Religijni moraliści przestrzegają nas przed odrzuceniem religii, bo – jak twierdzą – musi to prowadzić do upadku moralnego. – Jak ludzie przestaną się bać Boga i być mu posłuszni – powiadają — będą robić, co im się podoba w myśl hasła “hulaj dusza, piekła nie ma!” Nastąpi Armagedon, koniec cywilizacji, upadek ludzkości! Czy rzeczywiście? Czy religia ma cokolwiek wspólnego z moralnością, czy może wprost przeciwnie? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!