Mirosław Woroniecki, lider Kongresu Świeckości, tłumaczy o co chodzi w politycznej deklaracji świeckości, do której poparcia stara się skłonić, wraz z innymi członkami nowo powstałego stowarzyszenia polskie partie polityczne.
Mirosław Woroniecki, lider Kongresu Świeckości, tłumaczy o co chodzi w politycznej deklaracji świeckości, do której poparcia stara się skłonić, wraz z innymi członkami nowo powstałego stowarzyszenia polskie partie polityczne.
Polska ma do Brytyjczyków pewien zadawniony żal. Polacy wyrzucają im, że, mimo, iż oba narody kochają wolność, nie pomogli Rzeczpospolitej w 1939 roku, a także…
Ból- skandal czy błogosławieństwo? Postawy wobec bólu a ogólna wizja świata i człowieka (na przykładzie ateistów, buddystów i katolików) Sylwia Wojas Instytut…
Lider Kongresu Świeckości, prawnik Mirosław Woroniecki mówi w mocnych i przemyślanych słowach o stanie świeckości w Polsce. Wiele trzeba zmienić, lecz potrzebna jest aktywność…
Ponieważ w naszym kraju trwa zalew prawicowych ksiąg „mądrości” politycznej, i nikt z normalnych liberałów (a nie konserwatywnych wolnorynkowców, którzy mienią się być liberałami), nie…
Strasznie skatolony ten manifest. Cały czas brniecie w uklad z KrK. Krk jako partner, wspollokator i siła przewodnia narodu.
Połowa manifestu nie ma nic wspolnego ze swieckoscia, to raczej ogolny swiatopoglad, na zachodzie nawet kler tak mysli.
Najbardziej zabawne sa te emocjonalne wstawki np. "ktore sie nie odnajduja" . Przypomina to preambule. Jakie to ma znaczenie czy ktos sie odnajduje czy nie? Zadne. Zeby zawrzec zwiazek małzenski np. mezczyzna z kobieta nie trzeba sie z ta kobieta odnalezc. Wystarczy chciec (obydwie strony).
"wyprowadzenie religii poza plan" – ha, ha. Niewolnicy. Gdyby koscioł mial zapisane ze pedofilia jest w planie, to byscie zadali skreslenia z planu pedofilii, zamiast wywalic szkodnika z lasu.
Jestescie niewolnikami kleru i jego rozumowania i nimi pozostaniecie do konca swojego zycia.
—————