O cenzurze. Joanna Hańderek, Feliks Falk, Konrad Szołajski i Andrzej Dominiczak

 

Cenzura jest zaprzeczeniem wolności i wartości obywatelskich. Zdaje się, że żyjemy w czasach nawrotu skłonności do cenzurowania. Jakie ideologie i opcje polityczne chwytają się dziś za cenzurowanie i czy zadaniem humanistów jest bronić słowa przed cenzurą? 

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

83 Odpowiedzi na “O cenzurze. Joanna Hańderek, Feliks Falk, Konrad Szołajski i Andrzej Dominiczak”

    1. Piotrze, nie tyle strona rzadowa lub opozycja, co niemal wszyscy Polacy, tyle że cenzura rządowa jest najgroźniejsza z oczywistych powodów.  

  1. Przypominam sobie taki rolik [jak to mawiają Rosjanie], w którym pan Jacek Tabisz próbował dyskutować z prof. Flis i dr Bulandrą na temat praw człowieka, a w zasadzie, ich dojmującego braku, w państwach, w których rządzi islam. O Królowo Apostołów! Sie działo.

    Po tym materiale, a także po rozlicznych akcjach różnistych SJW, nasuwa się spostrzeżenie, że lewica, oczywiście, jak najbardziej, jest za wolnością słowa i przeciw cenzurze. Z jednym małym zastrzeżeniem. żeby nikt nie ośmielał się otwierać paszczy w kwestiach światopoglądowych, o ile jego poglądy nie są zbieżne z lewicową ortodoksją. Poza tym, hulaj dusza. Choć, najlepiej by było, gdyby wypowiedzi ograniczyć do walki o ''sprawiedliwość społeczną'', waląc jak w bęben w w religianckich obskurantów [islamu jednak nie tykamy], prawaków i nie dość postępowych liberałów.  

    1. Postawił Pan tezę, ale slowem nawet pan jej nie uzasadnił. Oczywiscie na lewicy sa takie środowiska, zwlaszcza w kręgach dotkniętych postmodrnizmem, ale jednoczesnie lewica (taka jak ja na przyklad) walczy o niemal nieograniczoną wolność słowa. Oczywiscie czym innym jest zgoda na to, zeby skrajnie niezgodne tresci ukazywaly sie w tym samym medium, ktore ma określoną tożsamość, ale jest pelna zgoda na to, zeby ukazywaly sie gdzieś indziej. Ja np. nie chcę, żeby w moim medium ukazywały sie materiały bliskie faszyzmowi (moim zdaniem), ale nie jestem za karaniem lub cenzurowaniem nawet bardzo prymitywnych i autorytarnych treści, jesli nie nawołuja do przemocy lub pozbawienia praw kogokolwiek. Oczywiscioe w przypadku tekstów lub innych materialow obrazliwych i klamliwych istenieje droga cywilna, ale to zupelnie inna sprawa. 

      1. Przypadek Dawkinsa, któremu uniemożliwiono wykład na jednym z amerykańskich uniwersytetów, z powodu rzekomego rasizmu [ośmielił sie skrytykować islam, podobnie jak Harris, Hitchens, Dennett czy Onfray], czy wzmiankowana ''debata'' w której wziął udział pan Jacek Tabisz, to przecież pars pro toto. Podobnie, jak powszechny postulat amerykańskiej lewicy, żądającej unieważnienia pierwszej poprawki do konstytucji czy kneblowanie ust Bassamowi Tibi, Hiyrsi Ali i  innym reformatorom islamu. To wszystko wkład lewicy w ''kultywowanie'' wolności slowa. 

        Cieszy pana postawa, jednak trudno nie dostrzec faktu, że jest pan raczej białą wroną. Nieortodoksyjną. 

        1. Panie Bogdanie, poprawnościowym wrogiem wolności słowa jest w gruncie rzeczy tylko jeden nurt na lewicy akademickiej. Nurt ten jest dosc hałaśliwy, bo media chętnie piszą o ich dziwactwach, ale politycznie jest marginalny.  Normalne partyie lewicowe, socjaldemokratyczne i soc-liberalne są zdecydowanymi zwolennikami wolnej myśli i wolności słowa. Problem bierze się stąd, że studenci i absolwenci fizlofii i innych studiów niempirycznych bardzo łatwo poddają się ideologizacji.  

          1. Przykro mi, ale mnie pan nie przekonał. Nie ja jeden, mam nieodparte wrażenie, że cały ten egzotyczny pakiet światopoglądowy, prezentowany przez sojusz postmodernistów, marksistów po liftingu, bezkrytycznych wielbicieli multikulturalizmu, radykalne feministki trzeciej fali i nawiedzonych genderystów – jest ważną częścią lewicowej agendy. Co samo w sobie jest bardzo smutne, bo lewica w naszym kraju naprawdę ma co robić.

            Zostawmy jednak ideologię,  dla mnie, potwierdzeniem, że pana opinia o stosunku lewicowych partii do wolności slowa jest zgodna z rzeczywistością, byłby np. głos lewicy w obronie Tommy Robinsona. Gdybym usłyszał: nie podobają się nam jego poglądy, on sam nie przypadł nam do gustu, ale wsadzenie do więzienia za ''zbrodnię'' która w najgorszym razie powinna skutkować grzywną – jest haniebnym skandalem, złowrogim precedensem – podważa fundamentalne wartości naszej cywilizacji. Niestety, lewa strona jest rozwojem wypadków usatysfakcjonowana, zamiast bronić, szczuje na człowieka, który siedzi w więziennej izolatce, skazany za realizowanie swojego prawa do wolności słowa.     

             

          2. Ja pisuję w obronie Tommy’iego Robinsona, są artykuły na tym portalu, ale ja jestem w centrum. Też jestem ciekaw odpowiedzi Andrzeja. Dobry byłby artykuł na ten temat. Moim zdaniem ciężko mówić o niszowości „akademickiej poprawności politycznej”, skoro ludzie tracą pracę i są wtrącani do więzień. Robinson został skazany z uwagi na prawo, które praktycznie nie jest stosowane w innych wypadkach. Takich praw w UK jest sporo.

          3. Jacku, ten Robinson zostal skazany kilka razy za czyny czysto kryminalne. Za neofaszyzm sie w UK nie skazuje. Gdybym mial cos napisac, musialbym przeczytać jakies twoje obrony, bo samego Robinsona czytać nie zamierzam. Zycie ejts za krótkie. Wrzuc ze dwa lub trzy linki do dwoicj aryykułow.  

          4. Wpisz w wyszukiwarkę strony. Wtedy wypłyną też inne artykuły, nie tylko moje. Moim zdaniem neofaszystami są ludzie, którzy obecnie wsadzają Robinsona do więzienia. Ewentualnie neostalinistami. 

          5. Jacku, przezytalem artykuł Slusarczyka o skazamiu za sfilmowanie procesu.  Jesli realacja jest prawdziwa, to oczywiscie nonsens i skandal, tylko to nie ma nic wspolnego z lewica glownego nurtu. W UK i w innych skrajach jest troche radykalnych swierów po wszytskich stronach sceny politycznej. Robinson jest oczywiscie neofaszystą, wiec go zwalczają, a nienawisc jest na ogół ślepa. Oczywiste jest ze przymykanie oczu na zbrodnie popelniane przez muzułmanów to zdumiewający idiotyzm. Obejrzalem teraz niemal caly wywiad z Robinsonem. O wrazeniach napisze krótko w odpowiedzi pni Schmidtowi, ktory pidal mi link.   

          6. "/../przezytalem artykuł Slusarczyka o skazamiu za sfilmowanie procesu.  Jesli realacja jest prawdziwa, to oczywiscie nonsens i skandal/../" To pokazuje w jak maluczkiej infobańce da się żyć. Te banieczki to takie zaścianki 2.0 

  2. Wypowiedzi, ktore podlegają współczesne cenzurze, pomimo że są prawdziwe (przykłady): 

     

    1. Istnieją rasy ludzkie ("rasizm!", nie ma ras, wszyscy jesteśmy tacy sami)

    .

    2. Przeciętny iloraz inteligencji jest różny dla przedstawiceli różnych ras ("rasizm!", iloraz jest równy, są tylko różnice w poziomie edukacji).

    .

    3. Kultura europejska ma największe dokonania cywilizacyjne pod prawie każdym względem w porównaniu do innych kultur ("szowinizm", nie należy wartościować, wszyskie kultury są równie dobre).

    .

    4. Cyganie to bardzo często przestępcy i analfabeci ("szowinizm", "mowa nienawiści", poza tym nie "Cyganie", tylko "Romowie").

     .

    5. Mahomet był (prawdopodobnie) pedofilem i epileptykiem ("szowinizm", "mowa nienawiści").

    .

    6. W świecie muzułmańskim zdarzają się przypadki obcowania mężczyzn ze zwierzętami ("mowa nienawiści").

    .

    7. Kobiety są w naturalny sposób predysponowane do rodzenia dzieci i ich wychowywania ("seksizm").

    .

    8. Kobiety mają przeciętnie mniejsze zdolności matematyczne od mężczyzn ("seksizm").

    .

    9. Homoseksualizm jest abberacją z punktu widzenia teorii doboru naturalnego ("homofobia").

    .

    10. Homoseksualiści są często pedofilami, albo mają tego rodzaju skłonności ("homofobia').

    .

    11. Homoseksualiści inaczj pojmują wierność jak osoby homoseksualne, stąd mają wielu przygodnych partnerów seksualnych ("homofobia").

    .

    12. Osoby narowodości żydowskiej wniosły znaczny wklad do teorii i praktyki ideologii komunistycznej ("antysemityzm").

    .

    Twierdzenia 1-12 są prawdziwe, a jednak podlegają cenzurze tak znacznej, że można je głosić bez narażania się na potępieńczą krytykę bodaj już tylko w prywatnych rozmowach. Rozwój cenzury doprowadzi do powstania dwóch języków i dwóch "narracji": oficjalnej i prywatnej. W debacie publicznej człowiek będzie zmuszony do hipokryzji, ukrywania własnych przekonań pod oficjalną nowomową. Jest to i tak optymistyczny scenariusz – miejmy nadzieję, że lewica nie zdoła sformatować umysłów na swoją modłę i że będzie zmuszona zostawić człowiekowi przynajmniej wolność wewnętrzną, wolność, już nie mówienia, ale przynajmniej – myślenia.  

     

     

    1. Bardzo niepokojące jest też to, kto próbuje wprowadzić cenzurę – orędują za tym, oczywiście, ludzie lewicy, zwlaszcza przedstawiciele "organizacji LGBT". Najgorsze jest to, że i jedni, i drudzy to kompletni idioci – dyktatura tej ideologii oznacza totalne ogłupienie ludzi i cofnięcie ich do intelektualnej i moralnej epoki kamienia łupanego.  Mówi się czasem, że czasem obraz wart więcej niż tysiąc słów, a zatem warto rzucić okiem na poniższy obrazek: 

      .

      https://wpolityce.pl/polityka/456332-aktywistka-lgbt-mam-swiadkow-i-swiadkinie-na-pobicie

      .

      Katastrofalny poziom intelektualny nowej lewicy wskazuje, że nie moga oni sami się zorganizować, by zaistnieć w przestrzeni medialnej i politycznej. Ktoś musi im w tym pomagać i ich promować – dla własnych jednakże celów. Akceptacja "ideologii LGBT" w imię tolerancji ma podwojne dno – tym drugim dnem jest zgoda na to, by ktoś, wykorzystujący tych "pożytecznych idiotow" zdobył dalekosięzny wpływ na współczesne społeczeństwa. Im (dewiantom i popaprańcom z organizacji LGBT) rzuci się na odczepnego ten ochłap, jakim będą "związki partnerskie", albo "adopcje dzieci", ale człowiek przeciętny stanie się niewolnikiem – przez dyby politycznej poprawności – wąskiej elity. I o to chodzi tym, którzy uderzają w funadamenty tradycyjnych społeczeństw młotem ideologii LGBT.   

      1. "Bardzo niepokojące jest też to, kto próbuje wprowadzić cenzurę – orędują za tym, oczywiście, ludzie lewicy, zwlaszcza przedstawiciele "organizacji LGBT""

        Ja się nie dziwię, lewica ma w tym doświadczenie. I niestety nie tylko w tym. Żadne "piekne" hasła tego nie zmienią. Tak było i dlaczego pod tymi samymi lewicowymi hasłami miałoby się teraz kryć coś lepszego? Jakaś nowa lewica? Przecież "nowa lewica" przytula się do starej lewicy. To są fakty.

        1. Ależ droga Pani niewiedzaca.

          Mistrzem cenzury przed komunistami, faszystami i nazistami był… Kościół katolicki.

          Index Librorum Prohibitorum byl esencja tego co zwiemy cenzura.

          Ale o tym się oczywiście nie pamięta… albo nie chce pamiętać, prawda pani katoliczko?

    2. Elaspie, mnie wiecej polowa twoich rzekomo oblozonych cenzurą tez nie jest prawdziwa. Trudno np. nazwac pedofilem kogos, kto zyje w kuylturze akcepruyjacej mlazenstwa z dziecmi, tym vardziej ze takie malżeństwo nie musi ozanczać podjecia życia seksualnego.  Nie wydaje mi sie tez, zeby teza o tym, ze kobiety sa naturalnie predysponowane do rodzenia dzieci  był jakos tępiona przez lewicę. Problematyczna jest tez teza, ze kobiety sa mniej uzdolnione matematycznie. Sa badania, ktore wykazuja, ze inaczej jest w szkołach niekoedukacyjnych. Poza tym w ogole pod kazdym wzgledem mężczyźni sa bardziej spolaryzowani: jest wiecej kompletnych idiotow i geniuszy – a wsrd kobiet jest znacznie wiecej osob dośc uzdolnionych, ale nie geniuszy.  Co so ras,nikt nie twierdzi,z e wszycsy sa tacy sami, tle samo pojęie wyszlo z mody na rzecz etnicznosci. Moim zdaniem takie poprawnosciowe mody sa razcej głupie, ale nie dzieje sie tu zaden dramat. Itd, itp.  

    3. Dodam jeszcze, jako lewica, ze nie tylko zostawiam kazdemu wolnosc słowa, myśli i badań naukowych, ale obrona tych wolnośi jest moim głownym celem. Absurdem jest zarzucanie lewicy, ze szczególnie tym wolnościom zagraża.  

      1. Panie Andrzeju, by sprawę wyjaśnić. Z wielką sympatią i szacunkiem odnoszę się do pana działalnosci. Moje zarzuty w żadnej mierze nie są kierowane do pana osobiście. Sądzę jednak, że obraz lewicy ma pan zbyt wyidealizowany. Sama pana przygoda z artykułem Petera Singera w ''Bez dogmatu'' jest anegdotyczna i stwierdzenie, że przecież doszło do publikacji w wielu lewicowych gazetach, potwierdza, że jest coś na rzeczy.

        Serdecznie pozdrawiam.

      2. To lewica z lat 70-80 XIX wieku. Z obroną wolności współczesna lewica nie ma nic wspólnego. Jeżeli zamierza Pan bronić wolności, jest Pan przedstawicielem centrum (części antyklerykalnej centrum), świeckim liberałem w rozumieniu J. S. Milla.  

        .

        https://www.heritage.org/civil-society/commentary/how-the-left-became-so-intolerant

        .

        Lewica XIX i polowy XX wieku walczyła o godny byt "ludzi pracy", o prawa pracownicze i im p.  Współczesnej lewicy w ogóle to nie obchodzi, w przeciwieństwie do praw mniejszości seksualnch, kulturowych, ekologii, itp.

        .

        W Polsce, w kraju ideologicznie zacofanym, istnieją resztki lewicy rozumianej tradycyjnie: SLD, Ikonowicz, Bugaj. Do teg grona zapewne należy i Pan, ale jest to "stara lewica", wymarła gdzie indziej. Zaden 20-letni student (albo prawie żaden), uważający się za lewicowca, nie będzie jezdzić do fabryk i i nie będzie rozdawać tam broszur ani ulotek. Chętnie za to pójdzie na "marsz równości" i tam będzie wykrzykiwać nowe hasła.  

  3. 13. Kościół katolicki jest organizacja odpowiedzialna za wiele zbrodni przeciw człowiekowi.

    14. Kościół katolicki to instytucja wroga wobec wolności słowa i przekonań.

    15. Kościoły i religie manipulują i oszukują ludzi by utrzymać swe bogactwa i władze.

    Twierdzenie 1-15 są prawdziwe i podlegają cenzurze.

    Niektore są nie politpoprawne dla ideologii lewicy inne dla ideologii prawicy.

  4.  

    Niepoprawnym idealizmem i wręcz dogmatem jest przekonanie o tym, że wolność słowa może funkcjonować bez ograniczeń. Każde społeczeństwo i każda kultura kiedykolwiek stworzona przez społeczność ludzi swoją hierarchię buduje przez i wobec ekspresji wyrażania i manifestowania idei. Nie istnieją wolne myśli i ich wolni nosiciele którzy są oderwani od kontekstu społecznego. 

    Niepoprawnym idealizmem jest przekonanie i deklaracja, że ktoś będzie bronił swobody wyrażania opinii (aż do śmierci uff) innej osoby. Nie jest tylko kwestią teoretyczną istnienie treści, której tolerowanie idealisty się kończy. Nie jest kwestią teoretyczną istnienie treści, idei czy formy wypowiedzi, której celem jest zdławienie wypowiedzi innych osób, np. tej osoby która twierdzi że będzie bronić swobody wypowiedzi każdego aż do śmierci. Czy idealista będzie bronił idei zdławienia swojej własnej wypowiedzi? Czy będzie bronił aktów wzywających do odebrania mu głosu w celu np. partykularnego dobra albo tzw dobra ogólnego? Czy będzie bronił wszystkich innych form hierarchii społecznej dewaluującej wartość swojej wypowiedzi? 

    Tak więc, kiedyś stajemy wobec dylematu wyboru, którego człowieka wesprzemy w jego prawie do mówienia tego co mówi? Będzie nim bigot odwołujący się do prawa wypowiedzi, której treść ma uniemożliwić osobie do tej pory nieposiadającej prawa głosu czy będzie to osoba która chce wyrazić do tej pory niewysłuchaną ideę?

    Tak. Oczywiście. Istnieją ludzie, którzy głośno i dogmatycznie oskarżają innych o mowę nienawiści. I tak, oczywiście robią tak by tej mowy nie słyszeć. By tą mowę wyprzeć i ocenzurować przestrzeń w której ona się pojawia. Tak, jest to akt cenzury. Ale skoro jest to akt cenzury i społecznej kontroli i jego kanału zwrotnego to czy sama krytykowana mowa nie powstała właśnie jako narzędzie odbierania głosu innym? Czy to wprost czy jako element budowy partykularnej hierarchii społecznej?

    Można stanąć po stronie Tommiego Robinsona, udając że broni się jego prawa do głosu. Ale zasadnym jest też pytanie czy broniąc jego prawa do rasistowskich treści nie tylko wspieram tą treść ale jednocześnie uniemożliwiam i dławię tym samym inny proces społeczny swobodnego wypowiedzenia sprawiedliwego wyroku? Czy stoje po stronie jawnego rasisty z jego ideą? Czy stoje po stronie ofiar? 

    Forum RTV widziało wielokrotnie usuwane tutaj treści i osoby, które je wypowiadały. 

  5. Cztery zdania do pana Andrzeja Dominiczaka.

    Panie Andrzeju, podaję link do wywiadu Piotra Ślusarczyka z Tommym Robinsonem. Pomoże to w określeniu jego pozycji ideowej, dzięki czemu będzie pan mógł zweryfiwować oskarżenia o rasizm i neofaszyzm. Jak dla mnie, jest w takim samym stopniu rasistą i faszystą, jak panowie Dennett, Dawkins czy nasz rodzimy zwyrodnialec – Grzegorz Lindenberg. Wstyd przyznać, ale mnie samego, też ciągnie w te ciemne rejony. 

    https://www.facebook.com/euroislampl/videos/wr%C3%B3g-publiczny-wywiad-z-tommy-robinsonem/1506988626034995/

    1. Panie Bogdanie, zarzut neoifaszyzmu stawia mu wielu autorow w zwiazku z jego konkretnymi dzialaniami, uwiklanimi itp,. ale kto wie, moze na wyrost – nie sledze uwaznie jego lariery. Jegi podpowiedzi robia wrazenie połowicznie wiarygodnych. Przosze zwroci uwagę, ze unika udzielnia odpowiedzi na konkretnie zadwane pytania, co podwaza jego wiarygodnosc. Mowi,z e nie był aniołkiem, ale nie mowi za co bywal skazywany. Nie twierdze jednak ze caly zcas kalmie i moge sobie wyobrazic, ze jest sporo prawdy w tym, co mowi o swoich doswiadczeniach z wiezieenia. To oczywioscie skandal. Moim zdaniem wszyscy za to odpowiedzialni sami powinni być skazani na kary więzienbia. Ale proszę mi powiedzieć, co to ma wspolnego z naszym panelem i – ogolnie – z lewicą. W UK od dawna rządzą konserwatywsci.    

      1. Panie Andrzeju, też szczegółowo nie śledzę działalności i wypowiedzi T. Robinsona, z tego co jednak widzę, trudno na podstawie jego obecnych poglądów oskarżyć go o rasizm czy neofaszyzm. Wielu naprawdę rozsądnych ludzi [Douglas Murray, Oriana Fallaci, Katarzyna Tubylewicz] dalekich od  far right, często wprost związanych z lewicą [Hege Storhaug] mówi i pisze w podobnym tonie. 

        Nie to jest zresztą tematem naszej dyskusji. Wracając więc do naszych baranów, mój pierwszy wpis sygnalizował hipokryzję lewicy w podejściu do wolności słowa. A wypieranie, umniejszanie skali zjawiska, przekonywanie, że to tylko margines –  sprawia złe wrażenie. Podobnie, jak łatwość rzucania oskarżeń o tzw. mowę nienawiści, którą natychmiast staje się wszystko, co krytykuje lewicową dogmatykę. 

        Skoro nie ma jesiotra drugiej świeżości, nie może też być częściowego poparcia dla wolności słowa.

  6. Jacku, przezytalem artykuł Slusarczyka o skazamiu Robinsopna za sfilmowanie procesu.  Jesli realacja jest prawdziwa, to oczywiscie nonsens i skandal, tylko to nie ma nic wspolnego z lewica glownego nurtu. W UK i w innych skrajach jest troche radykalnych swierów po wszytskich stronach sceny politycznej. Robinson jest oczywiscie neofaszystą, wiec go zwalczają, a nienawisc jest na ogół ślepa. Oczywiste jest ze przymykanie oczu na zbrodnie popelniane przez muzułmanów to zdumiewający idiotyzm, a moze nawet przestępstwo samo w sobie.  Ja pamietasz  (mowilem to sto razy) wysta[pilem z BEz dogmatu, gdy nie cheili wydrukowac tekstuy Singera, co tez jest skndalem lub skandalikiem, jednak ten tekst ukazal sie w setkach roznych gazet, (rowniez lewicowych), w wielu roznych jezykach. Sam go przetlymaczyłmne z Free Inquiry.    

    1. Proszę dotrzeć do źródeł informacji o TR a nie do euroislamu. Proszę przeczytać komentarze pod artykułem zalinkowanym przez JT.

      1. Tak, tak – Euroislam, Lindenberg, Ślusarczyk, Wójcik, Koraszewscy, Szaniawska – to też rasiści i faszyści, zresztą do spółki z Racjonalista.tv. Tako rzecze ''RAZEM''. 

        1. Nie wykluczam, że nie są. Jak również że są tak samo zideologizowani polityczną poprawnością jak to magiczne "RAZEM" – cokolwiek to jest, skoro była potrzeba ich wzajemnego zestawienia​.

          No i nie wiem skąd oburzenie na radę, żeby wiadomości czerpać z wielu źródeł?

          1. ''RAZEM'', to partia pana Zandberga. Jej przedstawiciele odmówili wypowiedzi dla Racjonalista.tv z powodu współpracy z portalem Euroislam.pl, który w ich mniemaniu jest islamofobiczny i rasistowski. Szkoda tylko, że nie podali jakiegokolwiek przykładu rasizmu, zaniedbali też określenia, cóż to takiego, ta islamofobia [nie skorzystali z podpowiedzi Andrew Cummins'a który stwierdził, że ''Islamophobia is a word created by fascists, and used by cowards, to manipulate morons'']

          2. Ojejku łobuzy jedne. Trauma jest zrozumiała. Tak samo jak odwołujący się do najpiekniejszych cech politycznej poprawności cytat z tego pana.

            A rasistowskich wypowiedzi np Tabisza jest całkiem sporo. Wszystkie konkretne i wypunktowane.

          3. Jacek Tabisz rasistą? No tak, otworzyłes mi oczy, wiem już teraz, dlaczego podróżuje po Azji i Afryce, niby badając miejscowe kultury. W rzeczywistości utwierdza się w swoim rasizmie. Cwana bestia, a nie wyglądał na aż tak przewrotnego. Jak to pozory mylą. 

          4. No. I wyobraź sobie, że nie tylko że podróżuje w kapeluszu żeby badać obcych ale i zna osoby "innej rasy" i nie powiedział, że "wszyscy…" A więc totalnie nie rasista. 

          5. Wszystko jasne, skoro podróżuje w kapeluszu, to znaczy, że burżuj [stać go] i neokolonialista [demonstruje tubylcom wyższość]. Dodatkowo, dręczy mnie podejrzenie, że w butach, choć wzorem autentycznych obieżyświatów, mógłby przecież boso. 

    2. Robinson nie jest „oczywiście neofaszystą”. Masz tam link do wywiadu z nim, gdzie jasno i wyraźnie się do tego odnosi. To, że nazywasz go neofaszystą wynika z tego, że uwierzyłeś lewicowcom dążącym do upodlenia przeciwników. Do upodlenia, odebrania pracy, zamknięcia w więzieniu etc. Ci ludzie NIE SĄ HUMANISTAMI. 

      1. W jaki sposób mogliby być humanistami, skoro w ich ideologii na pierwszym miejscu jest tożsamość zbiorowa, a fundamentem humanizmu są autonomia i prawa jednostki. 

          1. Sądzę, że zgadzamy się wielu punktach. Przede wszystkim w tym, że prawem podstawowym jest [obok prawa do wyznawania ideologii, o ile nie jest zbrodnicza] prawo do wolności od ideologii  i przemocy ideologicznej grup, przekonanych, że są depozytariuszami jedynej, ostatecznej etyki i prawdy.

  7. Niektórzy ludzie dają się uwodzić i omotać jakimiś niby to wzniosłymi lewicowymi hasłami i opowieściami o raju na Ziemi, lewicowym oczywiście. Tak było, jest i będzie. Niektórzy się po pewnym czasie sami budzą, niektórzy zostają brutalnie obudzeni a innym to zostaje na całe życie. Są oszukiwani, to muszą być chyba i oszukujący.

    To są fakty, Polacy o tym wiedzą z doświadczenia i lewicy w Polsce trudniej oszukać wyborców.

  8. Niestety już się nie dziwię, jak łatwo niektórzy przechodzą do porządku dziennego nad zbrodniami lewicy na przykład w czasie rewolucji – najpierw francuskiej a potem bolszewickiej – czy czerwonego terroru w Hiszpanii. Kiedy czyta się dane liczby ofiar tych zbrodni oraz drastyczne opisy okrutnych, niewyobrażalnie bestialskich tortur i "wyrafinowanych" form zadawania śmierci świeckim katolikom, innym chrześcijanom, ich kapłanom, zakonnicom i zakonnikom, osobom chorym, mężczyznom i kobietom, kobietom w ciąży, dzieciom, staruszkom, to można się wyleczyć ze wszystkich zdziwień. A literatury na ten temat trochę jest. Jeśli ludzie są zdolni do takich rzeczy, przed którymi broni się rozum normalnego człowieka, to cóż się dziwić, że są ludzie, którzy chcą to zaciemnić.

    Nie będę się rozpisywać, zacytuję tylko dane liczbowe:

    " .. liczba ofiar czerwonego terroru w Hiszpanii.  Liczba ofiar terroru wynosi pomiędzy 38 tys. a 110 tys. Antony Beevor szacuje liczbę ofiar na 38 000 zabitych[7], zaś Julio de la Cueva Merino uważa, że liczba ofiar wynosi 72 344 zamordowanych i zmarłych w wyniku tortur "

    "… śmiertelne żniwo komunizmu to 94 miliony ofiar[3]. Liczba ofiar w poszczególnych krajach wynosi:

    65 milionów w Chinach,

    20 milionów w ZSSR,

    2 miliony w Kambodży,

    2 miliony w Korei Północnej,

    1,7 miliona w Afryce,

    1,5 miliona w Afganistanie,

    1 milion w Europie Wschodniej (Blok wschodni),

    1 milion w Wietnamie

    150 000 w Ameryce Łacińskiej (głównie na Kubie)

    10 000 ofiar – międzynarodowy ruch komunistyczny i partie komunistyczne nie sprawujące władzy"

    cytaty za Wikipedią

    1. Szanowna Pani, nie wierzę, że pani nie odrożnia między bandyatmi w rodzaju Pol Pota, Catro czy Stalina, a ldemokratyczn lewicą europejską. Swiadomie pani usiłuje odegrzewac i umacniać nonsenwe skojarzenia. Wymienione przez panie akraje to faszystowskie dykstatury, blizej PiS niz lewicy i dobrze to pani wie. 

      1. A ja nie wierzę – wątpię – że Pan nie rozumie o czym napisałam i zapamietał z tego Pan tylko trzy nazwiska, nawet nie wymienone wprost a resztę pominął. Tak jakby przed Stalinem i po Stalinie wszystko było w porządku a sam Stalin spadł z nieba. A jeśli Pan sugeryje, że nie odróżniam współczesnej demokratycznej lewicy europejskiej od komunizmu, to proszę wyjaśnić jaki jest jej stosunek do Marksa i dlaczego stawiają mu pomniki i jaki jest jej stosunek do rewolucji francuskiej i dlaczego jej rocznice są świętowane? Jaki jest stosunek lewicy polskiej do PRL-u?

        A na koniec chcę zapytać – nie żartuję – czy Pan wierzy w to co napisał, że komunistyczne dyktatury " to faszystowskie dykstatury, blizej PiS niz lewicy " ? Czy naprawdę lewica w to wierzy, że PiS rządzi tak jak – zastosuję Pana sposób dyskusji – Robespierre,  Stalin i Bierut?

    2. Przypomnę drogiej pani ze rządy czerwonego terroru prześladowały tez lewice i wszelkiej maści liberalizm.

      I proszę tymi rządami czerwonego terroru nie tuszować czarnego i brunatnego terroru.

      Prosze pamiętać o zbrodniach Pinocheta, Franco i Pavelicia.

      1. Faszyzm = narodowy socjalizm, akceptujący stosowanie brutalnych metod mających na celu wprowadzenie nowego ładu, polegającego na istnieniu zhierarhizowanego społeczeństwa narodowego i gospodarki kontrolowanej przez państwo. 

        .

        Bolszewizm = ponadnarodowy socjalizm, akceptujący stosowanie brutalnych metod mających na celu wprowadzenie nowego ładu, polegającego na istnieniu w teorii egalitarnego, w praktyce zhierarhizowanego społeczeństwa ponadnarodowego i gospodarki kontrolowanej przez państwo.

        .

        Przykładem współczesnego neobolszewizmu jest zbrojne ramię współczesnej nowoczesnej lewicy, czyli "Antifa". Malo o niej słychać w Polsce – na szczęście!

        .

        https://narodowcy.net/niemiecka-antifa-zaatakowala-autobus-z-chorymi-na-raka-mysleli-ze-to-biznesmeni/

        .

        Srodowiska kibicowskie w Polsce paradoksalnie stanowią swoisty i nieformalny bufor, powstrzymujący dzialanie "Antify" w Polsce. Srodowiska te z pewnością stanowią mniejsze zło, niż ona.

          1. Cieszę się, że myślimy podobnie. Wypadło mi "c" w słowie "zhierarchizowany".

          2. Chyba jednak nie.

            Anna sprawia wrażenie radykalnej katoliczki, a wiele twoich wcźesniejszych wpisów świadczy o tym ze nie jesteś katolikiem.

            Bronisz co najwyżej szeroko pojętego teizmu, a nie katolicyzmu.

            Anna zdaje się bronić katolicyzmu, ale słabo jej to wychodzi bo omija niewygodne dla niej tematy.

          3. Rzekomo?

            Prżeciez jasno pokazuje pani swój katolicyzm.

            Caly czas widać u pani argumenty prokatolickie, oczywiście słabe, odnoszące się li tylko do emocji – np. męczeństwa księży itp.

            Wyraznie oręduje pani także za prawicą, a prawica jest ewidentnej związana z Kościołem i polega na sojuszu tronu i ołtarza.

            Wiec to nie żadne „pomówienie” ale stwierdzenie pani ewidentnej prokatolickiego podejścia, które to podejście uważam za fałszywe.

            Pomowieniem jest raczej to, ze insynuuje mi tu pani, jakobym tuszował zbrodnie lewicy, a to jest oczywiste kłamstwo.

      2. Przecież to Pan RADOWID tuszuje zbrodnie lewicy, bo to Pan RADOWID na mój komentarz o zbrodniach lewicy nie odpowiedział merytorycznie, tylko próbuje te zbrodnie zatuszować zmieniając temat dyskusji na faszyzm, który zresztą miał dużo wspólnego z lewicą (chociaży w Niemczech NSDAP). A jeśli chodzi o ofiary po stronie lewicy, to sam Danton stwierdził, "Rewolucja, jak Saturn, pożera własne dzieci"i i tak było w czasie wszystkich rewolucji i to tym gorzej świadczy o lewicy. Zbrodni lewicy nie da się jednak niczym zatuszować, także w Hiszpanii, cytat:

        "Jeden z przywódców POUM, partii komunistycznej niezależnej od Moskwy, której członkiem był także George Orwell, pisał: „Klasa robotnicza rozwiązała problem Kościoła w sposób prosty – po prostu ani jeden kościół się nie ostał”. Podobnie twierdził jeden z ministrów rządu republikańskiego Juan Peyró: „Prześladowani są i eksterminowani wszyscy księża i zakonnicy, jedynie z tego powodu, że nimi są […] Zniszczenie Kościoła jest aktem sprawiedliwości […]. Zabicie Boga, gdyby istniał, w ogniu rewolucji, gdy rozpalony sprawiedliwą nienawiścią lud wybucha – to byłby środek bardzo naturalny i bardzo ludzki” Ten wybuch nienawiści nie był zupełnie niespodziewany. Zdarzenia z okresu II Republiki, jak tzw. palenie klasztorów w maju 1931 roku, czy krwawe prześladowanie kleru podczas tzw. rewolucji asturyjskiej w październiku 1934 roku, dawały przedsmak tego co miało nastąpić latem 1936. Systematyczne prześladowania objęły cała strefę pozostałą w rękach zwolenników legalnego rządu, zaś ze szczególną mocą rozpętały się w Madrycie i Barcelonie, a także całej Katalonii, Aragonii itd. Pewien wyjątek stanowił jedynie Kraj Basków. W samej stolicy w ciągu trzech pierwszych dni zniszczono 46 kościołów. Rozpoczęła się też eksterminacja księży oraz katolików świeckich.

        Ogółem w okresie wojny domowej zostało zamordowanych, co najmniej 4 254 kapłanów świeckich, 2 489 zakonników oraz 283 zakonnice, 249 seminarzystów. Zamordowano więc co siódmego księdza i co piątego zakonnika. Najbardziej pod względem liczbowym ucierpiała mała aragońska diecezja Barbastro, gdzie zginęło 9 na 10 duchownych. Ofiarą republikańskiego terroru padło także 13 biskupów, tj. co piąty członek hiszpańskiego episkopatu. Do tego dodać trzeba wiele tysięcy katolików świeckich, którzy zostali zamordowani wyłącznie z powodu swej wiary Zabójstwom księży towarzyszyły często tortury fizyczne (np. kastracje, obcinanie uszu) i psychiczne – próby wymuszenia bluźnierstw itp." Paweł Skibiński, historyk, politolog"

         

         

        1. Pani jest niepociumana.

          Przykro mi.

          Ja pisźe o Franco i Paveliciu – katofaszystach.

          A nie o nazistach.

          Prosze czytać ze zrozumieniem bo inaczej tylko się ośmieszasz droga Anno.

          Nie potrafisz się odnieść do tego dom napisał wiec odwracasz kota ogonem.

          Typowe dla katolickich i nacjonalistycznych radykałów.

          😀😂

          1. Radowid 30 lipca 2019 at 14:03

            Pani jest niepociumana.

            Przykro mi.

            To mnie jest przykro, że natrafiam ponownie na dyskutanta, który stosuje taką kulturę wypowiedzi. Do wszystkich Pana obelg, kłamstw, insynuacji, … nie będę się odnosić. Szkoda czasu i atłasu.

          2. Ciekawe jakich kłamstw.

            Gdy odwraca pani kota ogonem, stosuje pani manipulację.

            Dla katoliczki radykalnej wygodniej jest pisać tylko o bezbożnych liberałach, komunistach i demokratach, niż o katolickich dyktaturach.

            Dlatego omija pani szerokim łukiem Pavelicia i Franco i pisze pani tak jakby te tematy w ogóle nie istniały.

            To wygodne i bezpieczne dla pani wąskiego światopoglądu i ciasnego światka religijnego.

            Gdyby ten światek się zawalił miałaby pani problem ze zmienianiem ideologii i przemienienia fałszywego światopoglądu.

            Smieszne jest to powoływanie się na komunistów i nazistow.

            Widac są bardzo pomocni gdy chce wie ominąć niewygodne tematy…

            😂😄

             

        2. Ja nie jestem z lewicy, ale bronię prawdy tam gdzie jest ona zapominana.

          Jestem z liberalnego centrum.

          Wiem ze nawet komuniści byli prześladowani przez Stalina i Mao.

          Wystarczal cień podejrzenia by kogoś zabić.

          Na tym polegają totalitarne dyktatury bez względu jaka ideologia nimi kieruje.

          Prawacki i ultrakonserwatywny Franco tez wprowadził swój totalitaryzm w Hiszpanii i motywowany katolicyzmem.

          Jeszcźe gorszy był katolik Pavelic na Chorwacji.

          Prosze poczytać o Ustaszach zanim palnie pani znowu coś głupiego.

          Jak znowu odwoła się pani do Hitlera – po to by wygodnie ominąć temat Ustaszy i Franco, Pinocheta – to znaczy ze nie chce pani dyskutować, tylko chce pani ukazać swój fanatyzm religijny i pisać co przyjdzie pani do głowy bo się może pani nudzi.

          1. Napisz może, gdzie i kiedy rządziło owo "liberalne centrum" w twoim rozumieniu. Dobrze byłoby sprawdzić ewentualne przewiny takiego centrum, skoro już mowa o winach prawicy i lewicy. Semantycznie rzecz biorąc, owo "liberalne centrum" wcale nie musi być lepsze od lewicy albo prawcy – może np. różnymi metodami walczyć z przeciwnikami wolności i wyrazicielami poglądów skrajnych. Liberał może tak samo wsadzać do więzienia nieliberała, jak nieliberał liberała.

          2. Z reguły nie, bo liberalizm ceni wolność słowa i wolność jednostki.

            Liberalizm to antyteza totalitaryzmu.

            Totalitaryzm to właściwość prawicy i lewicy – lub prawactwa i lewactwa.

            Liberal Voltaire siedział w więzieniu bo panował monarchiczny i katolicki reżim.

            Ale sam nie pisał ze chciałby kogokolwiek wsadzać do więzienia…

          3. Andrzej 30 lipca 2019 at 15:07

            🙂

             

             – Rozumiem, że Pan wyraził swoje radosne  poparcie dla tej kultury dyskusji z użyciem obelg, mataczenia, zwykłych kłamstw i tych wszystkich erystycznych, nieuczciwych sztuczek., .

            Rozumiem, że to fantastyczne wsparcie dla Pana, gdy brakuje merytorycznych argumentów.

          4. Dobrze, ale odpowiedz na pytanie: gdzie i kiedy rządziło "liberalne centrum", z którym się utożasmiasz, czy z którym sympatyzujesz.  

          5. Jeśli idzie o Polskę to już pisałem ze szansa jest Konfederacja, bo Korwin jest liberałem.

            A co do państwa liberalnego, które starało się trzymać zasad liberalizmu to USA (na początku XIX w.) i UK.

            To są wzory do naśladowania.

          6. @Anna

            Prosze się wpierw nauczyć kultury dyskusji.

            Taka kulturę pani prezentuje ze insynuuje mi pani ze rzekomo „tuszuje zbrodnie lewicy”.

            Jest to oczywiste kłamstwo.

            Ja po prostu zwracam uwagę na zbrodnie prawicy, nie ujmując zbrodni lewicy.

            Zas pani manipuluje (kultura dyskusji się kłania!) bo odwraca pani kota ogonem, zamiast pisać o Paveliciu, to wygodniej pisać o nazistach i komunistach.

            Ja się ni3 utożsamiam z komunizmem.

            Zas pani utożsamia się z katolicyzmem (na to wyglada) który to jest ideologia zbrodniczych reżimów.

            No cóż – tak to jest gdy brakuje wiedzy i „kultury dyskusji”.

            😂😀

          7. Radowid 30 lipca 2019 at 16:19

            @Anna

            Prosze się wpierw nauczyć kultury dyskusji.

            – Chyba od Pana: "Pani jest niepociumana."

          8. Ależ droga pani Anno.

            Ja tylko stwierdzam fakt, a nie insynuuje fałszu wobec pani, tak jak to pani ma w zwyczaju robić wobec mnie.

          9. Szanse powrotu do modelu rządów obecnych sto lat temu są zerowe lub praktycznie zerowe. Napisz jednak dokładniej, który rząd w historii USA czy Wielkiej Brytanii byłby dla ciebie modelowy i który tamtejszy ówczesny polityk (mąż stanu) jest lub byłby wzorem do naśladowania. Wypowiadasz się bowiem dość nieprecyzyjnie.

  9. Elasp30 lipca 2019 at 15:11

    Napisz może, gdzie i kiedy rządziło owo "liberalne centrum"

    – Wiem, że ten komentarz nie był skierowany do mnie ale chętnie sie podzielę swoją opinią. W Polsce liberalne centrum, to podobno Platforma Obywatelska, która wprowadziła do Parlamentu Europejskiego między innymi posłów Millera i Cimoszewicza tworząc koalicję z SLD. I która zapewnia, że po ewentualnym przejęciu władzy, przywróci przywileje emerytalne funkcjonariuszom komunistycznych służb bezpieczeństwa. I ta która propaguje lewicową ideologię gender, małżeństwa homoseksualne i adopcję dzieci przez te pary. Niektórzy mówią, że  centrum , to PSL, dawne ZSL.

        1. Kaczyński z Piłsudskim miał jedna wspólna cechę = socjalizm.

          Natomiast ideologicznie są zupełnie inni.

          Kaczynski popiera Kościół i opiera swą władze na sojuszu tronu i ołtarza.

          Pilsudski zaś miał gdzieś wierzenia religijne.

  10. PS

    Pani Anno.

    Szczerze nie mam pojęcia jaka ideologie pańi wyznaje.

    Ale logicznie można wywnioskować to ze popiera pani Kościół katolicki i prawicę.

    A skoro tak, to można tez postawić tezę (insynuację?) ze wyznaje pani katolicyzm.

    A jeśli jednak się mylę to może jest pani trochę jak Oriana Fallaci – ateistka lubiąca Kościół z innego powodu niż wiara religijna.

    Tego wszakże nie wiem. A moźe boi się pani wprost ukażac swoje poglądy religijne…

  11. Wojujący katolicyzm Anny jest komiczny i dosyć specyficzny.

    Kabaret trwa w najlepsze.

    O komunistach i pedałach siejących propagandę i cenzurę pamiętamy, ale o cenzurze Kościoła katolickiego to już nie, prawda?

    Indexu nie było w ogóle prawda?

    Cenzury Kościół nie miał w ogóle, co nie?

    😂😁😀

    1. Dlaczego o zbrodniach komunizmu należy przypominać? To jest obowiązek każdego człowieka i każdego narodu.

      NARODOWE CENTRUM KUlLTURY

      Wystawa: „Jeśli zapomnę o nich…”

      "Przedstawione materiały upamiętniają:

      ̶  ponad 111 tysięcy ofiar Operacji polskiej NKWD przeprowadzonej w latach 1937-1938 przeciwko Polakom mieszkającym na terenie ZSRR, których miejsca pochówku do dzisiaj są nieznane;

      ̶  prawie 22 tysiące oficerów i podoficerów wojska, policji i Korpusu Ochrony Pogranicza  – przedstawicieli polskiej inteligencji, których zamordowano w 1940 roku strzałem w tył głowy i zakopano w dołach śmierci w Katyniu, Charkowie i Mednoje, a także innych miejscach kaźni;

      ̶  setki tysięcy osób deportowanych w głąb Związku Sowieckiego z terenów wschodnich II Rzeczpospolitej, co stanowiło ostateczną zagładę polskiego charakteru tych ziem;

      ̶ tysiące ofiar aresztowanych, torturowanych i zamordowanych w czasie II wojny światowej i w latach 1944-1956 w okresie zniewalania Polski przez rosyjskich i polskich komunistów.

      Wszystkie ofiary przedstawionych zbrodni miały z wyroku władz sowieckich zniknąć z polskiej świadomości narodowej, miały pogrążyć się na zawsze w niepamięci. Tym bardziej należy nieustannie o nich pamiętać. Obowiązkiem nas współczesnych, a także powinnością niepodległej Polski powinna być nie tylko troska o ocalałych, ale również przywracanie czci pomordowanym. Tylko w ten sposób ich ofiara nie będzie daremna, stanie się pierwiastkiem budującym współczesne i przyszłe pokolenia."

    2. o postępowej lewicy na ciekawostkihistoryczne.pl:"Homoseksualizm postrzegano w czasu PRL-u jako zboczenie płciowe i chorobę. Wierzono, że osoby dotknięte tym „zaburzeniem” można leczyć za pomocą elektrowstrząsów. Była to powszechna praktyka. Nawet profesor Zbigniew Lew-Starowicz, jeden z największych autorytetów współczesnej seksuologii, przyznał, że w początkach swojej praktyki zawodowej zdarzało mu się zapisywać pacjentom homoseksualnym terapie prądem.

      Zgodnie z ówczesnymi badaniami i wytycznymi, seksuolodzy kierowali mężczyzn o skłonnościach homoseksualnych na terapię awersyjną. Polegała ona na tym, że „chory” przeglądał gejowskie gazety pornograficzne. Jeśli powodowało to u niego pobudzenie seksualne, był… rażony prądem. Poprzez ból starano się wywołać złe skojarzenia z homoseksualizmem i nakierować libido na „właściwy kierunek”."

      1.  Mam jedno pytanie: po co pani o tym pisze?

        Znam historie i wiem do czego zdolni byli komuniści.

        Znam tez akcje „Hiacynt” itp. antypedalskie akcje.

        Ale to pani używa komunizmu by tuszować lub pomijać zbrodnie popełnione w imię katolicyzmu.

        A Cenzura?

        Kosciol katolicki był mistrzem cenzury. Przypominam o Indeksie…

        Stalin był pod tym względem pojętnym „uczniem” papiestwa.

        Problem polega tylko na tym ze komunizm panował niedawno, tak jak nazizm i faszyzm.

        Polska ma przykre doświadczenia komunizmu, a Hiszpania katofaszyzmu itp.

        Pani pisze tylko o zbrodniach komunizmu bo były blisko i byly niedawno.

        Ale to nie znaczy, ze należy omijać szerokim łukiem zbrodnie katolicyzmu które miały miejsce dalej od nas oraz dawniej.

        Wymaga tego historyczna uczciwość i oparcie na rzeczywistych faktach.

         

         

         

      2. No i jak widzę dalej trwa ten sam kabaret w wykonaniu „szanownej” pani Anny.

        Krzyczy i drze się polegając na marnych argumentoidach i emocjach.

        W ogóle nie odnosi się do moich argumentów, jakby dla niej Franco i Pavelic w ogóle nie istnieli.

        To dla niej takie „fantomy” które nie maja znaczenia bo liczy się tylko komunizm i zbrodnie lewicowych rewolucji.

        To podle i nieuczciwe, ze ludzie tacy jak Anna tuszują zbrodnie jednych ideologów zbrodniami innych ideologów.

        Omijanie szerokim łukiem niewygodnego tematu pokroju Ustaszy, świadczy o stosowaniu przez Anne manipulacji i odwracania kota ogonem.

        Szkoda ze nie potrafi się odnieść do moich argumentów. No ale wiem ze to na szczęście nie jest dyskusja z ekspertami w danej dziedzinie.

  12. cenzorzy o cenzurze : ) a propos – do lewicowej części redakcji. Możecie mnie cenzurować ile wlezie, ale opozycja i tak wybory przegra Tu wyjaśniam dlaczegoi wcale się nie cieszę, bo głupia opozycja to katastrofa dla wszytskich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

19 − seven =