Żyj i pozwól żyć innym! – zaleca prof. Ewa Łętowska mówiąc dla nas o tolerancji. Za mało w Polsce dialogu, zbyt wiele radykalnych stanowisk. Zbyt wielu Polaków uważa, że ktoś im przeszkadza samym swoim wyglądem, istnieniem, stylem bycia…
Żyj i pozwól żyć innym! – zaleca prof. Ewa Łętowska mówiąc dla nas o tolerancji. Za mało w Polsce dialogu, zbyt wiele radykalnych stanowisk. Zbyt wielu Polaków uważa, że ktoś im przeszkadza samym swoim wyglądem, istnieniem, stylem bycia…
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Dostrzegam w naszym kraju pewną tendencję do zamierania dyskusji i polemiki między reprezentantami równych ideologii politycznych. Jako liberał i eks-konserwatysta jestem tym faktem dość zaniepokojony,…
Ponieważ w naszym kraju trwa zalew prawicowych ksiąg „mądrości” politycznej, i nikt z normalnych liberałów (a nie konserwatywnych wolnorynkowców, którzy mienią się być liberałami), nie…
Indie to kraj i cywilizacja zarazem, postrzegane są przez Zachód jako kraina baśni i mitów; w końcu hinduizm zakłada istnienie dziesiatków milionów bogów i demonów. …
Mnie najbardziej przeszkadza w życiu Rząd polski, czyli „państwo polskie”. Jest chytre i przebiegłe jak hydra. Podatki, akcyzy… jest ich co najmniej siedem, jak głów smoka – hydry. Po kilkudziesięciu latach wydajnej pracy dla Polski, a starałem się, mam na koncie patenty, zbudowane domy dla siebie i innych, teraz emeryt, emerytura średnia jak na Polską biedę, cała ( 100%) nie pokrywa kosztu nośników energii, z których muszę korzystać jak z powietrza, by żyć. Czyli : Polsko, pozwól żyć !
Chyba jednak Polska jest (srednio) mentalnie około 2 pokolenia do tyłu w rozumieniu swiata. Moze to nie jest XVII wiek, ale gdzies lata około roku 1955. Młodzi Polacy emigrujacy do Wlk.Brytanii maja poglądy jak dziadkowie czy rodzice Brytyjczykow na wyspach. Czesto młody Anglik rozmawiający z Polakiem imigrantem mowi: mowisz jak moj dziadek.
A jesli chodzi o ostrą debate to jest to wynik zawłaszczenia przestrzeni i kasy poprzez ludzi z boskimi urojeniami. Niech sobie robią szopki i procesje, ale wokoł koscioła i za swoje pieniądze. Nie muszą wypełzywac na ulice. Niech sobie robią pielgrzymki, ale nie po drogach gdzie jezdzą samochody. Niech sobie wieszają trupa na scianie, ale we własnej przestrzeni, zamiast rozsiewac trupa po wszystkich lokalach.
Hencel i inni po prostu robią to z bezsilnosci, bo jak inaczej powiedziec tym popaprancom, ze mają swoje podworko i niech tam sobie odwalają swoje szopki?
Spokojnie, gadaj tak dalej, a za parę lat wy nie wypełzniecie, ale spod kamieni 😀
Ja się zgadzam z prof. Ewą Łętowską, ale co innego manifestacja swoich poglądów na ulicy, a co innego w cerkwi. Zgoda, że tutaj przesadzono z karą, ale to nie znaczy żeby każdy wchodził GDZIE CHCE i manifestował swoje poglądy.
Szanowny Panie, katolikom z pewnością nie będą przeszkadzały ateistyczne „pielgrzymki” i „procesje”, ani „pełzanie po ulicach” (o zgrozo!). I to pomimo, że katolików jest w Polsce około 90%, a ateistów około 3%!
A powinny. Drogi są dla samochodow, a nie na urządzanie procesji czy pielgrzymek. Jaki jest sens łażenia wsród samochodowego spalinowego smrodu? Jaki jest sens bycia potrąconym przez samochód albo zabitym? Można sobie chodzić scieżkami turystycznym, zamiast pchać sie na asfalt i pod samochody. Od religijnych obrzędów są koscioły, nie trzeba z nich wypełzywać i siać śmierć dookoła.