Zdobywanie przez kobiety należnych im praw to jedna z ważnych cech nowoczesności oraz humanizmu, który wzrastał między innymi dzięki odrzuceniu religijnych dogmatów i zastępowaniu myślenia religijno – magicznego myśleniem racjonalnym. Okazało się, że traktowanie kobiety nie jako podmiot, ale jako przedmiot innego człowieka, nie było racjonalne. Nie jest też racjonalne traktowanie zapłodnionej komórki jajowej dokładnie tak samo jak narodzonej już osoby. Zapłodniona komórka jajowa nie jest dzieckiem. Może nim się stać, ale jeszcze nim nie jest. Przekonanie o tym, że zapłodniona komórka jajowa kobiety jest już dzieckiem wynika z teologiczno – magicznych rozważań o duszy, która w świetle tych mistycznych rozmyślań zjawia się natychmiast po połączeniu kodów genetycznych ojca i matki. Nie wydaje się jednak, aby na rzecz tych teologiczno – magicznych rozważań należało na przykład skazywać na niechcianą ciążę zgwałconą trzynastolatkę. Jeśli PiS zdoła zakazać aborcji w Polsce, pytanie gdzie pójdzie dalej? Czy kobiety stracą na przykład prawo do prowadzenia samochodu, jak to było w katolickim reżimie Franco i jak to jest w niektórych państwach muzułmańskich? A może ograniczy się ich prawa wyborcze i do dziedziczenia? Zawsze można pójść jeszcze dalej i zacząć tropić czarownice… Wciąż mam jednak nadzieję, że Kaczyński nie przekroczy tego Rubikonu i że również posłowie i posłanki PiS w trakcie podejmowania swej decyzji pomyślą jednak o, między innymi, przykładzie zgwałconej dziewczynki. Zmuszanie zgwałconej dziewczynki do rodzenia to nie jest tylko szarża na feminizm, to jest atak na wszystkich bliskich takiej osoby. Na jej ojca, na jej matkę, na jej rodzeństwo… Więcej na filmie:
[youtube youtubeurl=”bPMhoChYzr4″ ][/youtube]
Z tymi soczewkami to dosyć ciekawe. Skoro w islamie odrzucali je jako coś, czego nie stworzył Allah, to czemu nie odrzucali także całej reszty rzeczy o nieboskim pochodzeniu? Jak w ogóle odróżniali twór boski od ludzkiego? Dlaczego nie akceptowali wspomnianych soczewek, ale np. łuk już tak?
Tylko to co opisuje Koran jest dozwolone – zdaniem wielu teologów islamu. Okularów nie opisał, a są one dodatkiem do człowieka.
Słabsza pozycja społeczna kobiet to relikt ewolucyjny.
Religie zwykle sankcjonowały i uzasadniały zastany układ społeczny.
Ale nie zawsze. Judaizm i chrześcijaństwo korygowały ten ewolucyjny atawizm. Judaizm stosunkowo słabo, ale chrześcijaństwo było w tym bardzo radykalne.
.
Z tym, że poważnym błędem logicznym jest łączenie spraw aborcji i praw kobiet. Przecież to nie kapłani albo politycy wymyślili sobie, że kobiety będą zachodzić w ciążę. Tak po prostu jest. To biologia i ewolucja jest winna, a nie religia.
Można dyskutować o tym, czy nasz humanizm ma być spłycony (dehumanizacja ludzi nienarodoznych, upośledzonych itp), czy bardziej głęboki (w USA dość popularne są humaistyczne sekularne ruchy przeciwko aborcji), ale biologiczny fakt, że w ciążę zachodzą tylko kobiety nie powinien być emocjonalnym czynnikiem wpływającym na te rozważania.
.
Czy zakaz aborcji cofa nas w czasie to nie jest takie pewne. 80 lat temu eugenika wydawała się cholernie postępowa, a dziś uchodzi raczej za rozwiązanie prymitywne, archaiczne i niehumanitarne.
Zachłystywanie sie nowoczesnością nie zawsze prowadzi do postępu, czasem bywa to jazda po ślepym torze. Czasami trzeba się cofnąć do poprzedniego skrzyżowania i wybrać inną drogę rozwoju. Rozwój neonatologii (ratowanie wcześniaków) może całkowicie zmienić nasze patrzenie na ten temat.
’Przecież to nie kapłani albo politycy wymyślili sobie, że kobiety będą zachodzić w ciążę. Tak po prostu jest. To biologia i ewolucja jest winna, a nie religia.’
Otóż to, dlatego tzw. kapłani i politycy niech się od…….ą. My sobie zawsze świetnie same radziłyśmy.
http://docs4.chomikuj.pl/177823851,0,0,Nawrot-lekarski.doc
Słabsza pozycja kobiet nie jest reliktem ewolucyjnym. Pozycja samic w stadach, blisko z nami spokrewnionych, szympansów bonobo nie jest niższa niż samców. To, powstały ok. 5000 lat temu patriarchalizm, oraz wspierające go odjazdy religijne, które porzuciły promowanie rozwoju wiedzy i współpracy, na rzecz dystrybucji władzy i inspirowania agresywnych podbojów, wepchnął kobiety w instrumentalną rolę maszynki do produkcji bezdusznych żołdaków, których ciągle było mało. Perfidna manipulacja, pozbawiająca kobiety najintensywniejszej fazy młodzieńczego rozwoju, etapu w którym szympansice bonobo wędrują między stadami zdobywając wiedzę i doświadczenie, spychała je na podrzędną pozycję. Po tym, każda dostawała swojego pana i władcę – męża, który wyduszał z niej dwa do czterech razy więcej (niż naturalnie sama by wychowywała), potrzebnego na wojenną rzeź, potomstwa. Owo obniżenie pozycji kobiet, oraz związane z nim osłabienie empatii w grupie, ułatwiało umacnianie hierarchicznej dominacji, oraz wzmagało agresję.
Tak, trzeba się cofnąć do poprzedniego skrzyżowania, ale nie jest ono aż tak daleko. Porzućmy patriarchalne dogmaty, na czele z mojżeszowym zrównywaniem kobiety z glebą, i powróćmy do naturalnego rozwoju w miłości i współpracy. Sądzę, iż w dużej mierze możemy przy tym skorzystać z przykładu szympansów bonobo.
Agresywny terytorializm też jest ewolucyjny a nie religijny. Już jakieś 25 tys. lat temu wytępiliśmy naszych krewniaków neandertalczyków..
Nasza droga z szympansami rozeszła sie jakieś 8 milionów lat temu, więc sporo nas różni w kwestii zwyczajów, co jest skutkiem różnic biologicznych: dłuższa ciąża, dłuższy okres wychowywania młodych ale przede wszystkim mięsożerstwo, a więc polowania, które stały się domeną samców.
Role płci zaczęły się bardzo różnić.
.
Maniera zwalania wszystkiego na religie ma pozory racjonalizmu, ale nie jest to zbyt racjonalne.
http://www.obiektywizm.pl/aborcja-w-obronie-smierci/ – polecam, głos przeciwko legalnej aborcji oparty na czysto logicznych argumentach, bez emocji i tez religijnych. Moim zdaniem nie da racjonalnie obronić legalnej aborcji i jednocześnie sprzeciwić zabijaniu noworodków (a były już postulaty chyba w USA by to zalegalizować). To jest prosta logiczna konsekwencja. Tylko dopuszczalność aborcji dla ratowania życia matki nie budzi kontrowersji.
Dlatego zawsze twierdziłem że postulując prawo do aborcji musimy też przyznać się że zgadzamy się do zabijania ludzi w pewnych przypadkach i musimy określić w jakich przypadkach się na to zgadzamy.
I tak właśnie jest. Jest określone, kiedy można zabić bezkarnie człowieka, a nawet dostać za to medal. Policja może zabić przestępcę, a nawet każdy z nas może zabić napastnika w obronie własnej lub w obronie innej osoby.
I dlatego Peter Singer czy ci:
blog.bioetyka.krakow.pl/2012/03/06/zabijanie-niemowlat-logiczna-konsekwencja-dopuszczalnosci-aborcji/
są uczciwsi, bo nie chowają się za terminologią typu zygota(albo że nie widać. Afroamerykanina, Afroeuropejczyjka, Afroazjatczyka czy Afroafrykańczyka tez nie widać w ciemnej nocy).
Skutek rządów PO-PSL i ordynacji wyborczej. Zostało im na szczęście maksymalnie 3 lata…
Pan Jacek strzela sobie w stopę. Nikt z religiantow nie powołuje sie dzisiaj na zadną dusze, bo by sie tylko osmieszyli. Dlatego wyciąganie argumentu nt. duszy jest bez sensu. Religianci nawet nie chcą wchodzic w dyskusje na temat kiedy dusza wchodzi w pochwe. Zadowoleni ze wchodzi.
A jesli o cofnięcie w czasie, to przeciez niemal całe chrzescijanstwo dopuszczało usunięcie płodu do ktoregos tam tygodnia, to było narzędzie do usuwania dzieci z nieprawego łoza, tzw. bachorow.
Wiec cofnięcie w lata 0-1869 jest do zaakceptowania (oczywiscie nie mam na mysli w celu usuwania „bachorow”).
Podobnie dyskuja nt komorek, zlepkow itp jest nietrafione. Bo wszyscy sie zgodzą, ze nowy organizm sie zaczyna od zapłodnienia. Argumentem jest jednak to, ze nikt nie ma prawa do uzycia ciała kobiety do zaimplantowania zycia, i tu nie ma znaczenia czy jest to organizm ludzki, zwierzęcy czy wirus albo bakteria. Jesli ktos wstrzyknął zycie w kobiete bez jej zgody, to ona powinna moc ten organizm usunąc.
Bachor chyba straciło to dawne znaczenie prędzej bękart. Tu ciekawe:
http://www.linguistica.umk.pl/teksty/03_rosol.pdf
Rzadko używam tych katolickich słow, wiec mi sie pomyliło.
Słusznie, katolicy usuwają bękarty, albo podrzucają ukradkiem do tzw okien życia.
LUCYAN: „Bo wszyscy sie zgodzą, ze nowy organizm sie zaczyna od zapłodnienia”
.
Ale nie jest to tożsamość, tzn. każdy organizm (uściślijmy: ludzki) zaczyna się od zapłodnienia, ale nie każde zapłodnienie prowadzi do organizmu ludzkiego, np. zaśniad groniasty, kosmówczak. Dlatego teza, że zygota to człowiek jest fałszywa.
A jak jeszcze dodamy bliźniaki jednojajowe i chimery tetragametyczne, to się robi całkiem zabawnie.
Uściślajmy jeszcze bardziej. Każdy taki organizm nie jest np. zdolny do rozmnażania do wieku kilkunastu lat od poczęcia.
A z innej beczki. Nie ma dwu organizmów identycznych to który jest człowiekiem?
Prawie wszystkie reigie uposledzaja kobiety.
W trzech religiach abrahamowych bogami i mesjaszami sa wylacznie mezczyzni.
Jezus i 12 apostolow .W Judaizmie i Islamie tylko
brodaci.Religie niczego nie korygowaly tylko utwiewierdzily ponizenie kobiet. Jaka jest szansa aby kobiety byly kaplanami w katolickim kosciele lub islamskim meczecie?
Formalnie kazdy sobie moze załozyc organizacje jednopłciową. Problem jest wtedy gdy taka organizacja dostaje dotacje od panstwa, jesli jednopłciowosc nie jest warunkiem koniecznym do działalnosci takiej organizacji. Religie z definicji są do trzymania w posłuszenstwie kobiet, wiec trudno oczekiwac tu jakichs cudow. 12 apostołow to sekta prawie w całosci gejowska, wiec trudno oczekiwac aby wpuscili kobiety. Co ciekawe, wiekszosc kobiet ktora sie garnie do kapłanstwa/pastorstwa to lesbijki.
Jako ze pasterz ma kierowac stadem samiczek, to kobiety pasterki/pastorki są im mało przydatne. Np. zadna kobieta nie poszłaby do spowiedzi do innej kobiety, ale do faceta chodzą i gadają głupoty.
A jaka jest szansa żeby kobieta została prezydentem Rosji? W USA jest to 50 na 50%
Nie wiem jak Pana, ale mnie śmieszy gdy obyczajowi konserwatyści krytykują islamistów samemu proponując rozwiązania podobne. Zresztą wystarczy porównać ustawy obyczajowe reżimów Franco i Chomeiniego by ujrzeć podobieństwa(np. nakazy dotyczące ubioru).
W ZSRR też swego czasu był zakaz krótkich spódnic czy coś w tym stylu mimo że formalnie było to państwo ateistyczne
Pani Alu nawet w PRL elity były purytańskie, zresztą w którymś filmie dokumentalnym padło stwierdzenie że Gierek w kwestiach obyczajowych znalazłby wspólny język z Dziwiszem.
No tak, ale w PRLu zdaje były jakieś legalne czasopisma soft-porno ze zdjęciami w stylu Playboya. Nie wiem czy w ZSRR też takie były.
Panie Jacku czy mogłabym prosić o kolejny spacer po Wrocławiu póki jest w miarę ciepło? Jest Pan urodzonym przewodnikiem turystycznym ale takim klasy business 🙂