Kto to jest ten Lasaj

 

Robert Biedroń, niczym gwiazda muzyki pop, podróżuje po kraju. Także uprawia politykę w tym stylu. Melodia polityczna jest przyjemna i łatwo wpada w ucho. Słowa nieskomplikowane i łatwe do powtórzenia. To się młodym, i nie tylko, podoba. Nasza PiS-owska prawica lubuje się w disco polo, a jej idolem Zenek Martyniuk jest. Neofaszyści i im pokrewni pewnie zakochani są w muzyce marszowej, która w naszym kraju jest zabroniona. Trudno mi odgadnąć gusta muzyczne wyborców PO, ale pewnie są dość odległe od muzyki klasycznej. Jaki rodzaj muzyki przypisać wyborcom SLD, też nie odważę się odgadnąć. To pewnie jakiś mix.

 


Sam Biedroń obiecał wrocławianom przeniesienie do Wrocławia centrali Najwyższej Izby Kontroli, więcej żłobków i przedszkoli oraz nowatorskie metody wyłaniania dyrektorów teatrów, bo trenował to w Słupsku. Pochwalił także prezydenta Sutryka. 


Zaprezentował także liderów Wiosny we Wrocławiu. Przedstawił Michała Syskę, którego uczynił szefem fundacji Lasaja. Nie znam gościa (tego Lasaja). Sysce też na moment twarz stężała, ale nie śmiał zwrócić uwagi swojemu aktualnemu liderowi. Biedroń popisał się żenującą niewiedzą i do tego we Wrocławiu. To z Wrocławia wywodzi się Ferdynand Lassalle, ojciec niemieckiej i europejskiej socjaldemokracji. Tu jest jego grób. Z Biedronia wyszła pop kultura. Lekka, łatwa i przyjemna, ale pozbawiona wiedzy. To na uprawiane poważnej polityki, na dłuższą metę, zdecydowanie za mało. Niestety takie wpadki naszym politykom zdarzają się nagminnie, nie on jeden i nie ostatni. 
Aktualna gwiazda polityki przedstawiła także Waldemara Olika, który odpowiada za tworzenie struktur partyjnych. Obydwaj panowie już byli już w różnych partiach i pewnie to doświadczenie im się przyda. Ponieważ z sympatią przyglądam się nowej partii, to życzę im powodzenia. Ożywienie na skostniałej scenie politycznej jest bardzo potrzebne, czy będzie dla kraju korzystne, to się okaże.


Czesław Cyrul

O autorze wpisu:

Czesław Cyrul jest znanym publicystą lewicowym, prowadzącym między innymi popularny blog w Gazecie Wrocławskiej - http://blogi.gazetawroclawska.pl/czeslawcyrul/ . Jest członkiem SLD, pełnił między innymi funkcję przewodniczącego oddziału wrocławskiego tej partii, od 2016 roku jest członkiem Rady Krajowej.

23 Odpowiedzi na “Kto to jest ten Lasaj”

  1. Nie popieram Roberta Biedronia, ale to, co Pan pisze, to ewidentne szukanie dziury w całym. Przyjemną politykę – o czym Pan chyba zapomina – wprowadził Aleksander Kwaśniewski i z taką szedł do wyborów prezydenckich w roku 1995. Pamiętam zarówno chwytliwe hasło "Wybierzymy przszłość", jak i bardzo gładki i ogólnikowy program, adresowany przede wszystkim do młodych. Już nawet program Biedronia zawiera więcej treści. 

    .

    Czym ten styl różni się od stylu Roberta Biedronia? https://youtu.be/Z0jLTqdoCn4

    1. Być może można by zaryzykować hipotezę, że elektoratem R. Biedronia są dzieci tych, którzy głosowali na A. Kwaśniewskiego w roku 1995. Badania socjologiczne mogłyby coś więcej powiedzieć na ten temat. 

  2. Miałem w najbliższych wyborach głosować na SLD , ale po wchłonięciu tej formacji przez PO zapewne zagłosuję na ugrupowanie Wiosna. W tej chwili oddanie głosu na SLD może spowodować jego zmarnowanie . Nikt wszak nie zagwarantuje że z listy KE nie wejdzie bezideowy klerykał z Platformy , albo osobnik z PSL niewiele mentalnie rózniący się od PiS-u. Głosowanie na kandydata SLD może spowodować wybór Giertycha lub Kamińskiego który swego czasu składał hołdy Pinochetowi. I Lesio Miller(grabarz lewicy) jako kandydat do PE . Brrr…Pozostaje wywalić ten polityczny stołek do góry nogami i zagłosować na kontrowersyjne ugrupowanie Biedronia. Przynajmniej są zwolennikami świeckiego państwa i nie będę oglądał skompromitowanych mach Schetyny i podobnych mu typów . 

    1. Wiosna ma jeszcze jeden ważny kapital – jest nią nowość. Nowość, która jako ostatnia przychodzi na myśl, gdy widzi się twarze Schetyny, Millera czy Cimoszewicza. Ci ludzie nie mieli nic sensownego Polakom do zaproponowania przez ostatnie 30 lat więc bardzo mała szansa, że naprędce wymyślą coś teraz. Natomiast łączy ich przyzwyczajenie do stanowisk i pieniędzy i to przyzwyczajenie jest jedynym (ale, jak widać, wystarczającym) spoiwem ich koalicji. Powinni się nazwać "Stanowiska i Pieniądze", czyli "SiP". Biedroń, jak typowy homoseksualista, jest zapatrzonym w siebie egocentrykiem i chyba trochę bawi się nową rolą, ale być może zarazem naprawdę chce coś zmienić, i to na swoją modłę.

      1. Homoseksualista Kaczynski to tez egocentryk? Nie sądzę aby cechy egocentryczne były przypisane gejom, to raczej jest odwrotnie, jak ktos jest np brutalny to patrzymy brutalny (i gej), aha, geje są brutalne. Generalnie geje są raczej troche zniewiesciałe, w sensie ze bardziej dbają o wygląd, higienę etc. ale to nie jest zła cecha przeciez.

        Ja bym prawiczkom odradzał rzucanie gejowskiego gówna na Biedronia, bo kazde gówno poleci rykoszetem na Kaczynskiego, tez geja. Ale ich wybór.

        Biedron raczej bedzie miał problemy z wykonaniem programu, bo kłody jakie mu pod nogi wywalą prawiczki i klerykalne przydupasy będą nie do pokonania. Musiałby okazac twardą rękę, ale na dzis lansuje polityke miłosci.  

        1. Nie, Kaczyński nie jest egocentrykiem, co właśnie świadczy to o tym, że nie jest homoseksualistą. Jeżeli masz jakieś dowody ma homoseksualizm Kaczyńskiego przedstaw je, bo przecież chyba nie powinno się na portalu racjonalistycznym wygłaszać twierdzeń nie mając żadnej racji do ich uznania.

          1. Kazdego moge nazwac homoseksualistą, podobnie jak kazdego moge nazwac heteroseksualistą. 

            Jarek Kaczynski jest gejem i o tym wszyscy wiedzą, włącznie z Kaczynskim. Nigdy nie miał kobiety.  Dowody na homoseksualizm Kaczynskiego? Żartujesz, przedstaw dowody na heteroseksualizm.

            🙂

            Niech sobie bedzie gejem, jego sprawa.

          2. @dariusz, skąd wytrzasnąles tego czubka Chmiela? Dzis sie nie da nikogo szantazowac gejostwem. Co z tego ze Jarek lubił swego czasu chłopcow? Teraz na stare lata poped mu pewnie troche opadł, i woli głaskac kota (jak Lagerfeldt!)  Prawiczki przeciez wiedzą, ze Jarek to gej, ale dopoki sie nie afiszuje, to oni tak lubią (vide zgejowany kler) 

            A Antek, to nie gejostwo ich trzyma, tylko zydowskie pochodzenie. Wyprowadzają wspolnie miliardy złotych do Zydow z USA i Izraela, i dla siebie, a Antek sie ostatnio uspokoił i dał sie odsunąc, bo dostał swoją działke od wyprowadzania forsy. To ze to geje, nikogo nie obchodzi, dopoki robią to dyskretnie.

          3. Opowiadasz brednie – na racjonalistycznym forum.Kaczynski może się nie interesować kobietami, ale z tego nie wynika, że interesuje się mężczyznami. Po prostu nie interesują go (albo niewiele go interesuja) "te sprawy". Życie poświęcił polityce, a nie sprawom rodzinnym – i chyba wygrał, zdobył bowiem władzę absolutnąi przejdzie do historii jako jeden z najwybitniejszych politykow w historii Polski. Wielu jego rówieśników może się tymczasem cieszyć już tylko wnukami.

          4. Gdyby Kaczyński był homoseksualistą, jego przeciwnicy dawno by to obrócili przeciwko niemu – wyobrażam sobie np. wywiady w "Gazecie Wyborczej", czy u Lisa z byłym partnerem Kaczyńskiego, uzalajacym się, jak to niedobry był Kaczor, itd. Wyciągnęliby to od razu ludzie pokroju Urbana, Palikota, i im p. Byłby "wywiad-rzeka" za pieniądze Urbana, itd. Jeżeli czegoś takiego nie mają na Kaczora, znaczy, ze czegoś takiego nie ma.

          5. Kaczynski pytany o swoje relacje kobietami (kobieta) mowił, ze miał za młodu jeden incydent, ale nic z tego, powiedzial, nie wyszło. Zaden heteroseksualny męzczyzna nie nazwie swoich kontaktow incydentami. Facet sie zorientował, ze kobiety go nie kręcą i dał spokój. A całe okrągłostołowe towarzystwo delikatnie zartowało sobie z Jarka, gdy ten sie przymilał do chłopaków.  Może nie był bujnym i aktywnym gejem, ale kobiety go zdecydowanie nie kręcą. 

            Jeden (!) "incydent" z kobietą na całe życie, wg Jarka. Normalni ludzie nie robią z homo-orientacji jakiejs sensacji ani argumentu politycznego, a poza tym Jarek jest dyskretny. Nie operują na zasadzie "teraz mamy cos na Kaczora". Jedynie takie  prymitywy jak ten Chmiel sie produkuje w sieci i próbuje z gejostwa Jarka zrobic sensację. 

            A to że zakłamanym prawiczkom gejostwo samo w sobie nie przeszkadza to widac na przykładzie kleru. Tam 90% to geje, ale dopóki sie nie afiszują i robią to za murem (tak jak chciał nawet Wałęsa, ha, ha) , dyskretnie, to im to nie szkodzi. Wręcz przeciwnie, córkę poslą chetnie do księdza geja, bo wtedy nie ma ryzyka ze 15-letnia corka wróci do domu w ciąży.   

          6. Przepraszam, ale szkoda moim zadniem czasu na dyskusję na takim poziomie. Od pomówień i plotek są portale plotkarskie.

          7. Jakie pomówienia? Jakie plotki? Przecież to leciało kiedys w TVP, jawnie. Kaczynski sie jasno i bez żenady  opowiadał o swoich miłosnych przygodach, "incydentach" i zawodach. 

  3. No właśnie rozmowa Lucyana z ELASP-em pokazuje jaki to "racjonalistyczny" portal pełen homofobiczych buraków. Tak skrajna lewica, jak i skrajna prawica nienawidzi homoseksualistów. Lewactwo jest wściekłe, bo homoseksualiści trzymają się często wartości chrześcijańskich (nie ćpają, tyle co ludzie hetero, nie ma w ich związkach aborcji), a prawactwo się burzy, bo nienawidzi inności. Lucyanie i Elaspie, gdybyście choć w połowie byli ludźmi, jak ludzie, którymi gardzicie ten świat byłby lepszym miejscem.

    https://www.youtube.com/watch?v=TdIEyrwu2X8

    P.S. Jeżeli ja konserwatywny katolik nie mam problemu z małżeństwami homoseksualnymi (wiem urodziłem się po 1989 w wielkim mieście) to dlaczego wy tak obrażacie osoby homoseksualne? Przecież ci ludzie: Piotr Czajkowski, Sokrates, Platon, virginia Woolfe, Marcel Proust, Iwaszkiewicz, Dąbrowska, Gombrowicz, Lechoń, Turing zrobili tyle dobrego dla świata. Jakby zasługi któregoś z was dorównywały im moglibyście być dumni

    Kiedy przyszli po homoseksualistów nie protestowałem,
    nie byłem homoseksualistą.
    Kiedy zamknęli socjaldemokratów, milczałem,
    nie byłem socjaldemokratą.
    Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem,
    nie byłem związkowcem.
    Kiedy przyszli po Żydów, milczałem,
    nie byłem Żydem.
    Kiedy przyszli po mnie, nie było już nikogo, kto mógłby zaprotestować.

    1. Nie gardzę homoseksualistami, uważam, że homoseksualizm jest chorobą genetyczną, tak samo jak np. albinizm. Nie gardzę albinosami. Homoseksualizm polega na tym, że człowiek nie wychodzi z tej fazy okresu dojrzewania, która jest fazą fascynacji tą samą płcią. Fazę tę przechodzi każdy człowiek, z pewnych powodów (genetycznych) nie u każdego ona mija. Pojawia się wtedy popęd płciowy, ktorego naturalnym obiektem jest przedmiot owej fascynacji, czyli równieśnik (10-13 letni). Homoseksualizm jest więc z natury rzeczy pedofilią (albo efebofilią). Dorosły partner jest tylko obiektem zastępczym. Ważne jest to, czy homoseksualista jest w stanie zadowolić się kontaktem z obiektem zastepczym – jednym się to udaje, innym nie – zależy to pewnie od okoliczności. Homoseksualista ma wybujałą wyobraznię (jak typowy 10-latek), a to przydaje się w twórczości (artystycznej, naukowej) i stanowi w niej pewną przewagę.         

      1. No to sie wysypałes, że jestes gejem (albo biseksualny).  Gratulacje. Tłumisz w sobie pociag do płci przeciwnej, na pewno ci twoj bog w tym pomaga. Ja tam żadnej fascynacji mężczyznami nie przechodziłem, w żadnym okresie swojego zycia, i podejrzewam że mało ktory mężczyzna hetero  przechodzi taki okres. Raczej marzy o nauczycielce z historii, niz fantazjuje na temat pana z geografii. Popęd do własnej płci w wieku lat 10-13, naprawdę to miałes? 

        1.  Fascynacja tą samą płcią jest powszechna w pewnym okresie życia. Chłopcom np. imponuje starszy kolega i lubią jego towarzystwo, dziewczęta lubią np. jakąś młodą nauczycielkę, otaczają ją wianuszkiem i rozmawiają. Dziewczęta uważają, że chopcy są "głupi", chłopcy, że dziewczyny są "głupie". Potem pojawia się zainteresowanie płcią przeciwną, potem, czyli wtedy, gdy pojawia się popęd seksualny. Homoseksualista to człowiek, który pozostaje w fazie fascynacji pomimo że pojawił się popęd seksualny. Ten popęd skierowany jest więc nie na nowy obiekt, ale na obiekt fascynacji. Coś nie "zatrybia" w jego mózgu – prawdopodobnie odpowiadaja za to geny oraz pewne czynniki środowiskowe. Identyfikuje się już zreszta geny odpowiedzialne za homoseksualizm – sprawdż. 

          .

           https://andrzejjaczewski.wordpress.com/2015/07/13/okres-fascynacji-wlasna-plcia-to-normalne/

          .

          "Faza homofilna – faza wyprzedzająca dojrzewanie i występująca w jego początkowym okresie (10.-12. rok życia), może się jednak wydłużyć. Przejawia się latentnymi tendencjami homoseksualnymi i wyraża się m.in. w dążeniu do przebywania w obecności osób jedynie tej samej płci, w wysublimowanych zachowaniach w stosunku do płci własnej, z reguły związanych z uczuciem głębokiej przyjaźni (zwłaszcza u dziewcząt). W niektórych przypadkach (z badań wynika, że takie doświadczenia ma 6% dziewcząt i 12 % chłopców) może dochodzić do kontaktów homoseksualnych, najczęściej w formie pieszczot. Rzadko jest to symptom orientacji homoseksualnej."

          .

          https://www.pfm.pl/baza_chorob/edukacja-seksualna/fazy-dojrzewania-plciowego/643 

          1.   Zakładam dobrą wolę przedstawicieli "środowisk LGBT", ale można też założyć, że niektórzy z nich chcą chodzić do szkół z uświadamiającymi prelekcjami nie tylko po to, aby robić dzieciom wodę z mózgu, wmawiając im rzekomo właśnie odkrywany przez nie homoseksualizm, ale też po to, aby wykorzystać pobyt w szkole do nawiązania kontaktów z dziećmi, kontaktów mogących prowadzić do chociażby indydentalnych i przygodnych kontaktów seksualnych, polegajacych na świadomym lub nieświadomym wykorzystaniu specyfiki "fazy homofilnej"

             

          2. Nie wiem kim jest ten Andrzejewski, ale napisał, ze to jego własna teoria. Tzw specjalisci to banda cwaniakow i debili. Np. niejaki Lew Starowicz chciał gejow "leczyc" prądem, co pokazuje jak poprane mozgi mają ci "specjalisci". 

            Co innego fascynacja sportowa, siłowa, grupowa, a co innego seksualna. Jak ktos hetero to nie ma bata, pot i zapach kolegi go nie pociągnie i nie pociąga. I tu nie pomogą zadne teorie seksuologowych cwaniaczkow. Natury nie oszukasz.

          3. Holmoseksualista, jako człowiek majacy chorobę genetyczną, nie jest wcale gorszą osobą, tak jak nie jest nią człowiek genetycznie predysponowany np. do cukrzycy czy nadciśnienia tętniczego. Musi on tylko (tak jak oni) kontrolować się w odpowiedni sposob – on akurat nie powinien szukać kontaktu z dziecmi i powinien usilnie starać się zaspokoić poped płciowy przez kontakt z osobą dorosłą, jak również ograniczyć liczbę takich partnerów. Człowiek ze skłonnością do nadciśnienia powinien ze swej strony unikać unikania spozywania dużej ilosci soli i tak samo ograniczyć używki, tzn. alkohol, kawę i papierosy. Ani jeden, ani drugi nie jest gorszy przez to, że coś charakterystycznego dla siebie "powinien". Zresztą chyba nie ma na tym świecie człowieka idealnie zdrowego, wszyscy na coś chorujemy lub mamy genetyczną skłonność do chorowania na coś i każdy z nas coś wskutek tego coś "powinien". Histeryczne wrzeszczenie, że homoseksualizm jest "zupełnie nienormalny" jest tak samo bezsensowne, jak wrzask, że jest "zupełnie normalny". Prawda leży pośrodku: jest on zwykłą chorobą genetyczną, jakich wiele, i wymaga od tego, komu przypadła w udziale, nieco większej dyscypliny i samokontroli.

            .

            I tyle.

          4. Homoseksualizm nie jest choroba, jeszcze nikt nie umarł z powodu homoseksualizmu, a Kaczynski jesli ma dolegliwosci, to nie dlatego ze jest gejem. No moze mu poszło na psychike, brak kontaktu z drugą osobą, gdyby moze znalazł partnera to byłby moze mniej zgryzliwy (dotyczy to takze samotnych hetero kobiet, w potocznym odczuciu).  

            Pociąg do tej samej płci jest normalny w sensie ze występuje w ok. 3-5% populacji. To pewna niespodzianka dla osoby dorastającej, odkryc ze kręci go/ją ta sama płec, gdy innych  (95%)  kręci płec przeciwna. Ale nie jest to choroba, tego sie nie leczy, i nie umiera (a cukrzyca i choroby naczyn krwionosnych mogą prowadzic do przedwczesnej smierci). 

            Kontakt z dziecmi to akurat wykorzystują homoseksualni księza, ktorzy poprzez spowiedz i wyłapują swoje ofiary do pedofilii i bajdurzą o bogu i Jezusku (tez gej zresztą). 

            Sam deprecjonujesz gejow (i samego siebie) mowiąc, ze to rodzaj choroby. Z drugiej strony gdyby Watykan chciał "leczyc" gejow to powinien sypnąc kasą na badania prenatalne (np. wpływ hormonow na ekspresję genow), i w ten sposob nie "wyleczyc" ale byc moze zmniejszyc liczbe gejow w populacji.

             

    2. Jak nie masz problemu z małzenstwami homo to jestes w zdecydowanej polskiej katolickiej mniejszosci = nietypowy konserwatywny katolik. Pewnie masz księdza w rodzinie, albo sam jestes księdzem. Ja uwazam, ze ludzie homo powinni miec takie same prawa jak reszta, w tym do małzenstwa i adopcji dzieci. Jedynie bym zakazał publicznych seksistowskich parad z gołym tyłkiem z piorkiem (i hetero i homo), takie imprezy niech sobie urzadzają na imprezach zamknietych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 − 9 =