Tym razem nasz teatr pokazuje śmiesznostki rewolucji bolszewickiej, zabawnie zwanej październikową, choć Lenin wprowadził przecież gregoriański kalendarz, nie? 🙂 Występują Trocki, Tuchaczewski, Fanny Kapłan, Lenin oczywiście, Dzierżyński, Denikin, Kiereński, a z cudzoziemców Jerzy V, Max Hoffmann, Fritz Platter, Piłsudski. Rosja była w całe swej historii tylko dwa razy prawdziwą w miarę liberalną demokracją; za Kiereńskiego i za Jelcyna, czyli jest to możliwe, ale truuuuuuudne. Enjoy:
O autorze wpisu:
Piotr Marek Napierała (ur. 18 maja 1982 roku w Poznaniu) – historyk dziejów nowożytnych, doktor nauk humanistycznych w zakresie historii. Zajmuje się myślą polityczną Oświecenia i jego przeciwników, życiem codziennym, i polityką w XVIII wieku, kontaktami Zachodu z Chinami i Japonią, oraz problematyką stereotypów narodowych. Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów w latach 2014-2015. Autor książek: "Sir Robert Walpole (1676-1745) – twórca brytyjskiej potęgi", "Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu, Wielcy władcy małego państwa", "Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie", "Kraj wolności i kraj niewoli – brytyjska i francuska wizja wolności w XVII i XVIII wieku" (praca doktorska), "Simon van Slingelandt – ostatnia szansa Holandii", "Paryż i Wersal czasów Voltaire'a i Casanovy", "Chiny i Japonia a Zachód - historia nieporozumień". Reżyser, scenarzysta i aktor amatorskiego internetowego teatru o tematyce racjonalistyczno-liberalnej Theatrum Illuminatum