Ryszarda Pertu rozpycha ambicja, energia i chęć przewodzenia. Po przegranej walce o przywództwo w „Nowoczesnej” postanowił pójść na swoje nie paląc zarazem za sobą mostów i nie odcinając partyjnej pępowiny. Założył stowarzyszenie „Plan Petru” i będzie tworzyć program gospodarczy będący alternatywą dla planu Morawieckiego. Zakładając stowarzyszenie Petru może pozostać nadal w Nowoczesnej. Gdyby założył nową partię zostałby wyrzucony z Nowoczesnej, bo bigamii partyjnej u nas się nie toleruje, ale zdrady i transfery są akceptowane.
Ryszard Petru chce także jednoczyć opozycję przeciwko PiS-owi. Pewnie jego zaproszenie do wspólnych działań może spotkać się z jakimś odzewem, bo rozmawiać zawsze warto. Jak stowarzyszenie będzie się dobrze rozwijać może przerodzić się w partię, ale tylko wtedy jak będzie mocniejsze od Nowoczesnej.
Jak plan Pertu nie spotka się z zainteresowaniem i z jednoczenia opozycji, pod skrzydłami Ryszarda, nic nie wyjdzie zawsze będzie mógł powiedzieć: chciałem, ale inni jeszcze nie dojrzeli do jedności pod moim przywództwem. Wtedy Ryszard powróci na łono swojej partii, którą spłodził, ale ona (partia) miała dość patriarchatu i teraz panie tam rozdają karty. Dlatego „Plan Pertu” jest dla Petru bezpieczną inicjatywą. Bo jest jakaś szansa na samodzielne zaistnienie i jest gdzie wrócić gdyby plan się nie powiódł.
Czesław Cyrul
https://www.youtube.com/watch?v=n1qxMA7miyk
zjednoczyć opozycję może tylko Petru. Opozycja ma tylko dwie osoby z charyzmą: Jego i Nowacką. Basia N niestety jest socjalistką więc szkoda czasu na plany osłabiające gospodarkę. Petru zmarnował cześć swego autorytetu na romansach. To czy zostanie on w N czy nie ma chyba mniejsze znaczenie.
aha – ambicja może rozpierać nie rozpychać : )
Ani Petru ani Nowacka nie ma charyzmy. Ale Petru mogłby wprowadzic swoją bitcoin: petrudolary.
przy Kosiniaku kamyszu i Schetynie – mają…
Najwyższy wśród karłów i tak zostanie karłem. Petru wciągnął partię do Sejmu, ale potem wyszedł na jaw jego totalny brak doświadczenia i rozsądku politycznego i pierwsze dobre wrażenie minęło jak sen złoty, został tylko zakochany w sobie pozer z przerostem ambicji, którego nawet niezbyt wytrawni polityczni gracze obracają, jak chcą. A teraz jegomość uniósł się honorem i próbuje tworzyć coś, czemu mógłby przewodzić po tym, jak jego własna partia odsunęła go na boczny tor ze względu na braki w umiejętności przewodzenia właśnie. Takiej opozycji Kaczyński mógłby ufundować stypendia, bo teraz role się odwróciły i to on nie ma z kim przegrać.
Hmmm… Ciekawe jak ten jego "plan" wypali…
Petru jest symbolem człowieka, który pchał się w politykę, nie posiadając przy tym elementarnej wiedzy. A ta polityka go (słusznie!) wykończyła. 🙂
Nie ma w Naszej ukochanej Rzeczypospolitej bardziej bezpłciowych polityków niż Rysiek i Grzesiek! 😉
Jest jeszcze Władek KK, który chce być przyjacielem wszystkich, a za chwilę nie będzie mieć nawet klubu poselskiego.
No, ale Władziu to jest taki biduś… 🙁
Ponoć PSL to już będzie za niedługo kołem, a nie partyją…