Liberałowie polscy od KLD do Nowoczesnej

Polska nie ma niestety tradycji liberalnej. Zdarzały się tylko pojedyncze rodzynki w cieście jak Hugo Kołłątaj, który rozumiał, że wolność tylko dla szlachty to gorsza tyrania niż monarchia absolutna, gdzie król może przynajmniej kogoś za zasługi nobilitować, i że społeczeństwo powinno być otwarte i merytokratyczne. Staszic już zdradził liberalizm dla nacjonalizmu, kaliszanie nie wyszli poza sprawę uwłaszczenia chłopów, zresztą chwali się im, że tą kwestie podjęli. Uwłaszczenie zrobili za nas zaborcy, jedyny prawdziwy liberał II RP – Narutowicz, wychowany w Szwajcarii nie przeżył długo nad Wisłą, a jak zauważa prof. Andrzej Leder, polskie mieszczaństwo powstało na serio po II wojnie, jako jej produkt uboczny.

Tym cenniejszy jest dorobek gdańskich liberałów po 1990 roku. Niedawno Polsat przypomniał tradycje antyklerykalnego i obywatelskiego liberalizmu jakie głosił KLD, dawna PO i obecna Nowoczesna. Oto dowód:

WP_20151030_002

WP_20151030_003

WP_20151030_004

Dorobek liberałów od czasu I rządu PO jest oszałamiający. I niemal jednoznacznie chwalony na Zachodzie, od Hiszpanii po UK i Niemcy, jedynie my nie widzimy czasem tego wzrostu PKB, tego awansu cywilizacyjnego. Czy wszystko jest super? Oczywiście nie, bo ideały są tylko w bajkach, cieszę się jednak, że gdańscy liberałowie nauczyli nas jednego, co zawsze było słabą stroną Polski i Polaków – konsekwencji i kontynuacji. Cieszę się, że PO i Nowoczesna nadal są razem biorąc potęgą polityczną w naszym kraju. Pis przetrwamy, a lewica może w końcu odkryje trzecią drogę Blaira, i skończy z anachronizmami rodem z PZPR czy neoanachronizmami rodem s SYRIZY.

C__Data_Users_DefApps_AppData_INTERNETEXPLORER_Temp_Saved Images_12189553_1058625407511148_2662747064038467006_n

Pozdrawiam liberalnie z Poznania!

O autorze wpisu:

Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum

3 Odpowiedzi na “Liberałowie polscy od KLD do Nowoczesnej”

  1. PO nie ma nic wspólnego z liberalizmem . To chadecja i w takiej frakcji zasiada w Europarlamencie. Tusk zdradził liberalizm. No woczesna jaka będzie to wyjdzie w praniu.

  2. PO nie ma nic wspólnego z liberalizmem . To chadecja i w takiej frakcji zasiada w Europarlamencie. Tusk zdradził liberalizm. Nowoczesna jaka będzie to wyjdzie w praniu.

    1. niestety Darku każda partia zbacza z własnego programu taki to już niedobry ten świat, mi tu chodziło o hasła i programy liberalne, a nie o jakość ich wykonania. PO po trosze liberalizm zdradziła po trosze nie, stąd Nowoczesna stanowi taką jakby korektę. A Chadecja też może być różna. Merkel ukradła program FDP niemieckich liberałów wlaśnie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzynaście − jedenaście =