Ateiści zdają sobie sprawę, że są ateistami, na ogół jednak jest to wiedza negatywna i ogólnikowa, bliższa raczej poczuciu niż pełnej świadomości tego, czym ateizm jest i powinien być oraz jakie są jego główne cele: walka z religią czy uwolnienie od religii, odrzucenie wiary w bóstwo, czy odrzucenie wszystkich, w tym niejawnych, form religijności, kultu i świętości, a może także ukształtowanego pod wpływem religii systemu wartości. Tymczasem religia jest groźna przede wszystkim nie jako bajeczka o duchach, ale jako strażnik kultu i świętości, jako system przemocy, psychologicznej i politycznej, który ogranicza naszą wolność i wymusza podporządkowanie, chwali cierpienie i utrudnia nam dążenie do szczęścia w życiu doczesnym, jedynym, jakie mamy. Jest o czym pomyśleć. Zapraszamy do dyskusji.