W 2000 roku nasz teatr jeszcze nie istniał, więc na rocznicę nie zdążyliśmy, dopiero teraz machnęliśmy parodię zjazdu.
Otto przybywa do grobu słynnego św. Wojciecha, gwiazdora tamtej epoki. Przy okazji spotyka się z Bolkiem, no bo nie wypada odmówić. Przy popijawie mówi parę słów za dużo – biskup Unger nie nadąża z tłumaczeniem, a Bolko uważa za oczywiste, że Otto przybył głównie do niego… – o królestwie, Sklavinii, Germanii i wkłada Bolkowi koronę na głowę – tak dla jaj, jak to po alkoholu. Potem orientuje się i szybko zmyka… : )
a najzabawniejsze, że tak MOGŁO być!
Pozdrowiązka z grodu Posnanii
PN
O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum