Nie jestem jakimś fanatykiem footballu. Nawet sobie czasem żartowałem z cyrku futbolowego, zwłaszcza w wykonaniu narodów latynoskich, którzy zwykli palić wille trenerów i bić swoich piłkarzy w razie przegranej:
Nie jestem też nacjonalistą – wręcz przeciwnie, zwykle kibicowałem Holendrom bo grali najciekawiej, a potem Niemcom, jak zaczęli grać dynamiczniej, lecz muszę przyznać, że wczorajsza gra polskiej drużyny była po prostu wspaniałym sportem. Trener Adam Nawałka nauczył swoich piłkarzy niemieckiego ataku (podania po linii rombów, z cofaniem piłki, ale nie formacji w razie blokady ze strony przeciwnika). Precyzyjne podanie, odbieranie pozornie straconych piłek, dawno nie widziałem tak wspaniałej precyzyjnej gry! Do tego polscy piłkarze to skromni fachowcy, a nie jakieś primadonny latynoskie. Współpraca czyli to, czego my Polacy podobno nie potrafimy, szła znakomicie!
Chaotyczna drużyna Portugalii grała kiepski futbol, wszystko było robione nieprecyzyjnie, byleby tylko metroseksualna primadonna zwana Christiano Ronaldo dostała piłkę. Żenada. Grali wyraźnie słabiej, mieli trochę więcej szczęścia niestety w strzałach do bramek w czasie dodatkowym; Patricio zatrzymał jedną więcej piłkę niż Fabiański. Przypomina mi to mecz Japonia-WKŚ z czasów mundialu 2014, gdy Japończycy grali znakomicie jako team, a WKŚ byle podać do Drogby, byle do Drogby, to nie jest football to kult. Dobry futbol grają Holendrzy, Niemcy, i jak się okazuje my też! Włosi zbyt dużo się biją, a Hiszpanie jakoś są nieposkładani. Jestem naprawdę dumny z polskich piłkarzy. Brawo!
Nie oglądałem. 😀
szkoda, naprawdę ładnie grali. to był najlepszy mecz jaki widziałem od bardzo dawna. Nasi grali jeszcze 2 razy lepiej niż z Helwetami
Nie lubię meczów. Ostatni jaki oglądałem, to był mecz piłki ręcznej pomiędzy Polską, a Islandią. To było wiele lat temu i zostałem poniekąd zmuszony do oglądania. Kibicowałem oczywiście Islandii i miałem z tego sporo złośliwej satysfakcji, bo wygrała.
🙂
ręczna jest nudna : ) żadnej widocznej strategii ani taktyki. Ja mam nadzieję, że wulkanolodzy i rybacy pokonają pysznych żabojadów/gospodarzy
Ja nie wiem, czy lubię, czy nie lubię. Po prostu nie oglądam. Tyle jest ciekawszych rzeczy… 😀
Elitarysta jak zawsze hehe. Taki mecz jest ciekawszy niż afrykańskie bębenki
POSTAW ZAKŁAD NA ISLANDIE U BUKMACHERÓW -NA JAKIS DUZY WYNKI TO DUZO WYGRASZ /NP 3-0 —BUKMACHERZY STAWIAJA 1-4 NA FRANCJE —A NA TAKI WYNIK JEDEN DO 100-1— —-MECZ ISLANDIA ANGLIA WYGRANA BYŁA 9-1 —-NA POSKA PORTUGALIA BYŁO 1-2—-GRANIE NA FORSE TO JEST TO—ZAKŁADY SA PRZEZ WYSPE MAN –ZERP PODATKOW W POLSCE —STAWIASZ 1000F DOSTAJESZ 9000F—NIEZŁY DOCHÓD ROCZNY POLECAM
nie mam żyłki hazardzisty : ) ja popieram kapitalizm ale nigdy nie ciągnęło mnie do większej forsy
Dobry. Choć najlepiej podobał mi się ten z Irlandią Płn. Podczas niego nasi w zasadzie nie schodzili z połowy rywala. To najlepsze mistrzostwa od 1982r. w wykonaniu polskiej reprezentacji.
no wlasnie ten z Port. byl ciekawszy bo bardziej jednak wyrownany
Też mnie irytuje to granie Portugalczyków na Ronaldo, tym bardziej że mają też innych dobrych piłkarzy w formacji ofensywnej (nani, Quaresma)- nie mają jednak zespołu. Przepychają się jakoś na razie z fazy do fazy, mimo, że nie wygrali w regulaminowym czasie gry żadnego meczu. Mimo to nie można ich skreślać bo choć w ataku pozycyjnym nic sobą nie prezentują, to dzięki szybkości napastników umieją wyprowadzać groźne kontry.
Roberto Sanchez i Cedric
Jak dla mnie najlepiej zorganizowanym zespołem są Włosi. Czemu uważasz, że „zbyt dużo się biją”?
Brutale to juz tradycyjnie i biegną huzia wszyscy nie pozycjonują
To drugie to chyba ostatnie co można o nich powiedzieć.
z wielką przyjemnością oglądałem polskich piłkarzy
po raz pierwszy od czasów licealnych
Słaby mecz, dwa przecietne zespoły, w formie bez formy dały popis wolnej gry, na czas. Po czym jeden z najbardziej doswiadczonych zawodnikow spartolił karnego, a bramarz przy karnych regularnie sie rzucał w inna strone niz strzały.
Co prawda nasi potrafili wymienic kilka podan, ale tempo było załosne. Nie potrafili wyjsc z piłka z własnej połowy, miliony podan do bramkarza. Tchorzliwosc Polakow została ukarana i odpadli niezasłuzenie, bo obydwie druzyny powinny razem odpasc, bo grały dziadosko.
Niestety nie mamy drugiej linii, a cofniecie Milika i Lewandowskiego do drugiej linii powoduje, ze ci panowie partola wszystkie strzały, nie maja siły. Nawet nie trafiają w bramke.
Nasi potrafią fajnie grac tylko przez gora 15-20 minut. Reszta to obrona Czestochowy, nawet nie mają sił na kontrataki.
Przez tchorzostwo ominął ich połfinał Polska-Walia.
Poza tym tłumok Lewandowski pozwolił Portugalczykom zaczynac karne, a statystyka mowi ze w 60% wygrywaja ci co zaczynaja. Po co walczyc ze statystyka?
Rodowicz dobrze podsumowała mecz:
„Od 30 minuty grali fatalnie. Gdybym ja tak grała koncerty? Miałabym nie mieć siły na bis? To jest ich zawód. Jak piłkarze nie mają kondycji, to niech trenują! Sorry!” –
„Od trzydziestej minuty żeśmy stali. To nie była piłka do przodu. To nie był ładny futbol. Mam dużo żalu do naszych piłkarzy. Nie wiem, na co liczyli. Może liczyli na karne tak jak w meczu ze Szwajcarią, ale nie można liczyć na karne”.
Rodowicz kiedyś rzucił Nawalka więc marylcia się mści meczu pewnie w ogóle nie widziała…
Moja zona zgadza sie z Piotrem ze Polacy grali bardzo dobrze.Uwaze ze to byl swietny mecz.
Ja mialem inne zajecie i nie widzialem meczu, ale co pol godziny Krystyna informowala mnie o sytuacji.
Mala uwaga: techniczna nazwa angielska pilki noznej jest Soccer.Nazwa football odnosi sie do innego sportu powstalego w USA. Football jest dosc brutalny i pilka nie jest kulista ale ma ksztalt elipsoidy.
Greetings.
soccer to nazwa amerykańska
i to potoczna a oficjalna to: „association football”
.
amerykański football to odmiana rugby
Anglicy mówią: football is a gentleman’s game played by hooligans, and rugby is a hooligans’ game played by gentlemen