Zaczynam od obserwacji, że wybory w USA w tym roku są inne niż kiedykolwiek przedtem. Interesowałem się wyborami do Kongresu i prezydenckimi wyborami w USA przez 40 lat i nigdy nie widziałem nic podobnego do dynamiki wyborczej w tym roku. Poniższy cytat dobrze i krotko podsumowuje ostatnie wydarzenia przedwyborcze. Tuż przed trzecia i ostatnią debatą kandydatów.
“2016 is not most election years, and accusations of sexual assault, hacked emails, GOP infighting and steady warnings of a potentially „rigged” are setting the stage for what could be the most contentious showdown yet when Hillary Clinton and Donald Trump meet for their final debate Wednesday night.”
“2016 nie jest jak większość lat w których są wybory. Oskarżenia seksualnego molestowania (kobiet), włamanie się do korespondencji (Partii Demokratycznej), wewnętrzne spory i rozłam w Partii Republikańskiej oraz ciągłe ostrzeżenia o tym, że wybory są i będą sfałszowane (twierdzenie Trumpa) mogą spowodować niezwykle starcie pomiędzy Hillary Clinton i Donaldem Trumpem podczas ostatniej debaty we środę (19 października).”
Jakie są powody tej niezwyklej kampanii wyborczej?
Ameryka stoi przed wieloma problemami międzynarodowymi i wewnętrznymi, ale to nie tłumaczy różnicy w stylu wyborów. Świat był niebezpieczny podczas drugiej wojny światowej jak i po wojnie kiedy ZSRR uzbrojony nuklearnie zaczął zachowywać się agresywnie w kilku miejscach na świecie: Berlin, Korea, Kuba.
Problemy ekonomiczne były inne, ale też nie tłumaczą dlaczego prezydenckie wybory w USA stoczyły się tak nisko i dwie strony Demokraci i Republikanie, tak zawzięcie walczą o pozycje prezydenta. Platformy polityczne Demokratów i Republikanów są różne, ale nie na tyle aby walczyć bez rękawic ignorując elementarne zasady politycznego współzawodnictwa rożnych partii. Jedyne sensowne wytłumaczenie obecnej sytuacji sprowadza się do jednego faktu. W amerykańskiej polityce pojawił się nagle człowiek który nie miał żadnego urzędu stanowego lub federalnego. Carter też nie miał doświadczenia, ale to był człowiek uczciwy i godny zaufania. Błyskawiczna kariera polityczna Trumpa opiera się na powszechnej chęci obywateli USA, aby nastąpiła radykalna zmiana po 8 latach prezydentury Obamy. Możemy z dużą pewnością powiedzieć, że Trump jest reakcją na Obamę. Ta zmiana nie może być zmianą “z deszczu pod rynnę”. Wybranie niewłaściwego człowieka, aby pokazać sprzeciw odchodzącemu prezydentowi jest zbyt ryzykowne.
Odłóżmy na moment sprawy seksualne. Inni prezydenci USA też nie byli święci. Eisenhower, Kennedy, Bill Clinton mieli przygody poza małżeństwem. Sedno sprawy to nie haniebne przechwałki Trumpa że “jak się jest gwiazdą to można z kobietami robić co się chce”. To jest niezwykle chamskie poniżenie 50% ludzi na świecie ale nie dyskwalifikuje Trumpa jako kandydata. Dyskwalifikuje go chora ambicja posiadania urzędu o którym Trump nie ma pojęcia. Trzeba się zgodzić z oświadczeniem dziesięciu byłych oficerów armii odpowiedzialnych za uruchomienie balistycznych rakiet nuklearnych USA, że Trump nie może być decydentem wystrzelenia rakiet ponieważ nie możemy ufać jego rozsądkowi. Dlaczego? Ponieważ Trump wypowiadając się w 21 ważnych sprawach podczas kampanii wyborczej zmienił zdanie 48 razy. Takie postępowanie można określić jako krętactwo i ignorancje.
Są przykłady kiedy Trump w jednym zdaniu wypowiada dwie sprzeczne opinie. Jak bezpieczny byłby świat jeśli taki człowiek trzymałby palec na atomowym guziku? To jest pytanie, które musi pamiętać każdy glosujący obywatel Ameryki w dniu decyzji na kogo odda skromny jeden głos.
Wielu generałów go popiera i mówi że to on ma rację i dobry temperament wyborczy. Cały artykuł ściągnąłeś z jakiegoś bloga demokratów Janusz?
Panie Piotrze, Pan na poważnie sądzi, że lecący na negatywnych emocjach i uprzedzeniach populistyczny dyletant zasługuje na bycie przywódcą takiego mocarstwa jak USA?
Zachęcam do lektury poważnego tekstu dla odmiany od tego co tu czytamy http://racjonalista.tv/donald-trump-to-mniejsze-zlo-niz-hilary-clinton/
” Jak bezpieczny byłby świat jeśli taki człowiek trzymałby palec na atomowym guziku? To jest pytanie, które musi pamiętać każdy glosujący obywatel Ameryki w dniu decyzji na kogo odda skromny jeden głos.”
.
Wydaje mi się, że to akurat jest argument za Trumpem. Trump to jest biznesmen, pragmatyk i dobrze wie, że pochopne ruchy mogą słono kosztować. Że nawet gdy teraz ze sobą walczymy, to może całkiem niedługo będziemy musieć współpracować. Dlatego lepiej jeżeli decyduje biznesmen niż ideolog. Ideologa często nie interesują konsekwencje, liczy się ideologia, choćby ceną była góra trupów.
Do Piotra N
Artykul napisalem sam na p;odstawie n otatek jakie robilem kilka tygodni.
Nie mam nic wspolnego z partia Demokratow. Uwazam sie
za umiarkowanego republikanina.
Oskarzanie mnie o sciadniecie tekstu jest niskim ciosem jak zwykle poniej pasa.
Tobie Piotr nie zalezy na tym co sie stanie. Niedojrzalosc i brak odpowiedzialnosci .
zależy i dlatego ostrzegam przed Hilary. No to wobec tego tekst jest JAK ściągnięty ze strony demokratów…
Nie trzeba być zagorzałym fanem demokratów, aby krytykować Trumpa… Janusz ma w dużej mierze republikańskie poglądy, ale wielu republikanów też się odcięło od Trumpa, co mnie osobiście nie dziwi. Nie lubię Hilary Clinton, ale zdecydowanie jest mniejszym złem dla cywilizacji zachodniej i dla osób mających liberalne poglądy.
Bruce ma racje
Springsteen on Trump: 'A Flagrant Toxic Narcissist’
WED, OCT 19
Talking to Channel 4 News in London, Bruce Springsteen said Trump knows he will lose the election but wants „to take down the entire democratic system with him.”
Bruce S sam jest narcyzem jakich mało.
His parents’ house where he was born and raised is not far from us. His music helped me stay up when I lived in Europe. Stupid contempt on him is simply disguising.
Spelling error: should be disgusting instead of disguising
Bruce is just a one vote .Not very important in politics.
.I have quoted Bruce because I think
his description of Trump is a perfect diagnosis.
Trump is a very sick person who shoild spend a part of his fortuine for
curing his toxic behavior.
Greetings and best wishes to Krzysztof.
Please continue reporting election news from the business center of USA.
We in Seattle are far from the states that will decide the voting outcome.
My outlook on this issue will be published am Warsaw Time. Thank you for your prospective comments.
Komentarz po trzeciej debacie.
Moderator tym razem byl bardzo dobry nie pozwalajac na nieistotne tematy w debacie.
Zarowno Trump jak i Clinton byli lepsi od swoich wystapien w poprzednich debatach.
Moim zdaniem Clinton byla nardziej przekonywujaca.
Ostatnia sonda krajowa przed trzecia debata dala Clinton 51% glosow a TRump 41%.
W debacie zapytany czy zaakceptuje wynik glosowania Trump nie powiedzial Tak
tylko dal wykretna odpowiedz, Jest to pogwalcenie amerykanskiej demokracji . Bez precedensu .
Trump pochwalil sie ze Putin ma o nim dobre zdanie.
He noted again that Putin has „said nice things about me.”
Putin to jedyny lider swiatowy ktory woli Trumpa.
Jak powiedziala Hillaru Putin chce US president puppet.
Po debacie zaczeto sprawdzac prawde tego co powiedzieli kandydaci. Oto jeden fakt.
NEW TONIGHT: Clinton correctly claims Trump Tower built by undocumented workers:
Trump chce deportowac nielegalnych emigrantow ale sam ich wykorzystywal
w swoich biznesach. Obluda i chciwosc.
O ile trudno o obiektywizm w takim czasie jak teraz uważam, że NPR to rzetelne źródło a analiza tu przedstawiona jest bardzo rzeczowa i skoncentrowana na faktach:
http://www.npr.org/2016/10/19/498293478/fact-check-trump-and-clinton-s-final-presidential-debate
Trump podwaza amerykanska demokracje nie obiecujac uznania wynikow wyborow.
Zgadzam sie tym razem z prezydentem Obama ze to jest grozne i stawia Trumpa po stronie wrogow USA.
To jest czlowiek niepoczytalny.
W trzeciej debacie powiedzial ze popieraja go generalowie ale zapomnial dodac ze to rosyjdcy generalowie.
Janusz zapisz się do sztabu Clinton i tam sprzedawaj te propagandę czy też żarciki o rosyjskich generałach bo akurat tutaj niektórzy wiedzą że generałowie faktycznie wolą często Trumpa. I nic dziwnego. Hilary nie umie dowodzić
Krótka pamięć Janusz (czemu mnie to nie dziwi…) pamiętasz jak Gore i Bush nawzajem się oskarżali o oszustwa wyborcze? I świętość demokracji jakoś ich nie powstrzymała… Biorąc pod uwagę kretyński system wyborczy dziwię się że nie dochodzi do tego ciągle.
Janusz Kowalik to nasz najbardziej nieuczciwy intelektualnie autor. To że pisze zwykle bez epitetów powoduje że propagandowe chwyty jakie stosuje i skandaliczne uproszczenia niegodne intelektualisty nie są od razu widoczne. Co ma Ike do tego co teraz się dzieje? Nic. Po prostu w jego umyśle zaszedł jakiś hejt i przywalił
Porownanie problemu Gore i Busha do problemu Trumpa jest falszywe i ignoranckie.
Jak sie nie jest glupciem to trzeba spojrzec na szczegoly.
W 2000 Gore mial wiecej glosow wyborcow ale mniej glosow elektorow .W USA glosowanie jest dwustopniowe .Sprawa ograniczyla sie do decyzji sadu Florydy . Po decyzji Gore zaakceptowal wygranie przez Busha.
Trum twierdzi ze wybory sa falszywe juz teraz przed policzeniem glosow.
To jest podwazenie glosow wszystkich wyborcow. Chamstwo bez precedensu w historii.
To n ie jest problem spowodowany niebezposrednim glosowaniem.
Wszyscy ktorzy znaja dobrze jezyk angielski zauwazyli ze Trump uzywa uliczny zargon
ignorujac zasady gramatyki. Przykladem bylo jedno zdanie wypowiedziane na obiedzie we czwartek 20 pazdziernika ktorego celem bylo zebranie funduszy na charytatrywne projekty katolickiego kosciola. Oto cytat ze zdaniem Trumpa.As the boos rolled in Trump wondered who they were booing. „I don’t know who they’re angry at Hillary, you or I?”
Poprawnie powinno byc „who they 're angry at, Hillary or me „nie hillary and I. To jest elementarny blad ktorego nie zrobi uczen 5 klasy . Jaka bedzie reakcja milionow dzieci w USA jesli uslysza swojego prezydenta analfabete, w dodatku kretacza i obmacywacza?