Rozdział 66 Wrindawan było najsławniejszym ośrodkiem kultu boga Kriszny. Wedle mitów to tam właśnie Kriszna przeżywał swoje miłosne przygody z pasterkami i ze szczególnie…
Czytaj dalej Rodział 66. Gauri we WrindawanAutor: Ciekawość Gauri
Rozdział 65. Wewnątrz ogrodów prezydenckich
Rozdział 65 Wewnątrz ogrodów prezydenckich ich sytuacja uległa gwałtownej przemianie. Przed bramką byli tylko straceńcami w bezimiennym tłumie. Wewnątrz wszyscy ich znali i wszyscy…
Czytaj dalej Rozdział 65. Wewnątrz ogrodów prezydenckichRozdział 64. I tak mijały dni
Rozdział 64 I tak mijały dni. Na uczelni i na koncertach. Na rozmowach z Czandrą, wujem i innymi ziemskimi przyjaciółmi. Gauri stawała się nadzieją…
Czytaj dalej Rozdział 64. I tak mijały dniRozdział 63. Nie jest z nami, ludzkością, tak źle…
Rozdział 63 – Nie jest z nami, z ludzkością tak źle – powiedziała Gauri do Czandry na zakończenie opowieści o swoich akademickich przygodach.…
Czytaj dalej Rozdział 63. Nie jest z nami, ludzkością, tak źle…Rozdział 62. O, zjawiła się pani „Janiemamduszy”
Rozdział 62 Jako, że Gauri i Czandra nie wiedzieli, kiedy wrócą do NZDelhi, postanowili brać udział w zajęciach uniwersyteckich jakby nigdy nic.…
Czytaj dalej Rozdział 62. O, zjawiła się pani „Janiemamduszy”Rozdział 61. Nie będziemy czekać na Kuberian
Rozdział 61 Po dwóch godzinach znaleźli się na dachu jednego z budynków nieopodal Connaught Place. Na jego dolnym piętrze był wielki skład…
Czytaj dalej Rozdział 61. Nie będziemy czekać na KuberianRozdział 60. Hindusi trąbią cały czas
Rozdział 60 Gauri w końcu pożegnała się z wujem, nie wiedząc, na jak długo to czyni. Wsiadła do taksówki i ruszyła w…
Czytaj dalej Rozdział 60. Hindusi trąbią cały czasRozdział 59. Nawet nie wiesz, jak dziwna mi się teraz wydaje Ziemia
Rozdział 59 – No dobrze, to teraz do Kamla Nagar – rzekła do siebie Gauri i skierowała Ambasadora w stronę północnego śródmieścia Delhi.…
Czytaj dalej Rozdział 59. Nawet nie wiesz, jak dziwna mi się teraz wydaje ZiemiaRozdział 58. Na postoju taksówek przed lotniskiem
Rozdział 58 Na postoju taksówek przed lotniskiem wymienili się adresami. – To zwykle taki rytuał – rzekła kosmitka. – Ale nie zdziwcie się,…
Czytaj dalej Rozdział 58. Na postoju taksówek przed lotniskiemRozdział 57. Czym, z perspektywy kosmicznej, różnicie się od Starożytnego Egiptu
Rozdział 57 – Trzech uderzeń? – powtórzył zdezorientowany Adam. To, że siedział w samolocie, bliżej kosmosu i dalej od lądu, nadawało słowom dziewczyny…
Czytaj dalej Rozdział 57. Czym, z perspektywy kosmicznej, różnicie się od Starożytnego Egiptu