Prof. dr Stanisław Obirek, były jezuita w rozmowie z Jackiem Tabiszem. Temat rozmowy na czasie: Jan Paweł II. Spojrzenie z innej niż to zwykle w Polsce, perspektywy. Takiej rozmowy nie zobaczycie w innych mediach.
Kiedy w 2011 roku kandydowałem na prezesa Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, w mój program wyborczy wpisałem "kontakty z racjonalistami, humanistami i ateistami z Indii". Był to…
Tak samo jak socjaliści, konserwatyści tworzą wyidealizowane utopie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością, z tą różnicą, że te konserwatywne utopie mają jakimś tam związek…
Polecam książkę Iana Burumy: „Śmierć w Amsterdamie. Zabójstwo Theo van Gogha i granice tolerancji” – Murder in Amsterdam: The Death of Theo Van Gogh and…
Niesłychanie ciekawa rozmowa, która przypomniała mi bunt Władimira Bukowskiego przeciwko nazywaniu radzieckich dysydentów „inaczej myślącymi”. Bukowski mówił: absurd, każdy myślący to inaczej myślący, bo stadnie myślący, to po prostu istota bezmyślna. Czy istnieje szansa na Kościół inaczej myślących? Jan XXIII budzi nadal sympatię, papież Franciszek budzi nadzieję, ale po raz kolejny widzimy, że najciekawsi okazują się myślący, którzy dochodzą do wniosku, że myślenie wymaga uwolnienia się od wszelkiej partyjnej dyscypliny.
dialog -z tymi co chcą dialogu -świetny wywiad /brawo dla JACKA / — TEN POTYFIKAT RACJONALISTY — JAKO WEJŚCIE NA RYNEK MEDIALNY TELEWIZJI RACJONALISTA /— ps -jakos urozmaicic — kilkustronne debaty — wiecej intelokutorów redaktorów
Jest tylko Jeden Ojciec Święty,to Bóg nasz Stwórca i nie ma innego Ojca Świętego.Bogu samemu pokłon daj bo Tylko ON jest tego wart.Nie klękaj przed ludźmi bo to widzi Pan.Nie może stworzenie ponad Bogiem stać!Dlatego żadnego człowieka nie wolno nazywać tym zaszczytnym tytułem.Nikt z prawdziwych uczniów Jezusa Chrystusa nie będzie nazywał tak żadnego człowieka i sam również nie pozwoli się tak nazywać.”Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem,albowiem jeden jest Ojciec wasz,Ten w niebie”Mat 23
Święta prawda. Gdyby nie usunięto 2 przykazania danego Mojżeszowi kult człowieka, obrazów i tzw. relikwii byłby niemożliwy. A tak zrobili to co chcieli i nawet człowieka porównują do Boga-jedynego Ojca który jest Święty.
Kurcze, to jest to, co ja usilnie staram się znajomym katolikom mówić, a czego z racji braku wykształcenia teologicznego nie potrafię tak ładnie ubrać w słowa i fakty. Cenny wywiad. Szkoda tylko, że większość katolików z którymi rozmawiam, to istoty o zwężonym światopoglądzie religijnym.
Wszystko pięknie, tylko nie rozumiem, dlaczego pan profesor radzi przyglądać się „z sympatią” nowym ruchom protestanckim w USA, mnie to zjawisko raczej niepokoi. Wyznawcy „nowego narodzenia w Chrystusie” są często bardziej fanatyczni niż katolicy, ślepo przywiązani do lokalnego pastora, niechętni nauce (a mają wpływ realny na edukację i naprawdę mogą wprowadzić kreacjonizm do szkół), przekonani o tym, że do piekła pójdą wszyscy, którzy tego, oferowanego przez nich „nowego narodzenia” nie przeżyli…
Katolicyzm polski pozbawiony wpływów Reformacji, stworzył specyficzny typ bezrefleksyjnej wiary opartej o Kościół, który całkowicie zmaterializował Boga. Jako obywatela, niepokoi mnie jego wpływ na cała sferę publicznego życia. Z drugiej strony, trudno nazwać stan relacji społecznych w Polsce demokracją, skoro, jak słusznie prof.Obirek zauważa, po 1989 roku, politycy od prawa do lewa wręcz oddawali się Kościołowi. Doszło do zawłaszczenia przestrzeni publicznej daleko poza ustalenia konkordatowe tak, że teraz odważniejsi politycy apelują wręcz o dotrzymywanie umów. Cóż winić ograniczonych do religijnych emocji polityków, skoro po 1990 roku Senaty szacownych uczelni organizowały wydziały teologiczne mimo, że każda diecezja posiadała już wtedy wyższe seminarium. Wprowadzenie religii do szkół spowodowało fizyczną obecność Kościoła w systemie edukacji, która szkolnictwo, zwłaszcza na prowincji, zamieniła w publiczny system indoktrynacji religijnej a wychowanie w hodowanie. Parodią demokracji są samorządy gminne, które coraz bardziej są zależne od proboszcza, tego rzeczywistego lidera w środowisku. Niestety wpływ Kościoła na życie publiczne jest coraz większy i cały czas się rozszerza. Dzisiaj władzę świecką zdobywa się sprawdzonymi przez Kościół metodami. Politycy i media dobrze wiedzą, że sukces zapewnią irracjonalne obiecanki bazujące na emocjach niż jakiekolwiek rzeczowe projekty. To deprawujące naród trwanie przy władzy w III Rzeczpospolitej, jest efektem trwania Kościoła. Tak sądzę.
Panie Profesorze! Pańskie stanowisko i opinia o tej rzymsko katolickiej Stajni Augiasza umacnia mnie w przekonaniu – co głoszę urbi et orbi – z ewangelicznej maksymy:
Zaprawdę Powiadam Wam Siostry i Bracia!
Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie rzymsko-katolickich faryzeuszy, tych konsekrowanych szamanów, agentów UB i SB, pedofilów i innej maści seksualnych dewiantów, społecznych pasożytów, świętobliwych oszustów i złodziei, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w świątyniach, i pierwsze miejsca na ucztach; którzy pasożytując pożerają renty i emerytury moherowych wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok. [wg Marka Ewangelisty 12,38-40 ]
Islam to jedyna monoteistyczna religia która czci Stwórcę ,a nie stworzenie ,największym grzechem w oczach naszego Stwórcy jest to ze ktoś mówi ze ma On wspoltowazyszy ,
Dobry wywiad oby więcej takich było jak ten i ten z Piotrem Szumilewiczem 🙂
To była uczta, dziękuję!
Niesłychanie ciekawa rozmowa, która przypomniała mi bunt Władimira Bukowskiego przeciwko nazywaniu radzieckich dysydentów „inaczej myślącymi”. Bukowski mówił: absurd, każdy myślący to inaczej myślący, bo stadnie myślący, to po prostu istota bezmyślna. Czy istnieje szansa na Kościół inaczej myślących? Jan XXIII budzi nadal sympatię, papież Franciszek budzi nadzieję, ale po raz kolejny widzimy, że najciekawsi okazują się myślący, którzy dochodzą do wniosku, że myślenie wymaga uwolnienia się od wszelkiej partyjnej dyscypliny.
dialog -z tymi co chcą dialogu -świetny wywiad /brawo dla JACKA / — TEN POTYFIKAT RACJONALISTY — JAKO WEJŚCIE NA RYNEK MEDIALNY TELEWIZJI RACJONALISTA /— ps -jakos urozmaicic — kilkustronne debaty — wiecej intelokutorów redaktorów
Jest tylko Jeden Ojciec Święty,to Bóg nasz Stwórca i nie ma innego Ojca Świętego.Bogu samemu pokłon daj bo Tylko ON jest tego wart.Nie klękaj przed ludźmi bo to widzi Pan.Nie może stworzenie ponad Bogiem stać!Dlatego żadnego człowieka nie wolno nazywać tym zaszczytnym tytułem.Nikt z prawdziwych uczniów Jezusa Chrystusa nie będzie nazywał tak żadnego człowieka i sam również nie pozwoli się tak nazywać.”Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem,albowiem jeden jest Ojciec wasz,Ten w niebie”Mat 23
Święta prawda. Gdyby nie usunięto 2 przykazania danego Mojżeszowi kult człowieka, obrazów i tzw. relikwii byłby niemożliwy. A tak zrobili to co chcieli i nawet człowieka porównują do Boga-jedynego Ojca który jest Święty.
Kurcze, to jest to, co ja usilnie staram się znajomym katolikom mówić, a czego z racji braku wykształcenia teologicznego nie potrafię tak ładnie ubrać w słowa i fakty. Cenny wywiad. Szkoda tylko, że większość katolików z którymi rozmawiam, to istoty o zwężonym światopoglądzie religijnym.
piękne słowa!!
Wszystko pięknie, tylko nie rozumiem, dlaczego pan profesor radzi przyglądać się „z sympatią” nowym ruchom protestanckim w USA, mnie to zjawisko raczej niepokoi. Wyznawcy „nowego narodzenia w Chrystusie” są często bardziej fanatyczni niż katolicy, ślepo przywiązani do lokalnego pastora, niechętni nauce (a mają wpływ realny na edukację i naprawdę mogą wprowadzić kreacjonizm do szkół), przekonani o tym, że do piekła pójdą wszyscy, którzy tego, oferowanego przez nich „nowego narodzenia” nie przeżyli…
Znakomity wywiad z prof. Obirkiem. Świetny sposób przekazania ważnych spraw – jasny, bez tzw. profesorskiego zadęcia, dobra polszczyzną. Dziękuję.
Mam jednak do redakcji prośbę o większą staranność dźwięku, tylko chwilami było dobrze, większość wypowiedzi była niestety z nieprzyjemnym pogłosem.
Katolicyzm polski pozbawiony wpływów Reformacji, stworzył specyficzny typ bezrefleksyjnej wiary opartej o Kościół, który całkowicie zmaterializował Boga. Jako obywatela, niepokoi mnie jego wpływ na cała sferę publicznego życia. Z drugiej strony, trudno nazwać stan relacji społecznych w Polsce demokracją, skoro, jak słusznie prof.Obirek zauważa, po 1989 roku, politycy od prawa do lewa wręcz oddawali się Kościołowi. Doszło do zawłaszczenia przestrzeni publicznej daleko poza ustalenia konkordatowe tak, że teraz odważniejsi politycy apelują wręcz o dotrzymywanie umów. Cóż winić ograniczonych do religijnych emocji polityków, skoro po 1990 roku Senaty szacownych uczelni organizowały wydziały teologiczne mimo, że każda diecezja posiadała już wtedy wyższe seminarium. Wprowadzenie religii do szkół spowodowało fizyczną obecność Kościoła w systemie edukacji, która szkolnictwo, zwłaszcza na prowincji, zamieniła w publiczny system indoktrynacji religijnej a wychowanie w hodowanie. Parodią demokracji są samorządy gminne, które coraz bardziej są zależne od proboszcza, tego rzeczywistego lidera w środowisku. Niestety wpływ Kościoła na życie publiczne jest coraz większy i cały czas się rozszerza. Dzisiaj władzę świecką zdobywa się sprawdzonymi przez Kościół metodami. Politycy i media dobrze wiedzą, że sukces zapewnią irracjonalne obiecanki bazujące na emocjach niż jakiekolwiek rzeczowe projekty. To deprawujące naród trwanie przy władzy w III Rzeczpospolitej, jest efektem trwania Kościoła. Tak sądzę.
Panie Profesorze! Pańskie stanowisko i opinia o tej rzymsko katolickiej Stajni Augiasza umacnia mnie w przekonaniu – co głoszę urbi et orbi – z ewangelicznej maksymy:
Zaprawdę Powiadam Wam Siostry i Bracia!
Wystrzegajcie się uczonych w Piśmie rzymsko-katolickich faryzeuszy, tych konsekrowanych szamanów, agentów UB i SB, pedofilów i innej maści seksualnych dewiantów, społecznych pasożytów, świętobliwych oszustów i złodziei, którzy chętnie chodzą w długich szatach i lubią pozdrowienia na rynkach i pierwsze krzesła w świątyniach, i pierwsze miejsca na ucztach; którzy pasożytując pożerają renty i emerytury moherowych wdów i dla pozoru długo się modlą; tych spotka szczególnie surowy wyrok. [wg Marka Ewangelisty 12,38-40 ]
Dziękuję, to była uczta dla mojego ucha!
Islam to jedyna monoteistyczna religia która czci Stwórcę ,a nie stworzenie ,największym grzechem w oczach naszego Stwórcy jest to ze ktoś mówi ze ma On wspoltowazyszy ,
Zapraszam do zapoznania sie z religia jaka jest Islam http://www.hidaya.pl
Próba
Jesuita St. Obirek po nawróceniu będzie włączony w kolejkę do ŚWIĘTOŚCI!