Obama przypomniał drugą definicję populizmu, wywodzącą się wprost z historii USA, populiści z Wielkich Równin Kansas czy Colorado, to opłakiwani przez m.in. Thomasa Franka socjaliści amerykańscy sprzeciwiający się niegdyś wielkim firmom z Wschodniego Wybrzeża.
http://racjonalista.tv/thomas-franks-co-z-tym-kansas/
Obama uważa, że populista to zaszczytna miano tych, którzy chcą equal opportunities for all. Mówi, ze to on jest populistą a nie „ksenofob” Trump. Wprowadza niestety niepotrzebny chaos, ponieważ już od dawna populista oznacza mówienie tego co ludzie chcą usłyszeć. Populiści z dawnego Kansas tez mówili to co co bardziej leniwi robotnicy chcieli usłyszeć, więc byli populistami w obu sensach tego słowa. Nie po raz pierwszy Amerykanin chce by na całym świecie, a nie tylko w USA prawica była czerwona, a lewica niebieska, by uznać tradycję USA za uniwersalną, niestety to bardzo zły pomysł.
http://www.youtube.com/watch?v=PYNf3Bev628
Obama mówi, że teraz jako ustępujący prezydent mówi niepopularną może rzecz. Niestety mówi to co demokratyczny tłum chce usłyszeć, jest więc tu faktycznie populistą ale w tym złym sensie. Polityka hojnej socjaldemokracji a la Sanders, którego Obama popiera, to zresztą czysty populizm, przehandlowujący przyszłość kraju dla dzisiejszego poklasku chciwego tłumu. Bill Clinton miał więcej rozumu…
Najbardziej Trumpa popierają biali zubożali robotnicy z pasa rdzy, a Trump chce im zabrać ubezpieczenie zdrowotne które dał im Obama.
bo boją, się że socjal zniszczy kraj bardziej niż że stracą ubezp
A to jakiś kraj z powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym jest zniszczony?
No pewnie Np kuba
Kubę to raczej gospodarka socjalistyczna wykończyła, a nie powszechne ubezpieczenie zdrowotne.
Zgadzam sie z p. Ala w kwestii kto popiera Trumpa. Biali robotnicy oraz czesc bznesu. Poza tym – to juz do p. Napieraly – USA sa najmniej socjalnym krajem sposrod zamoznych. Bitwa o sociale wiec nie jest tutaj taka zazarta. Jako liberal czulby sie pan tutaj znakomicie.
Ale socjaliści w usa chcą by było tam jak w ue czyli anemiczny wzrost gospodarczy i rozwydrzona klasa robolska
Socjalistów mrowia widzę wszędzie.
Dostać coś za nic chcą miliony
Mowilem raczej o woli politycznej a nie o sklonnosciach tkwiacych w kazdym czlowieku. Pan nigdy nie chcial czegos dostac za friko?
Jako dziecko tak. Socjaliści to duże dzieci
Ale w UE największy wzrost gospodarczy jest własnie tam gdzie socjalizm – czyli Niemcy, Szwecja, Holandia. Dania generalnie północ UE. Natomiast bieda jest na południu.
A gdy się trafił jakiś rządowy grancik na teatrzyk Iluminatum? Czysta kasa? Honornie by pan odrzucił bo to forsa podatnika? Eee tam!
Biali robotnicy popierają też Trumpa trochę dlatego że marzy im się powrót do „złotych” lat USA sprzed 50 lat. Tyle że wtedy biali męzczyźni mieli dobrze, a ci o innym kolorze skóry i kobiety już niekoniecznie.
Jak najbardziej. Populism Trumpa odwoluje sie do nostalgii
Obama na szczęście odchodzi. I oby cały świat jak najszybciej zapomniał o tym głąbie. Jedyne co można się po nim spodziewać jeszcze, to kretyńskich wygłupów, jak po Bushu Jr.
http://pikio.pl/amerykanie-oburzeni-byly-prezydent-wesolo-tanczyl-na-pogrzebie-zamordowanych-policjantow-video/
Choć najbardziej obawiam się, że zostanie liderem amerykańskich islamistów i będzie dalej szkodził swojemu krajowi zwalczają tzw. islamofobię
Obama nie jest żadnym liderem islamistów mój drogi
jeszcze nie jest, ale mówie, że jak go wreszcie zrzucą ze stolca to tam własnie się uda aby dalej szkodzić Ameryce i pomagać swoim pobratymcom
Co to znaczy jeszcze?
Pamietajmy ze wybor Obamy nie bazowal na jego osiagnieciach lecz checi pokazania ze prezydentem moze zostac niebialy. Jego sukces w wyborach byl sukcesem antyrasizmu a nie jego zalet i osiagniec. Swiat zaplacil cene za ta decyzje .Obama nie byl przywodca Zachodu lecz poprawnym politycznie politykiem .
Po opuszczeniu Bialego Domu jego rola na swiecie bedzie minimalna.Szansa na wybor Demokraty jest b mala. Ameryka tym razem woli zaryzykowac z Trumpem.
a) Obama odwoływał się do tradycji która istniała w USA zanim przyjęto nazwę populazmu dla praktyki odwoływania się do niskich instytnktów wyborców.
b) Pamiętajcie robole że jak nie chcecie pracować przez 12 godzin za nędzne pieniądze w uwłaczających warunkach to jesteście po prostu leniwi. 😉
„…Obama odwoływał się do tradycji która istniała w USA zanim przyjęto nazwę populazmu dla praktyki odwoływania się do niskich instytnktów wyborców…” – WIEM własnie to PISZĘ w artykule…
leniwi sa Francuzi, którzy mieli dotąd 35 h/week na szczęście Hollande ukróca to zarzynanie PKB, choć komuchy kwiczą wniebogłosy i demolują miasta…
Jeśli to nie wygląda jak w Danii gdzie polityka elaspieczeństwa(Flexitcurity) się sprawdziła bardzo dobrze tylko skupia się na flexibility a olewa security to jak najbardziej mają prawo protestować. Swoją drogą jakoś pomija się fakt że pracownik pracujący krócej pracuje wydajniej.