazane w jednym stanie to jedzie do drugiego. Tu mamy sytuacje, ze jest co zakazane we wszystkich stanach, no sie robi oboz poza Stanami. To tak jak nie wolno bic zony w Berlinie, to jedziemy do Warszawy i dajemy jej wycisk.
Yankee i Jankes to po polsku to samo, w jezyku polskim „Jankes” ma bardzo małe pejoratywne znaczenie, zwykle zadne. Chciałem tylko zwrocic uwage, ze są druzyny „Yankees” a nie ma druzyn zwących sie „Pollocks”. O Polusach nie słyszałem, jedynie o Polaczkach.
Pollacks nie o
Jeszcze raz powtórzę – aby lepiej i mądrzej żyć proszę najpierw zająć się własnymi śmieciami zanim wytkniemy śmiecenie innym.
Guantanamo to nie zbrodnia. To są terroryści. Natomiast Krk to 2 tys lat wzlotów i upadków św Franciszek nie latal po dżungli z kalaszem
Ale lata z krucyfiksem, symbolem smierci i zbrodni (i pedofilii).
Tyle ze krzyż to też symbol wielu innych rzeczy Np Anglii Gruzji itd
Głupotą jest winić symbol za to, że gdzieś ktoś kiedyś miał go przyklejonego dokonując zbrodni – to kompletnie irracjonalne.
.
Oświecenie też jest totalnie skompromitowane, bo pod jego hasłami francuscy oświeceniowi rewolucjoniści dokonali straszliwego ludobójstwa, a zbudowane na ideałach oświecenia USA dokonały czystek etnicznych i zezwalały na okrutne niewolnictwo.
Mój drogi Tomku. jakobini mieli więcej wspólnego z romantykami niż z oświeceniem. Błagam poczytaj coś wreszcie o rewolucji francuskiej
Tak samo jak inkwizycja z krzyżem (symbolem ofiarności dla ludzi)
Romantyzm nie romantyzm, ale hasła „wolność, równość, braterstwo” jakobini się nie wyrzekli
Jakobini w imię braterstwa i równości zabijali mniej równych braci, a inkwizytorzy w imię krzyża poświęcali innych, zamiast coś ofiarować od siebie.
.
I do dziś romantycznie oświeceni fani laickości śpiewają na baczność:
„I marsz, i marsz! By ziemię krwią napoić, przyszedł czas!”
.
W kościele katolickim pieśni z takim wezwaniem nie słyszałem.
Radze poczytac ludzi madrzejszych od ciebie, np Noam Chomsky na temat Guantanamo. I radze przestac ogladac Fox News.
Chomsky? Ma pan na myśli tego anarchistycznego kłamcę który zna się na filologii a wypowiada o polityce? Hahaha nie oglądam foxa
Etyczne jest za to twierdzenie zbrodniarze są źli, ale nie nasi. Może i tak, ale to etyka Kalego.
To jest na prawdę żałosne, kiedy prawica, czy lewica próbuje wybielać swoje totalitaryzmy, ich reprezentantów i zwykłe szuje i morderców argumentując, że przecież nie byli tak źli jak ich odpowiednicy po drugiej stronie politycznego spektrum. I trzeba tu przyznać, że lepiej pod tym względem jest na prawicy, gdzie jednak (poza ekstremistami) nie gloryfikuje się Hitlera, Franco, Salazara i innych skurwysynów. Szczerze to myślałem, że Nowacka ma więcej oleju w głowie.
Może nie wiesz ale o czym pisze napierała maiło miejsce ponad 20 lat temu kiedy byli jeszcze na studiach, właśnie na zdjęciu z jakieś imprezy studenckiej.Napierała uważa za mądrość porównanie Hitlera do Marska, to już czysty debilizm, jakoś Napierale koszulki Kukiza nie przeszkadzają, a spora część NSZ to zwykli zbrodniarze którzy mordowali rodaków.Sam też nie widzi swojego idola Korwina i jego bzdur o Hitlerze które ciągle wtyka w różne wypowiedzi.
Spora część tak ale Che był zbrodniarzem więc 100% koszulek z che przedstawia zbrodniarza
Nie pisałem o Marksie tylko o Che i wypowiedzi Nowackiej.
„spora część NSZ to zwykli zbrodniarze którzy mordowali rodaków” co to znaczy? skt te dane? można bliżej? bo jak na rzaie to nigdy o tym nie słyszałem, a brzmi to jak szkalowanie bohaterów, może poleć jakieś publikacje na poparcie tych słów.
Byli i tacy i siacy
Dokladnie
cyt”Wraca do populizmu i tysiąc razy zbankrutowanych idei podatków rabujących niemal cały dochód biznesu.”
.
Twoja kochana prawica robi dokładnie to samo, wracając do starych skompromitowanych idei… A co do podatków, to ma równie absurdalne pomysły- (3×16)
.
.
.
cyt”Zarówno ZL jak i Razem szczują przeciw przedsiębiorcom.”
.
Poproszę jakieś konkretne przykłady…
Niskie podatki nigdy nie zniszczyły gospodarki
W krajach skandynawskich też mamy wysokie podatki, a jakoś nie jest to kraj w ruinie.
Takze przestań zachowywać się jak propagandzista.. Pisałeś coś ostanio o obiektywizmie- sorry ale właśnie czar prysł.
A co do Twoich ideei prawicowych który tak lubisz – to coś wieszał o tym Pinochet
Przecież pisze. To moja wina że Kukiza jednak nie ma Mussoliniego na koszulce albo Pinocheta? Kraje skandynawskie jadą na dobrym systemie prawnym i pietystycznej uczciwości ale poza Danią ich gospodarki się walą. Saab upadł volvo chińskie Nokia mocno oberwala od Apple. Szwecja do dziś nie doszła do siebie po kryzysie 1990. Po ktorym obcięła socjal o połowę choć nadal za mało. Poczytaj coś o Skandynawii zanim dyskutujesz.
Saaba akurat rozwalili Amerykanie (General Motors). Rządzili 10 lat i puscili z torbami.
Podobnie bylo z Volvo (we wladaniu Forda). Amerykanie tak zarządzali, ze w koncu trzeba bylo sprzedac Chinczykom, aby nie pojsc z torbami.
A czemu w ogóle amerykanom pozwolono je nabyć?
Wrogie przejęcie (hostile takeover) to znana globalna taktyka korporacyjna, różnica pomiędzy USA i Europą leży jedynie w regulacjach prawnych które mają ograniczyć to zjawisko. Kiedy jednak w kraju w którym wiekszość lokalnych menadżerskich „gwiazd biznesu” na co dzień pracuje po to, żeby profity uciekały z kraju do Europy zachodniej a mówi się im że „to wszystko to przez tych strasznych Amerykanów” to odnoszę wrażenie, że sa na tym etapie rozwoju, że więcej chyba nie ma sensu im tłumaczyć.
Na początek proponuję to: http://racjonalista.tv/skandynawia-nie-stanowi-politycznej-ani-kulturowej-calosci/
„Niskie podatki nigdy nie zniszczyły gospodarki” twój idol doradców niskich podatków ze Chicagowskiej szkoły, Pinochet zamknął w więzieniach doradców niskich podatków, ludzi wiary wolnej ręki rynku, którym doradzał twój następny idol Milton Friedman podprowadzając do załamania rynku Chile.Dopiero gdy Pinochet dokonał nacjonalizacji najbardziej zadłużonych przedsiębiorstw i nieco ograniczył dotychczasową neoliberalną politykę Chile zaczęło podnosić się z kolan.
Jasne bo politykę wolnorynkowa da się skorygować
Cały problem w tym, że na poziomie uproszczonej komunikacji operujemy symbolami (są to „logotypy” różnych ideologii, lub ikoniczne postacie) – a symbole mają to do siebie, że się łatwo „zaflegmiają”, jak nazywał to kiedyś Józef Tischner.
Trudno też znaleźć kryształową (a jednocześnie dość wyrazistą) ikonę. Trudno znaleźć logo, którego by nigdy nie nadużywano, oraz znak, pod którym nie dokonywano niegodziwości.
Oczywiście coś w tym jest, co Pan pisze Panie Tomku. Tyle, że jeśli ktoś zarzuci danym symbolom i ikonom bardzo konkretne sprawy, to nie można chować głowy w piasek, albo bezwzględnie upierać się przy swoim. Poza tym, nawet jak ktoś się godzi na tego typu symbole, to jakie ma prawo atakować podobnego sortu symbole u innych?
Nie szukam usprawiedliwienia (no… może częściowo) tylko wyjaśnienia.
Mamy problem, bo wielu ludzi z zasługami miało na swym koncie także bez wątpienia brzydkie sprawki. Mimo najlepszych chęci „często upadamy”, że zacytuję apostoła Pawła.
Ja np. mam problem z tym, że w kościołach ewangelickich zwykle umieszcza się centralnie portret lub popiersie Lutra, który zarządził krwawą pacyfikację powstania chłopskiego, prześladował anabaptystów, albo prowokował antysemickie ekscesy.
Wiadomo jednak, za co luteranie cenią Marcina Lutra.
.
Mit założycielski racjonalistów i zwolenników laickości – rewolucja francuska (świadomie odmawiam zwyczajowych wielkich liter) – także była bandycką imprezą i ludobójstwem.
.
A pan panie Jacku swego czasu promował ideę pomnika noblistów związanych z Wrocławiem, w śród których byli wymienieni Fritz Haber i Philipp Lenard – bardzo nieciekawe nazistowskie kanalie.
Wiadomo, że chodziło o niewątpliwe zasługi dla rozwoju wiedzy, a nie o promocje nazismu. Ale czy wypada stawiać taki pomnik?
Z tym pomnikiem i brakiem etyki u niektórych noblistów to ciekawa sprawa. Ale można by podkreślić złe czyny również. To bardziej projekt edukacyjny, informacyjny, niż wysławiający. To nie miał być „pomnik dla pomnika”. Wyobrażałem sobie w rozwiniętej wersji projektu pawilony z interaktywnymi mikro – ekspozycjami.
Takiego ataku paniki nie spodziewałem się po „liberalizującym” Piotrze. Celowo słowo liberał jest w cudzysłowie. Nazywanie skandalem tego że ktoś założył uwaga! koszulkę t-shirt z podobizną Marksa poprzez użycie „argumentum ad hitlerum” wobec Zandberga to nic innego jako atak paniki. Bo inaczej nie potrafię tego wytłumaczyć. Bo chyba nie dowiem się od Piotra, że te wizerunki są tak szkodliwe jak komunizm i nazizm razem wzięte? I być może należy natychmiast ich „zakazać”. Zaiste niepojęte jest w jaki sposób Zandberga koszulka czy Nawrockiej obrona innej koszulki czyni ich zwolennikami komunizmu?! Litości…. To niepoważne. Tak samo jak małostkowe jest dorzucenie do tego jeszcze argumentów o „aroganckim rechocie” czy „histeryczne krzyki” (lepiej chyba by pasowało piski- brzmi bardziej protekcjonalnie przecież). Skąd akurat potrzeba wypunktowania tych okropnych lewaków tymi epitetami w tym kontekście? Kopanie po kostkach z bezsilności? Histeryczna panika Piotra?
Zabawne jak właśnie w kontekście niedawnych dyskusji o islamskich wzburzeniach wobec karykatur Mahometa wypada to najwyższe oburzenie na karykatury Marksa czy Guevary. Rozumiem że może się komuś nie podobać komunizm. W porządku. Ale jak trzeba naginać rzeczywistość, żeby wizerunek Marksa zrównać z nazywaniem grupy ludzi śmieciami. Ba to pierwsze odbiera nawet prawo do krytykowania drugiego. Niepojęte….
Nie mówię że są zwolennikami komunizmu lecz że nie trzymają standardów pt odcinanie się od zbrodni.
„Guilt by association” – Piotr i Paweł wspólni znajomi z bandy kryminalistów. Jacek jest znajomym Pawła. Spędzili razem wakacje. Jacek jest więc kryminalistą.
Marks zbudował system filozoficzno-moralny postulujący sprawiedliwość społeczną. Jako środek wymienił m.in rewolucję. Komuniści taką rewolucję przeprowadzili. Nowacka i Zandberg postulują sprawiedliwszy demokratyczny ład społeczny. Zandberga widziano w koszulce z podobizną Marksa. Wniosek: Zadberg i Nowacka to komuniści.
Jednocześnie z innych wypowiedzi wynika, że Piotr jest w stanie intelektualnie objąć i wyjaśnić że np interwencja wojskowa w Iraku była moralnie usprawiedliwiona. A mimo tego nie potrafi zrozumieć, że noszenie koszulki z Marksem nie implikuje fascynacji rewolucyjnym komunizmem.
mediocre…
Nie no, to jest dość niedokładny komentarz. Nowackiej Piotr zarzucił brak problemu z wizerunkiem Che, podając źródło tej wypowiedzi. Proszę o dokładniejsze czytanie komentowanych artykułów 🙂
Piotr ostro stawia sprawy, co daje do myślenia. Moim zdaniem faktem jest, że różne postacie związane z lewicowością traktowane są w przestrzeni publicznej bardziej pobłażliwie, niż różne postacie związane z prawicowością. Che Guevara nie był tak skuteczny jak Stalin, ale jednak był mordercą. Po co więc bronić go na koszulkach? I dlaczego jest nam to obojętne? Oczywiście Zjednoczona Lewica to są różni ludzie i nie można oceniać wszystkich po przekonaniach jednej osoby na dany problem. Jest sporo osób w ZL, które widzą problem w noszeniu koszulek z Che Guevarą.
Piotr jest liberałem. Rzuca się na różne tematy, ryzykując ostrą krytykę i utratę reputacji w niektórych oczach. Ma mocną formę, ale moim zdaniem nikomu nie zaszkodzi zastanowić się nad tym, dlaczego nie wolno nosić koszulki z Hitlerem a wolno z Che Guevarą. Ile osób trzeba zamordować, żeby koszulka była nie tego…? Tak samo Marks – niemal wszyscy uważają, że to jakieś szaleństwo mieć problem z jego dziełami, czy wizerunkiem. A jednak w swoich dziełach pisał wprost o drodze przemocy i rewolucji, o przemocowej walce klas. On tego nie zrobił, ale historia pokazała, że być może zachęcił do przemocy wielu. Oni oczywiście wypaczyli jego przekaz, ale czy tak zupełnie…? Ja tu nie stawiam kropki nad „i”, ale poruszenie tego zagadnienia nie jest aż tak szalone, jak się wydaje.
Do tego dochodzi lewica Zachodniej Europy po II Wojnie Światowej, której część była w stanie podziwiać Mao i Stalina. My teraz staliśmy się Zachodnią Europą i nasza lewicowość zmienia się. Coraz mniej bazuje na urzędowej lewicy PRL i lewicowej opozycji z Solidarności i innych organizacji opozycyjnych. Coraz bardziej staje się podobna do Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Francji. Ale może właśnie to, że znamy lepiej historię komunizmu, bo doświadczyliśmy jej na własnej skórze, powinno nas czynić czasem mądrzejszymi od Zachodniej Europy? Bo podziwianie Mao, Stalina nie było mądre. Podobnie być może mądrym nie jest tworzenie jakiejś mocnej bariery między odziewaniem się w wizerunek Hitlera a Che?
Ale jeszcze raz powtórzę – w Zjednoczonej Lewicy są osoby o bardzo różnych poglądach. Nawet Barbara Nowacka mogła po prostu ulec pewnej modzie z myśleniem o Che, może teraz, po jakimś czasie, zajęłaby inne stanowisko w tej sprawie? Może lektura krytyki Piotra dałaby jej jakieś cenne, mimo ostrej formy krytyki, przemyślenia.
Jeśli chodzi o Kopacz, taśmy i prokuraturę, to ja też nie rozumiem, jak normalni ludzie mogą wymagać od rządu przyspieszenia decyzji prokuratury? Prokuratura ma być niezależna od rządu. Tak jest dobrze. Sądzę (ale to oczywiście tylko moja impresja), że jej szefostwo ma swoje sympatie polityczne i są one bliżej PiS, bo niektóre jej działania pogrążają rząd w oczach Polaków, którzy nie rozumieją, że rząd nie może nic nakazać prokuraturze. PiS gra cynicznie na tych emocjach i nie chcę, aby ktokolwiek jeszcze do tej zabawy się włączał. To nie jest propaństwowe.
Odkąd pamiętam byłem zdecydowanym antykomunistą, ale potrafię zrozumieć, że Che Guevara w oczach lewicowców jest po prostu przykładem walecznego i ofiarnego idealizmu. Nie obawiam się wcale, że Nowacka może zechcieć zastosować bandyckie metody Che w walce politycznej.
Tylko że Pinochet albo Franco w oczach antykomunistów są również takimi idealistami. Kamiński tłumacząc się ze swej „pielgrzymki” do Pinocheta mówił, że na pocz. lat 90-tych widział w nim człowieka, który przeciwstawił się skutecznie czerwonej zarazie z powodu której wschodnia Europa zaznała tyle nieszczęść.
.
Po prostu trudno znaleźć symbol, który by był absolutnie czysty, a przy tym wyrazisty.
Lepiej operować konkretami (programami), a nie symbolami, ale w przekazie medialnym (zwłaszcza kampanijnym) chyba się nie da.
Muszą być pewne standardy są lasalle Churchill owen disraeli shaw de Gaulle palme Brandt Reagan…
Churchill na T-shircie!?!?
Albo chociaż na graffiti…
.
wolne żarty…
W Londynie widziałem. Żart stąl się ciałem. Brandta i Piłsudskiego też
Ale dlaczego nie Owen u lewicowców. On nikogo nie zabił, nie nawoływał do przemocy. Dlaczego nie Owen?
Przypominam Jackowi że zawsze może przetestować wolność słowa i dwa dni przed wyborami zrobić sobie zdjęcie w koszulce jeśli nie Marksa czy Guevary to może chociaż Hitlera. Bo chciał pan chyba zbyć się karykaturą Jezusa. Wtedy zabrakło panu tego moderującego tonu jaki dziś pan okazuje wobec głupawych wizerunków Marksa czy Guevary. Mówię to tylko dlatego, żeby uzmysłowić że można (jest to intelektualnie spójne) okazywać poparcie dla pewnej części idei które wywodzą się z jakiegoś nurtu ideologicznego bez ciągłego i bezmyślnego potępiania innych części które pierwotnie kiedyś były zbieżne. Świat jest w ciągłej ewolucji. Dlatego też uprawianie polityki przez historię nie ma najmniejszego sensu.
Benbenek – zupełnie nietrafna analogia. Czy ja uważam Jezusa albo Mahometa za masowych morderców? Czy ja mówię o karykaturach Che? Litości. Jestem za wolnością słowa, za wolnością ekspresji, ale nie powinno się uprawiać mowy nienawiści, prezentować na sobie masowych morderców. Ale nawet jeśli, to pozostaje pytanie – dlaczego Che wolno, a Hitlera nie wolno. Ile osób trzeba zabić, żeby już ta granica była? Po prostu pytam.
Analogia dotyczy społecznych tabu w postaci ikon i symboli. Analogia może być również na płaszczyźnie twórców ideologii islamskiej/chrześcijańskiej/nazistowskie/marksistowskiej, z których każda zasłynęła falą zbrodni w swoim imieniu. Marks chyba nikogo nie zabił w swoim życiu podobnie jak Hitler czy mitologiczny Jezus (innego nie znamy) co innego Mahomet. Mógłbym zarzucić że Jacek uprawia subiektywną selekcję odczytując w odpowiednich symbolach tylko to co chce. I jednocześnie ten swoją kulturowo zaprogramowany język uznaje za jedyny „racjonalny” obraz świata.
Nie no, proste, ile osób ma zabić dana osoba, aby nie wypadało nosić jej wizerunku na koszulce? 1000? 10000? Milion? Proszę się skupić na odpowiedzi na to pytanie.
Breivika i malika Hassana też bym odradzał
Co za różnica czy własnoręcznie? Ważne że niewinnych. Breivika sam bym zastrzelił. O mahomecie wiemy głównie z Koranu a to źródło niepewne. Poza tym sami fani nie lubią podobizn
A ilu zabitych ludzi trzeba by nie wypadało czytać książek, oglądać filmów czy dyskutować o nich jeśli o tym traktują? Proszę się skupić i podać precyzyjną odpowiedź.
Sprowadzenie problemu do absurdu nie pomaga w dyskusji.
Czytanie książek, dyskutowanie i robienie filmów o zbrodniarzach to nie to samo, co obnoszenie się z ich wizerunkiem na piersi. Chyba dostrzega Pan różnicę? Reklama Coca Coli to nie jest dyskusja o Coca Coli, podobnie reklama Hitlera, Mao, Stalina, Pinocheta czy Che na własnym stroju.
Dyskutować tak reklamować nie
Tylko, że cała uwaga jest skupiona na tropieniu symboli z rewolucyjną czujnością przy jednoczesnym niemal całkowitym ignorowaniu treści ideologii. A te mogą nie być jednoznacznie tożsame jedne z drugim. I tak dopatrujemy się „promocji nazizmu” w różowej czapeczce pewnego ekscentryka. Jednoznacznie całkowicie poważnie wmawiając mu dziecko w brzuch w postaci wyznawania tej ideologii. A jedynym wyznaniem było okazanie symbolu. Za to generalnie wzruszamy tylko ramionami nad wprost wyrażonymi słowami nawoływaniami rasistowskimi, ksenofobicznymi „ludzie śmieci” „islamska zaraza” itp. O wiele mniej łączy Zandberga z rewolucyjnym marksizmem niż Korwina z praktycznym nazizmem. To kruszenie kopii o błyskotki. Cała ta walka z symbolami jest dokładnie tym czym jest walką symboliczną a nie rzeczywistą próbą zmierzenia się z treściami tamtych ideologii. Zresztą już nikt przy zdrowych zmysłach nie wzywa do rewolucyjnego przewrotu i zabierania majątków burżuazji.
Podobnie jak kiedyś dominująca (dziś już mniej) wiara, że gracze gier tzw wojennych stają się agresywni pod ich wpływem. Czy czytelnicy horrorów albo kryminałów.
Co całą rewolucyjną czujność i wysiłek zwalczania wrogich ideologii skupioną na graficznej symbolice czyni śmieszną IMO. Ale być może że to wynika z luksusu albo tchórzostwa. Luksusu bo tak na prawdę nie ma żadnego zagrożenia ekstremalną ideologią i dlatego skupiamy się na pierdołach. Albo tchórzostwa bo unikamy tym samym sporów praktycznie ideologicznych w zamian zajmując się pierdołami. Albo jedno i drugie.
@BEBENEK
cyt”To kruszenie kopii o błyskotki.”
.
A wiesz czemu teraz się to odbywa?- bo za dwa dni wybory.. Więc się szuka ”haków” na przeciwnika, by pomóc ”swoim”..
To chyba wszyscy wiedza
@Jacek
Czytanie książek, dyskutowanie i robienie filmów o zbrodniarzach to nie to samo, co obnoszenie się z ich wizerunkiem na piersi. Chyba dostrzega Pan różnicę?
Piotr Napierała
@PIOTR
Dyskutować tak reklamować nie
Pytanie było o ile trupów trzeba by zaklasyfikować symbol do kategorii tabu społecznego o których rozmawiać można albo tylko po kryjomu albo z oczywistą pogardą wyrażaną przy każdej możliwej okazji. Skoro podobno mierzymy to trupami to dowodzę jedynie, że ludzi zafascynowanych „złem” jest cała masa i niektórzy znajdują satysfakcję odczytując ją z opowieści fikcji literackiej czy filmowej a inni z opowieści historycznych. Skoro symbole Marksa/Hitlera/Stalina automatycznie mają prowadzić do reklamowania „złych” ideologii to dlaczego Stephen King jest osobą o takim zainteresowaniu i poważaniu? Biblia też nie jest wolna od trupów. A chrześcijanie nawet noszą wizerunek jednego na piersiach. Czy wpatrywanie się w ten wizerunek reklamuje wystarczająco silnie ideologię krwawego podboju chrześcijańskiego?
Krzyże które wiszą dziś w Polsce wszędzie nie są przecież problemem samym w sobie. Tak samo jak ich ostentacyjne wieszanie jest próbą wymuszenia politycznego i światopoglądowego posłuszeństwa pod ich „autorytetem” i „moralną wyższością” wieszających te krzyże. Tak samo zakazywanie symboli „złych” jest próbą ograniczania dyskusji o samej ideologii. I jedna i druga postawa skupiająca się na symbolach jest coś w rodzajem „wojny hybrydowej” prowadzonej nie poprzez ścieranie się samych idei a poprzez symbolikę.
Przede wszystkim chodzi o to co robiły osoby. Chodzi o portrety. Symbole to rzecz bardziej skomplikowana
Zawsze chodzi o symbole a nie o osoby i ich portrety. W końcu gdyby chodziło tylko o twarze to Marks po prostu napisał książkę. W przypadku Guevary, którego twarz została „idolem” może też chodzić o bardzo udany znak graficzny. Jestem pewien, że cała masa ludzi nosząca koszulki z Che nie ma pojęcia kim jest ta osoba. Wielokrotnie popularne stają się piosenki angielskojęzyczne, których treść jest dwuznaczna ale w ogromnej większości niezrozumiała. Siergiej Eisenstein który nakręcił Pancernik Potiomkin, który jest filmem wybitnym. Tak uważam. To czy mój zachwyt nad tym filmem czyni mnie wyznawcą ideologii komunistycznej? W świecie gdzie wszystko jest czarno białe, pewnie tak jest. Wpadamy w pułapkę kulturowego purytanizmu. Moralności motłochu.
Panie naczelny, może twój wice powinien zmienić portal z racjonalista.tv na Fronda.pl, czytając Pana Napierałę odnosi się wrażenie jak gdyby test dyktował mu sam Terlikowski
Ja zadałem inne pytanie. Czy popiera Pan porządki w stylu Che i jego kolegów? Proszę nie zmieniać tematu i udzielić odpowiedzi.
Kiedy przestanie pan bić swoją żonę? Proszę nie zmieniać tematu i odpowiedzieć na pytanie!
Pytanie o żonę nie jest na temat. Ale mogę odpowiedzieć – nigdy nie biłem mojej żony, więc raczej nie mogę przestać z czymś, czego nie ma… Natomiast moje pytanie jest na temat. Dlaczego Hitler na koszuli nie może być, a Che może? Oczywiście, obaj Panowie się różnią, ale czy aż do tego stopnia? I jaki to jest stopień? Z góry mówię, że ani Che, ani Hitlera, ani Mao, ani Stalina, ani Franco nie powinno się mieć na koszulce. Czy należy to karać? Nie wiem. Ale na pewno powinno być to źle widziane przez normalnych ludzi. Nie zależnie jednak od tego, czy zdać się na sądownictwo, czy na dobre obyczaje, nie zmienia to sedna mojego pytania.
To zabawne zwłaszcza po tym jak napisałem 100 artykułów przeciw klerykalizmowi hehe. Cóż Koraszewski nazwał mnie nazistą za jeden niezbyt entuzjastyczny wobec Izraela wpis. Czy widział pan Terlikowskiego w koszulce z Torquemadą?????
Panowie pokażcie mi prawicowca w koszulce z Franco wtedy pogadamy.
Michał Kamiński pielgrzymował do Pinocheta (obecnie przyznaje, że to był błąd) a Nowacka z młodzieżówką SDRP pikietowała lotnisko, gdy wylatywał.
Może też przyznaliby się do błędu? Nie zaraz przecież lewica nigdy nie przeprasza…
Kto leciał do Pinocheta, faszysty i ludobójcy z ryngrafem matki boskiej jak nie prawicowi politycy?
Dla nas Che jest zbrodniarzem, poleć na Kubę i im to powiedz, tam jest niekwestionowanym bohaterem całkowicie zasłużenie, dla ameryki Kuba była dziwką i prostytutką w której urządzili sobie burdel i wszytko co było w stanach niedozwolone na Kubie się działo.Część Kubańczyków w wielkich miastach z tego korzystało, a cała Kuba żyła w nędzy.Che zrobił z tym porządek, porównywanie tego co zrobił Che z Hitlerem świadczy tylko o tym że masz nie po kolei za głową.
Co z koszulkami Kukiza NSZ, na 12 tyś ofiar ponad 5 tyś to ofiary cywilne, 2,4 tyś rolników tylko dlatego że przyjęli ziemię od władz PRL, 800 gospodyń wiejski i prawie 200 dzieci.
Czyli popierasz metody, jakimi Che wraz z kolegami „zaprowadzał porządek”? Czy uważasz, że Amerykanie są gorsi do innych ludzi? Czy uważasz, że na Kubie 10 – 20 lat temu „panował porządek”? Czy chciałbyś takiego „porządku” dla naszego kraju?
Przed Pinochetem byl lewicowy zbrodniarz Allende. Natomiast Kukiz nie nosi koszulki z Pinochetem czy franco
Polecieli i jest to naganne. Tak samo jednak jak wychwalanie Che i jemu podobnych. Czemu lewica nie potrafi tego zrozumieć?
Rafał a czemu mówisz w liczbie mnogiej ”cała lewica”?
.
.
Bo jeśli tak mamy mówić, to ja mogę powiedzieć- A czemu cała prawica nie może rozumieć, że wielu Żołnierzy Wyklętych było zwykłymi zbrodniarzami, brutalnie mordującymi cywilów?
Równie mogę napisać, czemu cała prawica nie może zrozumieć że Pinochet był zbrodniarzem?..
.
Nie generalizuj..
No to też się zdarza a mit żołnierzy wyklętych to problem
„Rafał a czemu mówisz w liczbie mnogiej ”cała lewica”?” Masz oczywiście rację, chodziło mi jedynie o tą część lewicy co uważa, że komunizm nie był taki zły a Guevarra był cool.
Czyli koszulki z mordercą nie nosił.
Ta Nowacka ma rozdwojenie jaźni, więc nie może być wiarygodna. Żyje z prywatnej szkoły i domaga się wyższych podatków dla swoich klientów (rodziców), żeby nie mogli dłużej być jej klientami i posyłali dzieci do szkoły publicznej !
Co do propozycji 3*16%, to jest to najlepszy pomysł podatkowy tej kampanii. Jest sprawiedliwy, nie niszczy budżetu i ma zbawienny wpływ na zmniejszenie oszustw podatkowych ok. 40 mld zł na samym VAT-cie, dzięki czemu możliwe by było podniesienie kwoty wolnej od podatku dla najuboższych.
Nie ma powodów by PIT nie był progresywny (oczywiście w granicach przyzwoitości a nie jak chce razem)- popyt wewnętrzny też się liczy a go napędzają ci mniej zarabiający.
Zmiana opodatkowania która proponuje Petru nie pozwoli na podniesienie kwoty wolnej, bo propozycję Nowoczesnej również zmniejszają wpływy do budżetu (przynajmniej tak wyliczyła CENEA), choć oczywiście nie aż tak jak te zmiany co proponują PiS, Kukiz i ZL (na lewicy padł rekord, jeśli chodzi o chęć zadłużania państwa).
Liniowy VAT to jednak z pewnych względów dobry pomysł, chociażby dlatego, że robi się na obecnych stawkach przekręty a po za tym strasznie marnuje się żywność. Nie ma jednak co ukrywać, że liniowe stawki VAT uderzają w najbiedniejszych, więc należy im to jakoś zrekompensować. Tu Petru podobno chce to zrobić, tylko należy pamiętać, że to też kosztuje.
No zwłaszcza bony na leki . Żywność to pól biedy
cyt”Poczytaj coś o Skandynawii zanim dyskutujesz.”
.
No to właśnie wpierw poczytaj..
.
Małe podatki dla bogatych są min w … Rosji (dlatego Depardieu tam uciekł wtedy)
Od dziś jesteś trollem Putina!!! hehe
Ciężko ocenić, jakie podatki są tak naprawdę w Rosji. Jak podpadniesz Putinowi płacisz 100% od zarobków i ruchomości/nieruchomości, po czym lądujesz w więzieniu, lub dwa metry pod ziemią – o czym zresztą nikt w Rosji nie piśnie, znikasz i już. Depardieu jest dowodem na to, że znakomity aktor nie koniecznie wymiata intelektem i moralnością.
Już się opamiętał i pojechał do Belgii jak wszyscy
Polecam się zapoznać z systemem podatkowym w Rosji…
Tam są niskie podatki.
W Rosji problemem nie jest system podatkowy lecz bezprawie
Ale my mówimy o systemie podatkowym
w Rosji jest wiele problemów ale podatki to raczej nie jeden z nich.
W Rosji bezprawie to jedno, a system podatkowy to dwa.
Jak pokazał John Gray tylko państwo ze sprawnym systemem prawnym wytrzyma wolnorynkowe reformy
Niewykluczone że Hitler zabijał osobiście ludzi – w końcu był żołnierzem w czasie I Wojny Światowej. Choć raczej pewnie nie zabił tyle osób co Che Guevara.
Wiadomo że wziął do niewoli 10 francuzów
Ani Marks ani Guevara nie byli demokratami.
Dokładnie. Skoro koszulka z Guevarą jest dobra, to czemu nie z Putinem?
@Jasiek
Co Ty wiesz o NSZ?? Naczytałeś się komunistycznej propagandy a teraz wypisujesz bzdury. Jakie gospodynie i dzieci i PO CO zabijał partyzanci NSZ??Sami wywodzi się w olbrzymiej większości z chłopów i żyli dzięki poparciu wsi i mieliby zabijać gospodynie. Trudno jest dotrzeć do wiarygodnych materiałów o NSZ. Polecam pracę pani dr Lucyny Kulińskiej
@OLROB
IPN, IPN wszytko jest policzone, niema żadnej propagandy poza tą że to są bohaterowie, żadne bzdury wypisywane przez dzieci i wnuki zbrodniarzy, to jest propaganda a nie historia i fakty.Fakty to są suche liczby ofiar zbrodniarzy z NSZ i WIN.
Z rąk członków powojennego zbrojnego podziemia zginęło 4018 milicjantów, 495 ormowców, 1616 funkcjonariuszy UB oraz 3729 żołnierzy Wojska Polskiego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojsk Ochrony Pogranicza. Ofiar wśród cywilów było niewiele mniej: 5143 osoby, w tym 187 dzieci do lat 14. Łącznie ok. 15 tys. osób.
Wartościowy tekst Pana Napierały. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek nadzieję na cywilizowaną lewicę w Polsce po Pani Nowackiej, to stracił ją w momencie, gdy uświadomił sobie … kto za nią stoi. Nie mam pojęcia, skąd w liberalnych mediach zachwyty nad Panem Zandbergiem – tak, jakby interesowało ich li tylko to, jak mówi, a nie … co mówi.
To jak mówi też mi się nie podoba
Ciekaw jestem jakie to zbrodnie popełnił Marks. Jego imieniem nazwano tysiące ulic w krajach zachodniej Europy. Nikt się tego nie wstydzi.
Nawoływania do rewolucji i walki klas to jak mein kampf wobec Żydów. Jedyna roznica to to ze cccp trwał dłużej niż iii rzesza i ludzie się przyzwyczaili