Dzieciom w nielegalnych szkołach religijnych nie wiedzie się dobrze

 

Brytyjskie Stowarzyszenie Humanistyczne (BHA) zaapelowało do Rady Hackney w ramach prowadzonego przez nią śledztwa w sprawie nie zarejestrowanych szkół, by  władze lokalne i krajowe podjęły konkretne działania w celu "zapewnienia praw, dobrego samopoczucia i edukacji dzieci" uwięzionych w nielegalnych szkołach religijnych.

 

Dochodzenie jest prowadzone przez Komisję Rady ds. Kontroli Dzieci i Młodzieży i odpowiada na "wiele artykułów w mediach krajowych, które ukazały się wiosną i latem 2016 r., kwestionujących bezpieczeństwo, ochronę i jakość kształcenia". Wśród niezarejestrowanych szkół znajdują się głównie te, które służą ściśle ortodoksyjnej społeczności żydowskiej Haredi. BHA była odpowiedzialna za prawie wszystkie tego typu zgłoszenia, a w ostatnich latach ściśle współpracowała z byłymi uczniami tych szkół, przekazując informacje do władz i podkreślając doświadczenia dzieci wyniesione z tych placówek.

 

 

Uwagi Brytyjskich Humanistów:

 

W kwestii samopoczucia uczniów: "zeznania byłych uczniów sugerują, że dzieci w szkołach nie zarejestrowanych nie są ani bezpieczne, ani wystarczająco zabezpieczone. Jeden z byłych uczniów przypomina sobie, na przykład o swoim czasie w szkole: "Kara fizyczna była powszechna, a dominującą atmosferą był wieczny strach". Informatorzy często zgłaszali przypadki nadużyć fizycznych przez pracowników szkół.

 

W programie nauczania prowadzonym w szkołach nie zarejestrowanych: "nie ma prawie żadnego usiłowania, aby uczyć dzieci o innych kulturach, religiach lub sposobach życia, a na pewno nie w pozytywnym świetle, a tym samym uczniowie uzyskują jedynie bardzo ograniczone zrozumienie społeczeństwa, które istnieje poza ich własną społecznością… Do czasu, gdy stają się nastolatkami, większość chłopców ze wspólnoty Haredi nie potrafi skutecznie porozumiewać się po angielsku.

 

W czasach historycznego zaniedbania w Hackney: "Rada nie poradziła sobie przez kilka dekad z nie zarejestrowanymi szkołami w gminie. Wiele z tych nielegalnych ośrodków było otwartych przez 50 lat i jest po prostu niedopuszczalne, że w tym czasie nie zrobiono nic znaczącego, aby zlikwidować je lub zreformować, nie chroniono też praw, dobrego samopoczucia i edukacji dzieci w ich obrębie.

 

Obok tych uwag Brytyjscy Humaniści przedstawili trzy zalecenia mające na celu rozwiązanie problemu. Po pierwsze, wezwali do rejestracji i kontroli zajęć pozalekcyjnych, gdyż wiele szkół nielegalnych i działających w pełnym wymiarze czasu określa swoją działalność jako „zajęcia pozalekcyjne”. Po drugie, Humaniści zalecają wprowadzenie obowiązkowego rejestru dzieci uczących się w domu, aby określić, które dzieci są legalnie wychowywane w domu, a które faktycznie uczęszczają do nielegalnych szkół. Po trzecie, Brytyjscy Humaniści wzywają Radę Hackney do prawidłowego wykorzystania swoich uprawnień w celu zapewnienia edukacji i bezpieczeństwa dzieci w nie zarejestrowanych szkołach, w szczególności poprzez wykorzystanie nakazów nadzoru szkolnego i nakazów nadzoru edukacyjnego.

 

Dyrektor ds. Kampanii Edukacyjnych w Stowarzyszeniu Brytyjskich Humanistów Jay Harman powiedział:

"Dzieci uwięzione w nielegalnych szkołach religijnych są izolowane, indoktrynowane i odebrane jest im prawo do szerokiej i wyważonej edukacji. Są one pozbawione swobody mówienia o swoich poglądach i wolności dla siebie. Odbiera się im możliwość angażowania się w społeczeństwo nie należące do najbliższej społeczności, a zatem w imieniu uczniów i w imieniu tych, którzy zdołali uciec, przedłożyliśmy nasze dowody Radzie Hackney. Prawa tych dzieci do szczęśliwego, zdrowego i bezpiecznego dorastania oraz do jakiejkolwiek edukacji były przez wiele lat zaniedbywane i ignorowane przez władze, a zaangażowanie władz jest kluczowe, aby to śledztwo ostatecznie stało się prawdziwym zobowiązaniem do radzenia sobie z tym problem.'

Tłumaczył Jacek Tabisz

Źródło oryginalnej wiadomości

O autorze wpisu:

Stowarzyszenie Brytyjskich Humanistów jest jedną z największych i najbardziej znaczących organizacji humanistycznych na świecie. Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów działa wraz z SBH w ramach Europejskiej Federacji Humanistycznej od 2015 roku. W roku 2016 nasza redaktorka Kaja Bryx została członkiem zarządu EFH, gdzie zasiadają od dawna członkowie SBH

2 Odpowiedzi na “Dzieciom w nielegalnych szkołach religijnych nie wiedzie się dobrze”

  1. A więc budowniczy nowego, lepszego świata wzięli się tym razem za nie wadzących nikomu wyznawców religii mojzeszowej… Odpowiedzią na to katolika jest dłoń – wyciągnięta do „starszych braci w wierze”, tzn. propozycja bratniego sojuszu katolicyzmu i judaizmu przeciw połączonym siłom wolnomularstwa, wolnomyslicielstwa, humanizmu, socjalizmu, internacjonalizmu, globalizmu oraz prymitywnego i obrażającego rozum – ale nader ekspansywnego – zabobonu islamskiego. Stawka jest wysoka, jest nią wszakże​ samo istnienie cywilizacji judeo-chrzescijanskiej.

  2. W legalnych szkolach uczenie dzieci religii jest tez haniewbnym procederem. Dzieci trzeba uczyc o religiach a nie jednej religi dominujacej w danym kraju.

    Religijne lekcje powinne byc po szkole lub podczas weekendow .Zabieranie czasu szkolnego na lekcje religii zmniejsza  szanse na dobry poziom wyksztalcenia. 

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

9 + piętnaście =