Pingwiny geje? Nie tak szybko…

Nie powinniśmy opierać naszych moralnych osądów na tym, co widzimy w innych gatunkach. Jeśli bowiem pójdziemy tą drogą, to możemy usprawiedliwiać wszelkiego rodzaju zachowania jako „naturalne”: zabijanie dzieci twojej nowej żony (to robią lwy), ksenofobię i rzeź innych grup (to robią szympansy) lub gwałt (kaczki i pluskwy zajmują się przymusową kopulacją, która może zabić samicę).  

 


To, jak oceniamy ludzkie zachowanie, powinno być oparte na naszych tendencjach do racjonalności, humanitaryzmu i empatii. Nie powinno opierać się na słabych lub niepotwierdzonych analogiach z pingwinami takimi jak Skip i Ping. Może one rzeczywiście mają wobec siebie takie same uczucia jak ludzka para gejów, ale my tego nie wiemy.

 

Dwa samce pingwina królewskiego (Aptenodytes patagonicus) w Zoo w Berlinie zaadoptowały jajo odrzucone przez samicę pingwina i świat oszalał. Dlaczego? No cóż, z jednego powodu, ponieważ Skip i Ping zostały uznane za ”pingwiny geje”, bo są parą tej samej płci. Oto co pisze o tym „New York Times”:

W Zoo wiedziano, że były parą, kiedy w tym roku przybyły z Hamburga, a w ciągu kilku tygodni stało się jasne, że chcą założyć rodzinę.


“Jest bardzo częste, że dwa pingwiny tej samej płci schodzą się razem. Nie sądzę, by to była większość pingwinów, ale nie jest to rzadkie – powiedział we wtorek pan Jäger. – Jesteśmy pewni, że będą dobrymi rodzicami, ponieważ byli tak troskliwi wobec kamienia”. [Zanim zdobyli jajo, wysiadywali kamień.]  


Pracownicy Zoo postanowili więc dać Skipowi (skrót od Skippera) i Pingowi szanse na ojcostwo, kiedy 22-letnia samica o imieniu The Orange (od koloru jej skrzydeł) zniosła w lipcu jajo. Wcześniej nigdy nie wysiedziała własnego pisklęcia.


“Po prostu położyliśmy jajo przed jednym z nich, a on już wiedział, co ma zrobić – powiedział pan Jäger. – Wziął je w dziób i położył jajo na swoich stopach, a potem przykrył je brzuchem, co jest normalną rzeczą, jaką robią pingwiny”.

A jeśli wrzucisz w Google hasło “gay penguins”, zobaczysz całą masę artykułów, które w ten sposób określają tę parę, chociaż biolodzy używają określenia ”para tej samej płci”. Tutaj jest zrzut z ekranu kilku tylko stron tego, co otrzymujesz, kiedy szukasz w Google zdjęć dla  “gay penguins”:

 

Sądzę, że jednym z powodów, dla którego ludziom tak się to podoba, jest fakt, że wydaje się potwierdzać słuszność twierdzenia, że pary gejowskie lub zachowania gejowskie są całkowicie w porządku wśród ludzi – ponieważ występują w naturze. I, oczywiście, łączenie się w pary osobników tej samej płci występuje w naturze, ale czy powinniśmy antropomorfizować je przez nazywanie ich ”gejami”? Faktycznie ludzcy geje są całkowicie w porządku, ale nie dlatego, że istnieją „pingwiny geje”.


Przede wszystkim, wcale nie jesteśmy pewni, że pary tej samej płci u zwierząt są analogiczne do par tej same płci u ludzi. Niektóre z nich mogą być i tak byłoby, gdyby zwierzęta ”geje” były jak ludzie geje z nieuniknionym pociągiem seksualnym do członków tej samej płci. Zupełnie nie jesteśmy pewni, na przykład, że zwierzęta, które tworzą pary tej samej płci, mają takie uczucia (skąd moglibyśmy wiedzieć?) i wątpię, by te samce pingwiny odczuwały do siebie pociąg seksualny. W innych wypadkach zwierzęta mogą łączyć się w pary, ponieważ -mimo że są „heteroseksualne” – te uczucia przelewają się na tego, kto jest dostępny, a to mogą być członkowie tej samej płci. Na przykład, w więzieniach ludzie tej samej płci mogą angażować się w związki tej samej płci, ale nie dlatego, że są „gejami” w konwencjonalnym sensie, ale ponieważ jest to jedyna możliwość zaspokojenia popędu seksualnego. Faktem jest, że w sprawie większości zwierząt – po prostu nie wiemy. 


Zwierzęta jednak, przez analogię z ludźmi, uznaje się za “gejów” bez żadnych zastrzeżeń.  „New York Times” mówi to wyraźnie i sugeruje, że to jakoś usprawiedliwia homoseksualizm u ludzi (spójrzcie na pierwsze zdanie, które sugeruje, że heteroseksualizm może być jakimś rodzajem „zahamowania”):

Homoseksualizm zaobserwowano u wielu gatunków zwierząt, które mają na ogół mniej zahamowań niż ludzie. Ale geje pingwiny wydają się niezwykle widoczne w świecie zwierzęcego homoseksualizmu.


Pary pingwinów tej samej płci były w wielu Zoo, włącznie z Central Park Zoo w Nowym Jorku, Sea Life Sydney Aquarium w Australii i regionalnych Zoo lub akwariach w DaniiIrlandii.


A jest jeszcze London Zoo, gdzie w czerwcu obchodzono miesiąc LGTB — i celebrowano sześć pingwinów peruwiańskich – gejów – z transparentem na wystawie pingwinów: “Niektóre pingwiny są gejami, pogódź się z tym”.


“Nie wiemy, czy są jacyś inni zwierzęcy geje w tym Zoo – powiedział pan Jäger. – Mogą być”.

To, czemu się tutaj sprzeciwiam, to nie jest zjawisko par tej samej płci w jakimkolwiek gatunku, ale sprzeciwiam się używaniu tego zjawiska w przyrodzie jako uzasadnienia dla ludzkiego zachowania. Nazywamy to „błędem naturalistycznym: wszystko co jest naturalne, jest dobre. Lub, w tym wypadku, co jest naturalne w naturze jest naturalne – i dobre – u ludzi.


Nie mam żadnych uprzedzeń wobec gejów i zawsze byłem zwolennikiem równego traktowania i równych praw dla par homoseksualnych, włącznie z małżeństwem i wszystkimi prawami jakie mają pary heteroseksualne. Po prostu nie powinniśmy mówić, że ponieważ istnieją pewne zachowania w ramach tej samej płci w świecie zwierzęcym, są one dokładnie tym samym, co u ludzi i dlatego są akceptowalne i moralne. Dyskryminacja homoseksualistów nie jest moralna, ponieważ nie ma żadnego powodu, by rozdzielać ludzi lub dyskryminować ich, jeśli tak się składa, że są tej samej płci. (Religianci mogą uważać inaczej, ale nie mają racji.)   


Nie powinniśmy opierać naszych moralnych osądów na tym, co widzimy w innych gatunkach. Jeśli bowiem pójdziemy tą drogą, to możemy usprawiedliwiać wszelkiego rodzaju zachowania jako „naturalne”: zabijanie dzieci twojej nowej żony (to robią lwy), ksenofobię i rzeź innych grup (to robią szympansy) lub gwałt (kaczki i pluskwy zajmują się przymusową kopulacją, która może zabić samicę).  


To, jak oceniamy ludzkie zachowanie, powinno być oparte na naszych tendencjach do racjonalności, humanitaryzmu i empatii. Nie powinno opierać się na słabych lub niepotwierdzonych analogiach z pingwinami takimi jak Skip i Ping. Może one rzeczywiście mają wobec siebie takie same uczucia jak ludzka para gejów, ale my tego nie wiemy.


Dla mediów wielką historią tutaj nie był fakt wysiadywania jaja przez parę tej samej płci, ale ” pingwiny geje”. A takie niczym niepodparte porównanie nie tylko daje ludziom fałszywe idee o tym, co czują zwierzęta, ale, jak w przypadku innych naturalnych (ale ohydnych) zachowań, może prowadzić do usprawiedliwiania rzeczy, które wcale nam się nie podobają.


Gay penguins? Not so fast

Why Evolution Is True, 16 sierpnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Artykuł pochodzi z portalu Listy z naszego sadu

O autorze wpisu:

Jerry Allen Coyne (ur. 1949) – amerykański biolog, znany z krytyki koncepcji "inteligentnego projektu". Profesor biologii na Wydziale Ekologii i Ewolucji University of Chicago. Wybitny i aktywny nowy ateista, laureat wyróżnienia Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów "Racjonalista Roku" za rok 2013, stały współpracownik Andrzeja i Małgorzaty Koraszewskich na portalu Listy z naszego sadu.

One Reply to “Pingwiny geje? Nie tak szybko…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *