Dziś chciałbym powiedzieć kilka słów na temat stereotypów odnoszących się słusznie i niesłusznie do Arabów. Po przyjrzeniu się ich światu można dojść do kilku zaskakujących wniosków, oraz przyznać Jordanii miano kraju wyróżniającego się pozytywnie na tle innych państw arabskich. Więcej na moim vlogu:
O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum
Dubaj jest też przykładem na to, co się stanie / co robią, gdy kończy się ropa (podobno AS chce naśladować): https://youtu.be/aEs1uOzt3KM
Katar też próbuje stworzyć alternatywne podstawy rozwoju. Dubaj jest o tyle w ciekawej sytuacji, iż istnieje w ramach federacji państw w Emiratach Arabskich, Część ma złoża.
tyle, że Katar jest malutki, i mieszka w nim więcej niekatarczykow niż katarczyków, a Jordania to normalny kraj ze swoją masą demograficzną