Nie jestem purytaninem, i nie przeszkadzają mi ani minispódniczki, ani erotyczne pisemka, natomiast zastanawia mnie pewna rzecz. Czy naprawdę gwiazda pisząca o zdrowym stylu życia musi pokazywać swoje biodrowe krągłości? Zastanawia mnie także to kto doradza takie okładki i dlaczego. Czy obnażone, krągłe biodra dają na przykład większą sprzedawalność? I co na to feministki? Żyjemy co prawda w świecie, w którym nowy premier Kanady, synek dawnego zresztą, więc widzimy tu pewną dynastyzację jak w USA, już jest sławny choć jedyne co zrobił to obnażył tors niczym kiedyś Wojtek Olejniczak… Mimo to jakoś nie widzę, by Marcin Prokop czy inny Michał Piróg czy Wiśniewski obnażali torsy na swoich książkach, a babeczki naprawdę to robią. Tu na przykład pani Rozenek, na okładce nudnawej książki o zdrowym życiu prezentuje siebie jako okaz zdrowia z krągłymi biodrami i małym prezentem dla fetyszystów ładnych stóp:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Czy naprawdę wybitna aktorka jaką jest Danuta Stenka, musi na okładce swej dość przyciężko napisanej książki o życiu flirtować z czytelnikiem za pomocą swych niebagatelnych krągłości? Zważcie, że okładka jest czarno-biała by nadać jej nieco modnego wykształciuchowego minimalizmu…
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Pani Róźdźka w podobnym stylu. Nie ganię i nie potępiam, ale jestem ciekaw kto doradza takie okładki…
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Nie wyobrażam sobie Makłowicza czyniącego podobny gest co urocza Nigella Lawson:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Urocza Joanna Brodzik przynajmniej nie przekracza granicy między modą i erotyką. Very tasteful:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Nawet dawna dziewczyna Cejrowskiego Beata Pawlikowska kusi kusymi szortami. Jej zdolniejsza koleżanka po fachu, Martyna Wojciechowska co ciekawe rozdziela swoje powołanie od sesji zdjęciowych:
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Nie potępiam, po prostu interesuje mnie fenomen społeczny, jakim jest cóż trochę kupczenie pięknem damskiego ciała. Czy kobieta naprawdę musi być piękna, by być znaną aktorką, lub byśmy uważali, że ma coś ciekawego do powiedzenia? Jestem ciekaw waszych opinii.
Przy okazji wklejam znakomitego Vloga Krzysztofa Wytrykowskiego na nieco podobny temat:
http://www.youtube.com/watch?v=hHnjfDZH3PY
Oraz moje rozważania o mitach seksualnych:
Pozdrawiam erotycznie z Poznania 🙂
Aktorka czy i aktor to zawód z kategorii kupczenia własnym ciałem. Bo do tego sprowadza się aktorstwo. Nie do tego czy aktor ma coś sensownego do powiedzenia poza włożoną mu w usta kwestię. Większość nie ma. Nie ma więc nic dziwnego, że aktorzy udający „prywatne życie” w pismach drukowanych na błyszczącym papierze, nadal odgrywają jakąś tam rolę. Używanie do tego celu środków wyrazu takim jakim jest własne ciało to chyba jest już naturalna konsekwencja.
Tylko jak usprawiedliwić racjonalnie z jednej strony słuchanie Bacha a z drugiej wczytywanie się w opinie Brodzik czy Stenki?
Sprowadzenie aktora do wypowiadacza cudzego tekstu to zupełny brak zrozumienia sztuki aktorskiej.
Raz się bawiłem w amatorskie przedstawienie (ale reżyserował je profesjonalista, więc miał profesjonalne wymagania) i przyznam, że było to jedno z ciekawszych wyzwań intelektualnych.
I bynajmniej nie mam na myśli konieczności nauczenia się tekstu na pamięć.
Oczywiście. Brawo Tomaszu. Jako aktor -amator potwierdzam. Tym czerwonym się wydaje, że praca jest generalnie prosta, to branie socjalu jest truuuuudne : )
Po pierwsze nie pisze tylko o aktorkach, jest tez kucharka, pisarka i prezenterka. Po drugie aktor nie musi kupczyć ciałem, po trzecie dobre pomysły i trafne opinie nie mają właściciela, geniusze czasem pierdolą bzdury, a aktoreczka powie coś trafnie.
Proszę o przykład aktora nie robiącego ciałem. BTW czytacze dialogów to też aktorzy.
ustami to i ja jako wykładowca „robię”. Czasem też macham łapskami by wskazać coś na mapie czy ekranie. Chodzi mi o to, że nie każdy aktor pokazuje pupcię poza srebrnym ekranem i pan wie, że mam to na myśli, po co zgrywa pan głupola?
Różnica polega na tym, że pan jako nauczyciel sobie kwestie pisze sam. Aktor zaś nie. Nie sądzę też żeby uważał pan zawód nauczyciela za równy zawodowi aktora w zakresie twórczości. Chociaż po chwili namysłu, jako historyk nauczyciel… no cóż. Żeby nie urazić, ale to nie jest zajęcie twórcze.
Nie chodzi od razu o to że aktor sprzedaje ciało niczym prostytutka. Chodzi o to że jego intelektualna sprawność jest zupełnie nieistotna dla jego sprawności w swoim zawodzie pajacowania. Przenoszenie cech granych postaci na osoby aktora to naiwność. To chyba nie wymaga szczegółowej dyskusji?
Prosze nie robic z Cejrowskiego heterosa, to gej w najczystszej postaci. Pewnie Pawlikowska miała na niego chrapke, jak ja przypiliło na pustynii albo w dzungli. Ale pan Wojtek nie zbrudziłby sie włozeniem penisa do pochwy nieczystej. WC to stary kawaler, cos tam sobie po religijnemu obiecywał, ale to było bez zadnej komsumpcji. Jak to mowi prawo koscielne, sakrament małzenstwa nie został skonsumowany.
Stary bezdzietny kawaler, niekonsumujący kobiety.
nie wiem po tym komentarzu czy bardziej z Ciebie katofob czy homofob
A co ma moja wypowiedz wspolnego z katofobia czy homofobia? Ja bym siebie zakwalifikował jako oszołomofoba. Homofobem jest Cejrowski. Jesli chodzi o gejow i HLBT czy jak tam, to powinni miec dokładnie takie same prawa (małzenstwo, adopcja) jak ludzie o innej orientacji (hetero). A jesli chodzi o katofobie, to nazywanie wspołzycia seksualnego konsumpcja, a pochwe otworem to dla mnie rodzaj zboczenia. Do tego wchodzenie ludziom do łozka przez kler to tez rodzaj perwersji.
Te fotki pokazane wcale nie sa erotyczne. Najbardziej mnie rozbawiła Nowacka ktora w kampani pokazywała cycki (nie całe, tylko rowek). Jakis niespełniony seksualnie baran jest doradził, ze bedzie wtedy atrakcyjna, seksowana i przyciągnie głosy.
PN by sie doskonale nadawał do islamu, albo do policji obyczajowej PiSu. Skoro go kusza szorty …
W islamie to załatwili po mesku, nogi i włosy nalezy przykryc. A najlepiej worek na głowe i na całe ciało, bo kusi i jakis inny arab moze samiczke podebrac. Nie widze nic seksistowskiego w tych okładkach, tym bardziej, ze one sa zwrocone do damskiej czesci czytelnikow. Bardziej promuja piekne zdrowe ciało niz jakikolwiek seks. Jedynie nie podoba mi sie fotoszopowanie, szczegolnie starszych kobiet. Seksizmem dla mnie jest gdy np. A.Springer krzyczy: „najseksowniejsze tenisistki, ktore miejsce zajeła Radwanska?”, albu gdy opony samochodowe sie sprzedaje cyckami.
Ciebie nie kuszą szorty? Impotent? : ) Zapewniam, że nie zamierzam działać zawsze zgodnie z chucią, jak niektórzy muslimina…
Czas gdy mnie kusiły kolorowe zurnalowe fotki juz minął. Dzis w dobie Internetu mozna znalezc wiele bardziej kuszącego towaru i to za darmo. Nawet sam Playboy zrezygnował z erotycznej golizny bo przestało sie to opłacac, rozłozył ich Internet.
Coś dla fetyszystów stóp. Uwaga! zdjęcie zawiera goliznę… oglądasz na własną odpowiedzialność!
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e8/Woman_walking_in_Afghanistan.jpg/320px-Woman_walking_in_Afghanistan.jpg
hohoho ale kusi… : )
hohoho 🙂 ale kusicielka….
Doskonale aktorki lsacza sztuke asktorska z pieknym cialem.Na przyklad Sofia Loren .Ale czase te dwa atrybuty nie ida w parze. Z moich obserwacji kobiet w roznych zawodach wynika ze najatrakcyjniejsze kobiety sa ladne i w jakis sposob utalentowane ale nie piekne.Ekstremalna uroda czesto prowadzi do przecietnosci bo kobieta uiwaza ze wystarczy byc piekna i nie stara sie o posiadanie innych zalet.
W USA kursuje dowcip o atrkcyjnych kobietach.
Atrakcyjna kobieta musi byc piekna i glupia.
Piekna aby ja mezczyzni kochali i glupia aby ona mogla kochac mezczyzn.
ciekawy jestem, jak panu Chrisowi Marczakowi spodobał się ten dowcip
Dzisiaj jest okazja na złożenie przysięgi:
„Tak mi dopomoż Eros” (Amor tez może byc, Jaryło tez)
I co na to feministki? Nie jestem feministką, ale przypuszczam, że nie byłyby zadowolone z dyskusji, co im wolno, a czego nie pokazywać. Tak się składa, że kobiety mają krągłości i co teraz? Można zgłosić jedynie pretensje do pana boga, że nie stworzył kobiecej dupy w kształcie trójkąta, może nie budziła takich emocji 🙂