Ósme wydanie nowego Tygodnika Faktycznie zajmuje się m.in. kwestią społecznej i medialnej manipulacji, która prowadzi do zastraszenia i zdezorientowania znacznej części opinii publicznej – zastraszania m.in. zagrożeniem wojennym i uchodźcami.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Tygodnik zawiera także omówienie nowego raportu na temat skali przemocy seksualnej w Polsce, która jest niepokojąco duża. Wśród wiadomości świata znajdziemy tekst nt. ograniczania rozmiarów szkolnej katechezy w Irlandii.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Dział tekstów światopoglądowych, które stanowią stała i istotną część tygodnika obejmuje m.in. felieton Marka Kraka nt. Ciągle nowych przejawów aroganckiego łamania bezstronności światopoglądowej państwa przez prezydenta Andrzeja Dudę. W cyklu „Źródło fundamentalizmu” Radosław Czarnecki pisze o pysze monoteizmu jako inspiracji do prześladowań i dyskryminacji ludzi niewierzących i apostatów. Natomiast w tekście pisanym z pozycji chrześcijańskich znajdziemy omówienie dziejów niezwykle modnego ostatnio ruchu charyzmatycznego i zagrożeń jakie on ze sobą niesie. Tygodnik kontynuuje także cykl religioznawczy o mitycznych potworach w różnych religiach.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Ponadto – jak co tydzień – znajdziemy w Tygodniku Faktycznie felietony: prof. Jana Hartmana, prof. Andrzeja Jaczewskiego, Anny Grodzkiej, Piotra Ikonowicza i znanego autora książek antyklerykalnych i ateistycznych – Piotra Szumlewicza.
Na razie kupuje. Szkoda ze okładka nie odbiega od „Fucktuf”. Chyba że to taki zabieg „martetindowy”
Może lepiej byłoby, gdyby TF miał format A4, jak Polityka, Newsweek, …
Niestety, format A4 nie jest na razie w zakresie naszych możliwości finansowych – to jest zwyczajnie dużo kosztowniejsze, a my dopiero zaczynamy z dosyć skromnymi środkami. Co do pierwszej strony – ze względu na potrzebę przebicia się z naszym istnieniem do świadomości odwiedzających punkty sprzedaży prasy – to musi ona mieć charakter choć trochę sensacyjny. Unikamy jednak tzw. taniej sensacji i wybieramy treści poważne, ale poruszające. A kto zna nasze czasopismo ten wie, że to nie jest tabloid tylko poważne pismo poruszające istotne treści. Miłej lektury życzę mimo tych niedogodności i dziękuję za życzliwe zainteresowanie oraz sugestie 🙂