ONE WORLD IS ENOUGH

 

 

Tytułem tego eseju jest motto George’a Santayana (1863-1952), filozofa hiszpańskiego pochodzenia. Był to wybitny sceptyk ateista, współpracownik Bertranda Russella. Również zwolennik Spinozy. W eseju przedstawię możliwą interpretację jego wyrażenia ONE WORLD IS ENOUGH.

 

 

W ilu światach żyjemy?

 

Większość ludzi na świecie oczekuje istnienia w co najmniej dwóch światach.

 

Jeden świat to świat rzeczywisty, który nas otacza i który daje się poznać i polubić. W tym świecie jest dużo różnych teorii i koncepcji o tym jak postępować i co może być celem w życiu. Wybór jest olbrzymi, ale wiemy, że to my sami wybieramy styl naszego życia korzystając z doświadczeń i mądrości ludzi żyjących przed nami i żyjących równocześnie z nami. Ten rzeczywisty świat jest piękny, choć niedoskonały. Jak określił go Ryszard Dawkins jest to prawdziwy magiczny świat rzeczywisty. Każdy z nas powinien być szczęśliwy, że ma szanse istnieć w tym magicznym świecie przez kilka dekad.

 

Drugi popularny świat to świat urojony, który odziedziczyliśmy od naszych prymitywnych przodków. Ten świat nie daje się w pełni poznać. Jest to świat też szczęśliwy, ale po to, aby go ujrzeć to trzeba najpierw umrzeć a to nie wydaje się dobrym wydarzeniem. W świecie urojonym panuje absolutny tyran, który nie toleruje opozycji i chce po stalinowsku być ciągle chwalonym. Christopher Hitchens określił ten świat, jako Super Północną Koreę gdzie Wielki Lider jest bez przerwy chwalony. Tym, którzy Lidera nie chwalą obcinają głowy. W świecie urojonym ci, którzy chcą służyć innym tyranom smażą się jak kotlety w bardzo nieprzyjemnym miejscu zwanym piekłem. Inną wadą urojonego świata jest fakt, że nie można stamtąd wrócić, jeśli nam się pobyt tam znudzi lub się nie podoba. A w świecie urojonym nuda jest na 100 procent pewna, bo nie ma tam kin, cyrku, bibliotek, sali koncertowych ani Internetu, bez którego żyć się nie da.

 

Jeżeli powyższe jest prawdą to, dlaczego nawet rozsądni ludzie chcą tam się dostać? Odpowiedz znajdziemy w zakończeniu.

 

Zakończenie

 

Odpowiedz jest zdumiewająco prosta;

 

Nie wszyscy ludzie robiący wrażenie rozsądnych są rozsadni.Rozsadek można łatwo pokonać strachem przed utratą świadomości, czego nauczyła nas ewolucja.

 

George Santayana miał racje. Wystarczy jeden świat. Ten piękny rzeczywisty świat który dzielimy z innymi ludźmi i żywymi istotami. One world is enough

O autorze wpisu:

Janusz Kowalik jest emerytowanym profesorem matematyki i informatyki na Washington State University oraz byłym kierownikiem organizacji badań informatyki w firmie lotniczej Boeing Company w Seattle. Adres internetowy Janusza: j.kowalik@comcast.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzy + dwadzieścia =