Przyszedł czas na Delhi, największy chyba ośrodek kulturalny Indii, choć pewnie nie każdy mieszkaniec Kalkuty, Chennaju, czy Mumbaju zgodziłby się ze mną. Nawet jeśli w…
Czytaj dalej Spacerując Janpathem. Dziennik indyjski 12Kategoria: Turystyka i rekreacja
turystyka i rekreacja
Nastroje i obrazy. Dziennik indyjski 11
Świątynia Durgi wyłoniła się nagle i bardzo okazale zza jednego z wielu mijanych urwisk. Ujrzeliśmy podobny do szpilki stromy szczyt, a na nim całką ciekawą,…
Czytaj dalej Nastroje i obrazy. Dziennik indyjski 11Landour. Dziennik indyjski 10
Wielbłądzią ścieżkę odwiedziliśmy jeszcze nie raz. Dzięki stromym serpentynom dróżek wijących się nad i pod główną drogą Mussoorie, w wiele pięknych miejsc było całkiem blisko. Wielbłądzia…
Czytaj dalej Landour. Dziennik indyjski 10Mussoorie. Dziennik indyjski 9
Mussoorie zostało założone przez Brytyjczyków w górach okalających Dehra Dun. Podobnie jak Simla, letnia stolica Wicecesartswa Indii, miejscowość ta stanowiła wytchnienie od gorącego tropikalnego klimatu dla przyzwyczajonych…
Czytaj dalej Mussoorie. Dziennik indyjski 9Tęsknota za górami. Dziennik indyjski 8
Nazajutrz, pokonując riszikeskie rozleniwienie, udaliśmy się tam, gdzie kończyło się miasto i zaczynały coraz bardziej dzikie góry i lasy. Zaobserwowałem, iż Himalaje wyrastają z nizin…
Czytaj dalej Tęsknota za górami. Dziennik indyjski 8Rishikesh. Dziennik indyjski 7
Rishikesh znaczy tyle, co włosy riszich. Riszimi w mitologii indyjskiej określa się mędrców o nadludzkich, a nawet nadboskich mocach. Wiele opowieści czyni ich mentalnymi dziećmi…
Czytaj dalej Rishikesh. Dziennik indyjski 7Na rozstajnych torach. Dziennik indyjski 6
Nadeszło Diwali, święto świateł, upamiętniające powrót zwycięskiego Ramy do Ajodhji po pokonaniu dziesięciogłowego Rawany. To wielkie święto, trwające pięć dni, poprzedzone innymi, mniejszymi świętami upamiętniającymi dokonania…
Czytaj dalej Na rozstajnych torach. Dziennik indyjski 6Agra – Delhi. Dziennik indyjski 4
Pewnego dnia dotarliśmy na Sardar Bazar. Ciekawe miejsce, po części bardzo eleganckie, odwiedzane przez wielu Europejczyków, szukających marmurowych intarsji i rzeźb, z których słynie Agra. Dopiero…
Czytaj dalej Agra – Delhi. Dziennik indyjski 4Dzień narodów. Dziennik indyjski 3
Agra okazuje się być rozległym miejscem. Aby dotrzeć z Central Institute of Hindi do jakiegoś centrum handlowo – usługowego, lub do Taju, trzeba jechać ponad…
Czytaj dalej Dzień narodów. Dziennik indyjski 3Pierwsze dni w Agrze. Dziennik indyjski 2
Mathura znikła z moich oczu, choć w tak ludnej części Indii, podobnie jak w najgęściej zasiedlonych częściach Europy, ciężko znaleźć granicę między miastem, a bardziej…
Czytaj dalej Pierwsze dni w Agrze. Dziennik indyjski 2