Zazwyczaj progresiści polscy namawiają do głosowania na Bronisława Komorowskiego jako na mniejsze zło. Podkreślają, że jest to katolicki konserwatysta, krzywią się na nalewki, żyrandol i polowania (sam bym sobie zapolował, sounds like fun, poza tym PiSowcy też polują), na family-talk, na drobne wpadki. Moim jednak zdaniem jest to człowiek ciekawy i sympatyczny. Konserwatystą oczywiście jest, ale jak słusznie zauważył wkurzony Roman Giertych, jest konserwatystą lewoskrętnym, czyli liberalizującym. Jak bardzo może różnić się konserwatyzm od innego konserwatyzmu widać gdy porównamy Komorowskiego z Giertychem lub Dudą. Dla Giertycha, Duda to człowiek który wykonał ruch ku centrum, Komorowski – ten, co łasi się po wyborców SLD i lewicy w ogóle. Tymczasem centrum to właśnie Komorowski; tradycjonalista, ale nie faszysta, zwolennik silnej armii, ale nie wariat-nacjonalista, katolik, ale nie strażnik sumień, lecz dobry sekularysta jak na polskie warunki.
Jakiś czas temu zdałem sobie sprawę, że sprawę postępu i świeckości popychają w Polsce do przodu tylko ludzie Platformy Obywatelskiej. Przypomnę, że nasza obecna premier Kopacz, mimo wycia kleru i straszenia ekskomuniką wprowadziła refundację in-vitro, przeciw której są i Duda, który sam przyznał, że we wszystkim zgadza się z biskupami, a także Kukiz – wkurzony muzyk-alkoholik bez programu. Platforma wzmacnia nasze więzy z liberalną, sekularną UE, i otwiera Polskę na Zachód (np. w kwestii praw kobiet), wyrzuciła Gowina i kilku innych talibów, jest za takim socjałem na jaki Polskę stać, choć kilka korekt dało by się zrobić. Niemniej jednak nikt nie może na serio myśleć, że wkrótce będzie tu jak w Szwecji, to mrzonki. Przy okazji warto dodać, że państwa skandynawskie zmniejszyły socjal w latach 90. Tak samo zrobiły Niemcy Schroedera i UK Thatcher, Majora i Blaira i bardziej chaotycznie – Włosi. Te państwa, które tego nie zrobiły (Hiszpania, Grecja, Portugalia, z Francją nieco lepiej bo tam emeryci/renciści/urlopowicze zostają w kraju i piją lokalne wino) są obecnie zagrożone bankructwem. Przyczyna nazywa się Samsung, względnie Daewoo. Ed Milliband i lewicowe skrzydło Labour Party, Podemosowcy i Syrizowcy tego nie rozumieją, lub cynicznie udają, że nie rozumieją, dlatego wszyscy skończą jak Gordon Brown, ludzie lubią wygórowane nierealne obietnice, pod warunkiem, że choć 1/15 z nich będzie spełniona…
Platforma Tuska, wędrowała stale w prawo, ale teraz jakby zorientowała się, że jej naturalnym miejscem jest centrolewica i powoli tam dryfuje. Jeszcze dwa lata temu nie głosowałbym na PO, ale teraz kiedy SLD wreszcie się rozleciało i odblokowało lodowiec lewicy, a Palikot niestety nie może ruszyć z miejsca (niech wraca do PO, tam się przyda), PO ma szansę stać się naszym odpowiednikiem socjalliberalnej New Labour Blaira. Ma szansę stać się źródłem stabilizacji przyjaznej i biznesowi i pracownikom. Bronisław Komorowski da nam tyle świeckości ile to obecnie możliwe, trzeba też oddać mu sprawiedliwość, że wskrzesił Trójkąt Weimarski, zaniedbany przez Wałęsę i nie odbudowany przez Olka ani Lecha K, i dbał o zamówienia dla polskich zakładów produkcji broni, do czołgów Leopard. Osobiście uważam, że to całkiem niezły prezydent. Nie jest ani idiotą (jak Wałęsa), ani pijakiem (Kwaśniewski), ani kłótliwym kurduplem (Kaczyński), lecz godnie reprezentującym polską gościnność facetem.
Jego kontrkandydat Duda to człowiek sympatyczny, ale niestety marionetka klechów i cywilizacyjny krok do tyłu. Przy okazji nie wiadomo co tam z tą Baśką Blidą było. Jego program to w zasadzie tylko jeden konkret, poza całowaniem tyłków biskupom – sprzeciw wobec euro. Jak każdy kołtun widzi tylko ryzyko zwyżki cen o 20 czy 30 groszy, nie widzi za to tzw. big picture; ogromnych zysków ze swobodnego przepływu kapitału, zysków obustronnych. Na szczęście istnieje legenda smoleńska, inaczej nie nazywałby Korwina ruskim agentem, tylko sam lizał dupsko Putina jak wszyscy „liderzy” Europy Wschodniej, plus Bałtów i nas. Cieszę się, że przynajmniej takie upokorzenie nam nie grozi. Gazoporty zrujnują Rosję i będzie spokój, musimy tylko racjonalnie, a nie radykalnie poczekać. Progresiści, liberałowie i reformatorzy! Zmiany też bywają na gorsze, pamiętajmy o tym. W naszym katolickim kraju możemy tak szybko dudowego bajzlu nie odkręcić.
„Nie moje małpy i nie mój cyrk” – jeden drugiego są siebie warci. Komorowski-katolicki konserwatysta , Duda – katolicki konserwatysta. Bul-Komorowski i jego platforma wiertnicza to szczyt buty , arogancji i niekompetencji. Afera na aferze i aferą pogania. Stanowiska pracy tylko dla osób z legitymacją PO(tak jak kiedyś z PZPR-u). Facet zwyczajnie olał też wyborców nie biorąc udziału w debatach , a wyborcy to samo zrobili z nim. On już przegrał 24 maja ale o tym jeszcze nie wie. Ja swój udział w tegorocznych wyborach prezydenckich już zakończyłem.Jestem pewny że zimny prysznic wyborczy skłoni w końcu środowiska lewicowe i liberalne do stworzenia wspólnej listy wyborczej na którą bez uczucia wstydu i obciachu można będzie oddać głos.
Różnica polega na tym, że Duda chce swój katolicyzm i konserwatyzm narzucać reszcie narodu, a Komorowski nie. To jest różnica FUNDAMENTALNA.
Exactly
Czyli religia w szkołach, krzyże w urzędach, miliony na KK to nie jest narzucanie katolicyzmu reszcie społeczeństwa? Dobrze wiedzieć 🙂
Z pewnością PiS będzie bardziej za świeckością 😉
Innymi słowy Komorowski to mniejsze zło.a nie całkiem dobry wybór 🙂
Tomaszu – niekoniecznie, bo trzeba się jeszcze zastanowić, jakich mamy wyborców. Jak widać świeckość nie jest dla nich priorytetem i być może właśnie dlatego umiarkowany w tym względzie Komorowski jest bardzo dobrym wyborem. PO zmierza do laicyzacji, ale wolno i łagodnie. Zważywszy na to, jakich mamy wyborców, to może lepiej, niż to co próbował robić Ruch Palikota, mający, jak się okazało, złudzenie co do życzeń wyborców. Do tego dochodzą jeszcze osoby szalone, które będąc rzekomo zwolennikami świeckości, wspierają aktywnie PiS nie wybierając między Dudą a Komorowskim, albo wręcz wybierając Dudę. Chciałoby się zrobić czarną listę takich osób, z dopiskiem: „Uwaga oszust!”.
Upadek Ruchu Palikota rozpoczął się od poparcia „reformy 67”. Do tego momentu miał rosnące poparcie(nawet 20%). Potem zaczął się stopniowy zjazd w dół. Wyrazisty antyklerykalizm na pewno nie zaszkodził , a w połączeniu z rozsądnie przedstawionym programem gospodarczym mógł pomóc w odróżnieniu się od nijakiej platformy . Lider – J.Palikot . Człowiek ten zrobił z niczego wynik 10% . To dobry organizator. By potem to wszystko roztrwonić jedną decyzją. Przywódca z niego kiepski.
„PO zmierza do laicyzacji, ale wolno i łagodnie.”
Hmmm…. na jakiej podstawie tak uważasz? Pamiętasz jak Niesiołowski powiedział, że inwestycja w KK to najlepsza możliwa inwestycja?
„Do tego momentu miał rosnące poparcie(nawet 20%)”
Pierwsze słyszę. Można jakieś źródło?
Tak Panie Tomaszu. Można to prześledzić patrząc na ówczesne poparcie ugrupowań. Od głosowania za „67” zaczyna się stopniowy zjazd w dół.
Panie Dariuszu, ja własnie dlatego pytam, bo sledze na bieżąco i niczego takiego nie zauważyłem.
Religii w szkołach i krzyży w urzędach nie narzucił Komorowski ani PO, tylko była to rzecz przez nich zastana w momencie przejęcia władzy. Bronek, jako konserwatysta, wprawdzie nie zmienił tego stanu rzeczy, ale też za jego prezydentury i rządów PO nie doszło do pogłębienia klerykalizacji kraju a nawet w pewnych sprawach nastąpił sprzeciw wobec woli Episkopatu. Jeśli do władzy zaś dojdzie PiS oraz Duda (a to, niestety, całkiem realna wizja) to szykuje się na zakaz in vitro, klauzule sumienia i zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej.
PO to w zasadzie normalna europejska centro-prawica ala CDU, PiS to partia o poglądach nie pasujących do tej części świata, będąca zakładnikiem woli episkopatu.
Jeśli utrzymanie stanu rzeczy nie jest dla Ciebie dowodem na klerykalizację, to gratuluje.
PIS rządził 2 lata i żadna z tych rzeczy, o której wspomniałeś się nie wydarzyła. Dodatkowo przecież klauzula sumienia obowiązuje w tej chwili, więc jak niby PIS ma ją wprowadzić?
A w czyim imieniu ma być dokonywana deklerykalizacja, skoro wielu ateistów ma zamiar poprzeć teraz kandydata bardziej klerykalnego?
To jakiś koszmar piaskownica. Ogórek i palilot kaputt więc rozpieprzmy wszystko…
Ale jeszcze głosów nie policzyli . Ale były by jaja gdyby Kukiz wskoczył na 2 miejsce.
A.Kwaśniewski na tle Bul-Komorowskiego nie był złym prezydentem. Miał parę drobnych wpadek . I w 1995 r.pokonał Wałęsę który był legendarną postacią. Do tego miał wtedy przeciwko sobie wszystkie media. Bul-Komorowski i platforma wiertnicza są przez te media wręcz pieszczeni. Kwaśniewski nie wycierał klęczników urzędem Prezydenta RP i był niewierzący.
acha był dobry bo pokonał Wałęsę? To tylko PR panie Dariuszu…
Zaliczył nieliczne wpadki w przeciwieństwie do pana Bronisława.
To Kwach z Millerem podpisali konkordat
Owszem byli odrobinę klerykalni. Ale na tle PO to wręcz antyklerykałowie. Bodajże R.Kotliński powiedział że SLD to lewica zastraszona i coś w tym jest. Jeśli chodzi o gospodarkę czy politykę zagraniczną byli kompetentni.
Nie pisz pan bzdur,jak pan nie wiesz jak bylo to pan poczytaj.http://pl.wikipedia.org/wiki/Konkordat_mi%C4%99dzy_Stolic%C4%85_Apostolsk%C4%85_i_Rzecz%C4%85pospolit%C4%85_Polsk%C4%85_%281993%29
Dlatego piszę że SLD jest odrobinę klerykalne. Kwaśniewski podpisał , ale przegłosowało min. AWS-UW czyli „przodkowie” dzisiejszej platformy. Wcześniej przez ponad 4 lata konkordat był nieratyfikowany(rządy SLD).
Przodkowie również PiSu. Jak widać klerykałowie, nacjonaliści i radykałowie wybrali raczej PiS, a nie PO.
No i tutaj popis twojej niedojrzalości politycznej: „…„Nie moje małpy i nie mój cyrk” – jeden drugiego są siebie warci. Komorowski-katolicki konserwatysta , Duda – katolicki konserwatysta…”
Duda jest 10 razy bardziej konserwatywny od Komorowskiego. Jeśli tego nie dostrzegasz, kup okulary.
Jakby jeden z nich był konserwatystą niereligijnym to by miał mój głos. Co to za wybór między konserwatystą a konserwatywnym konserwatystą? Ten kraj to jakaś anomalia i dom wariatów , bo w każdym innym kraju dla konserwatysty konkurentem jest socjaldemokrata bądź liberał.
Duda nie równa się Komorowski. Piotr dobrze wyjaśnił różnicę między tymi konserwatystami. Teraz wypada się chwilę zastanowić.
„Gazeta Wyborcza” sugeruje, że Komorowski przegrał, ponieważ polskie społeczeństwo jest głupie. Podejrzewam, że PO i Korowski uważają podobnie. Jeśli Komorowski przekona mnie, że nie mam racji, może na niego zagłosuję. Zapytajmy przedsiębiorców, co sądzą o liberalnej polityce Platformy. Pusty śmiech będzie jedyną odpowiedzią. To pseudokonserwatyści i pseudoliberałowie. Zakup niepotrzebnych rakiet w USA i śmigłowców we Francji to skandal. Jeśli polskie państwo nie wspiera polskiego przemysłu zbrojeniowego, to kto ma go wspierać. Nauczmy się wreszcie uczyć od mądrzejszych od siebie – od Amerykanów, Francuzów, Niemców i Żydów, którzy potrafią bronić jak niepodległości własnego przemysłu zbrojeniowego.
Dla mnie Komorowski dał plame tą sprzedażą lasow, aby dac odszkodowania Zydom. Jesli to prawda.
Wchodzisz do lasu a tam HALT, a kasa w Izraelu albo na wschodnim wybrzeżu. Moze rzeczywiscie lepsza tymczasowa okupacja przez Watykan niz wyprzedaż.
Może nie być tymczasowa.
Nie wiem o czym mówisz z tymi lasami ale przy okazji spytam jak byś rozwiązał sprawę odszkodowań dla Żydów?
Żydom nie należą się żadne odszkodowania 😐
Wszystkim poszkodowanym należą się odszkodowania I Polakom i Żydom.
Polakom też się nie należą. Przeszłość to przeszłość, teraz jest teraźniejszość. Jeśli będziemy roztrząsać całą przeszłość, to nigdy nie wyjdziemy z zaklętego kręgu nacjonalizmu. Zatrzymamy się na poziomie plemiennym, co Żydom jest chyba na rękę.
Ale to jest szersza sprawa, dotycząca prawa własności. Skoro dokonano ludobójstwa na jednym narodzie i żyją nieliczni potomkowie wymordowanych, to etycznym jest zadośćuczynić im choć ten sposób. Oczywiście – minęło wiele lat, 2 – 3 pokolenia. Polakom też odebrano ich majątki. To jest złożona sprawa.
I kto tam na przykład taki żyje i się tego domaga?
A ZUS to platforma wiertnicza wywindowała w kosmos. Wszak ludziom to już od dobrobytu w d…. się przewraca. Jak ktoś prowadzi jakąś działalność gospodarczą to wie o co chodzi.
Komorowski to rusofob, banderofil i podzegacz wojenny.
Putin jest podżegaczem wojennym. Ile rubli płacą za takie wpisy jak powyższy?
Nie sądzę żeby ktokolwiek, cokolwiek mu zapłacił. Naczytał się pewnie ”Faktów i Mitów” po prostu.
Nie popadajmy w obłęd. Putin i Rosja jest agresorem. Co nie zmienia faktu że polska polityka zagraniczna sprowadza się do „przepędzania” motocyklistów . Taskie sprawy po prostu ignoruje się.
Panie Piotrze ten tekst to akt bezwarunkowej kapitulacji przed platformą. Poparcia za nic. Poparcia udziela się za wprowadzenie konkretnych postulatów . Wiarygodność platformy w tym względzie jest zerowa . Przekonali się już o tym „palikotowcy” przy poparciu „reformy 67”. Tusk nie dotrzymał wtedy warunków.
Czyli jest pan pełną parą za PiSem nie widząc różnicy między Kaczyńskim a Kopacz? Ehhh…
Nie jestem ani za PiS-em ani za PO. Uważam ten podział za jakieś przekleństwo które spadło na ten kraj. Nie idę na drugą turę wyborów bo jedni i drudzy nie reprezentują moich poglądów. 24 maja udaję się na wewnętrzną emigrację.
A SLD i lewicy jeszcze bym nie skreślał. Mają „nóż na gardle” , a to zmusza do myślenia.Wszystko wyjaśni się w najbliższych tygodniach.
Tomasz rozumiesz wyrażenie „pogłębienie klerykalizacji”? Bo zdaje się że nie.
On rozumie i pragnie tego
Chyba że tak.
„PIS rządził 2 lata i żadna z tych rzeczy, o której wspomniałeś się nie wydarzyła.”
Ponieważ:
-sprawy in vitro nie było w debacie publicznej
-Lech Kaczyński był przeciwko zaostrzaniu ustawy aborcyjnej, teraz już nie żyje. Jarosław zaś wypowiada się na ten temat w innym tonie.
Co do klauzuli sumienia to masz rację. Dodam od siebie, że obecny jej kształt jest nawet całkiem rozsądny. Problem w tym, że PiS-owcy chcieliby ją zmienić. Na przykład nie podoba im się ten fragment:
„z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w podmiocie leczniczym oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej.”
Po za tym nie wiadomo na jakie inne klauzule sumienia są w stanie wpaść.