Konrad Szołajski, znany reżyser filmów dokumentalnych, którego gościliśmy nieraz na łamach naszego portalu w związku z jego dokumentem "Walka z Szatanem", zrealizowanym przez HBO a dotyczącym praktyki egzorcyzmów w Polsce, tym razem wziął na warsztat temat tzw. "dobrej zmiany".
Reżyser wraz z ekipą towarzyszył przez kilkanaście miesięcy dwu kobietom, z których jedna to dumna zwolenniczka PiS-u, a druga – żarliwa uczestniczka marszów KOD-u. Obie uważają się za patriotki, jednak postrzegają Polskę całkowicie odmiennie. Reżyser jako stojący z boku obserwator, rejestrujący reakcje bohaterek na wydarzenia polityczne ostatnich miesięcy, ukazuje wyrazisty podział na te dwie Polski, który jak wiemy, nie jest wyłącznie udziałem Marty i Tity, ale jest rzeczywistością, w której chcąc niechcąc trwa zanurzony każdy z nas.
Czy któraś Polska wygra w końcu tę kuriozalną walkę? Czy dokona tego miażdżąc bezlitośnie tę drugą? Czy jesteśmy skazani na nieustanną walkę? A może jeszcze jest możliwe, aby znaleźć jakiś wspólny grunt i stworzyć Polskę trzecią, w której znalazłoby się miejsce dla obu? Reżyser nie stawia żadnej tezy, możemy sami dokonać analizy faktów i wyciągnąć wnioski. W zasadzie nawet powinniśmy to zrobić, jeśli żyjemy w Polsce i chcemy w niej dalej żyć.
Film ma się ukazać jesienią, ale twórcy zbierają fundusze na postprodukcję. Jeżeli zależy Wam, by obejrzeć ten dokument, wejdźcie na stronę: https://odpalprojekt.
Zobacz nasze materiały z Konradem Szołajskim:
Biorąc pod uwagę, że tzw. opozycja zajmuje się m.in. (a nawet możei przede wszystkim) obroną ludzi z poprzednic układów, przed ich w końcu wywaleniem, a tzw. dobra zmiana okazała się praktycznie w kazdym aspekcie typową wyborczą ściemą, gdyż żadnych zmian nie ma a gdzieniegdzie i co rusz są zmiany na gorsze (np. ochronymy Polske przed masową imigracją okazało się realizujemy największą masową imigrację do Polski w historii i na świecie; prezes sądu najwyższego – tylko aparatczykową tvnu wymieniamy na prawdziwego komucha – wojskowego togowego ze stanu wojennego, itp. itd.) — to inna opcja nie tylko musi być możliwa, ona jest niezbędnie konieczna, bo POPIS-UW-bis2 itd. może nas tylko doprowadzić do jeszcze głębszego dna bagna, w jakie jesteśmy wpychani od lat
ale żeby to nastąpiło nie potrzeba nawet zmian – potrzeba zacząć od kreowania prawdziwego polskiego kontrwywiadum, który będzie /na początek jak malutka Estonia/ eliminował skutecznie obce siły sprawiając aby Polską w ogóle rządzili Polacy /bo na razie to jesteśmy od tego na przeciwnym skraju/