Mimo różnych zarzutów wobec Google’a trzeba przyznać, że jego mapy zmieniły świat. Mapy każdy użytkownik może wzbogacać zdjęciami i ucieszyłem się, sam będąc podróżnikiem, że z moich fotografii skorzystało już 30000 ludzi. Robiłem je najczęściej smartfonem, na gorąco, czasem również dosłownie, gdyż na przykład światło w Indiach bywa tak mocne, że nie widać wyświetlacza. Ogólnie rzecz biorąc, powinniśmy częściej cieszyć się rozwojem techniki. Nie widząc tego co dobre wokół nas, stajemy się dekadenckimi marudami. Najcenniejsze zdjęcia krajoznawcze zrobiłem Samsungiem Monty, jednym z pierwszych smartfonów, który do dziś działa doskonale mimo lat spędzonych w surowym, podzwrotnikowym klimacie. Wielkie koncerny, które bywają bezlitosne (użeram się właśnie z Google o reklamę i pozycjonowanie) robią też wiele dobrego. Może zatem czasem lepiej wzbogacić własnym wkładem mapę Google’a zamiast maszerować ulicami miast wraz z innymi gniewnymi alterglobalistami?
Zobacz więcej moich rozważań na filmiku:
[divider] [/divider]
Tu miłe wyróżnienie od Google’a:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
A tu trochę moich zdjęć, które pomagają innym podróżnikom na Google Maps:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
faktycznie świetne foty