W dwudziestym tegorocznym wydaniu „Tygodnika Faktycznie” znajdziemy m.in. tekst o manipulacjach przy tzw. objawieniach fatimskich. Warto przypomnieć, że te „objawienia” osiągnęły w ostatnim czasie rangę państwową, stając się powodem do specjalnej uchwały sejmowej.
Nowy numer Tygodnika przynosi także podsumowanie kariery i działalności Witolda Waszczykowskiego, bodaj najgorszego ministra spraw zagranicznych ostatniego ćwierćwiecza. Obok opracowania jego „dokonań” widnieje tekst o innych antybohaterze obecnego rządu – ministrze ochrony środowiska, który najprawdopodobniej sprowadzi na Polskę karę unijną (ok. 16 mln zł) za dewastację lasów.
W tym samym wydaniu w dziale reportażu materiał o ministerstwie edukacji, które ma plany zagrażające integracji dzieci niepełnosprawnych oraz tekst o sekspracy w Polsce.
Tygodnik publikuje także dwa obszerne materiały ostrzegające przed hochsztaplerami – „specjalistami medycyny naturalnej” w rodzaju niedawnego gościa Sejmu, Jerzego Zięby oraz firmami nabierającymi klientów na „tańszy prąd”, który czasem okazuje się droższy niż ten oferowany przez poprzedniego dostawcę.
„Tygodnik Faktycznie” kontynuuje w tym numerze swoją śledztwo nad kulisami przygotowywanego przez ludzi Macierewicza zamachu stanu w 1992 roku.
W dziale historyczno-światopoglądowym m.in. materiały o różnych nurtach protestantyzmu (cykliczna publikacja z okazji 500-lecia reformacji) oraz o udziale Kościoła katolickiego w zbrodniach argentyńskiej dyktatury.
Ponadto jak co tydzień felietony: Jana Hartmana, Anny Grodzkiej, Piotra Ikonowicza, Andrzeja Jaczewskiego, Tomasza Kozłowskiego, Piotra Szumlewicza, Adama Ciocha i Marka Kraka.
Internetowa wersja Tygodnika Faktycznie robi karygodny błąd: używa FBooka do pisania komentarzy: nic tak nie zraża do pisania komentarzy jak FB. To jest proszenie sie o ZERO dyskusji i ZERO komentarzy.
Bez przesady! Zależy jaki masz stosunek do Facebooka. Moi kumple ze Sri Lanki uznają tożsamość Facebook = internet. Można tego używać świadomie i z pożytkiem.
Lucyan ma rację. Wykorzystywanie fejsbukowych komentarzy to porażka.