„Tygodnik Faktycznie” w bieżącym, 25. w tym roku wydaniu zajmuje się meandrami bieżącej polityki Prawa i Sprawiedliwości – dotowaniem szerokim strumieniem instytucji księdza Rydzyka oraz reformą edukacji, która prowadzi m.in. do kolejnej fali przekazywania budynków szkolnych instytucjom Kościoła katolickiego. Tygodnik analizuje także groźną dla zdrowia pacjentów nową politykę wobec leków transplantologicznych oraz dziwną woltę wobec tzw. wojskowej ustawy dezubekizacyjnej. Osobne miejsce zostało poświęcone kłamstwom i manipulacjom rządu w sprawie uchodźców.
W bieżącym wydaniu znajdziemy także teksty o kosztownych przelotach posłów oraz dwa materiały reportażowe o kontrowersyjnych zachowaniach policji.
W działach: światopoglądowym i historycznym znajdziemy tekst o „Ojcu Polaku”, czyli o ewolucji ojcostwa od postaw patriarchalnych i przemocowych w kierunku partnerskich i opiekuńczych. Kościół nazywa tę zmianę „kryzysem ojcostwa”. Tygodnik pisze także o ewangeliku, twórcy polskiego katechizmu Janie Seklucjanie oraz Bernardzie Gui – inkwizytorze i nauczycielu sztuki inkwizytorskiej.
W dziale zagranicznym „Tygodnik Faktycznie” inicjuje nowy cykl – „Dżęder odwieczny” o różnych rodzaj życia rodzinnego i obyczajach seksualnych rozmaitych ludów. Są one zwykle w kontrze do tego, co środowiska konserwatywne w Polsce nazywają odwieczną normą wynikającą z „prawa naturalnego”. W tym odcinku o nowogwinejskiej społeczności Baruya, w której dominujący mężczyźni żyją w strachu przed kobietami i w której męski homoseksualizm jest jednocześnie przymusowy i zakazany – w zależności od etapu życia.
W dziale felietonów Piotr Szumlewicz analizuje współpracę Kukiza z obozem rządzącym, Anna Grodzka pisze o różnych odmianach populizmu, Piotr Ikonowicz widzi pomysł dochodu gwarantowanego jako pewną pułapkę zastawioną na świat pracy. Jan Hartman wyznaje, że i on był kiedyś homofobem oraz snuje refleksje o tym jak rozmawiać z ludźmi o nastawieniu konserwatywnym i opartym o przesądy.