Uczestniczę w projekcie jakim jest Racjonalista TV, ponieważ wiem, że to co robimy jest czymś nowym i potrzebnym. Każde medium powinno zajmować się przede wszystkim ustalaniem prawdy, a ta zawsze się nam wymyka, stąd otwartość i dyskusja są najważniejsze. Ważne jednak jest także to, by nie utożsamiać religii z prawicą a ateizmu czy racjonalizmu z lewicą, bo to nonsens. Istotne jest również to, by obserwować rozwój historyczny i wyciągać z niego wnioski: kanibalizm, bolszewizm i inkwizycja są złe, gospodarka socjalistyczna nie działa, człowiek potrzebuje wolności do rozwoju, biurokrata niekoniecznie mu w tym pomaga, jeśli rząd jest niewypłacalny to jego hojność jest oszustwem, rasizm niszczy społeczeństwa, kobiety muszą mieć takie prawa jak faceci inaczej społeczeństwo ma szarą strefę półniewolniczą. Z kimś kto nie dystansuje się od złych rzeczy. jak wyzysk w Kongu Belgijskim, bolszewizm i CCCP czy podbój Ukrainy przez Putina jest niegodny by z nim rozmawiać. To są rzeczy bezsprzeczne.
Natomiast nikt nie ma monopolu na rację. Nawet głupi ludzie czasem coś fajnego zauważą. Nawet w nudnym wywodzie czasem znajdą się rodzynki. Baptysta może być bardziej racjonalnym w polityce zagranicznej niż ateista. Samo odrzucenie religii to za mało, by ktoś był racjonalnym. Należy wysłuchać wszystkich ale i uczyć się z historii. Cieszę się, że nasza TV zajmuje się poszukiwaniem prawdy, a nie promowaniem lewicowości czy nacjonalizmu. Pamiętajmy, że należy i zachować złoty środek w dyskusji i pamiętać, że prawda niekoniecznie leży pośrodku, tylko leży tam gdzie leży. Najbardziej nieracjonalne są frustracje i marzycielstwo, polityków należy rozliczać nie na podstawie własnych marzeń o utopii tylko na podstawie ich obietnic. Poza tym trzeba akceptować niedoskonałości świata i człowieka. Nigdy nie będzie tak, że bieda zniknie zupełnie. Co najwyżej zmieni się jej definicja. Dziś robotnik żyje w luksusie na poziomie Ludwika XIV, ale nie na poziomie Kim Kardashian. Pełne zatrudnienie to bezrobocie rzędu 5%, a nie 0%. Z niskim bezrobociem w ogóle nie trzeba walczyć. Moda zwykle jest nieracjonalna a savoir vivre nie stanowi etyki samej w sobie podobnie jak jezusizm czy dogmatyczny pacyfizm. Cielęce zachwyty nad Adrianem Zandbergiem, który przez cały program z Wiplerem rechocze z poczuciem wyższości i fanatyzmu nie są więcej warte niż korwinizm czy kukizm…
Trzeba też dostrzegać rzeczywistość zza sympatii i frustracji. Ostatnią debatę 8 liderów wygrał lider PSL i jestem gotów to dostrzec i przyznać, choć jestem za PO/Petru i likwidacją KRUS.
Emigracja zarobkowa nie zawsze jest smutna. Pokój niż zawsze jest mniej krwawy niż wojna, gdy na przykład Hussein wojuje z własnym narodem to to jest pokój czy wojna? Demagogia lewicy bywa groźniejsza od prawicowej bo nie wiedzieć czemu uchodzi za racjonalną. Także dyskutujmy z wszystkimi, ale miejmy też oczy. Pozdrawiam
Krótko i konkretnie. Otwarty umysł, wnikliwa obserwacja wolna od mitologii i zdolność do rewizji własnych poglądów to ciężka praca umysłowa, ale to jedyna droga naprzód.
Nie ma chyba czegoś takiego jak medium obiektywne. Każde z nich pokazuje jedynie jakiś fragment rzeczywistości. Tym bardziej że chyba ambicją racjonalisty.tv nie jest faktografia a coś więcej czyli krytyczna ocena pojęć, zjawisk czy idei.
Niemniej to właśnie Pan Piotr jest moim ulubionym autorem w racjonalista.tv