Cygan czy Rom, czyli o poprawności politycznej

 

Grzegorz Roman i Jacek Tabisz dyskutują o meandrach politycznej poprawności. Czy warto zmieniać nazwy z uwagi na nią? Jeśli tak, to czy te zmiany coś dają? Temat może niektórych zaskoczyć, nawet oburzyć, ale mamy nadzieję, że również skłonić do myślenia. Jacek broni używania słowa „Rom”, Grzegorz upiera się przy „Cyganie”. Co na to sami Cyganie/Romowie? Czy rzeczywiście wszyscy chcą być określani mianem „Romów”…

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

9 Odpowiedź na “Cygan czy Rom, czyli o poprawności politycznej”

  1. Moj kolega Anglik byl zawstydzony gdy miał do mnie uzyc słowa Polak. Wychował sie w srodowisku gdzie słowo Polak uzywano jako słowo obrazliwe. Było to nawet zanim obecna emigracja opanowała Anglie.
    W stosunku do Cyganow uwazam, ze mozna uzywac dwie formy, i Cyganie i Romowie. Forma Rom nie ma jeszcze negatywnych konotacji, a z formy Cygan zwykle widac i słychac w jakim kontekscie jest to słowo uzywane. Ale jest tu niebezpieczenstwo ze niektorzy beda uzywac słowo Cygan, mowiac ze nie obrazaja, jednoczesnie obrazajac. Podobnie jak ze swastyka, ktora niektorzy neonazisci propagują probując sie chowac za pozytywną swastyką indyjską.
    Slowo Niemcy nie ma negatywnych konotacji – ale Szwaby tak- oszwabic kogos = oszukac
    Czy słowo podjudzac ma cos wspolnego z Zydami?

  2. Przypuszczam, że mało jest takich niemców, którzy mieliby jakiekolwiek pojęcie co do etymologii określenia „niemcy”, albo co do tego, że polacy ich tak nazywają, tak samo jak mało jest takich polaków, którzy by się nad tym skąd pochodzi słowo „niemcy” (mimo że łatwo się domyślić) zastanawiali. Wyraz „dojcz” brzmi w języku polskim głupawo, gdy ma się niemca na myśli, a słowo „germanie” jest w języku polskim zarezerwowane dla pewnej grupy plemion starożytnych. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł żądać od anglików, by nagle zmienili swój język i zamiast nazywać mnie „polish”, zaczęli wołać na mnie „polak”. „Polish” znaczy też (z krótkim „o”) tyle co „polerować”. Słowo „cyganie” pięknie przyjęło się m.in. w twórczości artystycznej. Jerzy Ficowski, znawca i piewca tej kultury nazywał cygan cyganami, jak w piosence: „jadą wozy kolorowe”. Słowa „romowie” używamy, gdy chcemy zwrócić uwagę na konkretną przynależność etniczną, a słowa cygan na (również) określenie pewnego stylu życia niektórych członków tej grupy…

  3. Polityczna poprawność poprzez zamianę słów nie wnosi nowej jakości. Poprawia jedynie samopoczucie zakompleksionego mówiącego, który czuje się winny za dawne prześladowania czy za rasistowskie poglądy. „Ty romie”, „ty afroamerykaninie”, „ty nieheteronormatywny” wypowiedziane z nieukrywaną intencją obrażenia będzie miało to samo znaczenie co „niepoprawna” wersja „ty cyganie”, „ty czarnuchu”, „ty pedale”, może tylko (na razie) zabrzmi troche śmiesznie. Dlatego w pełni się zgadzam z p. Grzegorzem – na dłuższą metę to nic nie zmieni i jest to tylko sztuka dla sztuki.

    Na marginesie: Cyganie rumuńscy nie psują postrzegania tego narodu bardziej, niż słowaccy, węgierscy czy nasi, krajowi, z południa Polski. A częste wiązanie Cyganów z Rumunią powoduje zakorzenienie się stereotypu, że Cygan => Rumun, co często jest upraszczane do Cygan = Rumun (a Rumun = Cygan), ze szkodą dla postrzegania Rumunów. A ci moim zdaniem są bardziej przychylni dla Polaków niż np. lubiani w Polsce Czesi, więc troche szkoda psuć nasze relacje z takiego powodu.

    1. Zgadzam się z Tobą i Grześkiem, że lepiej demitologizować słowa. Ale niech decydują o tym Ci którzy są tak, a nie inaczej nazywani.

  4. Tzigane Zigeune nie oznacza biedaka lecz Egipcjanina bo przez wieki myślą o ze pochodzą oni z Egiptu gypsies – skrót od egyptians . De facto to lud indyjski

    1. Dla mnie ważny jest argument, jak sami chcą być nazywani. Jakby Niemcy chcieli być od dziś Germanami, też bym się zgodził 🙂

  5. Ja dalej używam starych nazw na indyjskie miasta, Bombaj jest Bombajem, nie jakimś Mumbajem, te nazwy są ładniejsze. Nie czuję się z tego powodu gorszy, uważam, że zmiana nazw nie ma specjalnie sensu, Pan Grzegorz ma jednak rację, ale to moje osobiste zdanie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

16 − sześć =