Zamachy w Christchurch

 

Redaktorzy Racjonalista.tv Joanna Hańderek i Radosław S. Czarnecki rozmawiają dziś o tragicznym wydarzeniu jakie miało miejsce 15 marca 2019 r. w Nowej Zelandii. Rozmówcy próbują zakreślić krąg pojęciowy i znaleźć przyczyny powtarzających się podobnych zamachów. Do tych ostatnich ich zdaniem należą: militaryzacja myślenia, stygmatyzacja "Innego", a także język przemocy symbolicznej i rasizmu.

O autorze wpisu:

Studiował historię sztuki. Jest poetą i muzykiem. Odbył dwie wielkie podróże do Indii, gdzie badał kulturę, również pod kątem ateizmu, oraz indyjską muzykę klasyczną. Te badania zaowocowały między innymi wykładami na Uniwersytecie Wrocławskim z historii klasycznej muzyki indyjskiej, a także licznymi publikacjami i wystąpieniami. . Jacek Tabisz współpracował z reżyserem Zbigniewem Rybczyńskim przy tworzeniu scenariusza jego nowego filmu. Od grudnia 2011 roku był prezesem Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, wybranym na trzecią kadencję w latach 2016 - 2018 Jego liczne teksty dostępne są także na portalach Racjonalista.tv, natemat.pl, liberte.pl, Racjonalista.pl i Hanuman.pl. Organizator i uczestnik wielu festiwali i konferencji na tematy świeckości, kultury i sztuki. W 2014 laureat Kryształowego Świecznika publiczności, nagrody wicemarszałek sejmu, Wandy Nowickiej za działania na rzecz świeckiego państwa. W tym samym roku kandydował z list Europa+ Twój Ruch do parlamentu europejskiego. Na videoblogu na kanale YouTube, wzorem anglosaskim, prowadzi pogadanki na temat ateizmu. Twórcze połączenie nauki ze sztuką, promowanie racjonalnego zachwytu nad światem i istnieniem są głównymi celami jego działalności. Jacek Tabisz jest współtwórcą i redaktorem naczelnym Racjonalista.tv. Adres mailowy: jacek.tabisz@psr.org.pl

25 Odpowiedź na “Zamachy w Christchurch”

  1. Nie ma tu żadnej stygmatyzacji. Nie jest potrzebna. Muzułmanów już i tak wszyscy nienawidzą za fanatyzm, nietolerancję, ciemnotę, mizogynizm, mordy, gwałty i okrucieństwa, oraz postawy typu: "ja bym niewiernych nie zabijał ale w sumie dobrze, że isis to robi", a także zdecydowanie za mało spontanicznego NOTINMYNAME'owania. Wcale się nie dziwię, że ten człowiek nienawidzi islamu, szkoda tylko że zamiast ruszyć jako najemnik do walki z ISIS i zostać bohaterem, wolał zmasakrować zwykłych modlących się i został mordercą

  2. Moja odpowiedź do komentarza p. Hańderek na temat zastanowienia się nad sprawcą jest następująca: Tarrant (a także Breivik) zasłużyli sobie z nawiązką na karę główną, która jest racjonalnym środkiem eliminacji tego typu osobników ze społeczeństwa. Abolicja w Nowej Zelandii i Norwegii prowadzi do tego, że będziemy jeszcze długo słuchać ich rasistowskich i pełnych nienawiści pohukiwań; może nawet Tarrant będzie książki o swojej "misji" pisał, jak Breivik?

  3. Dlaczego fanatycy mordują to być moze pytanie fundamentalne, tymczasem jednak chcę się odnieść do komentarzy (tu i na YT), ktorych autorzy wprawdzie wprost nie popierają masowych morderców, ale jednak – choc nie wprost – okazują im dużo zrozumienia. To nie tylko nienawiść, to coś dużo więcej, to przeciez akceptacja mordowania ludzi tylko dlatego, ze należa do tej samej grupy etniznej i religijnej, co fanatyczni terroryści. Czy to nie jest juz faszyzm – tymczasem charakterologiczny i kulturowy – czyli moze mniej groźny, ale przeciez faszyzm historyczny i polityczny też nie od razu i nie wszędzie przyjął najbardziej ludbójcze formy. Od biedy, jako psycholog kliniczny, mogę zrozumie niechęć do takiej lub innej grupy, ale zrozumienie okazywane publicznie dla mordów i morderców politycznych, to już utrwalona postawa, która w sprzyjaących warunkach łatwo może się przekształci w polityczny, zabójczy, konkret. To troche tak jak z antysemityzmem, któey był wszędzie, ale nie wszędzie, mimo wszystko, prowadził do pogromów i Zagłady.  Mam wrazenie, jak czytma lub słyszę (np. Międlara na te sam temat), że oni są już tak zaczadzeni, że są gotowi na wszystko, choćby i nie zdawali sobie z tego sprawy.    

    1. Należy potępiać morderców i fanatyków i pamiętać, że nie przekreśla to obowiązku krytyki islamu ze strony humanistów. Napisałem obowiązku, bo nie wyobrażam sobie, aby humanista bronił islamu przed krytyką. I w krytyce islamu nie chodzi o terroryzm. To promil problemów związanych z przemocą i nietolerancją ze strony tej religii. Islam w 2019 jest też wielokrotnie gorszy i groźniejszy od chrześcijaństwa. Oczywiście krytyka islamu nie przekreśla surowej krytyki i potępienia wszelkich zbrodniarzy którzy upatrzyli sobie muzułmanów. W krytyce islamu chodzi o islam, a nie znęcanie się nad ludźmi. Jeśli chodzi o zabijanie ludzi, uważam, że nawet najbrutalniejsi talibowie nie zasługują na karę śmierci, ale na więzienie. Tym bardziej nie zasługują na przejawy przemocy przypadkowi ludzie wyznający toksyczne poglądy, ale czasem nie będący zainspirowani przez nie do najgorszego (na przykład do zabicia/wykluczenia córki za miłość do niemuzułmanina).

      1. Jacku, co do obowiązku krytyki islamu, nie jestem pewien, czy powinnismy to uznać za obowiązek, ale nie ma sie co spierac, bo wszyscy znani mi humanisci maja do islamu stosunek bardzo krytyczny. Co do tego nie ma sporu.  To jednak nie zanczy, ze mozemy tolerowac lub nawet okazywać zrozumienie dla sfanatyzwoanych morderców. Tylko o to mi chodzi.  

    2. Panie Andrzeju, całkowicie zgadzam się z Panem co do Pańskiej oceny głosów zrozumienia dla morderców zawartych w komentarzach. Mniemam natomiast, że zapewne Pan jest przeciwny karze głównej. Ja jednak (skoro już Pan poruszył temat Zagłady) uznaję pojmanie i stracenie Adolfa Eichmanna przez Izrael za eliminację masowego mordercy i tak samo oceniałabym stracenie Tarranta czy Breivika.

      1. Pan Patrycjo, rzeczywicie jestem przeciwny karze śmierci, nawet dla zbrdniarzy w rodzaju Breivika. Dożywotnie więzienie zalatwia potrzebę eliminacji równie skutecznie. To oczywiscie temat na niejedna ksiazkę, w każdym razie nie oburza mnie samo domaganie się przywrócenia kary śmiercu dla najgorszych zbrodniarzy.   

        1. Czy byłby Pan przeciwny karze śmierci dla Hitlera? Jaka kara dla niego byłaby sprawiedliwa w Pana odczuciu? Rozumiem, że sprawiedliwe byłoby dożywocie – ?

        2. Szkoda, że nie widać tych, którzy islam krytykują [humanistów, nie prymitywnych rasistów]. Świetnie natomiast widać apologetów islamu, którzy tę garstkę, indentyfikującą islam z totalitaryzmem – obkładają, jak cepem, wyzwiskami i pomówieniami.
          Lewicy i sporej części liberałów brakuje refleksji nad tym, zę wspierając fałszywie rozumiany multikulturalizm, biorą na siebie sporą część odpowiedzialności za codzienne, powszechne islamskie zbrodnie. Popełniane tu i teraz, w XXI wieku, w Europie. I nie chodzi o akty dżihadu, ale o to co dzieje się z kobietami, dziećmi, terroryzowanie tych, którym nie po drodze z ortodoksją.     

  4. ja talibów też od biedy rozumiem. Drażni ich modernizacja. Zadaniem intelektualistów Andrzeju jest rozumieć wszystko jak się da. Wy lewica za dużo myślicie o tym jak apelować a za mało o tym po której jesteście stronie…

    1. Piotrze, słowa "zrozumienie" użyłem w trochę innych sensie, jak sie łatwo domyśleć. Chodzi o zrozumienie emocjonalne, ktore ma w jakieś mierze charakter akceptujący. Wg. słownika PWC: zrozumienie «wyrozumiałość, życzliwy stosunek do kogoś lub czegoś»  

  5. wbrew temu co myśli lewica słowa mają niewielkie znaczenie. Nienawiść miłość zaufanie interes one wszystkie nie potrzebują słów. Więc to wasze policjantowanie nad alfabetem jest funta kłaków warte.

    1. Słowa mają niewielkie znaczenie? Mhm, przeciez użyłeś słów, zeby to powiedzieć! My tu nie uprawiamy miłości, tylko komentujemy lub dyskutujemy,  a w tej dzidzinie słowa mają znaczenie fundamntalne, choc oczywiscie bywają używane w bardzo różnym celu. TRoche smieszne jest to, ze kazdą ywpowiedź polemiczną od razu kwalifikujesz jako lewicową i dalej juz w ogole nie zajmuejsz sie meritum, a wczach płytę z krytyką urojonej lewicy. Na lewicy ludzie tez maja rozne poglądu, tak jak na prawicy w gruncie rzeczy rzadko kto wykazuje zrozumienie dla mordercow. Liberalowi, za ktorego sie kiedys uważałeś, wypadaloby traktowac ludzi indywidulanie, a nie tylko ze wzglęu na przynależność do jakiejś grupy czy klasy.          

  6. I znów, jak na "racjonalistów" przystało pełno fantazji nie popartych dowodami empirycznymi. A myślałam, że Państwo tylko o chrześcijaństwie tak lubicie fantazjować. O ile Pani Joanna Hańderek próbuje wprowadzić do dyskusji przynajmniej pozory obiektywizmu wspominająć o symetrii a Pan Radosław S. Czarnecki przytacza biblijną – naprawdę, aż nie mogłam uwierzyć – zasadę o belce we własnym oku, to w przebiegu dyskusji mało tę symetrię widać moim zdaniem. No, może mam belkę w oku. Na przykład konkrety, to jest coś o "lewakach" i "insektach" ale już o "szarańczy"  jakoś cisza. Dalej, niczym nie poparta sugestia, że przyczyną zamachu w Nowej Zelandii może być brak nauczania etyki. Nie wiem czy etyka jest nauczana w Nowej Zelandii czy nie ale na przykład w Norwegii jest nauczana etyka a chyba nawet etyka i filozofia.  No to może w Norwegii katechezy zabrakło – w wydaniu katolickim.
    Wysłuchałam tylko raz, więc za ewentualnie nieścisłości przepraszam ale chyba się zbyt nie pomyliłam.
     
    za Wikipedią:
    Według najnowszego sondażu Eurobarometru z 2010 roku odpowiedzi mieszkańców Norwegii na pytania w sprawie wiary były następujące[1]:
    22% – „Wierzę w istnienie Boga”,
    44% – „Wierzę w istnienie pewnego rodzaju ducha lub siły życiowej”,
    29% – „Nie wierzę w żaden rodzaj ducha, Boga lub siły życiowej”,
    5% – „Nie wiem”.
    A Nowa Zelandia: " osoby bez religii ogółem: 50,8% (2013), 41,6% (2001), 29,1% (1991) "

    1. Ten pan ksenofob i rasista pochodzi z Australii a nie z NZ.
      Zafascynowany był polską katolicką husaria która dała kopa tym brudasom muzułmanom.
      Widać jakich chwalebnych bohaterów prawica sobie umiejętnie dobiera…
      Ale już o takich lewicowych bohaterach w PL jak Kościuszko, Dąbrowski czy Daszyński to się zapomina prawda???

      1. A Australia: " W 2016 roku 30,1 proc. mieszkańców Australii deklarowało, że nie wyznaje żadnej religii "
        No, niekatolicka. 🙁  Oświata zlaicyzowana, religia tylko w prywatnych szkołach.
        "Podczas zeszłorocznego rozdania świadectw, kilku muzułmańskich uczniów w wieku od 7 do 10 lat, odbierających wyróżnienia od nauczycielek, odmówiło podania im ręki. Szkoła zezwala na takie zachowanie. Mówi o tym jeden z hadisów.
        Kontrowersyjna decyzja została uzgodniona w konsultacji z uczniami i pracownikami szkoły. Chcą w ten sposób respektować przekonania religijne i okazać tolerancję dla odmienności." Australijska szkoła dostosowuje się do muzułmanów | NDIE.PL
        PS
        Cóż za logika, kto lubi husarię znaczy, że jest bohaterem prawicy. To logika lewicy?
        Bezrefleksyjne lewicowe teorie i takież pytania.

        1. "No, niekatolicka. 🙁"
          Ja w przeciwieństwie do pani nad tym nie ubolewam. 🙂
          Husaria jest idolem prawicy polskiej i jak widać tego zabójcy z Christchurch również.
          Polska miała wielu wspaniałych bohaterów, tylko trzeba troszeczkę znać historię.
          Pani się też troszkę wiedzy przyda, tak sądzę. 😉

          1. "No, niekatolicka. 🙁"
            Ja w przeciwieństwie do pani nad tym nie ubolewam. 🙂
            Husaria jest idolem prawicy polskiej i jak widać tego zabójcy z Christchurch również
             
            – No ale LOGIKA, to raczej nie jest Pana "IDOLEM". I o czym tu gadać z Panem. Nie da się.
            EOT

          2. Pani chyba tylko gra rolę aktorską dot. pani logicznosci i ścisłości.
            Pozuje pani na bojową ultra-katoliczkę ale coś kiepsko u pani z tą katolicką scislością.
            Proszę se lepiej poczytać wartosciowego linka którego upubliczniłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

siedem + 4 =