Większość czytelników zapewne kojarzy taką organizację jak Ogólnopolski Komitet Obrony Przed Sektami i Przemocą oraz jego prezesa Ryszarda Nowaka. Nazwa mogłaby sugerować, że chodzi o organizację broniącą świeckiego charakteru państwa. Jest jednak dokładnie odwrotnie. Religijny fanatyk czuwa nad uczuciami religijnymi, śledzi bluźnierców, dba też o dobre imię Ojca Rydzyka i miłościwie nam panującej partii z Jarosławem Polskęzbaw na czele. Najświeższy obiekt ataku Wielkiego Inkwizytora Ryszarda N. to Klaudia Jachira, której przestępstwo polegało na robieniu sobie zdjęć z kukłą Jarosława Kaczyńskiego przed siedzibą radiostacji “Radia Maryja”.
Według informacji Radia Maryja doniesienie trafiło już do Prokuratury Okręgowej w Toruniu. Jak mówi cytowany przez radiostację Ryszard Nowak, przewodniczący Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą, tacy ludzie jak ojciec Tadeusz Rydzyk czy Jarosław Kaczyński nie powinni być wyszydzani. Jego zdaniem są oni nie tylko wielkimi Polakami, ale też bardzo uczciwymi osobami.
Wielki Inkwizytor tak stwierdził, więc nie ma dyskusji. Można by go jednak poprosić o jakąś listę osób, które nie mogą być wyszydzane, by niepotrzebnie nie przysparzać roboty prokuraturze i sądom. Czasami ktoś ma nieodpartą potrzebę zaszydzenia sobie z czegoś lub kogoś, tak dla relaksu i odreagowania wobec otaczających nas absurdów, czy głupoty, pychy i chamstwa co niektórych, bardziej znanych osobistości. Wówczas mógłby skorzystać z tej listy by niepotrzebnie się nie stresować, czy przypadkiem nie targnął się na godność jakiejś eminencji, czy innej ekscelencji. Większość ludzi lubi jasne sytuacje. Co do samej kukły, to bardzo stary i pospolity rekwizyt zarówno u satyryków, jak też, opozycjonistów i demonstrantów. Sam J. Kaczyński uczestniczył w demonstracji, na której spalono kukłę Lecha Wałęsy w 1993 r.
Jak tłumaczy Onetowi Klaudia Jachira, nie rozumie, o co miałaby zostać podejrzana, skoro robiła tylko zdjęcia. Przypomina, że sam Jarosław Kaczyński brał kiedyś udział w manifestacji, podczas której spalono kukłę Lecha Wałęsy i nie poniósł za to konsekwencji. – A ja o swoją lalkę prezesa dbam i ją lubię, zrobiłam nawet jej kurtkę na zimę, by mu było ciepło. I nigdy go nie spalę, więc gdzie tu obraza czy prowokacja? – pyta artystka.
To że satyra, jak prawda, kole w aureolę (za Janem Sztaudyngerem) wiadomo nie od dziś. To, że nastały rządy pozbawione poczucia humoru, choć śmieszne, też zdążyliśmy się przekonać. W każdym razie takie kuriozum jak OKOPS może poczuć się w obecnej sytuacji jak pączek w maśle.
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Na bohaterów książki wybrałem Kazimierza Łyszczyńskiego, Jana Mesliera, Giulia Cesare Vaniniego, Paula Holbacha, markiza de Sadea, Immanuela Kanta, Johanna Gottlieba Fichtego, Ludwiga Feuerbacha, Fryderyka Engelsa,…
Przedstawiam listę moich artykułów dotyczących konkretnych krajów. Mam nadzieję, że ułatwi ona poruszanie się w gąszczu dość już obszernej treści, którą zamieściłem na Racjonalista.TV. Artykuły…
Piotr Korga. Używane nicki: ED Korg, Edgar Harpun, Korund
8 Odpowiedź na “Wielki Inkwizytor Ryszard N.”
Co tam Nowak – ważniejsze jak się zachowają sądy. Nowak zdecydowaną większość spraw sądzie przegrywa. Mam nadzieję ze pomimo „dobrej zmiany” nadal tak będzie.
Na marginesie: inkwizycja – ta historyczna a nie z ateistycznych mitów – też umarzała większość spraw.
.
Teraz z Jachirą może być inaczej, gdyż ona weszła na teren świątyni, (choć nie do wnętrza budynku), więc rzeczywiście przekroczyła pewną granicę, której wolność słowa i ekspresji nie usprawiedliwia.
.
Tylko po cholerę ten Nowak znowu rozsławił jakąś czwartorzędną hepenerkę? Siedziałby cicho, to mało kto by się dowiedział o jej istnieniu.
>>Na marginesie: inkwizycja – ta historyczna a nie z ateistycznych mitów – też umarzała większość spraw.
-Ludzka była ta inkwizycja, jak towarzysz Stalin, który do kaszlącego powiedział „na zdrowie”, a mógł zabić. Ledwie kilkanaście tysięcy, zabitych, kilkaset tysięcy skazanych na pomniejsze kary przez ok. 600 lat, trochę wypędzonych, torturowanych, innym udało się wykupić. Nie wiem czemu ateiści rozpowszechniają o niej jakieś szkodliwe mity?
„Tylko po cholerę ten Nowak znowu rozsławił jakąś czwartorzędną hepenerkę? Siedziałby cicho, to mało kto by się dowiedział o jej istnieniu”.
-Nie sądzę by byli w zmowie. To zwykła pycha Nowaka, który poczuł się właśnie takim dyżurnym obrońcą tzw. wartości. A przy okazji wchodzi w tyłek Rydzykowi i Kaczyńskiemu. A przy ich fortunie i jego powstać może…
>>Co tam Nowak – ważniejsze jak się zachowają sądy.
-Nikt jednak nie lubi być po sądach ciągany, ani zastanawiać się nad każdym słowem. Większość jest wierząca w tym kraju, więc i trafić na sędziego bigota można. Sądy i tak mają dość roboty. Oczywiście każdy każdego pozwać może o co chce, tylko oszołomy nie powinni mieć takiego oręża jak art. 196. KK dotyczący obrazy uczuć religijnych, a większość takich pozwów powinno być po prostu odrzucana. Doda jednak została skazana, choć to co powiedziała o biblii to pikuś przy tym co mi się zdarza mówić o tej żałosnej księdze. Na szczęście nie jestem dość znany.
Pewnie, że Inkwizycja była w porzo, co to jest tortura poduchy, tylko nadaje się do skeczu.
A nawet jak tam kogoś spalili, to przecież smażąc się, zdążył się zastanowić co czeka go przez całą wieczność w piekle, i mógł się jeszcze zdążyć nawrócić. Tak więc motywacja palenia heretyków była jak najbardziej pozytywna – ogień ziemski ostrzegał przed piekielnym – czyż to nie przykład chrześcijańskiego współczucia i piękny wkład w chrystianitas, a głupi ateiści nie potrafią tego pojąć
Zasrani miciarze ci ateiści – nic tylko mity im we łbach, jak słusznie pisze powyżej Świątkowski. Ateiści zacznijcie wreszcie myśleć i przejdźcie na stronę chrystianitas, tj. racjonalności przez duże R,
Co tam Nowak – ważniejsze jak się zachowają sądy. Nowak zdecydowaną większość spraw sądzie przegrywa. Mam nadzieję ze pomimo „dobrej zmiany” nadal tak będzie.
Na marginesie: inkwizycja – ta historyczna a nie z ateistycznych mitów – też umarzała większość spraw.
.
Teraz z Jachirą może być inaczej, gdyż ona weszła na teren świątyni, (choć nie do wnętrza budynku), więc rzeczywiście przekroczyła pewną granicę, której wolność słowa i ekspresji nie usprawiedliwia.
.
Tylko po cholerę ten Nowak znowu rozsławił jakąś czwartorzędną hepenerkę? Siedziałby cicho, to mało kto by się dowiedział o jej istnieniu.
>>Na marginesie: inkwizycja – ta historyczna a nie z ateistycznych mitów – też umarzała większość spraw.
-Ludzka była ta inkwizycja, jak towarzysz Stalin, który do kaszlącego powiedział „na zdrowie”, a mógł zabić. Ledwie kilkanaście tysięcy, zabitych, kilkaset tysięcy skazanych na pomniejsze kary przez ok. 600 lat, trochę wypędzonych, torturowanych, innym udało się wykupić. Nie wiem czemu ateiści rozpowszechniają o niej jakieś szkodliwe mity?
ateistyczne mity opowiadają bajdy o milionach ofiar
„Tylko po cholerę ten Nowak znowu rozsławił jakąś czwartorzędną hepenerkę? Siedziałby cicho, to mało kto by się dowiedział o jej istnieniu”.
-Nie sądzę by byli w zmowie. To zwykła pycha Nowaka, który poczuł się właśnie takim dyżurnym obrońcą tzw. wartości. A przy okazji wchodzi w tyłek Rydzykowi i Kaczyńskiemu. A przy ich fortunie i jego powstać może…
>>Co tam Nowak – ważniejsze jak się zachowają sądy.
-Nikt jednak nie lubi być po sądach ciągany, ani zastanawiać się nad każdym słowem. Większość jest wierząca w tym kraju, więc i trafić na sędziego bigota można. Sądy i tak mają dość roboty. Oczywiście każdy każdego pozwać może o co chce, tylko oszołomy nie powinni mieć takiego oręża jak art. 196. KK dotyczący obrazy uczuć religijnych, a większość takich pozwów powinno być po prostu odrzucana. Doda jednak została skazana, choć to co powiedziała o biblii to pikuś przy tym co mi się zdarza mówić o tej żałosnej księdze. Na szczęście nie jestem dość znany.
Do pozycji inkwizytora brakuje mu właśnie wsparcia państwa. Ale pewnie marzy o tym
Pewnie, że Inkwizycja była w porzo, co to jest tortura poduchy, tylko nadaje się do skeczu.
A nawet jak tam kogoś spalili, to przecież smażąc się, zdążył się zastanowić co czeka go przez całą wieczność w piekle, i mógł się jeszcze zdążyć nawrócić. Tak więc motywacja palenia heretyków była jak najbardziej pozytywna – ogień ziemski ostrzegał przed piekielnym – czyż to nie przykład chrześcijańskiego współczucia i piękny wkład w chrystianitas, a głupi ateiści nie potrafią tego pojąć
Zasrani miciarze ci ateiści – nic tylko mity im we łbach, jak słusznie pisze powyżej Świątkowski. Ateiści zacznijcie wreszcie myśleć i przejdźcie na stronę chrystianitas, tj. racjonalności przez duże R,