Zabawne stereotypy o Rosji

W Rosji było takie powiedzenie, że kiedy ktoś wódki i alkoholu nie pija, to znaczy, ze pracuje dla wywiadu, stąd jakiś czas temu zmajstrowawaliśmy z kolegą pewien dialog społeczny, który teraz przerobiliśmy na skecz. Oto klip:

Żygańsk (4.700 mieszkańców) , rejon autonomiczny Jakucja

fragment rozmowy ojca z dorastającą córką:
-Natasza, czy twój nowy chłopak jest z KGB?
-Nie dlaczego tato?
-No bo on w ogóle nie pije, i to mnie bardzo niepokoi…
-Nieee, on po prostu nie jest Rosjaninem!
-No to uspokoiłaś mnie.., a kim jest?
-Kałmukiem.
-Coo ? Przecież oni litrami trąbią ten ich kumys czy co tam!
-No tak, ale nie mamy w domu kumysu, więc Szamir nie pije w ogóle nic
-Ano tak, to wiesz co skocz do monopolowego, kup troche kumysu od Aleksandrownej. Dolejemy wódki i zrobimy jeszcze z niego człowieka, bo kto wódki nie pije, jest bezideowcem świadomie uszcuplającym dochody państwa rosyjskiego i antypatriotą.

http://otemporaomores1.blogspot.com/2009/06/zasyszane-w-zygansku.html

Tu inny skecz o tematyce wschodniej może wart przypomnienia:

I na koniec, żeby nie było, że tylko my dowcipkujemy sobie z Wszechrassiji:

00000000

Do autorów najbardziej przekonanych o sile Rosji, należy Brytyjczyk Edward Lucas, związany z rosyjskimi dysydentami. Lucas dodatku jest przekonany, że każdy wyłom między USA i UE zwiększa szanse Rosji na odbudowanie swej nikczemnej potęgi. Dlatego narzeka Lucas na arogancję ekipy Busha i na modny nad Sekwaną i Szprewą antyamerykanizm. Podczas gdy Huntington, bardziej przejmujący się Chinami, w kontaktach z Rosją proponuje uznać jej status jako kraju-matki prawosławia i gwaranta spokoju w Azji Centralnej – i to bez dociekań dotyczących przestrzegania praw człowieka przez moskiewskich decydentów, Lucas nawołuje do przeciwstawiania się rosyjskim wpływom w Kazachstanie, Gruzji i Estonii, sugerując, że każde wzmocnienie Rosji oznacza osłabienie wolnościowego ideału Zachodu. Lucas uważa, że Rosja rośnie w siłę dzięki złodziejstwu rządzonego przez FSB państwa, które pasie się na pojelcynowskim koncesjonowanym kapitalizmie, podczas gdy polski politolog Tadeusz Kisielewski (ur. 1950) mający równie paskudne zdanie o Putinie, uważa Rosję za politycznego trupa, który już niedługo będzie musiał sprzedać/udostępnić nie surowce, a całą Syberię Chinom lub Zachodowi.

Pozdrawiam
PN

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

One Reply to “Zabawne stereotypy o Rosji”

  1. Zarty zartami ale alkoholizm w Rosji niszczy zycie milionow ludzi. Dlugosc zycia Rosjan i Rosjanek jest nizsza niz pewnych narodow w Afryce.
    Z wyjatkiem bogactw naturalnych i rozwinietej technologii Rosja jest krajem Trzeciego Swiata .Podczas wizyt w Poolsce zauwazylem ze w miastach alkoholizmjest znacznie nizszy naz za PRLu. Co sie dzieje na wsi nie wiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

13 + 9 =