Maciej Wiśniowski, dziennikarz otwarcie prorosyjski, mający dużą wiedzę o zagadnieniach wschodnich, odmalowuje możliwe scenariusze rozwoju konfliktu na Ukrainie. Jednym z nich jest sabotaż elektrowni atomowej na Ukrainie i wkroczenie wojsk rosyjskich pod pretekstem ochrony ludności przed skażeniem nuklearnym. Redakcja RTV dystansuje się od linii politycznej naszego rozmówcy; nie potrafimy również ocenić rzetelności rosyjskiego źródła tych przypuszczeń, gdyby jednak były zasadne, byłyby tak ważne, że uznaliśmy za swój obowiązek przekazanie ich do publicznej wiadomości.
O autorze wpisu:
Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl
Trzeba tu trochę sprostować fakty, bo p. Wiśniowski najwyraźniej nie ma granatowego pojęcia o energetyce jądrowej na Ukrainie. Jaki pył jądrowy? Pył jądrowy to był podczas wypadku w Czernobylu, gdzie stopienie rdzenia spowodowało pożar grafitu, będącego moderatorem w jego reaktorze. Obecnie wszystkie czynne reaktory jądrowe na Ukrainie są nowszego typu, moderowane wodą, a woda, jak wiadomo, raczej się nie pali i pyłu nie wytwarza.
W takim wypadku najgorszy scenariusz to scenariusz fukushimski, czyli wyciek wody z radioaktywnymi fragmentami rozpadu. Warto przypomnieć, że nawet w Fukushimie nikt nie zginął od promieniowania, więc katastrofa humanitarna raczej nie grozi. Masa roboty na nic. Trzeba by się ostro napracować, żeby to propagandowo rozdmuchać a i tak nikt rozsądny tego by nie kupił.
Dokładnie dzis jest para gadalem o tym na zaj z zarządzania kryzysowego nawet. Poza tym dzis nikt by sie nie nabral na taka techniczna niby wyprawę