Esej jest opisem książki „A History of God” napisanej przez antropolożkę i socjolożkę Karen Armstrong. Książka przetłumaczona z angielskiego na 20 języków zdobyła niezwykłą popularność na całym świecie. Armstrong jest Angielką, która w młodości poszukując duchowości została zakonnicą katolicką, ale po kilku latach rozczarowania opuściła życie zakonne i oddala się studiom początków religii na Bliskim i Dalekim Wschodzie.
Pierwszy rozdział to początki religii około 4,000 lat p. n. e. Już wtedy ludzie zauważyli ze słońce jest życiodajne i uznali je za bóstwo. Był to egipski bóg Ra. Był on jednak bogiem dość odległym i mało osobistym. Kiedy zaczęło się rozwijać rolnictwo ludzie opuścili boga niebieskiego i stworzyli koncepcję boga natury. Była to bogini Matka Natury, która pomagała w kultywacji roślin i zapewniała obfite zbiory. Przedstawiano ją jako nagą ciężarną kobietę. Można to ujrzeć w wielu jaskiniach Bliskiego Wschodu i Europy. Bogini miała różne nazwy: Anana w Sumerii, Isztar w Babilonie, Itar w Kanaan, Izyda w Egipcie i Afrodyta w Grecji.
[divider] [/divider]
[divider] [/divider]
Z istniejących zapisów oraz rycin wynika ze ludzie uważali bogów za wiecznie zdrowych i wiecznie żyjących. Uważali też, że przez naśladowanie tych bogów lub zjedzenie kawałka boga sami będą zdrowiej i dłużej żyli. Stad pochodzi katolicki obrzęd konsumpcji ciała boga w postaci opłatka komunii.
Jednym z pierwszych ośrodków zaawansowanej cywilizacji było królestwo Babilonu. Kwitły tam starożytna sztuka i pseudonaukowe teorie powstania świata. Babilończycy uważali ze świat powstał z bezkształtnej masy dzięki zwycięstwu bogów nad chaosem. Można przypuszczać, że ta idea powstała skutkiem obserwacji rozlewisk rzeki Tygrys w Mezopotamii. Powodzie tworzyły błotniste i chaotycznie nieurodzajne połacie ziemi.
Ten mit Babilonu przetrwał kilka stuleci i został częściowo skopiowany przez twórców Biblii i później Koranu. W Babilonie było wielu bogów, ale niektórzy byli ważniejsi, na przykład Baal, Marduk i Anat. Zmiana nastąpiła w okresie pomiędzy 2000 i 1900 rokiem p. n. e, kiedy pojawił się mityczny Abraham uznany przez judaizm, chrześcijaństwo i islam jako patriarcha monoteizmu. Tu zaczyna się już prehistoria starożytnych Żydów z opowieścią o emigracji Żydów do Egiptu, niewolnictwie i uwolnieniu ich przez boga zwanego Jehową. Przez pewien okres historii nie było jasne czy bóg Abrahama jest tym samym bogiem który okazał się Mojżeszowi zza płonącego krzaku. Wątpliwość powstała skutkiem innych nazw. Ostatecznie ustalono ze to był ten sam Jehowa.
W tym samym okresie czasu powstały w Grecji eposy Iliada i Odyseja. Ich bohaterem był młody mężczyzna Odyseusz, który miał cechy boga. Wpływ mitów greckich był w okolicy tak silny ze apostoł Paweł i jego uczeń Barnaba zostali wzięci za Zeusa i Hermesa w obecnie tureckiej miejscowości Lystra.
W zakończeniu pierwszego rozdziału znajdujemy opis filozofii buddyjskiej, która jest wysoce uduchowiona, ale bez postulatu istnienia boga.
Rozdział drugi nosi tytuł „Jedyny bóg”
W 742 roku p. n. e. członek królewskiej rodziny Judei Izeja miał objawienie boga Jahwe w świątyni zbudowanej przez Salomona w Jerozolimie. Jahwe ukazał się z dwoma aniołami. Jahwe siedział na tronie, więc był królem. Zapytał Izeję kogo ma wybrać jako proroka na ziemi. Na co Izeja odpowiedział „Mnie!”. Ta historia jest bliska legendzie Mahometa, który też był prorokiem .
Wiara w Jahwe zmieniła stosunki społeczne i rodzinne. Rola kobiet zaczęła się zmniejszać. Prorokami byli wyłącznie mężczyźni. We wczesnej historii Izraelitów kobiety były często wodzami armii. Teraz ich główna rola to dzieci i dom.
Nowy bóg Jahwe miał trudności w wyparciu poprzednich bogów. Usunąć starych wierzeń szło opornie. Nowy bóg stosował więc siłę i groźbę. Świadczą o tym psalmy napisane współcześnie z księgą Biblii Deuteronomium. Jehowa odróżniał Żydów od innych szczepów żyjących na półwyspie i które wierzyły w innych bogów. Mojżesz nakazywał, aby Żydzi nie zawierali żadnych umów z tubylcami ani nie wchodzili w małżeńskie związki. Tego wymagała umowa z Jahwe. Zadaniem była etniczna czystka używając obecnego słownictwa. Przykładem było Jerycho zdobyte przy poparciu Jehowy i wyrżnięcie całej ludności miasta przez armie Izraelitów pod dowództwem Joszui. Święte księgi mówiły jasno, że nie tylko trzeba zburzyć świątynie innych bogów, ale też wyrznąć Anaanitow mieszkających na Ziemi Obiecanej. Była to święta wojna, swego rodzaju starożytny dżihad. Biblijna zasada “Kochaj bliźniego jak siebie samego” odnosiła się wtedy tylko do Izraelitów miedzy sobą a nie do wyznawców obcych bogów. Ta zasada „jedynie właściwych bliźnich” stała się w dzisiejszych czasach częścią islamu (obecnie wielu judaistów i chrześcijan widzi bliźniego również poza swoją religią) i przeżyła do dzisiaj jako fundament terroryzmu.
Szósty wiek p. n. e. był burzliwy na Bliskim Wschodzie. W 587 roku Nebokadnezar, król Babilonu zdobył i zburzył Jerozolimę. Żydzi emigrowali do Babilonu. W 539 roku Persja pokonała Babilon. Dwieście lat później grecki władca Macedonii Aleksander pokonał Persów co zaczęło hellenizację Bliskiego Wschodu. Chrześcijaństwo ma nie tylko korzenie w kulturze Żydów i judaizmie ale jest też rezultatem wpływów Grecji która była mocarstwem w okolicy.
„We wczesnej historii Izraelitów kobiety były często wodzami armii.” Nigdzie kobiety nie były często wodzami armii. Bujdy.
Tak napisala historyk K Armstrong.W nowszych czasach wodzem armii byla francuzka Janna D’arc .
Fizyka na codzien .
W tym komentarzu analizuje pytanie Czy aniol moze popchnac pociag?
Aby zmienic szybkosc pociagu potrzeba sily f=ma
gdzie m jest masa pociagu i a jest przyspieszeniem
Tak nam mowi fizyka.Wzor ten byl sprawdzony miliony razy i nigdy nie nylo wyjatku. Potrzebna sila musi pochodzic z materialnych przedmiotow np silnika parowego,spalinowego lub elektrycznego. Aniol nie jest tworem materialnym wiec nie moze wywrzec sily na zaden obiekt z masa.Kon moze pociagnac woz a silny czlowiewk popchnac samochod ale aniol nie moze.
To samo dotyczy mowy lub ukazania sie aniola na ziemi.
Dzwiek to fale drgajacego powietrza wywolane np strunami glosowymi ktore sa materialne.Aniol nie ma strun glosowych bedac niematerialny.Nie moze mowic. Nie moze sie ukazac czlowiekowi bo oczy odbieraja odbite promienie swiatla a aniol nie ma ciala wiec nic sie od niego nie moze odbic.
Tak wiec anioly i Jehowa nie maja mozliwosci interakcji ze swiatem materialnym w ktorym zyjemy. Sa to twory ludzkiej wyobrazni i umowy o czym pisze Karen Armstrong w ksiazce opisanej w eseju.
Sprobujmy rozwazyc swiadomosc. Wiele jeszcze nie wiemy o dzialaniu mozgu. Ale wiemy bez watpliwosci ze nasza swiadomosc ,mysli i uczucia sa fumkcja mozgu.
Jest tu analogia do sily. Sila nie jest materialna (tak jak kamien lub fala elektromagnetyczna) Ale sila jest wynikiem dzialania materialnych obiektow. Tak samo swiadomosc jest funkcja materialnego mozgu w ktorym zachodza procesy chemiczne i elektryczne.
Podsumowujac, twory niematerialne takie jak bog ,anioly itp nie moga miec zadnego wplywu na rzeczywisty materialny swiat w ktorym zyjemy. Trzeba odroznic nasz otasczajacy swiat materialny od swiatow stworzonych wyobraznia, takich jak bajki,powiesci ,legendy i mity.
Przykladem sweiata wyobrazni jest gra w szachy. Istnieje
bogata teoria strategii szachowej opisana w literaturze .
Nie mozemy jednak starac sie o zastosowanie teorii szachow do naszego zycia. Nasz swiat i swiat gry szachowej sa innymi swiatami z innymi regolami i konsekwencjami. Kazdemu czlowiewkowi wolno wierzyc
w to co chce ale powinien rozumiec ze jego swiat wiary i rzeczywistosc to dwa swiaty ktore nie maja polaczenia.
Wzajemne oddzialywanie jest jednokierunkowe. My mozemy zmiebic swiat religinej wyobrazni zale wiat wyobrazni nie moze wplynac na istniejaca rzeczywistosc.
Ten dualizm swiata rzeczywistego i swiata wyobrazni jest kluczem do zrozumienia wzajemnego stosunku wiary do rzeczywistosci ktora jest badana metodami nauki. Wiele problemow przemocy i konfliktow jest rezultatem mieszania tych dwoch odrebnych swiatow.Ludzie ktorzy gleboko wierza w swiat fikcyjnej wyobrazni sa w stanie
zabijac tych ktorzy wierza w inna odmiane swiata wyobrazni. Taka sytuacja jest szalenie grozna biorac pod uwage istnienie broni atomowej.
Kosmolodzy twierdza ze galaktyka Andromedy i nasza galaktyka Mlecznej Drogi zdeza sie w dalekiej przyszlosaci. Jesli ludzie nie zaczna racjonalnie separowac swiat rzeczywisty od swiata stworzonego ludzka wyobraznia to mozemy nie dozyc do odleglej kolizji galaktyk i zniszczyc ludzki rod znacznie wczesniej.
Jak powiedzial Bill Maher w Filmie Religulous jesli chcemy zyc to religie musza umrzec.
Janusz, we are in the same boat again. Też uważam, że największym wrogiem naszego gatunku jest ignorancja w różnych formach, bo marnotrawi potencjał rozwojowy. Jeżeli gatunek ludzki nie osiągnie pewnego poziomu rozwojowego do pewnego czasu to może stać się kupką popiołu (w przenośni). Religianci, aktywiści i inni nawiedzeni ignoranci będą wtedy tak samo bezradni jak ich wytwory nawiedzonej wyobraźni.
Podobno kolizja nas jednak nie wykończy po prostu przemieszają się
Dziekuje Krzysztof .Po wielu dyskusjach i komentarzach wlacznie z Twoimi pomogly mi zmienic nieco moj poglad na religie. Jesli na tym etapie rozwoju ludzkosci religia wnosi pewne korzysci to mozna to tolerowac pod warunkiem ze wierzacy oddziela ich wierzenia od zrozumienia rzeczywistosci. To jest analogiczne do inteligientnego dziecka ktore chetnie slucha bajek lub nawet zadaje pytania ale nie zada aby Krolewna Sniezka byla z nimi kiedy bajka sie skonczy i czas na spanie do rana. Dzieci potrafia oddzielic swiat bajki od swiata w ktorym zyja. Wiele ludzi tego nie potrafi.
Wysadzaja sie w powietrze zabijajac innych i siebie bo
sadza ze ich bog jest rzeczywisty a nie twor wyobrazni
ktory odegral role w ich historii 1400 lat temu.
Katolik wierzacy w zycie po smierci miesza realny swiat
opisany biologia i medycyna ze swiatem fantazji tzw wishful thinking .Gdyby potrafili te swiaty odseparowac to ich wierzenia staly by sie swiatopogladem tradycji i konflikty z innymi wierzeniami byly by do unikniecia.
Taka separacja swiatow jest lagodniejsza niz ateizm bo pozwala na wierzenia ale czyni wierzenia nieszkodliwymi dla innych ludzi z ktorymi trzeba zyc w pokoju i zgodzie.
Chcialbym abys Ty i Jacek ktorego opinie tez wysoko cenie napisali kilka slow o tej tezie separacji wiary i rzeczywistosci .Nazwijmy to separacja swiatow natury i wyobrazni.
Kiedy jestesmy w kinie to przez dwie godziny zyjemy w swiecie aktorow ale po skonczeniu filmu wracamy do domu na zwykla kolacje wiedzac ze swiat filmu to opowiesc a nie nasze zycie.
Piekło zamarzło. Janusz przyznaje że religia może być przydatna…
Pewne religie sa bardziej przydatne niz inne, lub mniej szkodliwe.
Lepsze zdanie to :religie byly przydatne w czsach dziecinsywa ludzkosci.Z uplywem czasu ich przydatnosc maleje.
Prosze zauwazyc ze separacja swiata rzeczywistego i swiata wyobrazni rozwiazuje kilka problemow.
W swiecie natury wymaga sie od nauki ktora bada rzeczywistosc aby kazde twierdzenie i hipoteza mialy dowod (evidence). W swiecie wyobrazni jest wiecej swobody. Jak uwaza Tomek w religii dowod nie jest ani mozliwy ani potrzebny. Kazda ludzka grupa szczepowa wynalazla inna religie .Wyobraznia nie ma granic ani nie wymaga zadnych dowodow. Na przyklad mozna zalozyc ze bog ma syna i corke lub jest jeden ale w pieciu osobach. Albo wykluczyc ducha swietego i zostawic tylko syna i ojca,lub ojca i corke. Nie ma zadnego problemu, .Trzeba tylko zmienic umowe. W nauce prawda nie jest ustalana glosowaniem. Na kongresach religijnych czesto decyduje glosowanie lub autorytet najwyzszego zwierzchnika.A zwierzchnik ma zawsze racje i nie ma zadnych ograniczen .Slowo dowod nie jest legalne na kongresach teologow.
Ta swoboda zalozen wynika z braku ograniczan wyobrazni. Teraz z latwoscia mozemy zrozumiec dlaczego na swiecie jest ponad 100 religii i tysiace bogow.
Idea separacji eliminuje duzo konfliktow poniewaz wszyscy zgodzili by sie na wspolna wiedze naukowa i rownoczesnie uznaliby ze kazdy moze miec inny swiat wyobrazni nie majacy zwiazku z zyciem. Ludzie by zalozyli ze kazdy moze miec inny swiat wyobrazni poza granicami rzeczywistosci. Te rozne swiaty wyobrazni nie koliduja bo nie maja zwiazku z zyciem w takim samym sensie jak bajki w Europie nie koliduja z bajkami opowiadanymi dzieciom w Bagdadzie lub w Chinach.
W sumie mysle ze dualna separacja przedstawiona w moich trzech ostatnich komentarzach zasluguje na rozwazenie. Irytujace slowo infidel i ateista staja sie niewidoczne. Kazdy czlowiek na planecie ma swoj swiat wyobrazni i ujzywa tylko wiedze o naturalnym materialnym swiecie w swoim zyciu bez mieszania dwoch odrebnych swiatow. Swiat staje sie bespieczny i pokojowy ze az nudno. Bojownicy IS sprzedaja w oazach lody Pingwin.Kalasznikowy zostaja przetopione na dziecinne wozki .Do tej utopii jest tylko jeden krok.Zalozenie ze swiat rzeczywisty i swiat wyobrazni (religii) sa oddzielne wzajemnie niezalezne i nie maja ze soba zadnego zwiazku. Swiat natury jest obiektywny .Swiat wyobrazni
moze byc dowolnie ustalany bez granic z wyjatkiem granicy ludzkiej fantazji.
Aby ulatwic poznanie teorii duality separation rozpatrzmy kilka pytan.
1. Czy istnieje jeden bog w trzech osobach?.
Tak. Rowniez siedmiu bogow w pieciu osobach.
Nie ma problemu bo swiat wyobrazni nie ma ograniczen ani potrzeby dowodow.
2. Piotr twierdzi ze Jezus byl bogiem, Ahmed ze byl prorokiem, kto ma racje?.
Obaj maja racje bo ich swiaty wyobrazni sa rozne.
3. Nauka mowi ze swiat ma 13.7 miliardow lat Bibia ze ma tylko 4000. Co jest prawda?.
Pytanie jest nielegalne bo gwalci separacje swiatow.
4. Czy teoria ewolucji jest prawdziwa? Tak.Dowodow jest duzo;glownie wykopaliska i genetyka.
Dualizm
Piszac o dualizmie trzeba wspomniec wybitnego filozofa francuskiego zyjacego w pierwszej polowie 17 wieku
Rene Descartes (1596-1650).
Kartezjusz jest powszechnie znany jako autor powiedzenia :Mysle wiec jestem. Matematycy znaja go poniewaz stworzyl kartezjanski system wspolrzednych popularnie znany jako ortogonalny system x,y. Ten system wplynal na mlodego Newtona stworce analizy matematycznej potrzebnej do teorii mechaniki ruchu i grawitacji. Kartazjusz jest uwazana za wspoltworce zachodniej filozofii.
Jedna z idei kartezjusza byl dualizm cialo-umysl. Bedac katolikiem Kartezjusz uwazal ze dusza rezyduje w jednym z gruczolow mozgu.
Dualizm proponowany w tych komentarzach jest wersja dualizmu kartezjusza doprowadzona do logicznnego konca.
Ta wersje mozna nazwac Dualizmem separacji swiatow rzeczywistosci i wyobrazni.
Swiat rzeczywistosci to swiat obiektywnie istniejacej natury.Ten swiat jest badany naukowo przy uzyciu teorii, doswiadczenia , obserwacji i symulacji matematyczno komputerowej.
Swiat wyobrazni to twory materialnego mozgu .Do tych tworow naleza: pojecia moralne, naukowe, uczucia , opowiadania ,poezja, muzyka , wierzenia religijne itp.
Te dwa swiaty maja bardzo rozne wlasciwosci i sa rzadzone roznymi zasadami.
Zasady rzadzace Swiatem rzeczywistosci , od poteznych galaktyk do mikroskopijnych czesci atomu sa od nas niezalezne. Ten swiat mozemy badac i poznac uzywajac metody nauki laczace matematyczne modele z empiricznym potwierdzeniem proponowanych hipotez.
.Prawdy naukowe sa globalne, wazne wszedzie na ziemi i poza nasza planeta.
Swiat wyobrazni jest bardzej elastyczny .Tu mozemy tworzyc rozne ideologie,wierzenia, istoty i zjawiska ktore nie wymagaja teoretycznego lub empirycznego dowodu.
W odroznieniu od prawd nauki ktore sa niezalezne od geografii prawdy swiata wyobrazni sa lokalne , akceptowane przez ograniczona grupe ludzi . Prawda swiata wyobrazni na polwyspie arabskim jest inna niz prawda w akceptowana w Rzymie choc dotyczy tej samej tewmatyki.
Autor komentarza uwaza ze ludzie powinni separowac dwa swiaty i uznac je za niezalezne i bez wzajemnego wplywu. Niestety nawet wybitni naukowcy mieszaja te dwa swiaty tworzac mentalny zakalec .Przykladem jest znany genetyk Francis Collins wierzacy rownoczesnie w
teorie ewolucji i Intelligent Design (kreacjonizm).
Zrozumienie swiata rzeczywistego jest sprawa dosc delikatna.Nasze zwykle doswiadczenie i intuicja czasem sa niewystarczajace lub nawet zludne.
Czesto robimy blad starajac sie wytlumaczyc swiat w terminach pojec ktore sa wynikiem obserwacji nam dostepnych.Rzeczywisty swiat wielkich rozmiarow jak galajtyki ,czarne dziury lub basrdzo malych rozmiarow w skali atomowej , jest rzadzony prawami ktore sa bardzo rozne od praw sredniej wielkosci swiata ktory rozumiemy.
Przykladem jest mechanika kwantowa czesto gwalcaca
nasza intuicje i logike. Na szczescie i tu mozna dojsc do prawdy poniewaz mozna uzyc matematyki do zbudowania modelu , wyciagnac matematyczne wnioski i potem eksperymentalnie sprawdzic slusznosc danej hipotezy.
Taki proces unika problemu intuicyjnego zrozumienia jakiegos zjawiska ale umozliwia sprawdzenie prawdziwisci.
Nasza intuicja mowi nam ze czas uplywa wszedzie jednakowo .Teoria szczegolnej wzglednosci pokazuje ze tak nie jest .Eksperymenty dowodza ze teoria wzglednosci jest sluszna pomimo tego ze intuicja temu przeczy. Zjawiska rzeczywistosci sa albo zrozumiale i zgodne z nasza intuicja lub sprzeczne z intuicja lecz sprawdzalne empirycznie i tez moga okazac sie sluszne .
Innym przyklkadem w ktorym intuicja nas zawodzi jest teoria ewolucji. Prawa ewolucji dzialaja w dlugim okresie czasu setek tysiecy lub milionow lat i powoduja potezne rezultaty miliardami niezwykle malych zmian. Nie moga byc obserwowane przez czlowieka zyjacego zaledwie 100lat.Nasza logika mowi nam ze tak skomplikowany czlowiek musi byc rezulatem projektu a nie akumulacji mikroskopiojnych zmian w porzeciagu bardzo dlugiego okresu czasu. Tu tez intuicja zawodzi .
Musimy zastapic intuicje logika i danymi nauki.W tym wypadku paleantologii i genetyki. Tu tez podobnie do fizyki kwantowej zwykla intuicja jest malo uzyteczna .Jedyna droga do sprawdzenia slusznosci jest scisle naukowa analiza faktow i danych .
To ze nie rozumiemy tych teorii uzywajac zwykla intuicje i logike nie ma znaczenia.Rzeczywistosc nie dba o nasze zrozumienie ale daje sie badac i mozna ustalic prawde
bez watpliwosci.Fizyka kwantowa zostala sprawdzona wiele tysiecy razy bez wyjatku . Ale Ryszard Feynmann nagrodzony Noblem uwazal ze nikt jej nie rozumie w sensie codziennego zdrowego rozsadku. Zdrowy rozsadek nie siega do galaktyk ani atomow.Tzw chlopski rozum trzeba czasem odlozyc .
W swiecie wyobrazni nie mamy problemu zrozumienia i uzycia codziennej intuicji poniewaz jest to swiat stworzony przez nas .Ale sa pewne wyjatki ,rezultaty logicznychsprzecznosci .
Na przyklad pojecie jednego boga w trzech osobach jest logicznym zakalcem ktorego prawie nikt nie rozumie.Tu mamy do czynienia z logiczna akrobacja teologow nie dbajacych o zrozumienie wiernych .Ci szarlatani maja zawsze unik: to jest tajemnica wiary .Tu tez zwykla logika nie siega >dziala tylko slepa bezkrytyczna wiara wbrew logice .
W jednej z debat na temat religii ateista zapytal rabina :czy na prawde wierzysz ze pojdziesz do nieba po smierci?
Na co inteligientny i dowcipny rabin odpowiedzial krotko
Nie wkrotce (not soon).
Rozsadni wierzacy ludzie traktuja religie z przymrozeniem oka, troche jak traktujemy dowcip lub bajke. Uwazam ze wielki problem wspolczesnego swiata to duza ilosc prymitywnych ludzi traktujacych nakazania religii doslownie zamiast zespolu alegorii, przenosci i synmbolicznych opowiadan , takich jak Iliada i Odyseja.
Nikt sie nie modli do Odyseusza wiedzac ze to twor wyobrazni znakomitego autora . Porywacze samolotow w 2001 roku wierzyli doslownie ze spotkaja dziewice po smierci.Kazdy wzial rano prysznic.Niektorzy kupili nowe ubranie i koszule bo byla to randka rozb ierana. A przeciez Mahomet recytowal koran majac wybujala wyobraznie aby przekonac meskich wyznawcow ze otrzymaja nagrode po czynie meczennika za Islam .
Co jest dla wojownika nagroda ? Kobiety.Mielismy przyklad w 1945 roku kiedy czerwonoarmisci weszli na teren Trzeciej Rzeszy.Pamietam relacje Slazaczki bedacej znajoma naszej rodziny. To byl horor .W tej materii Allah ma moralna przewage nad Czerwona Armia bo dziewice sa chetne.Gwalty kobiet w Szwecji sa raczej w stylu Czrwonoarmisty na urlopie.
Kilka dni temu czytalem fragmenty katolickiego
podrecznika dla dzieci.Taki mlodziezowy katechizm.
Mialem wrazenie ze to majaki pijanego wariata.
Jak mozna uszkadzac dziecko fantazjami sprzed 2 tysiecy lat. Wysoce niemoralne. Zamiast uczyc dzieci historii ludzkiej mysli i postepu w stosunkach rodzinnych i spolecznych katechizm uczy bzdurnych pseudo faktow ktore moga wykoleic nawet inteligientne dziecko.
@ Janusz: Kilka dni temu czytałem fragmenty katolickiego podręcznika dla dzieci.Taki młodzieżowy katechizm. Miałem wrażenie ze to majaki pijanego wariata.
—————–
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=4&ved=0ahUKEwi7_rCRkpTQAhXG6CwKHapgDkQQFggsMAM&url=http%3A%2F%2Fpersonahumana.pl%2Ffiles%2F(0)%2520Katechetyka%2520-%2520skrypt.doc&usg=AFQjCNHY7H4xw6BJ3AbmNWRkMfl-ebuFyg&sig2=62XFphtq0gSjezzq7f_T9w&cad=rja
http://katechetyka.diecezja.opole.pl/KAT_FUND_039.HTM
***
Uwazam ze kazda religia jest niebespieczna. Nie tylko Islam .
Postaram sie to wyjasnic w tym mini eseju.
Zaczne od cytatu apostola Pawla.Oto fragment oficjalnej wersji Nowego Testamentu King James version.
„For the Lord himself shall descend from heaven with a shout, with the voice of the archangel, and with the trump of God: and the dead in Christ shall rise first: then we which are alive and remain shall be caught up together with them in the clouds, to meet the Lord in the air: and so shall we ever be with the Lord.” (1 Thess. 4: 16– 17, KJV)
Tlumaczenie jest trudne poniewaz ta wersja biblii jest napisana jezykiem staroangielskim. Ale przetlumacze fragment tak aby oddawal sens przepowiedni Pawla o koncu swiata.
Polska wersja.
„Pan we wlasnej osobie zejdzie z nieba z okrzykiem
archaniola i glosem trabki boga i zmarli w Chrystusie wstana najpierw .Wtedy my zywi dolaczymy do nich w chmurach aby spotkac Pana w powietrzu i bedziemy z Panem wiecznie.”
Pomijam bajkowy opis drugiego przyjscia Jezusa.Jest cos bardziej waznego.
Wyobrazmy sobie ze prezydent USA lub Rosji uzbrojonych atomowo jest Chrzescijanem ktory wierzy w ta przepowiednie.W dodatku ze to ma nastapic wkrotce.
Jaki mialby cel dbanie o klimat lub zanieczyszczenie chemiczne ziemi i powietrza. Wymiana ataku atomowego przy uzyciu kilkuset bomb wodorowych byla by tylko jedna z realizacji apokalipsy. Jesli zblizamy sie do nieuchronnego konca swiata to zaden plan pokoju nie ma wielkiego sensu.
Mozna dodac ze obietnica Jezusa konca swiata za jego zycia i poczatek krolestwa bozego nie zostala dotrzymana w ciagu 2000 lat ale idea jest ciagle aktualna w religii Chrzescijan.Jak mozna sie ustosunkowac to tej apokaliptycznej przepowiedni? Jedna mozliwosc to totalne zignorowanie tego rodzaju bzdury. Ale to nie chroni nas przed szalencem ktory trzyma reke na atomowym guziku i wierzy w Nowy Testament.
Jak powiedzial Bill Maher w swoim filmie Religulous
jesli chcemy zyc to religia musi umrzec. Koniec filmu ma miejsce w Jerozolimie gdzie ma nastapic powtorne przyjcie.Jako zapalnik moze posluzyc atomowy konflikt
Izraela i Iranu.
Po pierwsze świat islamu w porównaniu z zachodem nie ma bomb atomowych. Po drodze patrz punkt pierwszy
Pakistan ma
Na szczescie swiat zachodni nie jest rzadzony fanatykami ktorzy chca pojsc do nieba lub byc swiadkami konca swiata. Demokracja nie jest idealnym systemem ale nie mamy nic lepszego. Ajatolla Iranu nie ma problemu z samobojstwdem.
Nawet niezbyt rozsadny Chruszczow nie chcial totalnej zaglady. Religia usuwa hamulec bespieczenstwa.Na tym polega jej niebespieczenstwo.
Jeden z przywodcow Al Kaidy ujal kwestie
walki Zachodu z Islamizmem bardzo prosto i uczciwie.
„Jestesmy w smiertelnym pojedynku. My wygramy bo
wy kochacie zycie a my kochamy smierc”.
Trudno o lepsze podsumowanie sedna sprawy.
Ja bym tylko dodal ze ignorancja i lekcewazenie Islamu na Zachodzie jest warte dla islamistow setek wojownikow.
Kazdy postepowy liberal jest rowny kilku Kalasznikowow w rekach islamistow.
Kazdy nieracjonalny system ideologii prowadzi potencjalnie do zbrodni. Przykladami sa Nazizm, bolszewizm i islamofaszyzm. Jak staralem sie zilustrowac religie sa niebespieczne poniewaz usuwaja wazny hamulec popelnienia samobojstwa. Kazdy normalny czlowiek boi sie smierci. To jest chyba wynikiem ewolucji bo te jednostki ktore nie baly sie samierci zginely bez potomstwa nie przekazujac swoch genow.
Islam usuwa ten hamulec wiara ze Allah wynagrodzi meczennikow wiary po smierci.Bin Laden byl motywowany polityka ale Ci ktorzy zgineli byli motywowani nagroda w raju. Kto by bral prysznic i uzywal deodorant z powodow politycznych. To sie robi wylacznied przed rozbierana randka z kobieta. Wiem to na pewno bo bedac kawalerem tez tak robilem .Ja rozumie porywaczy samolotow lepiej niz polityczni
analitycy , politolodzy i bezjajkowi liberalowie ktorzy nigdy nie mieli rozbieranej randki z kobieta . Tylko tyle ze ja wolalem panienki na ziemi raczej niz w raju bedac niepoprawnym racjonalista.
Chrzescijanstwo tez likwiduje problem samobojstwa obietnica rychlego przyjscia Chrystusa i konca swiata.
Jak pisalem uprzednio to ze swiat nie jest w gorszym stanie zawdzieczamy temu ze ogol ludzi nie traktuje wiary zupelnie serio.W kosciolach i meczetach kiwaja glowami sluchajac ksiezy iu immamow ale maja na tyle rozsadku aby watpic czy ich religia glosi prawde i na wszelki wsypadek nie postepuja wedlug wszystkich nakazow ich religii.
Tu widzimy triumf racjonalizmu nad religia.
AL Kaida reprezentuje siebie a nie cały islam
A kara śmierci za apostazję nie reprezentuje islamu?
a reprezentuje?
Owszem, jest w Koranie, a Koran od XIII wieku jest rozumiany DOSŁOWNIE. Nie jak Biblia w chrześcijaństwie czy u większości Żydów.
Tak jest rozumiany dosłownie przez elity Bagdadu ale wszędzie jest sceptycyzm tylko rozproszony. Rację ma Sorman skoro islam to nie tylko religia ale i tradycja prawna bunt może być tylko prywatny
Al Kaida nie reprezentuje wszystkich Muzulmanow ale rozumie Islam Lepiej niz postepowi libderalowie Zachodu.
Trzeba sluchac co mowia bo AlKaida mniej klamie niz wielu liderow panstw zachodnich.
Bin Laden nie wymienil Koran u jako zrodla zla bo tez byl troche poprawny i nie chcial narazac sie swiatu.Czy bolszewicy pisali o gulagach. To ze nie pisali nie znaczy ze gulagows nie bylo.
Trzeba poczytac koran aby przekonac sie jakie sa tezy kanony tej wiary. Czesto Muzulmanie twiewrdza ze bez znajomosci arabskiego jezyka nie mozna zrozumiec Islamu.Ten argument upada poniewaz wiekszosc Muzulmanow nie zna arabskiego.
Slowo koran znaczy recytacja .W szkolach Islamu dzieci ucza sie koranu na pamiec .Zrozumienie nie jest
wymagan e. Sam Mahomet byl analfabeta i recytowal koran tym ktorzy umieli pisac. Z Chrystusem bylo nawet gorzej bo Nowy Testament powstal pod koniec pierwszego wieku i zajelo okolo 400 lat aby uzgodnic tekst i usunac sprzecznosci napisane przez czterech ewangielistow. Nawet obecnie nie wszystkie „fakty” opisane sa jednakowe. Mowiac inaczej wiara Chrzescijan i jej odlamy byly fabrykowane kilka wiekow .Na przyklad oskarzenie Zydow o morderstwo Jezusa usunieto dopiero w 1964 roku. To oskarzenie troche pomoglo w holokaust .
.
Wiemy bez watpliwosci ze nowe religie sa kontynuacja i modyfikacja staqrych. Aby zrozumiec Chrzrescijanstwo trzeba poznac poprzedzajacy je Judaizm i religie Egiptu ktore sa starsze od Judaizmu.
Bogiem Egiptu bylo zyciodajne slonce ale byl tez syn czlowiek i bog Horus.Horusa czczono okolo 3000 lat
pne.
Urodzony przez dziewice 25 grudnia. Zmarl i po trzech dniach powstal .
Te podobienstwa do Jezusa zauwazono kiedy odczytano egipskie pismo hieroglify .Bog Heros jest opisany dokladnie.Podobizny kamienne rzezby Horusa sa pokazane w muzeach Egiptu,, Louvru i Londynu.
Horusa skopiowali rowniez Hindusi (Kriszna) oraz Persowie( bog Mitra)
Jefferson (prezydent USA) mial podziw dla zasad przypisywanych Jezusowi ale uwazal ze ewangielisci sfabrykowali boskosc Jezusa ktory byl filozofem i nauczycielem dodajac rozne nieprawdziwe cuda zdarzenia. Jefferson przerobil caly Nowy Testament usuwajac wszystkie boskie nadprzyrodzone sfabrykowane dodatki i uwypuklil nauki przypisywane Jezusowi. Napisal i opublikowal ksiazke Jezus z Nazaretu. Jefferson byl deista .Jego wiara nie kolidowala z uznaniem Jezusa za nauczyciela .
Jacku,wydaje mi sie ze interpretacja swietych ksiag zalezy nie tytle od jakiejs religii lecz intelektualnego poziomu wierzacych.Wyksztalcony Chrzescijanin ignoruje nonsens w biblii i akceptuje te fragmenty ktore moga byc pogodzone ze wspolczesna wiedza i ,moralnoscia. Prymitywny Chrzescijanin traktuje biblie doslownie wierzac w raj, rydhly ,koniec swiata ,arke Noego,
spozywanie ciala czlowieka ktory zyl 2000 lat temu i reszte religijnych bajek.
Zauwaz Jacku ze Islam przyjal sie tylko wsrod zacofanych prymitywsnych ludzi Afryki i Azji. A tacy ludzie wierza doslownie .Mieszkalem krotko na wssi pod Kielcami i pamietam w co tam wierzono. Wszystko co mowil ksiadz .
To takie błędno koło. Jedno napędza drugie. Bagdad był ośrodkiem wiedzy i Proto- humanizmu. Gdy zdecydowali się pojmować Koran dosłownie, zamienił się w Kielce. Były czynniki zewnętrzne. Dżuma, Mongołowie… Ale każda cywilizacja miewała kłopoty. Islamska upadła.
Jacku .Islam przegral wyscig z cywilizacja zachodu.
Gdyby wygral to Europejczycy starali by sie osiedlic w krajach Islamu a jest odwrotnie. Tona w morzu podczas podrozy ale chca byc w Europie za wszelka cene. Nawet Niemcy i Japlonczycy po totalnej klesce w 1945 roku nie emigrowali masowo ze swoich krajow. Wiedzieli ze zostali pokonani mkilitarnie ale ich kultura ocala i ze praca odbuduja swoj kraj. Obecnie Japonia i NIemcy sa ekonomicznym poarowozem swiata po USA I Chinach.
Islam przegral bo ich idea przegrala a nie wojsko. Zachod wygral bo postawil na postep nauki, technologii i wprowadzil demokracje ktora umozliwila kazdemu partycypowac w rozwoju naukowo kulturowym .Islam wyeliminowal kobiety z zycia spolecznego stanowiace 50% ludnosci.Kobiety w Islamie sluza tylko do gwaltu i opieki nad dziecmi. Jeden z hersztow Islamskich w UK oswiadczyl „Wygramy brzuchami naszych kobiet ktore rodza wiecej niz wasze kobiety”. Mial troche racji bo w Londonistanie sa juz dzielnice gdzie Anglicy sa mniejszoscia. Jedna z poslanek do parlamentu
niemeickiego tez przewiduje ze beda w NIemczech miasta i dzielnice z mniejszoscia Niemcow.
W obecnej sytuacji kofliktu Zachodu z Islamem sa tylko dwa oczywiste rozwiazania.Szybka i zasadnicza reforma Islamu lub cofniecie zegara historii Zachodu o 1400 lat
wstecz jesli ISlam bedzie zadal dominacji a Zachod krok po kroku na to sie zgodzi. Na przyklad w UK istnieja juz sady szariatu w ktorych prawo brytyjskie nie obowiazuje.
Rowniez policja nie intrerweniuje w wypadku honor killing bo sa to zwyczaje innej kultury .A nieuznanie innej kultury to rasizm lub ksenofobia.Nie dawno Merkel oswiadczyla ze Islam jest czescia Niemiec.To juz biala flaga.Reszta to negocjacje warunkow kapitulacji.
Dzietność muzułmanów spada także z socjalem nie warto mieć tyle dzieci oni reagują z opóźnieniem.
Kilka miesiecy temu byla energiczna dyskusja na lamach Racjonalisty o Big Bang i poczatku swiata co swiadczylo o zainteresowaniu czytelniko tym tematem.
Ostatnio znalazlem na sieci film pt The Change of Universe after Big Bang ( Rozwoj swiata po Wielkim Wybuchu). Film jest dwugodzinny i ilustruje jak powstaly atomy, gwiazdy , galaktyki, uklad sloneczny z planeta ziemia, powstanie i rozwoj zycia , powstanie czlowieka
i cywilizacji.Temat jst tak obszerwny ze autorzy musieli pominac wiele szczegolow ale film jest wart dwoch godzin ogladania.Zasadniczym motywem filmu jest przekazanie
widzowi wiadomosci ze duzo wiemy o historii ewolucji swiata od samego poczatku chociaz sa jeszcze luki do wypelnienia.Zycze przyjemnego obejrzenia filmu.
Notka na temat sprawy Lecha Walesy.
Lech W jest w USA najlepiej znanyn wpolczesnym Polakiem. Dwie inne historyczne postacie znane przez ludzi konczacych amerykanska szkole sednia to Kosciuszko i Pulaski .Obaj uwazani za bohatewrow amerykanskiej rewolucji.
Obecnie Amerykanie sa zaszokowani napadem rzadu na Walese. Komentatorzy zadaja jedno pytanie; kto na tym zyska ? Jeden stwierdzil, nawet jesli Walesa podpisal jakis papierek to ciagle zostanie historyczna postacia czlowieka ktory przyczynil sie do usuniecia systemu komunistycznego ze wschodniej Europy.
Mozna dodac ze w porownaniu z tym epokowym osiagnieciem jego imennik z nazwiskiem zaczynajacym sie na litere K jest totalnym zerem .
Brat tej tragicznej postaci uwaza ze oczernianie Lecha W pomoze w gloryfikacji swietlanej postaci miernego prezydenta o ktorym nic waznego nie da sie powiedziec.
Mieszkalem w PRLu i pamietam propagande i metody UB. Kazdemu czlowiekowi na kierowniczym stanowisku proponowano wspolprace. Nie wielu sie zgadzalo ale rekrutujacy UBek mogl sie pochwalic sukcesem piszac ze udaloi mu sie zrektutowac kolaboranta. Podrobienie podpisu nie jest trudne.
Nie wiem czy tak bylo w wypadku Walesy ale powinno sie przestrzegac zasady „Innocent until proven guilty”; Niewinny dopoki nie ma legalnego dowodu winy. Taka jest regola w systemie sprawiedliwosci USA i tak powinno byc w Polsce.
Obrzucanie kogos blotem z nadzieja ze moze sie nie przyklei zale plama zostanie nie zasluguje na podziw cywilizowanego swiata.
Rzadzaca partia w RP moze inaczej chwalic swoich liderow. Na przyklad, podkreslac ze dwaj jej czolowi politycy byli aktorami dzieciecego filmu a Walesa nie byl aktorem choc sprzedal prawo do fimowej biografii.
Tu sie wyzszosc braciszkow konczy .Niestety bardzo trudno sie dostac do historii swiata.
Słusznie
@Janusz. Jestem z amerykańskimi humanistami od lat i nigdy nie spotkałem się tam z uwielbieniem dla Wałęsy albo była to cicha akceptacja z braku wiedzy o detalach, albo też dezakceptacja z powodu większej wiedzy na ten temat. Nawet na poziomie tzw. ulicy stosunkowo prości ludzie zadawali pytania co do wątpliwego tła kariery przywódcy związkowego. Tym bardziej nie rozumiem, na jakiej podstawie twierdzisz, że jest najlepiej znanym współczesnym Polakiem w USA. Od pewnego czasu nikt go nie zaprasza, a jego homofobiczne uwagi dopełniły reszty. Bo chyba nie mówimy o Chicago albo popular media ? Chyba nie tutaj ?
No to jak jest…
Dziekuje.
Jak pisalem uprzednio nigdy nie spotkalem Walesy
ale tez pracowalem w przemysle okretowym w Gdansku i mam olbrzymi sentyment do Lecha. Wiem ze nie byl idealem .Nikt z nas nie jest .Oceniajmy sie na podstawie najlepszych czynow w zyciu. A Lech dokonal czynu niezwyklego.
Kazda grupa ludzi procz samych robotnikow nie mogla pokonac wladz PRL. Robotnicy nie mogli byc oskarzeni o
wrogosc do panstwa robotniczo chlopskiego . Z perspektywy historycznej wydaje sie ze idea Solidarnosci byla jedena metoda .
Ten dynamit od wewnatrz byl tak silny ze komunisci zlozyli bron prawie bez walki . Stan wojenny to byla swieczka zapalona juz przy trupie.
Ja mam inne doswiadczenia zyjac w USA 40 lat niz Krzysztgof.
Lubie rozmawiac w sklepie kupujac jedzenie. Ludzie poznaja mnie po akcencie jako kogos z Europy i pytaja z jakiego kraju. Jesli powiem ze z Polski to nastepne zdanie bylo o Solidarnosci i Walesie. Tak bylo w latach 80tyvch i 90tych. Nawet teraz ludzie wiedza kim byl Walesa.Krzysztofa humanisci ktorzy nie slyszeli o Walesie to ignoranci .Zmien towarzestwo Krzysiu na bardziej rozgarnietych. Moze sprzedawcy w sklepie lub spece od kanalizacj cos wiedza o swiecie.
Janusz, wręcz odwrotnie. To, że jestem w środowisku tutejszych humanistów to jedna z najlepszych rzeczy, które mogły się zdarzyć. To są ludzie o najszerszych horyzontach w tym kraju. Zamieszczałem tu materiały z ich spotkań. Być może na poziomie sklepu i kanalizacji Wałęsa ma lepsze notowania, ale to akurat mnie nie interesuje. Prawdę mówiąc, jestem zaskoczony Twoją „poradą”. Spodziewałem się, że sam przebywasz w tym środowisku, skoro uczestniczysz w dyskusjach polskich racjonalistów. Nie bardzo rozumiem, dlaczego nie interesuje Cię kontakt z amerykańskimi racjonalistami i humanistami, ale to jest Twoja prywatna sprawa. Natomiast dawanie mi tego typu porad, wybacz Januszu, ale uważam za żenujące. BTW – co lepiej zorientowani ludzie tutaj coraz częściej widzą, że zachód dał się nabrać zarówno na bohaterstwo Wałęsy jak przemianę moralną Europy Wschodniej. Mówienie, że to sprzedawcy lub pracownicy kanalizacji jest bardzo nie fair, bo to jedne z czołowych umysłów tego kraju.
Jeśli chodzi o Wałęsę, to jednak nie mamy do czynienia z sądami, ale z opiniami. Mam wrażenie Krzysztofie, że zbyt ostro krytykujesz Polskę. Na pewno nasz kraj zasługuje na krytykę, ale podobnie jak w przypadku Balcerowicza należy mieć też na uwadze to, jak w ogóle wygląda świat, jak wyglądają inne społeczeństwa, inne państwa, inne sytuacje polityczne. Do świata idealnego każdemu jest daleko. Cieszę się, że Janusz nie wydaje wyroków na Wałęsę na bazie subiektywnych i cząstkowych opinii, czasem uwarunkowanych politycznie. Oczywiście – tu pełna zgoda Krzysztofie – z humanistami i racjonalistami warto współpracować niezależnie od ich pochodzenia, narodowości i miejsca zamieszkania. W jednych krajach odnoszą oni większe sukcesy niż w innych. Zależy to też od ogólnej sytuacji polityczno – społecznej w danym państwie. Tydzień temu, w trakcie przygotowań różnych projektów, szef niemieckich wolnomyślicieli zachęcał nas też do działalności charytatywnej, mogącej zbliżyć nasze idee do społeczeństwa również w ten sposób. W Niemczech sytuacja jest inna. Tamto społeczeństwo poszło dalej w sceptycyzmie wobec religijnych dogmatów, nie miało też okresu walki niepodległościowej, którą wspierałby jakiś związek wyznaniowy u nich. W Polsce, za PRL, Kościół rzeczywiście czasem pomagał opozycji i stąd ludzie mają do tej instytucji dużo większy kredyt zaufania niż Niemcy. Oczywiście nie cały Kościół w tym pomagał, doskonale też widać dziś, że miał w tym interes, ale ludzie widzieli, że w Kościołach mogą organizować się w celu walki o niepodległość, o niezależną kulturę etc. Stąd mamy inną sytuację, niż na przykład Niemcy. I jeszcze raz – nacjonalizm jest irracjonalny, ale z drugiej strony miażdżąca, zbyt ostra krytyka danej nacji też nie jest racjonalna.
Janusz nie wydaje wyroków na Wałęsę, tylko atakuje całe środowisko amerykańskich humanistów, nazywając ich ignorantami, bo najwyraźniej wszyscy powinni go chwalić ? Czy to jest racjonalne podejście – oceń sam. Nie mam zamiaru wchodzić w dyskusję na temat tej ikony narodowej, bo Polacy w wyborze swoich bohaterów najczęściej kierują się emocjami i argumentacja niewiele tu pomoże. Rozsądnym jest jednak zauważyć, że może to być postać kontrowersyjna, a historia może ocenić go krytycznie, czyli to właśnie co mi zarzucasz. Czy to jest „dosyć”, czy „za bardzo” jak sam widzisz jest subiektywne.
Pomiędzy „może ocenić” a „oceniła” zachodzi różnica. Amerykanie też mają swoich bohaterów narodowych, nie wszyscy nie są kontrowersyjni i jest to normalne. Wszędzie toczy się historia, wszędzie w ważnych momentach uczestniczyli ludzie – ikony, jedni mający wymiar pozytywny a inni negatywny. Ludzie – ikony podlegają masie uproszczeń, nie tylko w Polsce. Są to ikony świadomości masowej. Nie tylko w Polsce, również w USA. Oczywiście amerykańscy humaniści mają pełne prawo do swoich ocen, które mogą też odbiegać od tych, jakie są popularne u nas. Im bardziej uzasadnione są te oceny, tym są cenniejsze.
Mówimy o (moim zdaniem) irracjonalnej postawie Janusza, którą pochwaliłeś, a nie o „innych”. Argument „inni też mają źle” albo „a u Was jeszcze gorzej” nie prowadzi do niczego, to toksyczne myślenie, które zabija postęp.
Ale nie można zbyt ostro krytykować ludzi na zasadzie domniemanego ideału. Trzeba brać też pod uwagę jak w ogóle wygląda polityka na świecie i jak powstają narodowi bohaterowie. Sceptycyzm i krytyczne myślenie są ważne dla postępu, ale równie ważna jest realistyczność ocen.
/Re: Ale nie można zbyt ostro krytykować ludzi na zasadzie domniemanego ideału./ Ditto. Janusz obraził całą grupę ludzi (notabene nam bliskich) zaocznie, bo nie spodobała mu się krytyka jego własnego ideału. I Ty to pochwaliłeś.
Nie, o humanistach amerykańskich i ich zdaniu napisałem odrębnie i jasno z tego wynika, że nie chwalę jakiejś gorącej krytyki tego środowiska. Odniosłem się do Twoich opinii na temat Wałęsy. Do Twoich opinii, a nie do opinii humanistów amerykańskich. Czasem, dyskutując, wyrażamy własne opinie, które mają służyć za argumentację. Polemista może odnieść się do tych opinii, a nie do tematu, które one posiłkują. Tak było w moim wypadku.
bo ja wiem. czytales ksiazke Gaucka, ktora recenzowalem dla racjo TV? Konsystorze protestanckie dosc aktywnie walczyly z NRD
Ale RFN to większość dzisiejszych Niemiec, tak uogólniając.
Ja nigdy nie pisalem ze Lech Walesa jest idealem.
Uwazam ze odegral wazna role w historii i ze powinnismy zalozyyc ze nie jest winny wspolpracy z UB zanim beda dowody ze tak bylo.Kazdemu wolno podejrzewac ale nie twierdzic ze to prawda.
Prawda o Walesie jest troche podobna do prawdy ze Tusk konspirowal z Rosjanami w sprawie katastrofy samolotu w Smolensku.
W kwestii obrazania sie w dyskusji.
Od czasu do czasu czytam komentarz w ktorym autor pisze ze sie obraza lub ze jakis komentarz byl obrazliwy.
Uwazam ze obrazanie sie nie powinno miec miejsca w dyskusji. Sa tu dwa przypadki.
Albo jakis komentarz jest prawda i nie mozna sie obrazac.Albo nie jest prawda i mozna go zignorowac.
Dla ilustracji dam przyklady.
Zalozmy ze ktos napisze: Ty Janusz jestes fobem islamo-faszyzmu . Nie moge sie obrazic bo to prawda.
Moge tylko w odpowiedzi uzasadnic dlaczego.
Drugi wypadek.Ktos napisze: tacy jak ty ateisci to
przestepcy, zlodzieje i bolszewicy. WIem ze nie jestem ani przestepca ani zlodziejem ani bolszewikiem ,Wiec moge to spokojnie zignorowac.
Sa jednak ludzie ktorzy sie obrazaja. Pytanie Dlaczego?
Jedna racjonalna odpowiedz ; ci ludzie maja kompleks nizszosci i sa bardzo wrazliwi na krytyke. Przykladem zakompleksionej grupy sa Muzulmanie. Przegrani i nie pewni swojej racji .Inna grupa sa ludzie religijni ktorzy sa az tak zakompleksieni ze wymagaja prawnej ochrony. To tez wyglada na kompleks nizszosci wobec niedowiarkow.
Kontrastem sa Amerykanie. Mozna ich posadzic czesto o pewna doze arogancji ale na pewno nie o kompleks nizszosci.
Mialem kilku bliskich kolegow dobrych matematykow rosyjskich.Repreztowali pewien wewnetrzny konflikt.Czasem byli pewni siebie ,rosyjskiej kultury i nauki a czasem mieli lekki kompleks wobec zachodu. Na ogol mielismy doskonale porozumienie.
Ja uczylem sie od nich teorii a wyjasnialem im matematyke obliczeniowa na komputerach. Nikt nie mial poczucia nizszosci. Po prostu bylismy rozni
nafaszerowani inna wiedza.
Jeszcze raz polecam obejrzenie filmu „The Change of Universe After Big Bang”.Google go znajdzie bez trudnosci.
Film jest dlugi okolo 2 godziny i ilustruje rozwoj swiata od momentu 0 do chwili obecnej 13.7 miliardow lat pozniej.
Duzo uwagi poswieconej ewolucji Czlowieka.
Autorzy podkreslaja zasadnicze momenty w ewolucji ktore daly vczlowiekowi p[rzewage nad innymi zwierzetami.
a) zejscie z drzew na ziemie ktore uwolnilo rece
b)rozwoj dloni ktora potrafi chwycic i manipulowac przedmioty i narzedzia
c) uzycie glosu i mozliwosc przekazania informacji.
Te stadia rozwoju swietnie wyjasniaja dlaczego czlowiek jest wyzej od reszty zwierzat choc ma ta sama fizjologie.Takie same organy i jest ssakiem podobnym do wielu innych gatunkow ssakow.
Film wymienia tez Okres Osiowy w ktorym powstawaly pierwsze ideologie iu religie.